- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (58 opinii)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (63 opinie)
- 3 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (83 opinie)
- 4 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (65 opinii)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (5 opinii)
- 6 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (201 opinii)
Za Łotysza Łotysz, Ślusarski lub Nildo
Lechia Gdańsk
Zimą Lechii ciężko będzie utrzymać Ivansa Lukjanovsa. Łotewskiemu napastnikowi za pół roku kończy się kontrakt w Gdańsku. Piłkarz chciałby zarabiać 150 tysięcy euro rocznie, ale po kiepskiej jesieni w wykonaniu biało-zielonych w ekstraklasie, klub nie zamierza negocjować nowego kontraktu. Dlatego możliwa jest wymiana popularnego Wani na Bartosza Ślusarskiego z Lecha Poznań, angaż dla kolejnych jego rodaków Vladsilavsa Kozlovsa i Jurgisa Kalnsa bądź sięgnięcie po czołowego snajpera I ligi, Brazylijczyka Nildo
.Lukjanovs trafił do Gdańska wraz z Siergiejsem Kożansem latem 2009 roku. Wówczas był to najwyższy transfer w historii Lechii, gdyż piłkarze zostali wykupieni ze Skonto Ryga w pakiecie za 200 tysięcy euro. Ivans miał stać się snajperem biało-zielonych, gdyż rundę wcześniej w lidze łotewskiej w 15 meczach strzelił 14 goli.
Jednak na polskich boiskach to nie skuteczność (zdobył 7 bramek w 80 spotkaniach ligowych i pucharowych), a niezwykła pracowitość i szybkość sprawiły, że Lukjanovs stał się cenionym piłkarzem. Nie tylko zresztą w naszym kraju. W styczniu 2010 roku zadebiutował w reprezentacji seniorskiej Łotwy. Tym samym przeszedł do historii Lechii jako pierwszy cudzoziemiec, który zagrał w drużynie narodowej swojego kraju.
Do dziś 24-latek uzbierał 6 meczów w kadrze. Gra w niej m.in. u boku Artjomsa Rudniewa. Z tego też względu chętnie Lukjanovsa w swoim składzie widziałby Lech. Okazja jest doskonała, bo gdańskiemu Łotyszowi kontrakt kończy się latem, a zatem już 1 stycznia może podpisać angaż z nowym pracodawcą, który wejdzie w życie od nowego sezonu.
Lechia już w październiku ogłosiła, że zawiesza rozmowy o przedłużeniu umów z piłkarzami, którym kontrakty kończą się 30 czerwca 2012 roku, a po zakończeniu rundy podtrzymała tę deklarację. Ponadto negocjacji z Ivansem nie będzie również z tego względu, że - jak nieoficjalnie się dowiadujemy - życzy on sobie znacznej podwyżki. Chciałby za rok zarabiać 150 tysięcy euro.
Taka gażę z pewnością Łotysz dostanie w Poznaniu. Wszystko zatem wskazuje, że jest możliwa powtórka sprzed roku, gdy Lech podpisał kontrakt z Hubertem Wołąkiewiczem na 6 miesięcy przed wygaśnięciem jego umowy w Gdańsku, a potem wykupił obrońcę zimą za kwotę szacowaną na 300-350 tysięcy złotych.
Tym razem też pieniądze nie będą większe, a może nawet obyć się bez nich, jeśli dojdzie do wymiany piłkarzy. Takie transakcje Lechia prowadziła w przeszłości z Polonią Warszawa (Łukasz Trałka za Krzysztofa Bąka) oraz Bełchatowem (Paweł Buzała za Kamila Poźniaka).
Za pół roku umowa z Lechem kończy się Bartoszowi Ślusarskiemu. 30-letni napastnik jesienią stracił miejsce nie tylko w podstawowym składzie, ale nawet na ławce "Kolejorza". Zdecydowanie lepszą miał wiosnę, gdy zdobywał gole m.in. w Trójmieście. Na początku marca umieści piłkę w siatce w Gdyni, a pod koniec maja w Gdańsku, jeszcze na stadionie przy Traugutta.
Piłkarz z pewnością nie zapomniał jak się strzela bramki, bo w ekstraklasie strzelił ich już 44 w 168 meczach. Ma też doświadczenie wyniesione z zagranicznych lig: portugalskiej (UD Leiria) oraz angielskiej (West Bromwich Albion, Blackpool, Sheffield Wednesday)
Ponadto to rosły, silny napastnik (186 cm), który z powodzeniem poradzi sobie na środku ataku. Bartek nie miałby kłopotów z aklimatyzacją w Lechii, bo jego serdecznym przyjacielem jest Krzysztof Brede, drugi szkoleniowiec III-ligowych rezerw biało-zielonych.
Jeśli nie po Ślusarskiego, to Lechia może sięgnąć po kolejnych Łotyszy. W centrum zainteresowania jest przede wszystkim rówieśnik Lukjanovsa, Vladsilavs Kozlovs. Napastnik FK Jelgava ma na koncie dwa mecze w reprezentacji narodowej, a w minionym roku w 32 meczach ligowych i pucharowych strzelił 17 goli. Mierzącemu 187 centymetrów piłkarzowi właśnie kończy się kontrakt z dotychczasowym klubem, a zatem 1 stycznia można go pozyskać za darmo.
Atrakcyjne warunki pozyskania i młody wiek gracza sprawiają, że jest nim duże zainteresowanie, także ze strony innych polskich klubów, m.in. Legii Warszawa. Dlatego gdańszczanie mają na Łotwie również inną opcję. To Jurgis Kalns. Napastnik w październiku skończył 29 lat, też mierzy 187 centymetrów, latem z Liepajas Metalurgs grał w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, strzelając nawet gola FC Salzburg. Łącznie w 33 meczach ligowych i pucharowych w ostatnim roku zaliczył 18 trafień.
Ponadto w obrębie zainteresowań Lechii jest wicekról strzelców jesiennych rozgrywek I ligi. Nildo Franca Junior dla Bogdanki strzelił 11 goli. 28-letni Brazylijczyk w Łęcznej ma kontrakt ważny jeszcze przez pół roku. Może jednak odejść już zimą, jeśli ktoś zapłaci za niego około 400 tysięcy złotych. Zainteresowanie jest, bo poza gdańskim klubem mówi się o Górniku Zabrze, Cracovii, GKS Bełchatów, a także Arce Gdynia.
Kluby sportowe
Opinie (350) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-28 10:28
Aż mnie wściekłość bierze, trafił nam się właściciel - niech go piekło pochłonie
Żeby nam Lech najlepszych zawodników podkupował, bo biedna Lechia, z takim stadionem nie potrafi podstawowych piłkarzy utrzymać! I ten gość mówi o budowania zespołu!
- 36 0
-
2011-12-28 10:26
jak to na kogo...na misia gogo !
- 3 3
-
2011-12-28 10:20
Tylko nie Wania :(
Rozumiem, że Traore jest nie do utrzymania, ale nawet Wańki chcą się pozbyć? Kto jak kto w tym zespole zasługuje na gwiazdorski kontrakt jak nie on?
- 27 2
-
2011-12-28 10:18
Na Lady Gage
- 4 3
-
2011-12-28 10:10
przecież mnożąc przez obecny kurs euro,to wychodzi 56 tyś.miesięcznie,a kurs może spaśc
dla tego mądry ktoś to podpisuje w euro!!!Wania szarpak,ale czy jest tyle warty?goli nastrzelał tyle co kot napłakał!!!no ale druga strona medalu jest taka,że maja go w de!!!!!mając najpiękniejszy stadion,najlepszych kibiców,nie zbuduje się drużyny walczącej o puchary gdzie zarabia się po 10 tyś miesięcznie,do tego z piłkarzy pozyskanych za darmo,no chyba że Bartka Ślusarskiego się wezmie...ale co na to Janas,tak spokojnie patrzy?no ja sobie z nowu daruje Lechie na kilka sezonów,przykre,lecz prawdziwe!!!no a śledzie von stąd,zbierać kase na adwokata i odszkodowanie dla Czyzyka,a nie tu zaglądać!
- 9 6
-
2011-12-28 10:10
dawać transfery dziady
dawać konkretne transfery dziady!!!
- 17 3
-
2011-12-28 10:09
Rozwiązać ten zespół! Ze stadionu po EURO 2012 zrobić galerię handlową.
Rozwiązać tę drużynę. Piłkarzy i trenerów wysłać do obozów pracy.
Utworzyć nową kadrę II-ligową z drużyn juniorów, wrócić na Traugutta, kiboli z młyna wysłać na Sybir a stadion sprzedać na galerię handlową.
Będzie dużo, dużo kasy na budowę nowej drużyny na miarę Zdzicha Puszkarza, Jurka Kruszczyńskiego, Polaka, Adamczyka, Korynta!- 29 16
-
2011-12-28 10:08
Jeśli nie po Ślusarskiego, to Lechia może sięgnąć po kolejnych Łotyszy. W centrum zainteresowania jest przede wszystkim rówieśnik Lukjanovsa, Vladsilavs Kozlovs. Napastnik FK Jelgava ma na koncie dwa mecze w reprezentacji narodowej, a w minionym roku w 32 meczach ligowych i pucharowych strzelił 17 goli. Mierzącemu 187 centymetrów piłkarzowi właśnie kończy się kontrakt z dotychczasowym klubem, a zatem 1 stycznia można go pozyskać za darmo.
BRAĆ GO ZA DARMO JEST !!!!- 27 1
-
2011-12-28 10:00
moja oferta aktualna
Za 1/3 gaży poprzednika również będę się przemieszczał po boisku i robił tłum przy rzutach rożnych. Nie strzelam aby nie zaliczyć samobója czyli będzie jak dotąd. Zarząd będzie miał lepszy wynik finansowy i więcej kaski do podziału na premie.
- 45 3
-
2011-12-28 09:59
WIOSNA
BUZAŁA ZA POŻNIAKA TRAŁKA ZA BĄKA , RZECZYWIŚCIE FANTASTYCZNE MANEWRY A TERAZ IVANA ZA JAKIEGOŚ EMERYTA ŚLUSARSKEIGO !!!!! PARANOJA ZA PARANOJĄ , NA ZBITY P.... TURNOSIA I TEGO KTO O TYM DECYDUJE , TOTALNA INDOLENCJA AMATORSZCZYZNA I LIGA NIESTETY
- 60 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.