- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (157 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (85 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (54 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Zabrakło wyrafinowania
DABLEX: Sadowska, Mikszto - Chudzik 3, Sawicka 1, Musiał 7, Serwa 3, Naumienko 6, Szwed 3, Wilamowska, Wojtas 4.
ZAGŁĘBIE: Tsvirko, Kubisztal, Czarna - Załęczna 1, Pielesz 5, Obrusiewicz 2, Jakubowska 2, Olszewska 8, Jacek 2, Kordic 2, Jochymek 3.
Sędziowali: Budziosz i Olesiński (Kielce). Widzów: 500.
W mecz lepiej weszły lubinianki. Po dziewięciu minutach prowadziły one 5:3. Gra przyjezdnych załamała się, gdy na skutek kontuzji musiała zejść Joanna Obrusiewicz, która zdobyła dwie z trzech pierwszych bramek dla swojej drużyny. Co prawda po okładach z lodu na lewą stopę ta szczypiornistka wróciła po przerwie do gry, ale wcześniej jej koleżanki przeżywały ciężkie chwile. Między 19 a 26. minutą Zagłębie nie potrafiło zdobyć żadnej bramki. Akademiczki dobrze zagrały zaś kontrą, co od razu znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników. Dablex odskoczył na 14:10.
Szkoda, że wówczas dwie kary po kolei otrzymała Lucyna Wilamowska. Grając w liczebnej przewadze rywalki przełamały niemoc strzelecką, a później Elżbieta Olszewska i Klaudia Pielesz zniwelowały straty. W 31. minucie był już remis (15:15), a dwie minuty później przyjezdne prowadziły 16:15. Potem nawet dwukrotnie lubinianki odeszły na różnice dwóch trafień (21:19, 22:20).
Akademiczki wyrównały po akcjach Anny Musiał i Wiolety Serwy. Szkoda, że po przerwie zgasła Olena Naumienko (pięć trafień w pierwszej połowie), a zupełnie w bramkę nie mogła wstrzelić się Wilamowska. Co prawda w 52. minucie po rzucie Musiał gdańszczanki jeszcze objęły prowadzenie (25:24), ale jak się okazało - po raz ostatni tego dnia.
Przy wyniku 27:27 i 39 sekundach do ostatniej gwizdka wykluczona z gry została Joanna Sawicka. 24 sekundy przed końcem karę otrzymała Edyta Chudzik. Tym samym pięć akademiczek zostało przeciwko siedmiu lubiniankom. Zagłębie ustawiło akcję, którą wykończyła Agnieszka Jochymek. Prawoskrzydłowa rzuciła w "długi róg" bramki, w jej "okienko". Gdańszczankom pozostało 14 sekund, aby wyrównać. Rywalki za wszelką cenę przerwały grę nawet narażając się na kary. Z czerwonymi kartkami z parkietu zostały wyrzucone Renata Jakubowska i Kaja Załęczna, a trener Bożena Karkut zobaczyła żółty kartonik. Siły wyrównały się dopiero na cztery sekundy przed końcem. Był jeszcze jeden faul przyjezdnych i rzut bezpośredni Wojas. Obok słupka...
- Był to mecz godnych siebie rywali. Nam zabrakło wyrafinowania, popełniliśmy w końcówce błędy, które nie powinny się zdarzyć - ocenił Jerzy Ciepliński, szkoleniowiec pokonanych.
Pozostałe wyniki 2. kolejki w artykule Sekundy od niespodzianki
1. Interferie Zagłębie Lubin 2 2 0 0 61-43 4
2. SPR Safo Lublin 2 2 0 0 67-55 4
3. Piotrcovia Piotrków 2 2 0 0 53-44 4
4. Finepharm-Carlos J. Góra 2 1 0 1 61-50 2
5. Łączpol Gdynia 2 1 0 1 60-54 2
6. Dablex AZS AWFiS Gdańsk 2 1 0 1 58-55 2
7. Zgoda Ruda Śląska 2 1 0 1 49-47 2
8. Start Elbląg 2 1 0 1 55-55 2
9. Ruch Chorzów 2 1 0 1 48-52 2
10. Politechnika Koszalin 2 0 0 2 44-57 0
11. Słupia Słupsk 2 0 0 2 41-63 0
12. Łącznościowiec Szczecin 2 0 0 2 40-62 0
Kluby sportowe
Opinie (19)
-
2007-09-10 23:13
Gdynia
no i Łączpol wyżej od AZS-u :) choć to dopiero druga kolejka to Gdynia nie obrazi się jak tak zostanie do samego końca :)
- 0 0
-
2007-09-10 23:43
Ale nie zostanie
Bo Gdańsk będzie wyżej w tabeli od Gdyni ,to proste,w derbach niezłebaty zbierzecie,zarówno w Gdańsku jak i w Rumunii
- 0 0
-
2007-09-10 23:51
No, jeśli Łączpol chce nadal być przed AZS-em, to teraz musi pokonać Ruch w Chorzowie, i to wysoko, bo akademiczki pojadą po 2 punkty do Słupska (lub do Jezierzyc, jeśli hala Gryfia nadal nie spełnia wymogów) ;).
- 0 0
-
2007-09-11 09:00
wstyd
Szkoda. Wygrana Zagłębia zasłużona. Jeśli podstawowa skrzydłowa ani razu nie trafia między słupki. Brawo Olszewska, widać, że potrafi rzucać bramki Rybie.
- 0 0
-
2007-09-11 09:40
Errata
dzięki grieg :)
- 0 0
-
2007-09-11 10:11
KIBOL!
Jaki wstyd? Zespół Zagłebia budowany jest i wzmacniany co rok! Odwrotnie do AZS-u Gdańsk!
A jaka jest podstawowa skrzydłowa?
W Zagłebiu sama jakubowska gra wiecej sezonów w ekstraklasie niz pierwsza "7" AZS-u , ale nie jest powiedziane że Gdańsk nie wygra w Lubinie.- 0 0
-
2007-09-11 10:58
Ludzie spokojnie! Nie był to najlepszy mecz ale...pierwsze koty za płoty. Było parę naprawdę fajnych akcji i było sporo błędów ale trochę czasu i trochę spokoju i dziewczyny wskoczą na wysokie obroty, tego jestem pewien. Z każdym meczem będzie lepiej. Ważne żebyśmy byli z nimi a nie się odwracali po jednej porażce!
- 0 0
-
2007-09-11 13:09
podstawowa skryzdowa to Wilamowska
jak na repreyentantk€ to yagrala wzjatkowo yenade- 0 0
-
2007-09-11 13:50
Tak samo z drugiej strony Sawicka.
- 0 0
-
2007-09-11 17:30
To nie koniec świata
Luca to Profesjonalistka. Każdy może mieć słabszy dzień. Szkoda, że Jej akurat przydażył się wczoraj. To, że nie mogła akurat w tym meczu umieścić piłki między słupkami jeszcze nic nie znaczy. Jestem przekonany, że jeszcze wszyscy(prócz kibiców przeciniczek)będziemy mięli sporo radochy z Jej licznych bramek!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.