- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (160 opinii)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (97 opinii)
- 3 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (63 opinie)
- 4 Trefl świetnie otworzył półfinał (14 opinii) LIVE!
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (32 opinie)
- 6 "Buldogi" postraszyły finalistę
Pieszczek może zapłacić grzywnę 200 tys. zł
Energa Wybrzeże - żużel
Wybrzeże Gdańsk może ukarać Krystiana Pieszczka grzywną w wysokości 200 tysięcy złotych! Tak wynika z zapisów w kontrakcie żużlowca, który złożył do trybunału PZM wniosek o unieważnienie umowy. Klub wysłał pismo do przedstawicieli zawodnika, w którym przypomina, że kara może zostać nałożona na niego ze względu na złamanie zapisu dotyczącego reklam indywidualnych sponsorów na stroju.
Napięta sytuacja na linii Krystian Pieszczek - Wybrzeże trwa w najlepsze. Zawodnik, który stara się o rozwiązanie ważnego jeszcze przez rok kontraktu z macierzystym klubem, wciąż czeka na wypłatę zaległych 153 tys. zł. Nie wierzy także w wypłacalność gdańskiego klubu w nadchodzącym sezonie, w związku z czym wciąż nie podpisał aneksu finansowego na 2014 rok. W dodatku z obu obozów wypływają sprzeczne informacje na temat przebiegu negocjacji.
PIESZCZEK I WYBRZEŻE WALCZĄ NA OŚWIADCZENIA. TADEUSZ ZDUNEK GOTOWY ZABEZPIECZYĆ CZĘŚĆ JEGO KONTRAKTU
Trybunał PZM decyzję w sprawie wniosku Pieszczka może ogłosić w dowolnym momencie. Tymczasem Wybrzeże najprawdopodobniej traci cierpliwość co do swojego wychowanka i nie wyklucza sięgnięcia po zdecydowane środki. Jak się okazuje, kontrakt na podstawie, którego Krystian ścigał się dla gdańszczan w minionym sezonie, zawiera zapisy, które mogą... anulować zadłużenie wobec niego. Co więcej, w razie gdyby klub z nich skorzystał, to zawodnik będzie musiał wpłacić do klubowej kasy 50 tys. zł.
- Klub zagroził zawodnikowi karą 200 tys. zł. Ma to związek z jazdą z reklamą indywidualnego sponsora, na którą nie została wyrażona zgoda. Oczywiście przypomniano sobie o tym dopiero po sezonie, a nie w jego trakcie. Prawdopodobnie ma to na celu skłonić go do podpisania nowego aneksu - mówi nam anonimowo osoba związana z gdańskim środowiskiem żużlowym.
Jak udało nam się ustalić, chodzi o towarzystwo inwestycyjne Investing S.A. Firma, która jeszcze w 2012 roku była jednym ze sponsorów Wybrzeża, w minionym sezonie wspierała finansowo Pieszczka, który jej reklamę miał umieszczoną na stroju. Jak się okazuje, nie było na to wymaganego w kontrakcie zezwolenia ze strony klubu. Tym bardziej, że firma ta to bezpośredni konkurent jednego z jego sponsorów.
ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA REKLAMACH NA "SKÓRZE" ŻUŻLOWCA"?
Wygląda jednak na to, że Wybrzeże przez cały sezon przymykało oko na to wykroczenie. Przynajmniej do czasu. O zapisie w kontrakcie postanowiło przypomnieć dopiero teraz, gdy negocjacje z zawodnikiem utknęły w martwym punkcie.
- Mogę jedynie potwierdzić, że wysłaliśmy pismo, w którym przypominamy, że klub ma możliwość ukarania zawodnika. Żadna kara nie została jednak na niego nałożona. Obecnie czekamy na orzeczenie trybunału PZM w sprawie wniosku Krystiana o rozwiązanie kontraktu - odpowiada menedżer Wybrzeża Andrzej Terlecki.
Sam zawodnik przebywa obecnie na zgrupowaniu kadry narodowej w Zakopanem. Jego team odmówił komentarza w sprawie pisma przedstawionego przez gdański klub.
Kluby sportowe
Opinie (172) 9 zablokowanych
-
2014-01-29 14:17
Skasować fejsiarza i odsetki mu naliczyć !
- 6 7
-
2014-01-29 11:21
Zaczynamy wyciagać haki-jak jarosław i inne pisiory (2)
Nie wierze-jak można tak postepować
z bólem serca mówię :
weź krystian idź jeździć gdzie indziej bo tu cie maja w d*pie!!!- 15 6
-
2014-01-29 13:55
Spadaj ! (1)
Tuskonatole ! Co ty wiesz o rzyciu worku na pchly ?
- 0 7
-
2014-01-29 13:59
wonnnn
- 1 2
-
2014-01-29 12:46
Prezesi terlecki i zdunek !!!!!!!!!!!! (2)
Najwyższy czas podać się do bezwarunkowej dymisji .
dlaczego : bo nie umiecie zarządzać spółką akcyjną i
stowarzyszeniem>
stop picowaniu kibiców , urzędów.
rozumiemy ,że nie macie pieniędzy i chcecie wykolegować
najlepszego zawodnika wybrzeża i przyszłego mistrza świata- 18 5
-
2014-01-29 13:46
(1)
zagalopowałeś się gimbusie fanie fejsa i pieszczocha
- 2 7
-
2014-01-29 13:48
łżecie jak bure suki! nikt już wam nie wierzy pajace!
- 5 1
-
2014-01-29 13:26
klasyczny szantaż
przecież gdyby chłopaka zmusili tymi wymysłami z d. do podpisania aneksu, to ma sezon wycięty z życiorysu, stanie się niewolnikiem GKSu, marzeniem włodarzy jest czołgać Pieszczka cały 2014
- 9 3
-
2014-01-29 13:14
we wtorek zielona Gora ma przedstawic nowego zawodnika.czyzby mial nim byc pieszczoch Pieszczek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 10 5
-
2014-01-29 13:14
Szukali, szukali i znaleźli haka na młodziaka. Pieszczek i jego ekipa wielokrotnie mówili,że spłata zaległości sprzed ponad pół roku to część problemu. Klub prawdopodobnie kolejno pospłaca długi, ale wszystko kosztem budżetu przewidzianego na ten rok, nowych umów sponsorskich a nawet sprzedaży wejściówek. To oznacza,że od początku zakłada się, że bieżących należności nie będzie się płacić. Nigdy, nawet w najbardziej tłustych latach nie udało się odłożyć jakiejś kasy, wypracować jakiejś "górki", zawsze czekano na kasę od LOTOS-u żeby podpisać kontrakty. Co dopiero teraz.Założenie,że nagle cudownie uda się jeżdżąc w ekstralidze odrobić i zarobić to niestety kit i utopia.
I nie chodzi mi o krytykę zarządu, bo ta obecnie podobnie jak wołanie o jakieś zmiany ,nic nie pomoże. Chodzi tylko o męską prawdę, a nie bujanie w obłokach i sprzedawanie kitu. Miejcie jaja panowie. Wielu szewców, krawców i piekarzy też startowało w biznesie zakładając, że wszystko pójdzie jak ciepłe bułki a tu klops.- 13 2
-
2014-01-29 08:53
Ile kary nałożą na siebie nieudacznicy z zarządu? (3)
Banda pasożytów i nierobów!
- 28 6
-
2014-01-29 09:54
Na razie nie płcą sobie pensji od czerwca (2)
- 2 6
-
2014-01-29 10:01
(1)
Dostają kasę od Enei to pierwsi sobie wypłacą
- 4 2
-
2014-01-29 13:08
plus premia
- 3 2
-
2014-01-29 08:34
Pieszczoch (1)
straszą nie straszą to jest biznes . . . pieszczoch nie ma sentymentów aby brudy wylewać na klub(wywlekać sprawę w trybunale - jak to nazwać ?? ), to dlaczego druga strona ma być dobrym wujkiem - zwłaszcza że ich na to nie stać ( i tak długo wytrzymali z informacją o mozliwości ukarania zawodnika . . . na razie o mozliwości, to jeszcze nie jest kara) młody siedział by cicho to by kasę predzej czy później dostał a tak jeżeli jest taki zapis w kontrakcie to jak się bedzie dużo stawiał to jeszcze dopłaci. A gdzie jego doradcy, czytać nie potrafią z drugiej strony to bedąc sponsorem klubu nie pozwoliłbym aby zawodnik na własną rekę umieszczał na klubowym kevlarze logotyp mojego konkurenta . . .
Suma sumarum i tak jest nie wesoło bo Krystian w Gks może i bedzie ale to już nie bedzie to samo . . . niestety
I obie strony są temu winne . . .- 30 14
-
2014-01-29 13:04
skoro mial reklame caly sezon to widocznie nieczepjali sie i pozwolili bo tak pewnie by sciagnol a terza sobie wymyslaja
- 3 3
-
2014-01-29 11:52
znam chłopca (2)
jesienią prawie mnie nie przejechał, gdy jechał na swoim kładziku obok domu... ale mi gwiazda, z pewnością (nie)godna naśladowania...
- 8 9
-
2014-01-29 12:58
z tego co wiem to zadnego klada niemaja e dyrektorze
- 4 2
-
2014-01-29 12:52
przestań szczekać derektorze. taczka czeka
- 2 3
-
2014-01-29 10:47
(1)
Dialog między klubem a zawodnikami na wysokim poziomie..... niestety to źle świadczy o klubie ale i o zawodniku. Jest kwestia sporna sprawa skierowana do trybunału (sądu czy gdzie tam tylko kto chce szukać sprawiedliwości). Po co prać brudy publicznie? Wizerunek klubu i tak marny ale czy warto jeszcze kopać leżącego? Krystian powoli zaczyna mieć widmo straconego sezonu i dodatkowo zostanie zapamiętany jako awanturnik, komu to służy? Panowie to trzeba usiąść razem postarać się wypracować kompromis, jeżeli jest takowy możliwy. Plucie na siebie przyniesie tylko straty po obu stronach. Załatwcie to po cichu a piszcie o tym co zostało już wypracowane, uzgodnione. Presja kibiców która próbują obydwie strony wywołać nic a nic nie daje, może tylko podnoszenie sobie wzajemnie ciśnienia. Opamiętajcie się, może jest jeszcze szansa na porozumienie.
- 17 2
-
2014-01-29 12:58
bo w klubie pewnie niemogli sie dogadac ba caly czas obiecywali i nic z tego i dlatego pewnie poszlo do
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.