• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wszystko naj...

www.energa-gedania.pl
24 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Marian Kardas już gratuluje Energi Gedania awansu do play off. Gdańszczanki w trzynastej kolejce Ligi Siatkówki Kobiet pokonały na własnym parkiecie Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 3:0 (25:22, 25:18, 25:17). Kolejne trzy punkty umocniły podopieczne Leszka Milewskiego na szóstym miejscu w tabeli.

ENERGA GEDANIA: Ślusarz (zdobyła 7 punktów), Niemczyk (17), Kuczyńska (10), Tomsia (8), Reimus (11), Szczygielska (8), Siwka (libero) oraz Sołodkowicz (2).

AZS: Palczewska, Szeszko, Pycia, Hendzel, Kosek, Koczorowska, Saad (libero) oraz Kalinowska, Sachmacińska, Baran, Skowrońska, Pluta.

Sędziowali: Jasiński i Michlic (oboje Bydgoszcz). Widzów: 800.

- Trzy punkty, które zdobyła dzisiaj Gedania, dają tej drużynie komfort. Już teraz gdańszczanki praktycznie zapewniły sobie awans do play off i to chyba z wyższego miejsca niż ósme - przyznał smutny trener Kardas. Białostoczczanki miały swoje szanse w każdym z setów, ale gedanistki tego dnia grały z wielką determinacją. Zresztą tego dnia wszystko w hali przy ul. Kościuszki było "naj". Kapitalny doping stworzyli kibice, którzy w rekordowej liczbie stawili się w tym sezonie. Przed grą odśpiewano "100 lat" i wręczono kwiaty Natalii Nuszel, która w piątek skończyła osiemnaście lat. Co ciekawe było to jedyne wyjście jubilatki na parkiet. Trener Milewski pozostawił w sobotę ją w rezerwie. Szkoleniowiec postawił bowiem na wzmocnienie przyjęcia zagrywki, nawet kosztem słabszego ataku, a w tym elemencie Marta Szczygielska jest na razie lepsza od popularnej "Nuszli".

Inauguracyjny set był najbardziej wyrównany. Prowadzenie zmieniało się, ale żadna z drużyn nie mogła wypracować większej przewagi. W miejscowych szeregach brakowało skutecznego bloku. Dopiero po drugiej przerwie technicznej gdańszczankom udało się uciec na 22:19 i tej przewagi już nie roztrwoniły. Set drugi układał się zaś długo po myśli AZS. Przyjezdne dyktowały warunki gry aż do wyniku 15:12. Następne osiem punktów zapisano jednak na konto Energi Gedania! - Nasza gra dobrze wyglądała do połowy w dwóch pierwszych setach. Potem, nie wiem dlaczego, zaczynaliśmy tracić punkty seriami - przyznał Kardas. - Wygraliśmy konsekwencją tak w zagrywce, jak i rozegraniu przez Ewę Ślusarz, która wiele piłek wystawiała w pierwsze tempo. Gratuluję dziewczynom, że przez tydzień od niepowodzenia w Pile zmieniły się aż tak na dobre - ocenił trener Milewski.

W secie trzecim gospodynie uciekły na 9:4. Moment zawahania miały przy wyniku 12:7. Wówczas akademiczki zbliżyły się na 13:12 i aż do 17:15 mogły mieć nadzieje na przełamanie rywalek. Ale nosem popisał się miejscowy szkoleniowiec. Na zagrywkę wprowadził on Annę Sołodkowicz. Przy dobrym serwisie siatkarki, która ubiegły tydzień miała stracony z powodu choroby, gedanistki zdobyły pięć punktów z rzędu. Mecz natomiast zakończyła Ślusarz, której dwóch ostatnich zagrywek przyjezdne nie zdołały przyjąć.

- Ostatni tydzień to był dla nas wielki stres. Bałyśmy się meczu z Białymstokiem. Ale na wysokości zadania stanęło wszystkie, jedenaście dziewczyn. Bo dzisiejsze zwycięstwo to nie tylko zasługa tych, które wyszły na parkiet, ale wszystkich, które ciężko trenowały przez cały tydzień. Dziękujemy też kibicom. Ich doping był cudowny - podkreślała Ślusarz. - Przyjechałyśmy tutaj po trzy punkty. Gedania nas zaskoczyła. Gdańszczanki tworzyły dzisiaj zespół i to zespołowością z nami wygrały. W naszej drużynie każda z chciała zdobywać punkty, za dużo było gry indywidualnej. Ale nie opuszczamy głów. W kolejnych meczach nadal walczymy o awans do play off - mówiła Joanna Szeszko, kapitan akademiczek.

Pozostałe wyniki 13. kolejki: Stal Mielec - Dialog Gwardia Wrocław 3:0 (25:19, 25:16, 25:21), AZS AWF Poznań - Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (25:19, 19:25, 19:25, 15:25), Muszynianka - Centrostal Bydgoszcz 1:3 (19:25, 25:27, 26:24, 22:25), Nafta Gaz Piła - Winiary Kalisz 0:3 (15:25, 21:25, 24:26).

