Grzegorz Wróbel i Paweł Kramek rozpoczęli przygotowania do sezonu 2008/09 z siatkarkami Gedanii. Gdańscy szkoleniowcy mają na razie do dyspozycji dziesięć siatkarek. Skład pierwszej drużyny został uzupełniony o kolejne juniorki. Po urlopie macierzyńskim wróciła Anna Sołodkowicz.-
Trenujemy dwa razy dziennie. Przed południem mamy zajęcia o charakterze kondycyjnym. Co drugi dzień, na przemian spotykamy się w terenie bądź w siłowni. Po południu są dwugodzinne zajęcia w hali, na których przede wszystkim doskonalimy technikę ogólną - informuje trener Wróbel, który zastąpił na stanowisku pierwszego szkoleniowca
Leszka Milewskiego.
Na razie nie pozyskano żadnej siatkarki z zewnątrz. -
Mieliśmy wstępne porozumienie z Katarzyną Zaroślińską i Marleną Mieszałą, ale w związku z naszymi perturbacjami sponsorskimi obie ostatecznie zdecydowały, że przyjmą oferty z innych zespołów - wyjaśnia
Zdzisław Stankiewicz, prezes gdańskiego klubu. Z siatkarek, które nie grały w Gedanii w poprzednim sezonie, trenuje przy ul. Kościuszki
Anna Sołodkowicz. Skrzydłowa wróciła do gry po urlopie macierzyńskim.
Włączenie do składu 24-latki sprawia, że na pozycji przyjmującej skład gedanistek jest zamknięty. W klubie pozostają bowiem
Elżbieta Skowrońska i
Natalia Nuszel. Na tej też pozycji może występować
Tamara Kaliszuk, która stanowi również alternatywę dla atakującej
Katarzyny Wellny. Na libero pierwszą w nowym sezonie ma być
Agata Durajczyk. W gdańskich treningach uczestniczy jeszcze
Marta Siwka, ale o tę zawodniczkę zabiega Piast Szczecin. Jeśli kluby osiągną porozumienie finansowe, to popularna "Siwa" zapewne przeniesie się na drugą stronę wybrzeża na zasadzie wypożyczenia.
Na rozegraniu jest rutynowana
Ewa Kasprów, z którą klub osiągnął wstępne porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu, choć stosowne dokumenty jeszcze nie zostały podpisane. Na razie wspiera ją
Paulina Szpak, która w minionym sezonie była kadetką. Trener Wróbel nie ukrywał, że bardzo liczy na
Aleksandrę Pasznik, która obecnie - podobnie jak Kaliszuk oraz
Maja Tokarska i
Aleksandra Szymańska - przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski juniorek.
Tokarska, która wraca do Gdańska po nauce w SMS Sosnowiec oraz Szymańska przewidziane są do gry na środku bloku. Na tę pozycję ma dojść jeszcze zawodniczka zagraniczna. Klub jest nadal w kontakcie z
Natalią Ziemcową, która grała w Gdańsku z powodzeniem w poprzednim sezonie. Jednak póki co do treningów włączone zostały juniorki:
Małgorzata Łysiak i
Andrianna Jankowska. Ta ostatnia mierzy aż 190 centymetrów wzrostu i sama zgłosiła akces do Gedanii. -
To 18-letnia środkowa bloku. Dobrze wypadła na finałach Licealiady. Ostatnio grała w Hubertusie Warszawa. W najbliższym sezonie wiążemy z nią nadzieje głównie w rozgrywkach juniorskich - dodaje trener Wróbel.
Pierwsze gry towarzyskie gedanistki mają zaplanowane od 12 do 14 września. Wówczas klub będzie organizatorem turnieju, w którym zagrają AZS Białystok, Calisia i Piast. -
Liczymy, że w ciągu trzech najbliższych lat uda się nam dorobić własnej, nowoczesnej hali. Chcemy, aby w nowym obiekcie grała bardzo dobra drużyna z aspiracjami, w której ważne role odgrywać będą nasze wychowanki. Dlatego już teraz decydujemy się na proces odmłodzenia zespoły, aby młode siatkarki miały czas na ogranie się na seniorskich parkietach - deklaruje prezes Stankiewicz.
Nadzieją na lepszą przyszłość są reprezentacyjne juniorki. Pod koniec marca
Polki wygrały turniej eliminacyjny w Netaniyi. W Izraelu pokonały gospodynie, Szwajcarię, Hiszpanię, Słowenię i Belgię. W nagrodę znalazły się w gronie 12 najlepszych drużyn kontynentu. Udział w tym sukcesie miały: Kaliszuk, Pasznik, Tokarska i Wołosz. Na przygotowania do finałowej rozgrywki poza tym kwartetem powołana została jeszcze piąta gedanistka - Szymańska. Cykl rozpoczął się 17 lipca obozem w Kędzierzynie-Koźlu. Do 14 sierpnia kadrowiczki trenować będą w Cetniewie. Ten etap zostanie zwieńczony meczami towarzyskimi z Turcją i Serbią. Następnie reprezentacja przeniesie się na trzydniowe rozgrywki Goleniów Cup.
Finały mistrzostw Europy rozegrane zostaną od 5 do 13 września w Foligno i Perugii. We Włoszech, w tym drugi mieście Polki zmierzą się w jednej grupie z: Francją, Belgią, Rosją, Chorwacją oraz Serbią. W drugiej grupie zagrają: Włochy, Ukraina, Turcja, Niemcy, Holandia i Czechy.
Autor: www.energa-gedania.pl
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
