- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (53 opinie)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (85 opinii)
- 3 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (58 opinii)
- 4 Przerwana passa zwycięstw Gedanii (4 opinie)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (4 opinie)
- 6 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (201 opinii)
Zamiast fajnej gry spryt i nieustępliwość
Lechia Gdańsk
43 dni czekała Lechia na zwycięstwo w ekstraklasie, a aż 77 na kolejny sukces na PGE Arenie. Warto podkreślić, że Ruch Chorzów ograła inna gdańska drużyna niż ta, która zaczynała sezon. Biało-zieloni nawet nie próbowali się silić na efektowną grę, gdyż nad nią przedłożyli spryt i nieustępliwość. Tymi atrybutami na finiszu jesieni podopieczni Rafała Ulatowskiego starać się będą zatuszować niedostatki natury czysto piłkarskiej. Już w piątek w Letnicy stawi się Polonia Warszawa
.Przeciwko Ruchowi gospodarze nie wahali się na długie minuty oddawać nawet inicjatywę chorzowianom. To goście mieli się martwić jak w ataku pozycyjnym skonstruować groźną akcje. Biało-zieloni zagrali w poniedziałek z kontry i przy dużej dozie szczęścia wygrali pojedynek. Nie tylko był samobójczy gol rywali, ale i dobre interwencje Wojciecha Pawłowskiego w dwóch bardzo groźnych sytuacjach dla Ruchu. Była też Lechia walcząca. Gdańszczanie mieli aż 21 fauli, gdy trzy tygodnie wcześniej w meczu z Widzewem przekraczali przepisy trzy razy rzadziej. To też dowodzi, że zaangażowanie w grę było teraz zdecydowanie większe.
Poniżej przedstawiamy wypowiedzi trenera i piłkarzy Lechii, z których przebija jedna wspólna myśl. W sytuacji, w której znalazła się gdańska drużyna styl schodzi na dalszy plan. Najważniejsze jest zdobywanie punktów, tym bardziej, że dwa ostatnie mecze tego roku biało-zieloni ponownie zagrają na PGE Arenie, która aby na dobre przestała być Remis Areną. Na razie gdańszczanie wygrywają na Letnicy tylko wówczas, gdy ich mecze sędziuje... Szymon Marciniak. Arbiter z Płocka prowadził też mecz Lechia - Górnik 12 września, który był to poniedziałku jedynym sukcesem biało-zielonych na PGE Arenie.
Już w piątek otrzymamy pierwszą odpowiedź na pytanie, czy kibice "kupują" nową Lechię. Jeśli uda się zatrzymać spadającą frekwencję, bo w poniedziałek kibiców było już niemal trzykrotnie mniej (niewiele ponad 12 tysięcy) niż podczas sierpniowej inauguracji, to będziemy mieć dowód na to, że jest przyzwolenie, aby zdobywać punkty sposobem, a nie za wszelką cenę stawiać na prowadzenie gry, zdominowanie rywala, jak najdłuższe utrzymywanie się przy piłce.
Rafał Ulatowski:
Trzeba było walczyć z Ruchem wręcz, bo to silny zespół nie tylko pod względem piłkarskim, ale przygotowania fizycznego. Tę bitwę wygraliśmy, choć mamy po niej wielu rannych. Zmiany Dawidowskiego i Deleu były spowodowane kontuzjami. Niemal każdego piłkarza po tym spotkaniu coś boli, czy mówić żargonem piłkarskim "coś mu strzyka".
Do stylu pewnie, że możemy mieć pretensje, o to jak się zachowywaliśmy w niektórych momentach. Ruch nie zasłużył na taki wynik, ale piłka jest brutalna. Liczą się gole. Gdyby Wiśniewski poprawił na 2:0 to już po 70 minutach mielibyśmy większy spokój.
Tomasz Dawidowski:
Dzisiaj mieliśmy prostą taktykę. Trener nakazał nam szukania podaniami wolnego pola i kontrowanie Ruchu. Poprzednio to my graliśmy w miarę fajną piłkę, ale nieskuteczną. Natomiast przeciwko chorzowianom to my okazaliśmy się sprytniejsi i to jest najważniejsze. Te trzy punkty dają nam trochę oddechu. To dobry prognostyk przed kolejnymi meczami. Mam nadzieję, że do końca roku dołożymy jeszcze sześć punktów i będzie spokojna zima. Liczę, że będę mógł zagrać w piątek, mimo że bardzo mocno skręciłem staw skokowy.
Wojciech Pawłowski:
Na razie na PGE Arenie udało mi się nie puścić gola i chciałbym, aby tak było co najmniej do końca roku. Myślę, że kluczowa była interwencja przy strzale Piecha w pierwszej połowie. Gdyby on strzelił, to Ruch "usiadłby" na nas. Natomiast w drugiej połowie, gdy uderzał Jankowski miałem trochę szczęścia, bo nie dałem się pokonać, mimo że się poślizgnąłem. Nie boję się również wychodzić do dośrodkowań, choć muszę obejrzeć sobie te interwencje na powtórkach, aby unikać ewentualnie błędów w takich sytuacjach w przyszłości.
Łukasz Surma:
Ta wygrana przyszła w naprawdę ciężkim momencie. Liczą się trzy punkty i przełamane fatalnej ostatnio passy. Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam pewności siebie. Trzeba się skupić na aktualnej dyspozycji fizycznej i dbać o to, żeby była jak najwyższa. Skuteczność się ma albo się jej nie ma.
Marcin Pietrowski:
Można powiedzieć, że wyrwaliśmy Ruchowi te trzy punkty. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale to my wyszliśmy z tego pojedynku zwycięsko. Staramy się grać prostszymi środkami. Nie próbujemy rozgrywać i przez to notujemy mniej strat w środku pola. Jest to końcówka rundy i zeszliśmy trochę z obciążeń na treningach. Trenujemy trochę lżej i częściej rozgrywamy gierki między sobą.
Rafał Janicki
Myślę, że potrzeba nam nie jednego, ale dwóch, a najlepiej trzech wygranych, aby powiedzieć, że jest już lepiej.
Kluby sportowe
Opinie (170) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-29 15:34
Arkadiusz Piech (1)
Bardzo dobry zawodnik,przydał by się w Lechii.Jak jest możliwość to brać go natychmiast.
- 4 4
-
2011-11-30 09:58
brać czy kupić? A jak będzie tak samo jak z Buvalem i Tadiciem? Trzeba kupować, ale mądrze
- 0 0
-
2011-11-29 15:39
Stadion w tym miejscu to jakaś paranoja (1)
ani dojazdu ani dojścia ani parkingów kto to wymyślił??????
- 2 17
-
2011-11-29 17:26
Ciesz się, że nie zbudowali go za obwodnicą. Ja uważam, że stadion wcale nie jest źle położony - na piechotę 20 minut od Wrzeszcza, a stamtąd masz już dowolny środek transportu. Zresztą, już teraz powinno być zupełnie nieźle, gdyby miastu i ZTM się chciało. Może jak oddadzą pętlę autobusową i peron SKM to dojazd w ogóle się poprawi. A co do miejsc parkingowych, to nie rób sobie jaj: tylko w USA przy stadionach buduje się wielohektarowe parkingi, ale oni mają przestrzeń mogą sobie na to pozwolić. W Europie są kluby, które w ogóle nie mają miejsc parkingowych koło stadionu (przykładowo Arsenal Londyn).
- 6 0
-
2011-11-29 15:41
do iwonki
jest tyle miejsc ze samolot by sie zmiescil sopt z lechia
- 7 0
-
2011-11-29 16:15
żałosna ta gra fuksem wygrali!
Żałosna ta gra, fuksem wygrali.Z tą grą to 1 liga czeka.
- 3 5
-
2011-11-29 16:16
LECHIA GDAŃSK (7)
NIE POPADAJMY W EUFORIĘ ŻE LECHIA WYGRAŁA .TRZEBA GRAĆ I WYRYWAĆ PUNKTY JAKIE TYLKO SIĘ DA I OBOJĘTNIE Z KIM GRAMY .W PRZERWIE MIĘDZY ROZGRYWKAMI TRZEBA SPROWADZIĆ Z TRZECH ZAWODNIKÓW.POPATRZEĆ TRZEBA BĘDZIE NA LISTACH TRANSFEROWYCH.TYLKO PYTANIE JEST TAKIE CZY WIELCY TEGO KLUBU CHCĄ INWESTOWAĆ W TEN KLUB CZY SAMI CHCĄ ROBIĆ KASĘ DLA SIEBIE.DZIŚ GRA SIĘ MŁODYMI ZAWODNIKAMI NA CAŁYM ŚWIECIE.TO JEST DROGA DO SUKCESU.AMBICJĄ I WOLĄ WALKI MOŻNA OSIĄGNĄĆ DUŻO.SAM TRENER NIC NIE ZDOŁA ZROBIĆ .ROZMOWA Z PIŁKARZAMI OSTRA I STANOWCZA KTO CHCE GRAĆ NIECH TO UDOWODNI NA BOISKU A KTO NIE TO PODZIĘKOWAĆ ZA WSPÓŁPRACE Z KLUBEM.TO SĄ REALIA DLA TEGO KLUBU .SZKODA ZMARNOWAĆ TYCH LAT PRZEZ KTÓRE TEN KLUB SIĘ PODNIÓSŁ Z DNA .A KIBICE CI KTÓRZY CHODZĄ NA TEN STADION TO CHCĄ WIDZIEĆ WALKĘ NA BOISKU A NIE BRAK WALKI I SŁABE SPOTKANIA .GDY LECHIA BYŁA W TARAPATACH I POTRZEBOWAŁA POMOCY W DOPINGU TO ONI ZAWSZE BYLI OD A-KLASY DO EKSTRAKLASY.NIE POTRZEBNE SĄ JAKIEŚ PODZIAŁY .NA T29 NIGDY CZEGOŚ TAKIEGO NIE BYŁO .DOPING JEST POTRZEBNY TO PCHA DRUŻYNĘ JAK NIE IDZIE .TRZEBA TEJ DRUŻYNIE POMÓC .TU JEST POTENCJAŁ W TEJ DRUŻYNIE TYLKO PIŁKARZE TEŻ MUSZĄ W TO UWIERZYĆ .GRAĆ DO KOŃCA I WALCZYĆ.A KIBICE TEŻ PRZYJDĄ OGLĄDAĆ DRUŻYNĘ KTÓRA GRA.W GDAŃSKU ZAWSZE BYŁO ZAPOTRZEBOWANIE NA PIŁKĘ NOŻNĄ .
- 16 2
-
2011-11-29 17:03
lechia gdańsk (3)
nie popadajmy w euforię że lechia wygrała .trzeba grać i wyrywać punkty jakie tylko się da i obojętnie z kim gramy .w przerwie między rozgrywkami trzeba sprowadzić z trzech zawodników.popatrzeć trzeba będzie na listach transferowych.tylko pytanie jest takie czy wielcy tego klubu chcą inwestować w ten klub czy sami chcą robić kasę dla siebie.dziś gra się młodymi zawodnikami na całym świecie.to jest droga do sukcesu.ambicją i wolą walki można osiągnąć dużo.sam trener nic nie zdoła zrobić .rozmowa z piłkarzami ostra i stanowcza kto chce grać niech to udowodni na boisku a kto nie to podziękować za współprace z klubem.to są realia dla tego klubu .szkoda zmarnować tych lat przez które ten klub się podniósł z dna .a kibice ci którzy chodzą na ten stadion to chcą widzieć walkę na boisku a nie brak walki i słabe spotkania .gdy lechia była w tarapatach i potrzebowała pomocy w dopingu to oni zawsze byli od a-klasy do ekstraklasy.nie potrzebne są jakieś podziały .na t29 nigdy czegoś takiego nie było .doping jest potrzebny to pcha drużynę jak nie idzie .trzeba tej drużynie pomóc .tu jest potencjał w tej drużynie tylko piłkarze też muszą w to uwierzyć .grać do końca i walczyć.a kibice też przyjdą oglądać drużynę która gra.w gdańsku zawsze było zapotrzebowanie na piłkę nożną .
- 0 2
-
2011-11-29 17:26
3900
Zdanie zaczyna się od dużej litery!
- 2 0
-
2011-11-29 19:40
Już lepiej, a teraz jeszcze:
nauka pisania wielkimi literami na początku zdania.
- 1 1
-
2011-11-30 10:02
błagam.,/;' interpunkcja
- 0 0
-
2011-11-29 17:33
nawet tego nie czytalem (1)
nie pisze sie z wlaczonym capsem
- 1 1
-
2011-11-30 14:19
BO CO?
TRESC DO CIEBIE CIECIU NIE DOCIERA WTEDY?
- 0 0
-
2011-11-30 10:01
chciałem przeczytać Twoją wypowiedź, ale uwierz mi jak zobaczyłem tę masę wielkich liter to mi się odechciało
- 0 0
-
2011-11-29 16:45
Jaki wynik? (1)
czytam artykuł ale nie podał autor wyniku spotkania. Może nie zauważyłam?
- 2 0
-
2011-11-29 17:02
mistrzu
mistrzu jedi ty to jestes?
- 0 0
-
2011-11-29 16:59
pustki arena (2)
gra żenada no i lechia znowu nie strzeliła bramki,3 strzały w calym meczu to za mało za cene billetu 30zł ,jeden strzał 10 zł to taniej w kasynie.nawet badyckie napisy na przesicieradłach i race nie robią wrarzenia przy tak pustym stadionie morze było 7tyś no i jeszcze ruch .niema co marznąć i pujsć do kina
- 3 10
-
2011-11-29 17:31
Inny mecz oglądałeś !
Ten mecz był na naprawdę wysokim poziomie ! To jest EK a nie 1 liga.
- 1 3
-
2011-11-29 20:59
to idz do kina
albo na gosir
- 0 0
-
2011-11-29 17:05
kawał
ogladalem meczyk troszke lepiej niz ostatki za Kafarem. Teraz powiem wam kawał ktory wymysliłem na stadionie.. wiecie dlaczego Dawidowski w 70 min prosił o zmiane,zeby znowu sie sie koszulkami nie wymienił z Markiem...heheheh
- 5 0
-
2011-11-29 17:35
No cóż
Jeśli ilość fauli świadczy o jakości gry to co tu można powiedzieć. To coś jak kiedyś w przypadku reprezentacji po przegranym meczu ktoś udowadniał, że nasi byli lepsi bo mieli więcej rzutów rożnych.
- 2 1
-
2011-11-29 17:36
Czy kibice kupią taką grę?
Śmiem wątpić. Tylko dzięki walce i dużej dozie szczęścia wygraliśmy z wonglami. Wiśnia , sam na sam z bramkarzem i strzelasz w nogi? A gdyby było 1:0 w druga stronę i taka sytuacja? Brak skuteczności to Wasza największa bolączka. Popatrzcie na statystyki 9 strzałów i 4 celne w 90 minut. Szkoda gadać, ale z taką grą to nawet fanatycy przestaną przychodzić na taką padlinę. I zapraszam do popatrzenia na to co robi "Pupil" pietrowski, toż to jest sabotażysta w prawie każdym meczu, nie ma lepszego pomocnika? A gdzie ME? Z takich pytań to można trylogię napisać.
TYLKO LECHIA!!!- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.