W sobotę o godz. 14:30 rozpocznie się turniej żużlowy "Zenon Plech Zaprasza". Bilety w cenie: 10, 15 i 35 zł nabywać można przez internet lub w kasach stadionu przy ul. Długie Ogrody. - Z kolegą z internatu postanowiliśmy spróbować. Dziewczyny mówiły nam, że nie pasujemy do tego, że nie damy rady. W domu miałem "komarka" i "WFM-kę". Nie miałem jednak uprawnień. Kiedy pewnego razu złapała mnie milicja, spuścili mi powietrze z opon i musiałem pchać maszynę do domu - tak o swoich sportowych początkach opowiada jubilat, który chciałby, by ta impreza już co roku otwierała sezon w Gdańsku.
Turniej "Zenon Plech Zaprasza" odbędzie się w formule czwórmeczu.
Jego uczestnikami będą Wybrzeże Gdańsk i Stal Gorzów, a także dwie drużyny nazwane umownie Sheffield Tigers i Hackney Hawks. To cztery zespoły, których barwy w trakcie swojej bogatej kariery reprezentował
Zenon Plech. W składach dwóch pierwszych zobaczymy żużlowców na co dzień jeżdżących dla tych zespołów, natomiast pod szyldem angielskich ekip wystartują specjalnie zaproszeni zawodnicy.
Rozegranych zostanie 20 biegów. Cztery ostatnie będą biegami nominowanymi.
Okazją do rozegrania turnieju pod patronatem legendy gdańskiego żużla są jego 65. urodziny i 45. rocznica wywalczenia przez niego brązowego medalu indywidualnych mistrzostw świata.- W tym roku faktycznie mamy wyjątkowe okazje, ale chciałbym, by turniej na stałe wpisał się w kalendarz żużlowych imprez w Gdańsku. Symboliczne inaugurowanie sezonu w takich okolicznościach i takim gronie byłoby piękną rzeczą - podkreśla patron sobotnich zawodów.WE WTOREK NA GDAŃSKIM TORZE ELIMINACJE ZŁOTEGO KASKU. SPRAWDŹ LISTĘ STARTOWĄSkłady zespołów na turniej "Zenon Plech Zaprasza"
Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 1.
Mikkel Bech, 2.
Anders Thomsen, 3.
Oskar Fajfer, 4.
Mikkel Michelsen Hackney Hawks: 5. Antonio Lindbaeck, 6.
Patrick Hougaard, 7. Krzysztof Buczkowski, 8.
Krystian PieszczekSheffield Tigers: 9. Michael Jepsen Jensen, 10. Adrian Miedziński, 11.
Fredrik Lindgren, 12.
Kacper GomólskiStal Gorzów: 13. Szymon Woźniak, 14. Bartosz Zmarzlik, 15.
Linus Sundstroem, 16. Krzysztof Kasprzak
Dla Plecha jubileusze oraz turniej nazwany jego imieniem to również okazja do wspomnień. A ma do czego wracać, gdyż jego przygoda z motocyklem rozpoczęła się aż pół wieku temu.
- To była bodaj druga klasa liceum, miałem około 15 lat. Usłyszałem na meczu, że są zapisy do szkółki żużlowej. Z kolegą, z którym mieszkałem w internacie, postanowiliśmy spróbować swoich sił. Dziewczyny mówiły nam, że nie pasujemy do tego, że nie damy rady. A my chcieliśmy im udowodnić, że się nadajemy. Na pierwszych zajęciach trener Andrzej Pogorzelski obejrzał nas na torze, po czym przeprowadził szybką selekcję - ty przyjdź jutro, ty możesz już nie przychodzić. I tak ze 150 chętnych zostało może pięciu, w tym ja - wspomina.W chwili, w której kręcił swoje pierwsze kółka na torze, nie miał nawet prawa jazdy. Nie miało to jednak dla niego znaczenia, chciał po prostu realizować pasję.
- To była spontaniczna akcja, w domu miałem "komarka" i "WFM-kę", na których sporadycznie jeździłem. Nie miałem jednak uprawnień. Kiedy pewnego razu złapała mnie milicja, spuścili mi powietrze z opon i musiałem pchać maszynę do domu - wspomina pierwsze kontakty z motocyklem.Tak rozpoczęła się jedna z największych karier w historii polskiego żużla. Zenon Plech zgromadził w swoim dorobku m.in. srebro i brąz indywidualnych mistrzostw świata, pięć medali drużynowych mistrzostw świata i cztery krążki mistrzostw świata par. Pięciokrotnie zostawał też indywidualnym mistrzem Polski.
- Żałuję tylko, że nie udało mi się wywalczyć złota w krajowej rywalizacji w 1983 roku, przed moimi kibicami w Gdańsku. To byłoby piękne podsumowanie mojej jazdy w tym mieście. Zająłem drugie miejsce, co i tak zostało owacyjnie przyjęte przez wspaniałą, gdańską publiczność - opowiada.Między Plechem a kibicami Wybrzeża przez lata wytworzyła się trwała więź. Legenda klubu przyznaje, że choć nie pochodzi z Pomorza, to czuje się gdańszczaninem.
- Jestem szczęśliwy, że mogę tu żyć, to wspaniałe miasto, pełne cudownych kibiców. To, jak po latach traktują mnie tutaj fani, jest czymś wspaniałym. Do dziś docierają do mnie te wyrazy uznania. Ogromną nobilitacją dla mnie jest choćby to, że w tunelu obok stadionu widnieje mój wizerunek, jak również fakt, że przed laty wybrano mnie na radnego Gdańska - zaznacza Plech.Bohater turnieju "Zenon Plech Zaprasza" chciałby w sobotę wiedzieć zaciętą rywalizację od startu do mety. Sam był ambitnym żużlowcem, walczącym do ostatnich metrów i tego oczekuje od swoich młodszych kolegów po fachu. Unika jednak wskazania, który z obecnych zawodników Wybrzeża najbardziej przypomina mu samego siebie z młodych lat.
- Byłem nieugiętym, nieustępliwym żużlowcem. Przegrany start nie oznaczał dla mnie przegranego biegu. Zawsze jechałem do końca. Tak podchodzę do tego sportu i chciałbym, żeby wszyscy zrozumieli, że żużel polega na tym, że czterech facetów startuje pod taśmy i przez cztery okrążenia musi dawać z siebie wszystko, żeby zadowolić kibiców. Nie ma nic piękniejszego niż jazda w bliskim kontakcie i mijanie się na całym dystansie - zauważa Plech. W czwartek i piątek na gdańskim torze nie odbywały się treningi.
Wszystko po to, by w trakcie sobotniej imprezy nawierzchnia była jak najlepiej przygotowana. Zenon Plech zadbał o to zresztą osobiście.TOR W GDAŃSKU PRZYCIĄGA ŻUŻLOWCÓW INNYCH DRUŻYN. KTO TRENOWAŁ NA NIM NA POCZĄTKU TYGODNIA?- Piątek spędzam na torze, jeżdżę samochodem i sam go ubijam. Staramy się go przygotować jak najlepiej, tak aby zawodnicy byli zadowoleni i mogli cieszyć się żużlem. Zapraszam wszystkich kibiców, przeżyjmy razem to wyjątkowe widowisko - apeluje legenda gdańskiego żużla.Ceny biletów na sobotni turniej:
Trybuna honorowa - 35 zł
Normalny - 15 zł
Dzieci do 12 roku życia - 10 zł
Program - 10 zł, wersja okolicznościowa - 20 zł
Dzieci do 4. roku życia - 1 zł
Pakiety Hospitality, bilety VIP - 249 zł
Sprzedaż biletów:
internet - speedwayevents.kupbilet.pl, speedway-shop.pl
bezpośrednio - kasy stadionu (w dniu zawodów od godz. 12:30), sklep KibicFanShop (Gdańsk, ul. Marynarki Polskiej 98, pn-pt, godz. 8-16), salony Empik, punkty STS
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
