- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (179 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (90 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (13 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (62 opinie)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Lechia Gdańsk. Szymon Grabowski: Mocny gong. Łukasz Zjawiński: Wielka złość
28 kwietnia 2024
(90 opinii)Obrońca Lechii o nowym pomyśle na grę
Lechia Gdańsk
- Już w przerwie w Chorzowie powiedzieliśmy sobie w męskich słowach, że tak nie wypada grać, iż taka połowa nie ma prawa się już zdarzyć - przypomina Grzegorz Wojtkowiak, który w czwartek strzelił gola dla Lechii w zremisowanym meczu z Żaglirisem Wilno 1:1. W spotkaniu z mistrzem Litwy rutynowany obrońca po raz pierwszy zagrał w ustawieniu 1-3-5-2. - Staraliśmy się wykonywać założenia, ale zobaczymy, jak to oceni trener. Na pewno koncentrujemy się na ciężkiej pracy - dodaje 31-latek.
ZOBACZ JAK LECHIA WYRÓWNAŁA W MECZU Z ŻALGIRISEM, PRZECZYTAJ RELACJĘ ZE SPOTKANIA, KTÓRE ODBYŁO SIĘ BEZ UDZIAŁU KIBICÓW
Lechia przegrała dwa ostatnie mecze w ekstraklasie i straciła w nich aż sześć goli. Pomiędzy meczami z Legią Warszawa (1:3) i Ruchem Chorzów (2:3) o słabościach biało-zielonych mówił Jerzy Jastrzębowski.
- Praktycznie wszystkie gole padły po błędach w ustawieniu. Nie jest tajemnicą, że ostatnio w Lechii kuleje szczególnie gra środkowych obrońców - analizował były szkoleniowiec gdańskiego klubu.
JERZY JASTRZĘBOWSKI O SŁABOŚCIACH LECHII
Skoro w Chorzowie nie pomogła wymiana na środku defensywy niedysponowanego Gersona na Mario Malocę, trener Thomas von Heesen w tracie przerwy na reprezentacje szuka nowego schematu gry. Czy ustawienie 1-3-5-2 zaprezentowane w spotkaniu przeciwko Żalgirisowi może przetrwać na dłużej?
- Nie mnie to oceniać. W tym ustawieniu taktycznym jak i osobowym graliśmy po raz pierwszy. Staraliśmy się wykonywać założenia, ale zobaczymy, jak to oceni trener - zastrzega się Grzegorz Wojtkowiak.
LECHIA ZIMĄ SPRÓBUJE WZMOCNIĆ DEFENSYWĘ. DAWIDOWICZA NIE UDA NAMÓWIĆ SIĘ DO POWROTU. SPRAWDŹ, DLACZEGO
31-letni piłkarz uchodzi za uniwersalnego defensora. Grywał zarówno na środku obrony jak i na obu bokach tej formacji. W Lechii najczęściej jest wystawiany na prawej obronie. Przeciwko mistrzowi Litwy był piłkarzem "wahadłowym", który gdy drużyna atakowała wspomagał ofensywę na prawej flance, a gdy trzeba było się bronić, zajmował pozycję na prawej obronie. Wówczas blok defensywny składał się aż z pięciu graczy.
Na lewej flance identyczną rolę wypełniał 16-letni Adam Chrzanowski. Natomiast trójkę obrońców tworzyli: Maloca, Rafał Janicki i Neven Marković.
- W tym systemie raczej nie grywałem. Moje obowiązki są troszkę inne niż w schemacie z czterema obrońcami. Na pewno ten sprawdzany w czwartek wariant zabezpiecza przede wszystkim tyły. Ale nie chcę za dużo mówić o tym ustawieniu, gdyż jak to będzie wyglądać w przyszłości, to zależy od decyzji trenera. Być może w późniejszej fazie rozgrywek taki wariant też będzie potrzebny? - dodaje Grzegorz.
THOMAS VON HEESEN O KIEPSKICH MINUTACH W CHORZOWIE: BYLIŚMY W GŁĘBOKIM ŚNIE
Co prawda przeciwko Żalgirisowi nie tylko ustawienie, ale wyjściowa "11" były eksperymentalne, gdyż zostało tylko 5 piłkarzy ze składu, który rozpoczynał mecz w Chorzowie (Wojtkowiak, Janicki, Maloca, Kovacević, Makuszewski), ale Lechię dotknęła ta sama przypadłość. Pierwsza połowa była w jej wykonaniu znacznie słabsza niż druga. Gdańszczanie znów musieli gonić wynik.
- Już w przerwie w Chorzowie powiedzieliśmy sobie w męskich słowach, że tak nie wypada grać, iż taka połowa nie ma prawa się już zdarzyć. O meczu z Żalgirisem nie chcę zbyt dużo mówić. Analiza należy do trenera. Ale nie było tak, że pierwsza połowa była słabsza. Po prostu mieliśmy swoje przemyślenia, pomysł na grę. Jako że rywal był wymagający, przed przerwą mieliśmy się troszkę cofnąć - podkreśla obrońca Lechii.
TRENER MA WSKAZAĆ PREZESOWI PIŁKARZY, O KTÓRYCH MOŻNA ODCHUDZIĆ KADRĘ PIERWSZEGO ZESPOŁU
Zobacz, jak Grzegorz Wojtkowiak strzelił gola Żalgirisowi Wilno
Biało-zieloni nie przegrali z mistrzem Litwy dzięki stałemu fragmentowi gry. Piotr Wiśniewski z rzutu wolnego idealnie dośrodkował na głowę Wojtkowiaka, a ten zdobył wyrównującego gola.
- Miałem kontrakt wzrokowy i w ten sposób uzgodniliśmy, gdzie zagrana zostanie piłka. Dośrodkowanie było bardzo dobre. Nie jestem zbyt bramkostrzelnym piłkarzem. Dlatego fajnie znaleźć się w dobrej sytuacji i skierować piłkę do siatki. Ostatnio, także w sparingu udało mi się to około 1,5 miesiąca temu. Szkoda, że taki gol nie padł jeszcze w ekstraklasie. Morale drużyny budują tylko dobre wyniki i zwycięstwa. Dlatego na pewno koncentrujemy się na ciężkiej pracy - zapewnia Wojtkowiak.
Typowanie wyników
Jak typowano
46% | 205 typowań | Cracovia | |
24% | 107 typowań | REMIS | |
30% | 132 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2015-11-13 18:46
A to już nie mają trenera od pomysłów ?
- 2 0
-
2015-11-13 19:30
dobra,dobra juz teraz pracujcie nad wytłumaczeniem porazek z cracovia i lechem (2)
- 4 0
-
2015-11-14 15:12
nie ma zadnego lecha, tylko amica (1)
- 0 0
-
2015-11-14 17:49
niema lehij jest olimpia polonia
- 0 0
-
2015-11-13 19:56
Wesoła trupa w kondukcie
Jeżeli nie spadek to co ?
- 2 0
-
2015-11-13 21:25
Crakovia wygra
- 1 4
-
2015-11-14 17:39
postanowiliśmy ciężko pracować
tak mówi 31 latek. qoorv...a co on robił do tej pory? gruchę trzepał?
- 1 0
-
2015-11-14 19:52
okey (1)
ok, tylko dlaczego tak pada
- 0 0
-
2015-11-14 20:42
Jak to czemu pada? Bo to sobotnia noc, nastrój taki i okoliczności. Pada, pada,..... pada, padaka... .
- 0 0
-
2015-11-15 09:57
koncentrujemy się
ciekaw jestem jaki będziesz skoncentrowany na meczu 23.11 i innych. zbiera się na wymioty słuchając jak wy się przejmujecie, jak chcecie zagrać i jakie wysokie jest morale zespołu. 31 latek mówi o tym, że odkrył sens pracy na treningach. trochę za późno kolego. czas na emeryturę. zbyt wiele po sobie nie zostawiłeś.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.