• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabrakło odpowiedzialności

jag.
25 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Hokeiści Energi Stoczniowiec przegrali u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 3:4 (1:1, 2:0, 0:3). Bramka, która przeważył szalę wygranej na korzyść gości, padła na 47 przed końcem gry. W ostatniej tercji gdańszczanie stracili trzy gole, a nie zdobyli żadnego.

0:1 Michał Belica - Adrian Chabior 2:34 (przewaga 5/4)
1:1 Tobiasz Bigos - Roman Skutchan - Josef Vitek 4:40 (5/4)
2:1 Artur Kostecki - Bartosz Leśniak 34:16 (5/4)
3:1 Zdenek Jurasek - Vitek 35:12
3:2 Teddy Da Costa - Rafał Twardy 41:13
3:3 Waldemar Klisiak - Mariusz Puzio 48:11
3:4 Belica - Puzio - Adrian Labryga 59:13

STOCZNIOWIEC: Soliński - Wróbel, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Skrzypkowski, Rompkowski; Jankowski, Łopuski, Furo, - Smeja, Leśniak; Kostecki, Prokop, Rzeszutko; Benasiewicz Sowiński - Poziomkowski, Ziółkowski, Strużyk.

ZAGŁĘBIE: Jaworski - Kotuła, Rutkowski; Ślusarczyk, Da Costa, Twardy - Holik, Dronia; M. Kozłowski, T. Kozłowski, Horny; Chabior, Duszak; Jaros, Belica, Bernat - Labryga, Gabryś; Puzio, Zachariasz, Klisiak.

Sędzia: Marczuk (Toruń). Kary: Stoczniowiec 10, Zagłębie 12 minut. Widzów: 1800.

Trzy pierwsze gole padły, gdy ich zdobywcy grali w liczebnej przewadze. Stoczniowiec, który już w trzeciej minucie musiał odrabiać straty, może mówić o pechu. Bramka na 0:1 padła, gdy do końca kary Milana Furo zostało dwie sekundy.

Najlepiej grało się dziś gdańszczanom, gdy w drugiej tercji zgasło część jupiterów. Tę odsłonę pojedynku wygrali 2:0. Przy pierwszym z tych goli pomogli sędziowie, a przy drugim... Tomasz Jaworski, czemu publiczność dała głośno wyraz, skandując pod adresem sosnowieckiego bramkarza "dziękujemy" - Gola na 2:1 nie powinno być, bo zanim krążek trafił do bramki sędzia zagwizdał. Potem stała się rzecz niesłychana, bo arbiter wycofał się z tego, że przerwał akcję! Następna bramka to był mój błąd. Powinienem wybijać krążek do rogu, a wyłożyłem "patelnię". Ale to wszystko tylko nas podrażniło - mówił Jaworski, który po meczu rzucił w kierunku gdańskiego boksu: "było nas nie denerwować".

Na początku drugiej tercji gdańszczanie nie wykorzystali gry przez 67 sekund z przewagą dwóch zawodników, a - co ciekawe - oba wykluczenia w tym okresie goście otrzymali za obecność sześciu hokeistów na lodzie. Natomiast na początku trzeciej części gry "Stocznia" niepotrzebnie sama straciła gola. - Przez dwie tercje byliśmy nieco lepszym zespołem. Bramka na 2:3 podcięła nam skrzydła. I na nic już było moje wskazówki z szatni. Uczulałem drużynę, że goście będą walczyć do końca. I tak było. My odpowiedzieliśmy na to... chaosem w obronie i nerwówką. Na pewno nie zabrakło sił, raczej odpowiedzialności. Najwięcej zastrzeżeń mam do pierwszego ataku. Nie można tak oddać krążka w ostatniej minucie - oceniał po spotkaniu Henryk Zabrocki, szkoleniowiec "Stoczni".

W 60. minucie w dobrej sytuacji był Vitek, ale nie tylko nie stworzył żadnego zagrożenia, a w dziecinny sposób oddał krążek. Co gorsza za akcją podążył obrońca Bartłomiej Wróbel. Tymczasem goście wyprowadzili szybką kontrę, którą golem zakończył ten co i rozpoczął rejestr bramkowy tego dnia, czyli Belica. Warto podkreślić, że przy dwóch ostatnich golach asystował najstarszy zawodnik na tafli, 41-letni Puzio! - Na początku sezonu straciliśmy sporo punktów. Teraz dla nas każdy następny mecz to jak walka o byt. Przed trzecią tercją przemeblowałem poszczególne piątki, zagraliśmy na trzy formacje i dzięki temu złapaliśmy właściwy rytm gry - cieszył się Jarosław Morawiecki. Szkoleniowiec Zagłębia odniósł się też do faktu, że w decydujących chwilach ciężar walki wzięli na swoje barki najbardziej rutynowani hokeiści przyjezdnych. - Cieszy, że Klisiak, czy Puzio, mimo tych lat potrafią ciągnąć grę. Ale to też źle świadczy o ich następcach - dodał.

Pozostałe wyniki 8. kolejki: Cracovia ComArch Kraków - TKH ThyssenKrupp Toruń 3:2 (2:1, 0:1, 1:0), Wojas Podhale Nowy Targ - Naprzód Janów 4:1 (2:0, 1:0, 1:1), KH Sanok - Polonia Bytom 6:5 po karnych (3:0, 1:3, 1:2, 0:0 dogrywka, 1:0 karne), GKS Tychy - Unia Oświęcim (przełożony na 16.10).

Tutaj znajdziesz aktualną tabelę PLH www.sport.trojmiasto.pl
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (37)

  • i wierz mi, że żaden

    Karl, czy Suseł, czy k-49 ci nie pomoże szczulu.

    • 0 0

  • albo cwelu

    będzie łatwiej, podpytam i sam cię znajdę :P

    • 0 0

  • gks12

    pokaż się na meczu z tym napisem gks12, tak żebym cię pindolu znalazł, chętnie powiem ci nie pan, a ci~pa.

    • 0 0

  • do maxxx

    Po pierwsze Pan k-49 , po drugie nikt nigdy nikogo nie wygonil z sektora, po trzecie cale szczescie ze juz nie chcesz siadac w NASZYM sektorze a po czwarte my tez Ciebie OLEWAMY.FanClub

    • 0 0

  • k-49

    Jak kiedyś chcieliśmy z dwoma kumplami wejść na "waszą" trybunę, w szalikach 100czni, to usłyszeliśmy, że cały sektor jest zarezerwowany dla członków FC. I dobrze się stało, bo w odróżnieniu do ciebie inni przychodzą obejrzeć mecz, a nie tak jak ty idziesz się wyżyć jak wściekła małpa, drzeć mordy i nawet bramki nie widzisz jak pada bo ci koledzy zasłaniają. Olewam wasz fAN cLUB, mogę być wierny Stoczniwcowi, siedząc z dala od was.
    A jeżeli ktoś coś tu pisze, to chyba po to ten portal umożliwił dodawanie opinii, żeby ją tu i teraz wyrazić :P

    • 0 0

  • debile

    zamiast krytykowac i dolowac chlopakow zapraszam do sektora fan-clubu tam nadmiar energi mozna wyladowac glosnym dopingiem a nie slinic sie w intr\ernecie jakim to coniektorzy sa znawcami do boju 100cznia nic sie nie stalo

    • 0 0

  • Dzięki.

    Gorące pozdrowienia dla drużyny STOCZNI i wspaniałych kibiców od fanki z Sosnowca . Trzymam za Was kciuki .

    • 0 0

  • tej twojej marnej złotóweczki nikt nie potrzebuje, więc lepiej zostań w domu

    • 0 0

  • marna 3 tercja

    dawno nie widzialem takiego meczu.W 3tercji nasi stali a tamci grali jak natchnieni.Gra wygladala jakby caly czas bylo 5 na 4.Dziwne ze nagle 20 hokeistow zapomina po co wyjechali na lod.Bardzo to smierdzi.Niech bilety beda po 1zl to i zlosc po meczu bedzie mniejsza

    • 0 0

  • Jedna porażka klęski nie robi.

    Nie warto teraz rozpamietywać tego meczu. Przegralismy i koniec. Trudno. są jeszcze inne mecze i trzeba sie na nich skoncentrowac.
    Pozdraiwam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane