• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z floretem na igrzyska

jag.
13 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Siedem, a być może nawet osiem gdańskich florecistek walczyć będzie w najbliższą sobotę i niedzielę w Salzburgu o punkty Pucharu Świata. Teoretycznie będzie to ostatni start, który można potraktować ulgowo. Wszystko to, co wydarzy się między 1 kwietnia 2003 r. a 31 marca przyszłego roku, zadecyduje o nominacji na igrzyska w Atenach. W turnieju olimpijskim będą mogły wystartować zaledwie 24 zawodniczki, maksymalnie po trzy z jednego kraju.

Jak pamiętamy, po wielu kuriozalnych decyzjach, międzynarodowa federacja zdecydowała się wycofać z Aten turniej drużynowy florecistek. Polsce odebrano możliwość obrony srebra z Sydney. Jednak na tym "mieszanie" w regulaminie przez FIE wcale się nie skończyło. Najpierw ogłoszono, że osiem najlepszych zawodniczek światowego rankingu otrzyma olimpijską nominację już w październiku, po tegorocznych mistrzostwach świata w Hawanie. Rosły więc szanse Sylwii Gruchały, która w azjatyckiej części Pucharu Świata zajmowała drugie i trzecie miejsce. Niestety dla gdańszczanki, federacja zadecydowała, że punkty liczyć będzie przez rok, ale dopiero od kwietnia. Każdej zawodniczce policzone zostanie sześć najlepszych startów w pucharze oraz wynik z mistrzostw świata.

- Federacja już bardziej nie jest w stanie nam zaszkodzić, gdyż wychodzimy z założenia, że trenować trzeba systematycznie. Wystarczy, że nie będzie turnieju drużynowego, a indywidualnie zdobycie prawa startu w Atenach chyba będzie tak trudne, jak w żadnej innej konkurencji. Sądzę, że równie trudno będzie dostać się na igrzyska, jak później zdobyć tam medal - ocenia Tadeusz Pagiński, fechtmistrz reprezentacji Polski i Sietom AZS AWF Gdańsk.

16 miejsc w turnieju olimpijskim zostanie rozdzielonych na podstawie światowego rankingu z dwoma zastrzeżeniami: wśród zawodniczek na miejscach 1-8 uwzględnia się tylko po dwie z danego państwa, a na pozycjach 9-16 - po jednej. Ponadto w tym drugim przypadku obowiązuje kryterium geograficzne. Europie przysługują trzy, Azji i Oceanii oraz Ameryce - po dwie, a Afryce - jedna zawodniczka. Wynika z tego, że trzy florecistki na igrzyskach będą miały tylko te federacje, które dwie z nich wprowadzą do najlepszej ósemki!

Osiem ostatnich miejsc zostanie rozdzielonych w turniejach strefowych. Po jednej zawodniczce może do nich zgłosić federacja, która nie skorzystała z dwóch pierwszych kryteriów.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (1)

  • Jak oni mieszaja

    FIE niezle miesza. A to, ze wykasowali druzynowy floret kobiet z Olimpiady to juz bylo totalne CHAMSTWO. Ale spoko, Sylwka jeszcze im pokaze, jak sie walczy. Powodzenia Sylwia!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane