• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złotka bez szans

Maciej Napiórkowski
5 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dziś w hali Olivia spotkały się drużyny plasujące się na trzecim i ósmym miejscu światowej federacji siatkarskiej FIVB. Polska podejmowała Chiny. Zawodniczki ze wschodu kończą przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Atenach.

Polska - Chiny 0:3 (29:25; 15:25; 22:25)
Polska:
Skowrońska, Karczmarzewska, Niemczyk-Wolska, Mróz, Przybysz, Śliwa, Barbachowska (libero) oraz Leśniewicz, Bełcik, Kaczor, Ciaszkiewicz, Skorupa
Chiny: Feng, Yang, Liu, Zhou, Zhang Yuehong, Zhang Ping, Zhang Na (libero) oraz Li, Chen, Song, Wang
Sędziowie: Dietrich i Klehr
Widzów: ok. 3000
Przygotowanie do gry... Przygotowanie do gry...

Na trybunach gdańskiej hali Olivii zasiedli Adam Giersz (wice minister sportu), rektor AWF Wojciech Przybylski, oraz Janusz Czerwiński,a także Marek Bumblis - przewodniczący Komisji Turystyki i Sportu Urzędu Miasta. Chinki przyjechały do Gdańska w najsilniejszym składzie, w drużynie Andrzeja Niemczyka zabrakło między innymi Małgorzaty Glinki, Doroty Świeniewicz, czy Kamili Frątczak.
Rozpoczęło się spotkanie niestety bardzo niedobrze dla biało-czerwonych. Chinki bardzo szybko zdobyły wyraźną przewagę. Polki nie były w stanie nawiązać wyrównanej walki. Bardzo dobra zagrywka Yuehong Zhang ustawiła pierwszego seta. Już po kilku minutach na tablicy był wynik 1:5. To podcięło skrzydła Polkom. Jedynie dzięki dobrej grze Agaty Karczmarzewskiej Polkom udało się nie stracić dystansu do rywalek. Gdyby nie spora liczba błędów po stronie... Chin, przewaga gości byłaby znacznie wyższa. Po niecelnym ataku przyjezdnych Polki zbliżyły się na 16:17. Ale to było wszystko, na co stać było podopieczne trenera Niemczyka w tym secie. Szybkie składne akcje, dużo gry kombinacyjnej i przede wszystkim bardzo dobra gra w obronie dała zwycięstwo drużynie Zhonghe Chen. Pierwszy set kończy się wynikiem 19:25.
Druga partia to pokaz bardzo dobrej gry gości. Polki stanowiły tylko tło. Były słabsze w każdym elemencie gry. Bardzo szybko na tablicy zmieniał się wynik. Najgorsze było to, że cyfry po stronie Chin zmieniały się znacznie szybciej niż po polskiej stronie. 1:6, 5:14, 8:17, 10:19 tak szybko rosła przewaga zawodniczek w czerwonych strojach. Trener Niemczyk często korzystał ze zmian. Słabo spisującą się Magdalenę Sliwę zastępowała eks gdańszczanka Izabela Bełcik, a Małgorzatę Niemczyk-Wolską - Dominika Leśniewicz (tylko w obronie). Zmiany nie przyniosły żadnego rezultatu. Polki poległy w drugim secie do 15.
Trzeci set zaczął się podobnie jak dwa pierwsze. Polki szybko przegrywały 2:0, głównie dzięki szybkiej grze chińskich środkowych. Jednak tym razem biało-czerwonym udało się doprowadzić do remisu. Po bloku Agaty Mróz nawet prowadziły 5:4. Na pierwszą przerwę techniczną, po zepsutej zagrywce Karczmarzewskiej, Chinki schodziły prowadząc jednym punktem. Od tej pory przyjezdne kontrolowały przebieg seta, utrzymując bezpieczną kilkupunktową przewagę. Dopiero przy stanie 18:21 Polki zaczęły grać mądrzej, a przede wszystkim skuteczniej. Dwa ataki Aleksandry Przybysz z lewego skrzydła oraz silne zbicie Karczmarzewskiej z prawej flanki doprowadziły do kolejnego remisu 22:22. O kolejny punkt bardzo dzielnie walczyła Niemczyk-Wolska, przeszła nawet pod siatką, aby uratować piłkę. Nie udało się, podbita piłka, spadła na sędziego głównego. Kolejny punkt zdobywają przyjezdne po nieudanym ataku Karczmarzewskiej. Ostatni punkt w tym spotkaniu Chinki zdobyły po nieudolnej grze w obronie Polek i całkowitym braku asekuracji.
W bloku Katarzyna Skowrońska i Agata Karczmarzewska W bloku Katarzyna Skowrońska i Agata Karczmarzewska

Oficjalny mecz zakończył się wynikiem 0:3. Ponieważ było to spotkanie towarzyskie, trenerzy obu drużyn ustalili, że rozegrają pięć setów.
W dodatkowych partiach po stronie gości nastąpiły znaczne roszady w składzie, trener Chen desygnował do gry zawodniczki rezerwowe. Polki zagrały dobrze, bez obciążenia psychicznego grało im się znacznie łatwiej. Tradycyjnie traciły pierwszy punkt w secie, ale w czwartej partii kontrolowały wynik, prowadziły 10:7, potem 16:10, 21:14, aby ostatecznie wygrać 25:16. Ostatni punkt zdobyła odbiciem dolnym, stojąc tyłem do siatki Katarzyna Skowrońska.
Ostatni piąty set rozgrywany był do piętnastu. Polki szybko uzyskały przewagę 5:2. Dzięki dobrej grze Przybysz, Mróz i Bełcik udało się utrzymać korzystną różnicę punktową. Ostatni punkt zdobywa Joanna Kaczor.
Agata Karczmarzewska - jedna z najlepszych Agata Karczmarzewska - jedna z najlepszych

