Wrocławskie Centrum Finansowe szuka chętnego na przejęcie Lechii SA w Portugalii, a odżywają również kierunki podawane w przeszłości - Niemcy czy Szwajcaria, ale 30 grudnia na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy będzie musiało się zmierzyć z wnioskiem skierowanym przeciwko sobie. Do porządku obrad wprowadzono projekt uchwały, która nakazuje zarządowi klubu do wystąpienia przeciwko WCF o odszkodowanie w kwocie 3,5 miliona złotych.
prawo jest po stronie WCF, ale ze względów moralnych powinno zapłacić
12%
Na początku grudnia
Andrzej Kuchar szacował, że transakcja sprzedaży akcji Lechii przez Wrocławskie Centrum Finansowe to kwestia "
4-6, może 8 tygodni".
ANDRZEJ KUCHAR: WYJŚCIE Z LECHII PRAKTYCZNIE NIEODWOŁALNENim jednak ewentualny kontrahent będzie mógł przejąć większościowy pakiet w gdańskim klubie, muszą o tym zostać poinformowali mniejszościowi akcjonariusze (45 osób). Zgodnie ze statutem to im przysługuje
prawo pierwokupu i to po cenie wskazanej dla nowego inwestora.
LISTA WSZYSTKICH AKCJONARIUSZY LECHII SAW takim trybie
Andrzej Kuchar zbył także swoje akcja na rzecz Wrocławskiego Centrum Finansowego. W grudniu ubiegłego roku poinformował, że pakiet, który
nabył niespełna 4 lata wcześnie za 70 tysięcy złotych, sprzeda za... milion 50 tysięcy zł! Obecnie biznesmen nie jest zatem akcjonariuszem gdańskiego klubu.
ANDRZEJ KUCHAR SPRZEDAŁ WCF AKCJE LECHII ZA PONAD MILION ZŁOTYCHNatomiast WCF, które jest własnością
Ewy Andreasik-Kuchar, posiada 57 procent głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Lechii. To
większość wystarczająca do samodzielnego przyjęcia lub odrzucenia każdej uchwały na walnym zgromadzeniu, z wyjątkiem tych dotyczących statutu.EMISJA NOWYCH AKCJI NA KWOTĘ BLISKO 15 MLN ZŁ30 grudnia wśród 26 punktów znalazły się dwa, które w zasadniczy sposób zmieniałyby dotychczasowe zapisy. Do ich przyjęcia potrzeba 3/4 głosów akcjonariuszy obecnych na walnym.
SPONSOR STRATEGICZNY NIE WIEDZIAŁ O PLANACH WIĘKSZOŚCIOWEGO AKCJONARIUSZAW zamian za zgodę na emisję nowych akcji
o wartości nawet blisko 15 milionów złotych, która da WCF nawet 95 procent głosów na walnym zgromadzeniu, ma być m.in. wpisana dożywotnia zasada
swoistego prawa weta dla każdego akcjonariusza, jeśli chodzi o ochronę herbu, nazwy, barw i siedziby Lechii, a także gwarancja, że nie będzie stosowany
przymusowy wykup akcji od mniejszościowych akcjonariuszy.
JAK ZABEZPIECZONY JEST HERB, NAZWA, BARWY I SIEDZIBA LECHII?Jednak poza projektami uchwał, które są po myśli większościowego udziałowca, jest kilka punktów, zgłoszonych przez mniejszościowych akcjonariuszy. Są one wyrazem znanych już roszczeń, które znalazły wyraz w niedawnym liście, a także frustracji manifestowanych na trybunach.
LIST MNIEJSZOŚCIOWYCH UDZIAŁOWCÓW LECHII SAW punkcie 22 porządku walnego zgromadzenia jest projekt uchwały, która zobowiązuje zarząd Lechii
"do wystąpienia przeciwko Wrocławskiemu Centrum Finansowemu o zapłatę odszkodowania" w wysokości
3,5 miliona złotych.
NA TRYBUNACH KRYTYCZNIE O ANDRZEJU KUCHARZE - FOTO, RELACJAJako jeden ze sposobów "ściągnięcia" tej kwoty od WCF podano potrącenie z sumy pożyczek, które większościowy akcjonariusz udzielił Lechii w formie pożyczek. Chodzi o kwotę 11,4 mln zł (wraz z odsetkami), którą - wedle obecnych umów - należy zwrócić do końca tego roku.
KTO ODPOWIADA ZA DŁUGI LECHII?Wspomniane 3,5 mln złotych to zapłata za czas, kiedy
Andrzej Kuchar dysponował tytułem do "sprzedaży praw reklamowych i marketingowych związanych z pierwszą drużyną oraz stadionem". Przypomnijmy, że po przekazaniu tych praw SportFive, Kuchar został zwolniony z zapisów z dnia 20 marca 2009 roku.
Projekt tej uchwały wymaga bezwzględnej większości głosów na walnych zgromadzeniu. Może zatem zostać odrzucony jedynie głosami Wrocławskiego Centrum Finansowego. I tak zapewne się stanie, gdyż już wcześniej klub deklarował, że nie istnieją żadne zapisy o zobowiązaniach Andrzeja Kuchara.
My dotarliśmy do dokumentu, który podpisano 20 marca 2009 roku. Jest on zatytułowany
"Umowa współdziałania w celu realizacji realizacji wspólnego przedsięwzięcia". Został zawarty między: Stowarzyszeniem Kultury Fizycznej Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego
Lechia Gdańsk, Lechia Gdańsk Spółka Akcyjna oraz Andrzejem Kucharem.
To właśnie z tego dokumentu wynikały zobowiązania i prawa Kuchara (tytułowanego w tej umowie inwestorem) względem praw reklamowych i marketingowych Lechii, z których
po kilku miesiącach wrocławski biznesmen został zwolniony.
Fragmenty "Umowy współdziałania w celu realizacji realizacji wspólnego przedsięwzięcia" - paragraf 5
treść oryginalna, wyróżnienia pochodzą od redakcji
3. Inwestor, deklaruje dofinansowanie bieżącej działalności i rozwoju Spółki co najmniej w kwocie 5.000.000 zł netto rocznie (powiększone w kolejnych latach odpowiednio o roczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych podawany przez GUS - nie więcej jednak niż 6.000.000 zł netto) na zasadach określonych w ust. 4, przez okres w którym będzie on akcjonariuszem Spółki posiadającym ponad 51% głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy lecz nie dłużej niż 10 lat od dnia zawarcia Umowy.
4. Inwestor wyraża zgodę na zaciągnięcie zobowiązania do corocznego nieodpłatnego zapewnienia Spółce wpływów, z tytuł sprzedaży praw reklamowych i marketingowych związanych z pierwszą drużyną oraz stadionem (tj. stadionem, o którym mowa w § 2 ust.1 pkt.c, a z chwilą powstania stadionu projektowanego pod nazwą Baltic Arena z tym stadionem), w kwocie 5.000.000,00 zł netto, oraz odszkodowania umownego w kwocie stanowiącej różnicę pomiędzy faktycznie zapewnionym wpływem środków pieniężnych, a jego deklarowanym poziomem (5.000.000,00 zł netto), za niewykonanie lub nienależyte wykonanie powtarzających się świadczeń związanych z akcjami. Do wymienionej kwoty 5.000.000,00 zł nie wlicza się przychodów jakie Stowarzyszenie ma zapewnione od zleceniodawców i sponsorów według stanu na dzień zawarcia Umowy oraz przychodów wynikających z ewentualnego przedłużenia tych umów przez Spółkę. Zobowiązanie,
o którym mowa uzależnione jest od warunku dysponowania przez Spółkę prawami reklamowymi i marketingowymi do pierwszej drużyny (w tym także wizerunków jej członków) oraz stadionu. Za prawa dotyczące stadionu wymienione w zdaniu poprzednim uznaje się zwyczajowo przyjęte wszelkie prawa reklamowe i marketingowe (np. prawa do transmisji telewizyjnej/internetowej/radiowej, powierzchnie reklamowe na bandach, a także wszelkie inne), pozostające w dyspozycji klubów piłkarskich użytkujących stadiony.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
