• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zjednoczenie szczypiorniaka

Jacek Główczyński
16 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Cztery punkty. Podwójne urodziny. Kilka nazwisk w notesie selekcjonera żeńskiej kadry. Ochota Hanny Strzałkowskiej na piąty z rzędu złoty medal. Zaciemnienie hali. Tańcząca olimpijka. Triumfujący Tygrys. Smutny autobus do Lubina. Nadzieja na względy dla zasłużonych działaczy kultury fizycznej. To krajobraz po akademickiej inauguracji w piłce ręcznej.

Co prawda mówi się: pierwsze koty (tygrysy) za płoty, ale już po sobotnich pojedynkach można zaryzykować dwie tezy. Gdańsk, podobnie jak przed rokiem, będzie bardzo rzadko (jeśli nie w ogóle) zdobywany w żeńskiej rywalizacji, a DGT AZS AWFiS nie ziści nadziei płynących z głębi Polski, którym wyraz dał "Przegląd Sportowy", pisząc o akademickiej drużynie "skazana na pożarcie" (czytaj: spadek).

- Udało nam się zaskoczyć przeciwnika. To, że może tutaj przegrać, nie wchodziło w zakres myślenia Zagłębia. Klasę pokazał jedynie Michał Kubisztal. Musiał rzucić swoje. Ani przez chwilę nie myślałem, o wyłączaniu go z gry, bo mogliby nas rozbić zawodnicy z "połówek" rozegrania. Raczej myślałem o kryciu dwóch zawodników. Byłem także przygotowany na ubytek sił Michała Janusiewicza. Po drugiej karze dla Mieszka Nyćkowiaka zdjąłem z parkietu tego zawodnika, aby zachować go na końcówkę. Oba warianty były niepotrzebne - zdradza szkoleniowy warszat czytelnikom "Głosu" Wojciech Nowiński, pierwszy trener DGT AZS AWFiS.

Obchodzący w sobotę 21. rocznicę urodzin Michał Waszkiewicz pokonał lubińskich bramkarz aż sześć razy. To on początkowo egzekwował karne. Potem na linii siedmiu metrów stanął Bartosz Walasek. Trafił na 27:26, a wcześniej na 23:22.

- Wcześniej tylko kilka razy w ekstraklasie wykonywałem karne. Teraz trenowałem ten element. Trener zaufał mi. W obu przypadkach rzucałem w swój lewy róg, z tym, że przy drugiej próbie podniosłem nieco piłkę. Radość ze zwycięstwa jest tym większa, że przed meczem nie dawałem nam nawet pięciu procent szans na sukces. W tym sądzie nie byłem odosobniony - mówił popularny "Walas".

Zanim panowie wyszli na parkiet, akademicy niemal w komplecie oglądali mecz kobiet, choć nie mieli takiego obowiązku. Kto wie, może wkrótce zintegrują się z koleżankami do tego stopnia, jak to ma miejsce w Lubinie. Sabina i Michał Kubisztalowie oraz Adrian i Iwona Niedośpiałowie to małżeństwa. Co ciekawe, ten drugi związek miał swój początek w Gdańsku, gdy skrzydłowy uczył się i trenował w SMS, a rozgrywająca grała w Starcie.

- Mąż jest już w Luksemburgu. Tam liga startuje za tydzień. Bardzo tęksni, ale prędzej to ja go odwiedzę niż on wróci do Polski. Może w listopadzie? - mówiła Karolina Tomaszewicz-Siódmiak o Marcinie Siódmiaku, eksrozgrywającym Wybrzeża, próbującym szczęścia w Berchem.

Pod względem zdobyczy bramkowych do rozgrywającej bardzo zbliżyła się Hanna Strzałkowska, która debiutowała przed gdańską publicznością. - Najlepiej współpracowało mi się z Darią Bołtromiuk, choć najładniejszą akcję przeprowadziłam po podaniu przez całe boisko od Gali Łotariewej. Mimo asysty dwóch rywalek udało mi się odwrócić do bramki i celnie rzucić - przypomina blondwłosa 21-latka.

Strzałkowska debiutowała, a Anna Kwitniewska przypomniała się gdańskiej publiczności. Olimpijka z Atlanty przed trzema laty zeszła z gimnastycznej planszy. Teraz wraca jako... tancerka. - Rzeczywiście taniec jest moją pasją. Zawodowo, to znaczy za pieniądze, tańczę w Teatrze Muzycznym. W AWFiS bronię właśnie pracy magisterskiej. Przyjęłam propozycję pozostania w uczelni na stałe i poprowadzenia akademickiego zespołu - ujawnia Kwitniewska.

Na koniec dobra informacja dla posiadaczy tytułu zasłużonego działacza kultury fizycznej. W sobotę, jak wszyscy, musieli oni wykupić bilety. Część z nich narzekała, choć zakup biletu zbiorowego za 12 złotych, sprawiał, że wejściówka na osobę taniała do 60 groszy.

- Przed następnym meczem posiadacze takich legitymacji otrzymają darmowe karty wstępu - zapewnia Janusz Czerwiński, honorowy rektor AWFiS.

Opinie (6)

  • działacze nie dotrzymują słowa

    Przed pierwszym meczem Czerwiński na łamach prasy zarzekał się że nikogo nie wpiści na mecz, żadnych zasłużonych. Teraz znowu na trybunach pojawią się emeryci! Brak rozeznania również jest widoczny. Gdańskie drużyny to tygrysy i tygrysice. Tylko od bardzo dawna jest wiadomo że tygrysice to zawodniczki kolportera kielce, a nie Naty! Szkoda, że nie było inwencji. No ale jak jest jeden kostium to co zrobic, dobrze ze nie sa to batmanki haha

    • 0 0

  • Zapraszam prowadzacego!

    Dziś w hali Olivi odbędzie się mecz hokejowy Stoczniowiec - Unia Oświecim, zapraszam prowadzącego mecze z AZSu na ten mecz. Od Stefana można się sporo nauczyć.

    • 0 0

  • Odpowiada EMERYT !

    Tak jestem sportowym emerytem.Pomimo, że kiedyś wchodziłem na wszystkie sportowe imprezy za darmo teraz kupiłem bilet normalny i będę kupował nadal. Sport w Polsce, a szczególnie w Gdańsku chyli się ku upadkowi.Może ta niewielka suma pieniędzy uzbierana ze sprzedaży biletów wystarczy przynajmniej na wynagrodzenie obsługujących imprezy. Chylę czoła przed prof. Czerwińskim, który ratuje umierające dyscypliny sportu, chylę czoła przed trenerami i zawodnikami hobbystycznie traktujących swój zawód.Ze smutkiem przegladam wyniki z zawodów lekkoatletycznych młodzików i juniorów porównując do moich z lat 60-tych , gdy byłem w ich wieku.Daleko współczesnej młodzieży do osiągnięć moich rówieśników.To jest przyczyną mojej frustracji. Na szczęście są tacy fanatycy jak prof.J Czerwiński.!!

    • 0 0

  • emeryci....... na start.

    Szanowny Emerycie.
    Przecież ten żal o upadającym sporcie, o upadku praktycznie wszystkiego, to żal, sznowny Kolego Emerycie do samego siebie i też do prof. Czerwińskiego. To wy bedąc zrzeszeni w tzw kołach PZPR klaskaliście i bardzo często zasiadaliście za :zielonym suknem" pozwalają i czesto decydując o tym co było. Dzisiaj tamto dno trzeba zasypać, aby nie pogrążać się w mule, ktory został. Niestety i na sporcie to się musi odbić. Na piłce ręcznej też. I w Gdańsku też. Dlatego nie chyl tak strasznie czoła sznowny Emyrycie, bo łatwiej się byduje jak się wie gdzie leżą cegły z rozbiórki.

    • 0 0

  • Biedny stażysto!

    Z tekstu wynika,że jesteś absolwentem SZKOŁY MATURALNEJ (takiej, gdzie w rok robi się maturę) Masz trudnosci z logicznym myśleniem , nic więc dziwnego, że nie zrozumiałeś tego , co napisał Emeryt.Powiem krótko; NIE NA TEMAT!

    • 0 0

  • Zakompleksiony Stażysto ...

    Co ma piernik .... chyba, ze stażysta już całkiem się "spierniczył" - to znaczy, ze osiągnął już pewien wiek .... Oczywiście - za kłopoty sportu można winić wszystko i wszystkich - na przykład komunistów i cyklistów (jak w starym dowcipie wszyscy zapytają się, dlaczego cyklistów ...). Także za "grzęźnięcie w mule" ... albo za leczenie sobie tylko znanych kompleksów. Prawda jest bardzo prosta - dla Ciebie (może - bardzo bolesna). Tylko dzięki zaangażowaniu prof. Janusza Czerwieńskiego i Jemu podobnych - męski szczypiorniak w Trójmieście nie umarł. Nie zniknęła także młodzież trenująca piłkę ręczną. Oczywiście, łatwiej jest sięgać po wyświechtane szablony i puste frazy .. Znacznie trudniej jest zakasać rękawy i pro bublico bono walczyć o utrzymanie i odbudowę idei olimpizmu, fair-play (żałuję, ze nie ma polskiego odpowiednika) i sportu. Znacznie łatwiej i prościej jest uciekać się do prymitywnych sloganów, przebrzmiałych frazesów, prymitywnych etykietek ... po to, by ukryć swą niemoc, niechęć i impotencję niekoniecznie seksualną. Ja - podobnie, jak Emeryt - chylę czoła przed Profesorem za jego bezinteresowne zaangażowanie się w ratowanie męskiego szczypiorniaka. Pozwolę sobie na jeszcze jedną refleksję - napisałeś Stażysto - "łatwiej się byduje jak (...)" - abstrahując od Twojej/Pana interpunkcji - owo "byduje" ... Nie wiem, co miało to znaczyć - "bytuje", "buduje" czy "bydłuje" ... Mam jakieś nieodparte wrażenie, że dla Stażysty nie chodzi ani o pierwsze ani o drugie znaczenie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane