- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (67 opinii)
- 2 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (88 opinii)
- 3 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (73 opinie)
- 4 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 5 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 6 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (130 opinii)
Zabrocki: nie mogłem pracować w tych warunkach
Henryk Zabrocki nie jest już trenerem hokeistów KH Gdańsk. Szkoleniowiec zrezygnował z funkcji z powodu zaległości finansowych. Na razie trwają poszukiwania zastępcy szkoleniowca. Problemy z wynagrodzeniem dotyczą także zawodników - drużynę opuściło już pięciu z nich.
- Bardzo żałuję, że musiało dojść do takiej sytuacji, jednak nie mogłem dojść do porozumienia z prezesem spółki co do terminów spłaty zaległości wobec mnie. Niestety, nie mogłem już dłużej czekać. Szkoda, że w ten sposób muszę się rozstać z drużyną, ale nie byłem w stanie zrealizować w tych warunkach swojego projektu odbudowy drużyny w Gdańsku - powiedział nam były już szkoleniowiec KH Gdańsk.
Obecnie gdańszczanie trenują pod okiem dotychczasowego asystenta pierwszego szkoleniowca, Krzysztofa Pisowackiego. Następca Zabrockiego ma wywodzić się spoza Gdańska.
Z powodu narastających zaległości finansowych część zawodników musiała zakończyć karierę bądź przeszła do innych klubów. Z KH pożegnali się: Sylwester Soliński, Filip Kwieciński, Dariusz Błażejczyk, Maksym Damps i Martin Kulczyk. Ponadto niektórzy hokeiści musieli podjąć pracę zawodową.
Klub zapewnia, że cały czas prowadzone są rozmowy z potencjalnymi sponsorami, którzy mogą wesprzeć drużynę już od stycznia, co umożliwiłoby przede wszystkim wywiązanie się najpierw z zaległości wobec graczy, a następnie stanowiłoby gwarancję regularnych wypłat.
Gdański zespół prowadzony przez Zabrockiego od czasu reaktywacji ligowego hokeja (czytaj więcej o zgłoszeniu klubu do rozgrywek) rozegrał dotychczas 12 spotkań, wygrywając zaledwie trzy. KH zajmuje przedostatnie, szóste miejsce w tabeli I ligi.
Kluby sportowe
Opinie (113) 9 zablokowanych
-
2012-12-11 12:31
różnica jest taka (1)
polny i turnowiecki byli usuwalni a kostecki jest z kasty nietykalnych i na niego nie ma mocnych, a poza tym czy w Gdańsku i czy w ogóle w tym kraju może być normalnie?? chyba nie!
- 11 0
-
2012-12-11 12:45
a po co ma być normalnie ? przecież się fajnie kradnie
- 6 0
-
2012-12-11 23:46
no i trzeba pamiętać
o jeszcze jednym orle stankiewiczu oraz podupadłym najbardziej gdańskim klubie Gedanii
- 11 0
-
2012-12-12 15:48
sportowy Gdańsk w rozsypce
jest takie powiedzenie: naród który nie szanuje swego języka i swych tradycji skazany jest na zagładę
a Gdańsk swoich tradycji sportowych nie tylko nie szanuje a wręcz je niszczy.... nie będzie dobrze!!- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.