Z tygodniowym opóźnieniem rozpoczynają rywalizację w Pucharze Polski koszykarze Startu Gdynia. Beniaminek Tauron Basket Ligi w meczu I rundy tych rozgrywek na szczeblu Polskiej Ligi Koszykówki w środę o godzinie 18:00 zmierzy się w hali GOSiR z Anwilem Włocławek, który po zmianie trenera z Dainiusa Adomaitisa na Miliję Bogicevicia wygrał dwa kolejne spotkania. - Faworytem będą goście, ale postaramy się o niespodziankę - zapowiada trener David Dedek, którego zespół pomimo zaledwie jednego ligowego zwycięstwa napsuł już sporo krwi wyżej notowanym rywalom.
Typowanie wyników
START Gdynia
Anwil Włocławek
Jak typowano
| 16% |
38 typowań |
START Gdynia |
|
| 0% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 84% |
203 typowania |
Anwil Włocławek |
|
Podopieczni
Davida Dedeka z Anwilem mieli rywalizować tydzień temu we Włocławku, ale spotkanie to zostało przełożone na 21 listopada. Nominalnie rewanżowy mecz w Gdyni będzie zatem nie tylko pierwszą odsłoną pucharowego starcia, ale i pierwszym oficjalnym spotkaniem obu drużyn w ogóle. Anwil i Start rywalizowały ze sobą pod koniec sierpnia podczas sparingu we Włocławku, gdzie gospodarze triumfowali 73:84 (15:18, 15:25, 19:19, 24:22)
- przeczytaj relację.
Gdynianie dysponowali wówczas wyłącznie krajowym garniturem i choć od tego czasu jedynym zagranicznym zawodnikiem, który dołączył do zespołu jest
Robert Rothbart, to obecność wysokiego centra może zrobić różnicę. W dotychczasowych sześciu spotkaniach TBL uzyskał on średnią 14.2 pkt i 6.7 zbiórki na mecz.
Języczkiem u wagi może okazać się także postawa
Michała Jankowskiego, który w Tauron Basket Lidze jak na razie prezentuje dość nierówną dyspozycję. W przegranym w czwartek meczu w Zgorzelcu z PGE Turowem
(przeczytaj relację) 25-letni obrońca w ciągu niespełna 24 minut nie zdobył nawet jednego punktu, a z drugiej strony potrafił zdobyć ich 23 w starciu z wicemistrzami Polski, Treflem Sopot na początku października
(przeczytaj relację).
W Anwilu dobrze spisuje się posiadający polski paszport podkoszowy
Seid Hajrić, który niemal w każdym meczu notuje dwucyfrowe zdobycze punktowe. Czołowym strzelcem drużyny jest również reżyserujący grę
Krzysztof Szubarga, a cenne punkty dokłada nieustępliwy w obronie
Marcus Ginyard. Jak na razie rozczarowuje za to
Tony Weeden, który w ostatnim meczu przeciwko Jezioru Tarnobrzeg nie trafił żadnego z sześciu rzutów.
To między innymi właśnie jego słaba postawa przekuła się na cztery porażki z rzędu, bilans meczów 1-4 i utratę posady przez sprowadzonego latem ze Słupska trenera
Dainiusa Adomaitisa, który z Anwilem miał związać się na lata. Litwina zastąpił Serb
Milija Bogicević, który we Włocławku w przeszłości pracował jako asystent.
Pod jego wodzą zespół z Kujaw odniósł dwa zwycięstwa z rzędu, choć trzeba zaznaczyć, iż przyszło im rywalizować w nich z niżej notowanymi Polpharmą Stargard Szczeciński i Jeziorem Tarnobrzeg. Choć to beniaminek z Gdyni legitymuje się obecnie najgorszym bilansem w lidze, trener
David Dedek zapowiada, że jego zawodnicy zrobią wszystko by sprawić niespodziankę i przerwać passę trenera Bogicevicia.
-
Anwil to mocny zespół i z pewnością jest faworytem. Są mocni na deskach, na rozegraniu mają Krzysztofa Szubargę, dobrą robotę pod koszem wykonuje Hajrić. Czeka nas ciężka walka, a doświadczenia z letniego sparingu będą mało użyteczne, gdyż byliśmy wówczas na zupełnie innych etapach przygotowań. Od czasu zmiany szkoleniowca poprawili pewne elementy, ale nie przeceniałbym ostatnich zwycięstw. Damy z siebie wszystko i zagramy o zaliczkę przed rewanżem - mówi szkoleniowiec Startu.
O tym, że beniaminek potrafi być niewygodnym przeciwnikiem przekonali się chociażby gracze PGE Turowa, którzy we własnej hali rzucili gdynianom jedynie 66 punktów
(przeczytaj relację z tego meczu). Ponadto doświadczeni gracze jak
Grzegorz Mordzak czy
Tomasz Wojdyła z pewnością będą chcieli chociaż trochę nawiązać do poprzedniego sezonu kiedy to pod wodzą trenera
Pawła Turkiewicza awansowali do final four Pucharu PZKosz, w którym udział brały zespoły z I i II ligi
(czytaj więcej). Jeśli gdynianom uda się w dwumeczu pokonać Anwil, w następnym etapie zagrają ze zwycięzcą rywalizacji pomiędzy Czarnymi Słupsk i Rosą Radom.
Przypomnijmy, że w tym roku w rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu centralnym zagrać będą mogły trzy najlepsze zespoły z grona uczestników Pucharu PZKosz (w rywalizacji tej bierze udział zespół rezerw Trefla Sopot). Uzupełnią one stawkę uczestników na szczeblu centralnym obok dwóch zespołów z eliminacji dla klubów z TBL, w których udział właśnie rozpoczyna Start oraz czterech zespołów biorących udział w rozgrywkach europejskich: PGE Turowa Zgorzelec, Stelmetu Zielona Góra, Trefla Sopot i Asseco Prokomu Gdynia.
ZOBACZ PEŁNY SCHEMAT ROZGRYWEK PP W SEZONIE 2012/13 Pozostałe mecze I rundy Pucharu Polski na szczeblu PLK (spotkania rewanżowe, w nawiasie wynik pierwszego meczu)środa:
Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk, godz. 18:00 (76:92)
AZS Koszalin - Kotwica Kołobrzeg, godz. 19:00 (72:82)
sobota:
Polpharma Starogard Gdański - Jezioro Tarnobrzeg, godz. 18:00 (62:63)
Pary III rundy PP na szczeblu PZKosz (po jednym spotkaniu, 21 listopada)TREFL II SOPOT - Polski Cukier SIDEn Toruń
Novum Lublin - Budimpex Polonia Przemyśl
PWiK Piaseczno - SKK Siedlce
King Wilki Morskie Szczecin - Spójnia Stargard Szczeciński
Pogoń Prudnik - MKS Dąbrowa Górnicza
Doral Nysa Kłodzko - Śląsk Wrocław
AZS AGH Alstom Kraków - MOSiR Krosno
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