1. Winiary Kalisz 13 38:12 35
2. Centrostal Focus Park Bydgoszcz 13 32:13 30
3. Nafta Gaz Piła 12 31:15 28
4. Aluprof Bielsko-Biała 12 30:14 27
5. Muszynianka Fakro Muszyna 13 27:26 20
6. Energa Gedania Gdańsk 13 18:29 14
7. Stal Mielec 13 16:31 11
8. Dialog Gwardia Wrocław 13 18:34 10
9. Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 13 16:33 10
10. IDMSA Swarzędzmeble AWF Poznań 13 17:36 7

www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (46)

  • Boluś, ja nie napisałem że jesteś chamem czy prostakiem, ja napisałem że twój komentarz był chamski i to w formie (a nie w treści). Generalnie co napisałeś to racja, ale forma w jakiej to napisałeś wydała mi się niewłaściwa (zwłaszcza z tymi emerytami i urodą Niemczyk). Pewnie chciałeś ironicznie, ale w internecie, zwłaszcza przez nie znających Cię ludzi ironia łatwo może być odebrana jako szyderstwo.
    Pozdrawiam.

    • 0 0

  • boluś

    nie nabijaj się ze starszych, to nieładnie...

    • 0 0

  • Doprawdy zastanawiające jest że gdy Gedania przegrywa to wszyscy piszą o jej słabej grze a gdy wygrywa po znakomitym meczu to piszecie o kiblu i grzybie na ścianie. Tak to już jest w tej naszej Polsce kochanej że narzekanie jest naszą cechą narodową.

    • 1 0

  • Kompleks Sołodkowicz.

    Nie ulega wątpliwości, że zawodniczki z Białegostoku wyjechały do domu z kompleksem "Ani Sołodkowicz". We wszystkich koncówkach setów kiedy wchodziła na zagrywkę zawsze Gedania zdobywała 3 - 4 punkty. Niekoniecznie były to asy serwisowe, ale utrudnienie na tyle duże w odbiorze, że przeciwniczki nie mogły wyprowadzić prawidłowego ataku.
    Tutaj wielkim wyczuciem popisał się trener Leszek Milewski decydując na takie zmiany.Mecz był bardzo zacięty i wbrew pozorom jeden wygrany set przez Białystok mógł odwrócić obraz gry.Wielkie gratulacje dla drużyny i trenera bo play off jest właściwie pewne, a o spadku nie ma już mowy. Z tego trzeba się cieszyć bo początki ligi były bardzo trudne.
    Ważne że dziewczęta grały z wielką determinacją i wykazały mimo nieraz denerwujących błędów duże opanowanie nerwowe właśnie w końcówkach setów. Tu był główny klucz do zwycięstwa.Można jedynie ubolewać, że niestetu wpisują się co raz częściej ze swymi uwagami ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia co to jest sport, a chcą koniecznie zaistnieć na tych stronach bo przecież występują anonimowo
    o można się popisać swoją głupotą.

    • 0 0

  • O meczu i nie tylko.

    Ja tam wypowiedź Bolusia odebrałem na wesoło, ale się do niej ustosunkuje.
    1.Dla mnie to bardzo dobrze, że dziewczyny przy rozgrzewce się uśmiechają i żartują, a nie są drętwe. Rozluźnia to stres przed meczem i według mnie nie koniecznie działa antymobilizująco.
    2.Wpis o Niemczyk zupełnie nie potrzebny.
    3.Wiek kibiców nie ma nic do rzeczy ale bardziej chyba chodziło Ci o piknikowy charakter publiczności z czym się zgodze.
    4.Kible rzeczywiście tragedia.
    A co do artykułu to według mnie doping był normalny a nie jakiś naj... hehe, no chyba cały sezon jest tak super. Ale Domino w wywiadzie tego zdania nie podzielała.
    No ale akcja KK zmobilzowała dziewczyny i po maczu nawet piątki przyszły przybić. Plusik za to. Mam nadzieje, że zaangażowanie w gre i współpraca z kibicami zagości na stałe.

    • 0 0

  • ...i tu po raz kolejny profesjonalizm pokazała Gosia, która zachęciła resztę drużyny i sama rozpoczęła przybijanie piątek

    • 0 0

  • nie ma się co rozwodzić nad tym kto zaczął, a kto skończył. dziewczyny się po prostu bardzo ładnie zachowały ;)

    • 0 0

  • Kierowniku, przepraszam z góry za ordynarność mojej wypowiedzi, ale może Wam facetom nie robi różnicy, gdzie się hmmm załatwicie, ale kobietom wszystko jedno raczej nie jest...!
    Nie czepiam się dziewczyn z Gedanii - brawo, ze wygrały. Ale taki kibel w XXI w. w hali zespołu LSK to wstyd! Juz lepiej, jakby w ogóle go nie było. W hali MOSiR na Kołobrzeskiej oraz w hali w Pruszczu Gdańskim, gdzie mają ligę wojewódzką, a po tym sezonie mam nadzieję, że będzie II liga już, mają ładniejsze i do tego schludniejsze toalety. Nie jakieś "na wypasie" z nie wiadomo jakim wystrojem, bajerami, ale czyste, schludne, dobrze utrzymane.
    To już naprawdę taka toaleta, jaka jest w hali przy ul. Kościuszki w ogóle nie powinna istnieć, bo chyba bardziej estetycznie jest pójść "w krzaczki" niż do tego pomieszczenia...

    • 0 0

  • A to juz wiem kto sie wcześniej zapomniał podpisać... :) Pozdrowienia vtg i zgadzam sie z Tobą w 100%...

    • 0 0

  • to może was pocieszy fakt, że w nowej hali kible będą na pewno ładniejsze ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane