Mały jubileusz, gdyż piętnasty sezon w rozgrywkach ekstraklasy, piłkarki ręczne Naty AZS AWF uczciły brązem. To pierwszy medal w tej dyscyplinie w historii klubu. W nagrodę będzie premierowy występ w europejskich pucharach.
W Challenge Cup akademiczki otrzymały szósty numer rozstawienia (uznanie za poprzednie osiągnięcia polskiej federacji w tych rozgrywkach). Tym samym do gry włączą się dopiero w trzeciej rundzie, czyli 4/5 stycznia przyszłego roku.
A wszystko rozpoczęło się tak niepozornie. Gdy w 1978 roku ówczesny AZS WSWF wywalczył awans do ekstraklasy, uznano to za sensację.
Henryk Pudlis bazował bowiem na nastoletnich wychowankach. Wkrótce potem
Małgorzata Trafalska i
Barbara Kreft trafiły do reprezentacji Polski, ale zespół w pierwszych czterech podejściach do krajowej elity, aż trzykrotnie od razu był degradowany.
Akademiczki zadomowiły się w ekstraklasie dopiero w ostatnich ośmiu latach. Po raz pierwszy blisko podium były w 1996 roku. W sezonie zasadniczym zajęły drugie miejsce, ale w ćwierćfinale play off dwukrotnie uległy Sośnicy Gliwice, która do gry przystępowała z siódmej pozycji.