Wynik spotkania towarzyskiego to 2:3. Podsumowując dzisiejsze spotkanie, dobry mecz rozegrały Agata Karczmarzewska, która jako jedyna w pierwszych partiach skutecznie zdobywała punkty, oraz Izabela Bełcik, która godnie zmieniła będącą dziś w słabej formie Śliwę. Dopingiem pokierowali, tradycyjnie już na wielkich imprezach siatkarskich Grzegorz Kułaga wspólnie z Markiem Magierą. Po meczu przy siatkarkach pojawił się tłum kibiców. Wszyscy chcieli mieć autografy i zdjęcia naszych Mistrzyń Europy.
Jutro o godz. 18 drugi mecz towarzyski tych drużyn.
Czekając na zagrywkę... Czekając na zagrywkę...

Po meczu o komentarz poproszono trenera, Andrzeja Niemczyka: Zagraliśmy źle, szczególnie Magdalena Śliwa na rozegraniu i Niemczyk-Wolska, która najlepiej punktowała na Grand Prix, dziś miała absolutnie czarny dzień. To wszystko spowodowało, że Chinki w pierwszym secie uciekły nam na 5:1. Nie odrobiliśmy strat i potem nie byliśmy w stanie wygrać. Z Chinkami trzeba grać równo punkt za punkt, jeśli im się da jakąś przewagę to są na tyle doświadczoną i silną drużyną to potrafią kontrolować wynik i utrzymać go do końca. Z trzeciego seta jestem zadowolony, bo to już było nasze granie, pomimo tego, że w dalszym ciągu Niemczyk-Wolska nie dawała rady. Kaczor wprowadziłem dopiero w dodatkowych setach, dlatego że nie byłem pewny jej formy. Ona niedawno przechodziła operację przepukliny i niedawno zaczęła treningi. Dodatkowo na jednym z pierwszych treningów podkręciła nogę. Niepotrzebnie się obawiałem, można było wpuścić ją wcześniej dobrze się zgrała z koleżankami. Cieszy mnie, że po takiej przerwie tak szybko wróciła do dobrej dyspozycji. Mamy jeszcze na świecie trzy zespoły, z którymi nigdy nie wygraliśmy: Chinki, Kubanki i Brazylijki. Dziś bardzo brakowało mi Kamili Frątczak, która na turnieju w Chinach grała rewelacyjnie. Uważam, że jest to najlepsza zawodniczka grająca po przekątnej z rozgrywającą. Dziś jeszcze przeanalizujemy kasety wideo, wyciągniemy błędy i postaramy się je naprawić.
Maciej Napiórkowski

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (17)

  • co do meczu!!

    Ogolnie mecz mi sie podobał, piękny klimat no i to ze zorganizowane byly dodatkowe 2 sety dla kibicow. Nasze reprezentantki raziły troche nieskutecznością,chciały jak najlepiej... no nic trudno sie mówi, nie wyszło...nie udało sie wygrać po raz pierwszy z Chinkami w historii. Jestem pewny że następnym razem im się powiedzie w batalii ze zdobywczyniami pucharu świata :)

    • 0 0

  • wodzirej

    temu panu powinno sie odlaczyc te organy, zrobil z meczu piknik taki jaki jest na lidze swiatowej gdzie doping polega na klaskaniu do jego ciagle powtarzajacych sie melodii. nawet nie mozna nic pokrzyczec :/

    • 0 0

  • byliście w hali Olivii?

    podpowiedźcie mi ile czau przed meczem należałoby być? i czy w środę były jakieś wolne miejsca? z góry dziękuję za odpowiedź :)

    • 0 0

  • Polska-Chiny 5.08.2004r. g. 18:00

    Obecnie bilety na mecz Polska-Chiny można kupic w kasach Hali Olivia, ul. Bażyńskiego 1 w Gdańsku.
    Godziny otwarcia kas: 10-18. Ceny biletów 10 i 15 zł.
    Informacja telefoniczna: (58) 552 20 91.
    Zapraszamy serdecznie!.

    • 0 0

  • do kibica pracującego

    Jak na moje oko to było nawet dużo wolnych miejscówek. Myśle że spokojnie mozna przyjsc poł godziny przed meczem.

    • 0 0

  • Ziel, pokrzyczeć nic nie można, a nawet jak krzyczeliśmy, bo było cicho, to w TV ch... było słychać, bo sprawdzałem :/
    Bęben ma Qrac jakby co, bo miał bliżej do chaty.

    • 0 0

  • Aha, a ogolony na łyso pan w czarnej koszulce siedzący przy tych "wodzirejach" z Bożej łaski, niech się nauczy troche kultury, od k...., ch.. itp to se może kolegów wyzywać i kazać wyp... też innym, a nie k**** mi :P dziękuję, tyle miałem do powiedzenia :P
    Polska dla Polaków !

    • 0 0

  • Do łysego pana w czarnej koszulinie

    Troszku kultury palancie jeden byś się nauczył a nie będziesz mi tu paniami lekkich obyczajów rzucał na prawo i lewo. Do jednego dołka żeśmy nie lali i nie będziesz mi mówił co mam robić. Więcej kultury.

    • 0 0

  • cza bylo od razu po mordzie lac :)

    • 0 0

  • JA TYLKO CHCIALAM SIE SPYTAC CO ZA PALANT NA MECZACH REPREZENTACJI KRZYCZY lET'S GO pOLSKA????????????

    IDIOTYZM
    kIBICE gEDANI ZASTANOWCIE SIE - CHCECIE PROWADZIC DOPING OK ALE CHYBA NIE PO ANGIELSKU

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane