- 1 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (64 opinie) LIVE!
- 2 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (267 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (191 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (32 opinie)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (17 opinii)
- 6 Lechia po awans, ale bez kibiców (81 opinii)
Siedem gonitw przyniósł nam kolejny dzień zmagań wyścigów konnych na sopockim hipodromie. To jeszcze nie koniec imprezy, która w nadmorskim kurorcie gościć będzie także w najbliższy weekend, w godzinach 15-19.
64800 złotych czekało na jeźdźców podczas drugiego dnia wyścigów konnych na sopockim hipodromie. Zmagania, które według prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, doskonale wpisują się w obraz kurortu, po raz kolejny przyciągnęły widzów na trybuny i do punktów, gdzie można było zakładać się o kolejność w poszczególnych gonitwach.
BOMBA W GÓRĘ NA SOPOCKIM HIPODROMIE
W niedzielne popołudnie pierwsza z nich przeznaczona była dla 3-letnich koni wyłącznie IV grupy. Z siódemki rywalizujących na dystansie 1600 metrów pewnie zwyciężył Szczepan Mazur na wałachu Rimigliano (czas 1:42,1). Wygrana wzbogaciła jego konto o 5800 złotych. O puchar Spółki Traf, w gonitwie dla 4-letnich i starszych koni czystej krwi arabskiej III grupy walczyło sześciu jeźdźców. 2000 metrów najszybciej pokonała urodzona w Salzburgu Cornelia Fraisl na 6-letnim ogierze Adding (czas 2:21,4). Zwyciężczyni otrzymała 5000 złotych.
Trzecia gonitwa dla 4-letnich i starszych koni III grupy miała najwyższą pulę nagród, w wysokości 11900 złotych. Z rywalizacji zostały wycofane dwa konie, więc o zwycięstwo walczyło pięciu uczestników. Z czasem 2:10,1 jako pierwszy w celowniki znalazł się Rosjanin Aleksander Reznikow na 5-letnim ogierze Soley. Dzięki temu wygrał 6800 złotych. W czwartej części zawodów obejrzeliśmy walkę o puchar Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na torze pojawiły się 4-letnie i starsze konie czystej krwi arabskiej II grupy. Po raz drugi w niedzielnych zmaganiach pierwsze miejsce zajął Mazur, tym razem na 9-letnim ogierze Via Verdi Kossack (czas 1:51,7, wygrana 6000 złotych).
Następnie, po raz pierwszy tego dnia, zobaczyliśmy na starcie kłusaki. Gonitwa przeznaczona była dla koni 3-letnich lub starszych, które w Polsce w 2013 roku, do 5 czerwca, nie wygrały łącznie mniej niż 801 i więcej niż 3500 euro. Z czterech kłusaków najszybsza okazała się klacz Quana de Bourgogne powożona przez Białorusina Hienadija Mikshę (czas 2:41,3). Zwycięzca otrzymał 3000 złotych.
Gonitwa numer 6 odbyła się na dystansie 2000 metrów i była przeznaczona dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej II grupy. 2:29 - tyle wynosił czas Wiaczesława Szymczuka i jego ogiera o imieniu Oktaw (wygrana 6400 złotych). Ostatnia gonitwa pierwszego weekendu zmagań ponownie pozwoliła nam zobaczyć w akcji kłusaki. Tym razem do rywalizacji stanęły te, które do 5 czerwca wygrały w sumie 3501 euro i więcej. Z tego grona linię mety pierwsza przecięła 6-letnia klacz Tribal Dance powożona przez Łukasza Kurysia (nagroda dla zwycięzcy 3000 złotych).
W następną sobotę i niedzielę obejrzymy kolejnych 14 gonitw, w tym cztery kłusaków.
mad
Miejsca
Opinie (2)
-
2013-07-15 07:50
Super impreza ,wazne ze dopisala pogoda (1)
Ludzi masa
- 5 2
-
2013-07-15 10:32
ludzi masa .... hahaha
kiedyś to ludzie walili na tor a teraz to jakiś jarmark odpustowy świetego Kalasantego w Kozach Małych
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.