• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Załoga MK Cafe-Posti wkrótce w Gdyni!

Jacek Główczyński
24 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Na przełomie kwietnia i maja do Gdyni dotrze jacht MK Cafe-Posti, na którym polski team rozpoczął treningi przed startem w Pucharze Ameryki 2005/06. 25 maja jednostka, która mierzy ponad 23 metry długości, dysponuje masztem o długości 34 metrów i waży 25 ton, zostanie oficjalnie ochrzczona. Gdyński basen prezydencki stanie się jej domem. Wczoraj wrażeniami po pierwszych treningach, które miały miejsce w hiszpańskiej Walencji podzielił się z nami Karol Jabłoński, skipper MK Cafe Sailing.

Przygotowaniami do pierwszego polskiego startu w tych jednych z najbardziej prestiżowych regat na świecie kieruje Fundacja Polski Jacht w Pucharze Ameryki. Obecnie prace są trzytorowe. Szuka się sponsorów, prowadzi prace zmierzające do wybudowania w Polsce odpowiedniego jachtu oraz selekcjonuje się żeglarzy do załogi.

- Mamy za sobą 9 tygodni treningu w Walencji. Rozpoczynaliśmy o 7.30 rozruchem. O 10.00 przyjeżdżaliśmy do portu, gdzie część załogi pracowała na jachcie, a inni trenowali na siłowni. O 12.00 schodzliliśmy na wodę, by przez 2,5 godziny trenować z maksymalną intensywnością. Tyle bowiem trwają wyścigi w Pucharze Ameryki. Następnie znów była praca przy jachcie i siłownia. Przez pokład przewinęło się około 30 żeglarzy. Sam dziwiłem się, że tak szybko zaczęliśmy sprawnie wykonywać skomplikowane manewry - mówi Karol Jabłoński.

Aby żeglarze w Hiszpanii mogli skupić się tylko na swojej profesji zadbano o najdrobniejsze szczegóły. Dość powiedzieć, że do ich dyspozycji byli przywiezieni ze Szczecina kucharze. W dalszym etapie przygotowań ma zostać nawiązana współpraca z AWFiS Gdańsk, skąd rekrutuje się 10 żeglarzy w zakresie fizjologii, dietetyki itd. W maju w oliwskiej uczelni kandydaci do Pucharu Ameryki mają przejść testy wydolnościowe.

W dalszej części sezonu żeglarze podzieleni zostaną na dwie grupy. Pierwsza pod wodzą Jabłońskiego starać się będzie awansować w klasyfikacji match-racingu z 11 miejsca do pierwszej "10", gdyż wtedy będzie pewna startu w sierpniowych mistrzostwach świata w tej specjalności. Z kolei druga części ekipy na MK Cafe-Posti trenować będzie w Polsce. W październiku jacht ma być przetransportowany do San Francisco, gdzie spędzi blisko rok.

- To są duże koszty, ale rywalizacja z innymi syndykatami na pewno sprawi, że proces treningowy będzie bardziej efektywny. A w USA od maja do października przyszłego roku odbędzie się cykl regat, który zwieńczą mistrzostwa świata w klasie IACC - mówi Marek Kwaśnicki, główny sponsor przedsięwzięcia.

Równocześnie z czynnościami czysto sportowymi postępują prace badawczo-naukowe. Zespołem kieruje Andrzej Armiński.

- Nasze prace zmierzają w trzech kierunkach. Każda minuta treningu w Hiszpanii została zanotowana i tym samym otrzymaliśmy olbrzymi materiał do opracowań. Po drugie rozpoczęły się badania modolowe na jachcie w skali 1:4. Wreszcie prowadzone są obliczenia optymalizacyjne. Naszym celem jest, aby w ciągu dnia można było, jak to robią już niektóre syndykaty zagraniczne, przeanalizować 500 wariantów. Oczywiście przy budowaniu jachtu zostaną uwzględnione także parametry akwenu, na którym przyjdzie nam się ścigać. Ale o tym dowiemy się w marcu 2003 roku, gdy zakończy się najbliższa edycja Pucharu Świata - mówi szef projektu jachtu.

Opinie (1) 1 zablokowana

  • wyładunek jutro

    wyładunek jachtu 6 maja w Gdyni
    więcej na www.pol1.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane