- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (132 opinie) LIVE!
- 6 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (25 opinii)
Zarząd oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej
Energa Wybrzeże - żużel
Prezes GKS Wybrzeże Maciej Polny poinformował o oddaniu się zarządu spółki do dyspozycji Rady Nadzorczej. To gremium zdecyduje, czy odwołać obecne władze, czy pozwolić im na dalsze funkcjonowanie. Ten ruch to pokłosie rozczarowujących wyników gdańskich żużlowców w tym sezonie, spadającej frekwencji na meczach przy Długich Ogrodach, a także coraz liczniejszych, negatywnych głosów ze strony kibiców odnośnie obecnej sytuacji drużyny Lotosu Wybrzeża.
Decyzja podjęta przez zarząd GKS Wybrzeże S.A., w którym oprócz prezesa Polnego zasiada wiceprezes Marcin Skabowski, jest skutkiem ostatnich wydarzeń, jakie mają miejsce wokół gdańskiego klubu. Zespół, który przed sezonem aspirował "spokojnego" utrzymania w żużlowej ekstralidze (czytaj więcej o celach stawianych na początku roku), regularnie zbiera "baty" od rywali. Czerwono-biało-niebiescy wygrali zaledwie cztery z piętnastu spotkań i na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej zajmują ostatnie miejsce w tabeli ze stratą 3 punktów do 8. pozycji, która gwarantuje ligowy byt na przyszły rok bez rozgrywania dodatkowych spotkań.
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka. Gdańskiemu zespołowi nie można odmówić w tym roku wyjątkowego pecha, bowiem przede wszystkim na skutek kontuzji drużyna tylko raz wystąpiła w potencjalnie najsilniejszym składzie pokonując na własnym torze osłabiony zespół lidera rozgrywek - Azoty Tauron Tarnów 49:41 (przeczytaj relację).
Nawet mając na względzie osłabienia spowodowane urazami gdańscy żużlowcy w kilku spotkaniach zaprezentowali się wręcz kompromitująco. Wygrali tylko cztery z ośmiu pojedynków na własnym torze oraz przegrali wszystkie mecze wyjazdowe, z czego aż pięć z nich różnicą przynajmniej 18 punktów!
W przeciwieństwie do minionych sezonów, zawodnicy nie narzekają na sprzęt, ani na brak terminowych wypłat. Wydaje się zatem, że obecny stan rzeczy wynika z błędów popełnionych już na etapie budowy zespołu. Gdańscy kibice mają pretensje za podpisanie kontraktu z Tomaszem Chrzanowskim, który uwzględniając bonusy zdobył w tym roku zaledwie 62 na 186 możliwych punktów (w czternastu meczach wystartował w 62 wyścigach).
Ponadto zarząd klubu nie popisał się zatrudniając Piotra Świderskiego, który stracił pół sezonu na skutek kontuzji odniesionej jeszcze w minionym sezonie, a i po powrocie na tor prezentuje się dalece od oczekiwań. Nie w pełni sprawny okazał się także Maksims Bogdanovs, któremu choć w mniejszym stopniu, również przez cały sezon dokucza uraz odniesiony jeszcze przed podpisaniem umowy z Lotosem Wybrzeże.
Fanów gdańskiego żużla najbardziej irytuje jednak fakt, iż tegoroczny sezon przebiega według tego samego scenariusza jak poprzednie podejście do ekstraligi z Maciejem Polnym u sterów. Przypomnijmy, że w 2009 roku Lotos Wybrzeże również był outsiderem 8-zespołowej wówczas ligi, a rozgrywki zakończył degradacją po przegranym dwumeczu z zespołem z Wrocławia.
Co więcej, podobna historia powtarzała się również w latach 2000 - 2005, jeśli dobrze sięgniemy pamięcią - także w latach 90 minionego stulecia. Wyjątkiem był sezon 1999, gdy gdańszczanie z legendarnym Tonym Rickardssonem w składzie sięgnęli po brąz drużynowych mistrzostw Polski (byli wówczas murowanym kandydatem do złota).
Kibice Wybrzeża upadki i wzloty swojego klubu przeżywają od lat. Polny zyskał ich przychylność, gdy po karnej relegacji klubu z ekstraligi (funkcję prezesa piastował wówczas Marek Formela) wystartował w 2006 roku z nowym podmiotem od II ligi.
Nieudaną przygodę z najwyższą klasą rozgrywkową trzy lata później Polnemu wybaczono, ale wydaje się, że w tym roku coś zwyczajnie pękło. Obecna frekwencja na gdańskim stadionie jest najniższa od lat jeśli weźmiemy pod uwagę sezony spędzone w ekstralidze, a wielokrotnie była również wyższa na meczach I ligi. Do tego dochodzą co raz częstsze incydenty jak ten, który opisywaliśmy w poniedziałek (czytaj więcej o zachowaniu kibiców po meczu z Betardem Wrocław).
