Rugbiści Lechii Gdańsk zostali zrzuceni z mistrzowskiego tronu, który okupowali od trzech lat. Po dekadzie opuścili ligowe podium. Jednak to niepowodzenie nie wywołało trzęsienia ziemi przy ul. Grunwaldzkiej. Trzon zespołu Marka Płonki nie zmienił się, a przerwa wakacyjna pozwoliła większości zawodnikom zapomnieć o urazach. Ponadto odnalazł się Marcin Szymański, który przed trzema laty zerwał z rugby, mimo że miał na koncie mecze w reprezentacji narodowej.
- Gramy w starym składzie. Wstrząsu po niepowodzeniu nie było, bo tak naprawdę niewiele brakowało nam i do medalu, i do finału. Znaleźliśmy się poza podium, bo za dużo zawodników w play off było porozbijanych. Nie mieliśmy też kopacza. Teraz możemy z nadzieją patrzyć w przyszłość. Został Staszek Więciorek, wykurowali się Andrzej Potarowicz, Jasiu Urbanowicz i Jacek Grebasz, najdalej za miesiąc treningi powinien wznowić Paweł Lipkowski... Jeśli chodzi o ubytki, to liczę się jedynie z możliwością zakończenia kariery przez najstarszych zawodników. Stefan Kałużny czy Zbyszek Górniewicz albo Darek Szniger, za to, co zrobili przez lata dla Lechii, na pewno zasłużyli na uroczyste pożegnanie. Chociaż nikogo na sportową emeryturę wysyłać nie zmierzam. Najwyżej tylko... siebie. W tym sezonie raczej na pewno nie zagram - deklaruje trener
Płonka.
W lipcu gdańszczanie grali w piłkę nożną, ale już pod koniec tamtego miesiąca podjęli zajęcia specjalistyczne. W sierpniu wyjechali na 4-dniową konsultację do Skoławska. Przedsezonowa praca koncentrowała się na poukładaniu na nowo zespołu oraz zmianie stylu gry. Trener Płonka nie ma oporów i przed czytelnikami "Głosu" uchyla rąbka tajemnicy.
- Musimy zmierzać w tym kierunku co cały świat. Trzeba grać bardziej dynamicznie, szeroko. Zdecydowanie bardziej musi być wykorzystywany łącznik ataku. W tej roli widzę Potarowicza. Ma dryg do tej roli, a ponadto potrafi pociągnąć zespół. Nie możemy także bazować tylko na jednej "9". Na tę pozycję zamierzam przywrócić, bo jako łącznik młyna zaliczył dwa juniorskie mistrzostwa świata, Tomasza Fedde. Jacek Grebasz wróci na środek ataku. Gra na obronie kosztowała go wiele sił, a ponadto na "15" przyda się zawodnik, który dobrze gra nogą, na przykład Wojtek Jeryś. Wreszcie funkcja kopacza. Dalej ma to czynić Jasiu Urbanowicz, co nie zwalnia, jak to było poprzednio, innych zawodników od treningu tego elementu. Objawieniem w tej roli jest Sławek Kaszuba. Dużo obiecuje sobie także po Marcinie Szymańskim, który był piłkarzem, ani nie rezygnuję z Fedde czy Adama Latopolskiego - mówi Płonka.
Patrząc na skład, Lechia prezentuje się rzeczywiście okazale, ale już na własnej skórze przekonała się, że nazwiska nie grają. Jeśli wszyscy będą zdrowi, to walka o miejsce w "15" powinna być ostra, co może zaprocentować powrotem do ścisłej ligowej czołówki. Obiecujący Łukasz Jurczak czy ograni Więciorek bądź
Rafał Kochański? Pierwsza czy trzecia linia dla Rafała Sajura. Filar czy rezerwowy? W której z tych ról trener obsadzi byłego zawodnika futbolu amerykańskiego, Artura Zaniewskiego?
To tylko niektóre kwestie, które będzie musiał rozstrzygnąć gdański szkoleniowiec.
Jakby tego było mało, trójmiejscy rywale Lechii utrzymują, że w gdańskiej drużynie może wystąpić także...
Piotr Jurkowski, reprezentant Polski i zawodnik Budowlanych Lublin.
- Zaprzeczam. To oczywiście bardzo dobry zawodnik, ale nie stać nas na niego. Według związkowych przepisów wypożyczenie nie wchodzi w grę, a za transfer musielibyśmy zapłacić 50 tysięcy złotych. To połowa naszego budżetu! Ponadto trzeba zapewnić lublinianinowi pracę, mieszkanie... Takie wydatki na jednego zawodnika niechybnie doprowadziłyby do skłócenia drużyny - wyjaśnia
Marek Płonka.
TERMINARZ RUNDY JESIENNEJ23.08 AZS AWFiS Gdańsk (dom)
30/31.08 Orkan Sochaczew (wyjazd)
6.09 Arka Gdynia (d)
20.09 Pogoń Siedlce (d)
27/28.09 Budowlani Lublin (w)
4.10 Budowlani Łódź (d)
18.10 Ogniwo Sopot (w - 14.00)
8.11 Posnania (d)
15/16.11 Folc AZS Warszawa (w)
Wszystkie mecze u siebie Lechia rozpoczynać ma o godzinie 12.00.
PODSTAWOWA PIĘTNASTKAI linia:
Janusz Urbanowicz Rafał Sajur Sławomir KaszubaII linia:
Paweł Sienkiewicz Łukasz DoroszkiewiczIII linia: Rafał Kochański
Stanisław Więciorek Rafał WojcieszakŁącznik młyna i ataku:
Paweł Lenartowicz i Andrzej Potarowicz
Atak: Marcin Szymański Jacek Grebasz
Grzegorz Śliwiński Adam LatopolskiObrońca: Wojciech Jeryś
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
