- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (131 opinii)
- 2 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (40 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (68 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (90 opinii)
- 5 Lechia nie bierze remisu w derbach (8 opinii)
- 6 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (76 opinii)
Zagłębie częściowo zadowolone...
Jako jedyni informowaliśmy o zaplanowanych na miniony tydzień w Gdańsku rozmowach Zagłębia Lubin z pięciorgiem naszych szczypiornistów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ich wyniku straci i Wybrzeże, i Nata. - Jesteśmy bardzo blisko pozyskania Michała Świrkuli. W tej sytuacji sprawa przejścia Artura Czoski do Lubina przestanie być aktualna. W najbliższych dniach na ostateczne rozmowy zaprosimy Beatę Orzeszkę i Darię Tiesler. Odniosłem wrażenie, że także z nimi jesteśmy blisko porozumienia. Podziękowała nam jedynie Małgorzata Sadowska - zdradza dyrektor Jerzy Szafraniec.
Świrkula zamelduje się dzisiaj w Cetniewie na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski. Będzie miał o czym myśleć, gdyż poza Lubinem zabiega o niego także Kwidzyn oraz... Wybrzeże.
- Z Zagłębiem wszystko ustaliłem, ale podpisu na umowie nie złożyłem. Umówiliśmy się, że jeśli zdecyduję się na Lubin, to mam zadzwonić na początku czerwca i powiedzieć "tak". Konkurentem do bramki byłby Witalij Kowtun, a w razie potrzeby miałby nas wspierać Roman Zaprutko. Do dzisiaj miałem się określić w Kwidzynie, ale odnoszę wrażenie, że to już nieaktualne. W ostatnich dniach otrzymałem propozycje z Wybrzeża. Do pozostania w Gdańsku namawiał mnie Andrzej Walasek. Nie podał jednak żadnych konkretów, a jedynie to, że drużyna miałaby w nowym sezonie funkcjonować w oparciu o AWFiS - szczerze o swoich rozmowach na temat sportowej przyszłości mówi młodzieżowy mistrz Europy.
Równie blisko do Lubina Orzeszce. Wychowanka AKS Gdynia, która przy Wiejskiej spędziła trzy sezony, zdecydowanie deklaruje: - W Gdańsku na pewno nie będę grać. Na razie rozmawiam tylko z Zagłębiem. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Miałabym zająć miejsce Larysy Duchnowej, a moją rywalką byłaby Aleksandra Jacek, która w poprzednim sezonie grała w Żarach - przyznaje popularna "Ozon", która w Gdyni była znana pod przydomkiem "Ożyra".
Zresztą do AKS odwołujemy się nie bez kozery. Przy ul. Chylońskiej wychowano bowiem dwie klasowe kołowe. Sylwia Orzechowska grała w ekstraklasie w Łącznościowcem Szczecin, ale w minionym sezonie zdecydowała się na karencję.
- Złożyłem propozycję Sylwii - przyznaje Jerzy Ciepliński, trener Naty AZS AWF. - Poza obrotową szukamy także rozgrywającej i prawoskrzydłowej. Wstępne rozmowy podjęliśmy z kilkoma polskimi zawodniczkami. Szukamy także za granicą, szczególnie na Litwie i w Rumunii. W tych krajach mamy najlepsze rozeznanie.
Na razie gdańszczanie nie muszą martwić się o obsadę bramki. Nowy, dwuletni kontrakt podpisała Sadowska. - Nie chciałam odchodzić z Gdańska. Bardzo się cieszę, że zostaję w Nacie - zapewnia popularna "Ryba", która z powodu kontuzji pauzowała w poprzednim sezonie. Natomiast wciąż z urazem boryka się Tiesler. Fakt, że skrzydłowa dopiero pod koniec września będzie mogła podjąć treningi, komplikuje jej sytuację. - Rozmawiam z Zagłębiem, ale żadnej decyzji jeszcze nie podjęłam. Równie dobrze mogę zostać w Gdańsku - zapewnia Daria.
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2003-05-29 11:16
pominąłem
Ortografia szanowny kolego. Nie wiem, czy ty rozmawiasz z jedną osobą. Moich opinie są dwie. Więc już jest więcej. Poza tym jeśli mecz wygrywa się 7 czy 8 bramkami można wpuścić ławkowe, żeby się ogrywały. Jak się nie wpuszcza to potem jest jak jest, kontuzje Tomaszewicz, Bołtromiuk. Ciekawe kto teraz zagra na lewej połówce Szumowska, a może Tyda? hyhyhy
- 0 0
-
2003-05-28 08:02
A moze mi powiesz która z ławkowych jest taka pokrzywdzona?Która powinna grać w pierwszym składzie?Bieniewicz,Zimna a może Szumowska?Może kogoś pominołem!?I powiem tobie bo widze ze debatuję z tą samą osoba,byłem na wszystkich meczach w Gdańsku, Elblągu i Jeleniej Górze i ostatnim meczu w Piotrkowie! I mam rozeznanie co do przydatnosci niektórych pań do zespołu ! Moje zdanie -ŻADNE !! Bo jak pani Bieniewicz weszła na boisko to zero ambicji, a może pani Zimna? Jak weszła to tylko słyszałem smiech, ona robi wszystko tylko nie gra!! I proszę podać może kogoś pominołem?
- 0 0
-
2003-05-27 17:47
Do SzCzYpIoRa !!!!!!!
nie rozumiem Ciebie CZEMU TAK OBRAŻASZ dziewczyny z tzw ŁAWKI ,czy to ich wina że nie pozwala im się wykazać tylko siedzą na ławce na meczach, gra tylko pierwszy skład.Jak mogą być One OGRANE jak nie daje im sie szansy.Chyba nie chodzisz na mecze,albo niechcesz tego widzieć,jestem za każdym razem i to widać ,jest to nie tylko moja opinia posłuchałbyć opinii kibiców w czasie meczy. Szukaj winnych gdzie indziej .TYM ŁAWKOWYM tez trzeba się dac wykazać ,bo się zasiedzą na tej ławce. NATALKOM życzę teraz zasłużonego wypoczynku i nabieranie sił oraz wszyskiego najlepszego .Do zobaczenia w nowym sezonie zycze SREBRA
- 0 0
-
2003-05-27 14:23
do szczypiora
dziewczyny nie odchodza bo chca skonzcyc uczelnie, ciekawe czy wiesz jak potraktowano sadowska, gdy przeczytali, ze moze odejsc do zaglebia. malolate straszym sam rektor honorowy!
- 0 0
-
2003-05-27 11:52
To czemu nie idzie?! A słyszałem ze dalej podpisuja kontrakty, i to zaprzecza twoim wczesniejszym wpisom! A kto nie chce grać to niech kończy "kariere"której tak doprawdy nie zaczeła! A zdziwił by się przedmówca że nie grałem! Wieć nie chcę polemizowac z jakaś ławkową , zakompleksioną "zawodniczką".PAPA
- 0 0
-
2003-05-27 10:16
Szczypior
Daruj już sobie! Wszyscy wiedzą, że nie grałeś nigdy w ręczną! To raz! Dwa, zapytaj się zawodniczek, czy nie chciałyby odejść z Naty, albo od Ciepłego. Wtedy zobaczysz o co mi chodzi. Blisko połowa dziewczyn poszłaby w pip z tego klubu.
- 0 0
-
2003-05-27 07:05
A tym prawem bo sam kiedyś grałem i jak widze i słyszę ze niektóre biorą po 1000 i nie przejawiają woli walki to nie pasują do tego zespołu! I jestem za Cieplińskim który zmienia skład i tylko dlatego żeby coś osiągnąć, on jako trener a zespół jako zespół i nie mówcie ze małym nakładem finansowym!Widzę ze ZBULWERSOWANY to jakaś zawodniczka siedząca na ławie która ma pewnie 1000 i poszła do klubu po podwyżke, której oczywiście nie dostała! I tak powinno być!A że można egzystować za grę to jest prawda ale trzeba GRAĆ! I pewnie te co grają to nie nazekają, tylko trenuja i nie szukają winy u trenera że ich nie lubi! I nie urwałem sie tylko wiem jak ciężko zapracować na "złótóweczke" i kto czuje się pokrzywdzony to nic na siłę tylko do pracy!
- 0 0
-
2003-05-26 20:36
do zbulwersowanego
Wszystko co osiagnela ta druzyna zawdziecza dobrej pracy dziewczyn i trenera. Kto kilka lat temu powiedzial by ze ten zespol bedzie w czolowce ligi.
- 0 0
-
2003-05-26 18:51
DO SZCZYPIORA
CZŁOWIEKU TY JESTES CHYBA JAKIŚ NAWIEDZONY JUŻ OD DAWNA CZYTAM TWOJE WYPOWIEDZI.DLACZEGO I JAKIM PRAWEM WYPOWIADASZ SIĘ NA TEMAT ZAWODNICZEK (ŻE TA MOŻE ODEJSĆ ŻE BEZ TEJ BĘDZIE LEPIEJ ITP.)A CO DO KASY JAK NIE MASZ ROZEZNANIA TO SIE LEPIEJ NIE WYPOWIADAJ.BO NA PIŁCE RĘCZNEJ NAPEWNO W JAKIŚ SPOSÓB DA SIĘ WYRZYĆ ALE NAPEWNO NIE W NACIE I NIECH TRENER CIEPLIŃSKI MA SZCZĘŚCIE ŻE MA TAKĄ DRUŻYNE ZA KROCIE.I NIE WIEM JAKI PRAWEM MOŻESZ SIĘ WYPOIADAĆ ŻE TA POWINNA ZARABIAĆ MNIEJ A TEJ TO I TAK ZADUŻO
- 0 0
-
2003-05-26 14:59
I jeszce jedno a gdzie mają rozmawiac? Pewnie Ty masz przy tym być i każdy widzę chciałby decydowac kasą tylko nie swoją!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.