Czasu na podjęcie decyzji co do dalszych losów zarządu jest niewiele. Już w niedzielę gdański zespół czeka mecz w Bydgoszczy z miejscową Polonią, a tydzień później spotkanie na własnym torze z toruńskim Unibaksem. Sezon zasadniczy Lotos Wybrzeże zakończy meczem w Rzeszowie z PGE Marmą.
W żadnym z nich czerwono-biało-niebiescy nie są faworytami i najpewniej nie unikną walki o obronę przed spadkem, w której przyjdzie im się zmierzyć w dwumeczu z Betardem Spartą Wrocław lub Dospelem Włókniarzem Częstochowa. To właśnie te ostatnie spotkania oraz ewentualne baraże z drugim zespołem I ligi rozstrzygną o przyszłości gdańskiej drużyny.
Jeśli chodzi o dalsze losy zarządu klubu, wydaje się, że tak naprawdę decydujący głos w tej sprawie będą mieli przedstawiciele głównych mecenasów "czarnego sportu" nad morzem, a więc Grupy Lotos S.A. oraz Miasta Gdańska, którzy od tego mogą warunkować dalsze wsparcie żużlowców.
Kluby sportowe
Opinie (351) ponad 10 zablokowanych
-
2012-08-10 11:55
Szanowni Mieszkańcy Gdańska
nie potrafię wytłumaczyć sobie tej bezdennej frustracji kibiców czarnego sportu. Przecież na speedwayu świat się nie kończy!!! Właśnie dobiega końca plan ratowania jedynego prawdziwego sportu jakim jest niewątpliwie piłka nożna. Kibice hokeja już od dawna zasilili szeregi obywateli tłumnie wypełniających trybuny naszego bursztynowego skarbu. W naszym prastarym słowiańskim grodzie, stolicy Kaszub etc etc etc nie może być żadnych konkurencyjnych dyscyplin, bo to zniechęca i rozprasza sponsorów, dezorientuje ludzi pragnących z całymi rodzinami (nawet teściową!) podziwiać piękno sportu. Mamy przecież cudowny stadion z drużyną przeznaczoną do walki o europejskie kuchary sory puchary, na niej więc należy skupić cały nasz kibicowsko-sponsorski wysiłek.
Porzućcie wasze smutki. Zapraszam na Arenę!- 5 9
-
2012-08-10 12:49
Gospodarność (1)
Można mieć do obecnego Zarządu wile pretensji. Np zostawili Chomskiemu wolną rękę w sprawach sportowych i transferów, a powinni go po prostu nadzorować. Konsultacje lekarskie ze specjalistami przed podpisaniem kontraktu to w zawodowych klubach standard.
Nie można jednak mieć pretensji o niegospodarność. Wyciągnęli klub z głębokiej zapaści finansowej, ciągle szukają sponsorów i oglądają każdą złotówkę zanim ją wydadzą. Marcin Skabowski trzyma finanse żelazną ręką. Jeżeli w tej chwili klub popadnie w ruinę to już może się z niej nie podnieść. Zostaniemy Polonią Piła II !!!
Do obecnych problemów finansowych przyczyni się frekwencja na trybunach. A podobno "Zawsze Wierni"- 5 1
-
2012-08-10 13:08
to już jest nie do czytania
zawodnicy nie jeżdżą, działacze obrażają kibiców, standard stadionu też nie przyciąga fanów - frekwencja nie ma nic wspólnego z wiernością, tylko z dezaprobatą dla działań obecnego Zarządu i Rady Nadzorczej. To przecież prywatny klub i to w gestii jego szefów leży, aby przyciągać na stadion jak najwięcej kibiców. Ale skoro nie potrafią tego zrobić, to mogą mieć pretensje tylko do siebie. Nie wolno cudzych win zrzucać na kibiców, którzy w Gdańsku od ponad 20 lat muszą znosić niekończące się pasmo rozczarowań i upokorzeń. Kiedyś to musiało pęknąć i wymawiać teraz im, że nie są wierni, jest po prostu nie fair!
- 2 2
-
2012-08-10 13:16
Na szczęście jest w Trójmieście osoba, która podniesie GKS z kolan ...
... Marcin Plichta vel Stefański vel ... (do rozpoczęcia kolejnego sezonu może nazywać się jeszcze inaczej). Sprawny biznesmen, świetny manager związany od lat z Trójmiastem (i pewnie jeszcze na długie lata). Myślę, że jest w stanie obiecać nie tylko pudło Ekstraligi ale nawet medal w Rio. To człowiek, któremu nawet KSM i limit obcokrajowców niestraszny. To gwarant minimum czternastoprocentowego wzrostu frekwencji co sezon. Na nowym stadionie GKS, bursztynowo-złotej Arenie pod Straszynem. Forza Wybrzeże!!!
- 6 1
-
2012-08-10 15:22
dumni
po zwycięstwie, wierni po porażce...
hehe akurat.
WŁAŚNIE WIDAĆ- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.