- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (74 opinie) LIVE!
- 2 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 3 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (25 opinii)
- 4 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (106 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Lechia Gdańsk - GKS Tychy. Awans po wygranej i korzystnym wyniku w Katowicach LIVE!
3 maja 2024
(74 opinie)Chrapek brakującym ogniwem taktyki Lechii?
Lechia Gdańsk
- Nie możemy po 6-7 tygodniach pracy, po jednej przegranej wyrzucić wszystko do kosza i wziąć coś nowego - mówi Piotr Nowak. Szkoleniowiec Lechii Gdańsk nie zamierza przed meczem z liderem ekstraklasy odchodzić o systemu 1-3-5-2. Jednak nie można wykluczyć, że w składzie przed pojedynkiem z Piastem Gliwice nastąpią roszady i tym razem takie, które nie będą wymuszone przez kartki. Przypomnijmy, że w sparingach pierwszym wyborem szkoleniowca w drugiej linii był Michał Chrapek, ale to miejsce stracił, gdy biało-zieloni już do przerwy w styczniowym sparingu stracili cztery gole z FC Vaduz z Liechtensteinu.
PIOTR NOWAK OSWOJONY Z WYSOKIMI WYNIKAMI. W MLS JEGO DRUŻYNY WYGRYWAŁY PO 6:2 i PRZEGRYWAŁY 1:5
- Uważam, że ten system jest dostosowany do potencjału, który mamy w Lechii. Musimy tylko wyeliminować głupie straty, szczególnie te na własnej połowie, bo zawsze coś bierze się z czegoś. Gdy piłkę oddamy na pod bramką rywala, mamy czas by się cofnąć, nie tworzą się luki. To jest recepta na to, by ten system pracował - przekonywał Piotr Nowak w niedzielnym w programie Ligi+ Extra w Canal Plus.
PIŁKARZE I TRENERZY PO MECZU KORONA - LECHIA 4:2
Z tych słów wynika, że Lechia na sobotni mecz z Piastem Gliwice na własnym boisku zaprezentuje tę samą koncepcję gry co przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała (5:0) i Koronie Kielce (2:4).
- Nie możemy po 6-7 tygodniach pracy, po jednej przegranej wyrzucić wszystko do kosza i wziąć coś nowego - dodaje szkoleniowiec biało-zielonych.
Tylko, czy do realizacji gry w tym systemie wyjdą w sobotę ci sami wykonawcy? Pomiędzy pierwszym a drugim meczem szkoleniowiec zdecydował się jedynie na dwie roszady wymuszone kartkami. Jak pokazało życie szczególnie ta z Gersonem jako asekurującym w defensywie prawą flankę - nie okazała się trafiona. Brazylijczyk przeciwko liderowi ekstraklasy na pewno nie zagra, gdyż pauzuje za kartki.
Trener Nowak może wróci do ustawienia z inauguracji, czyli do gry wstawi Jakuba Wawrzyniaka i Rafała Janickiego. To oznaczać będzie ławkę rezerwowych dla Grzegorza Wojtkowiaka, mimo że w Kielcach należał on do najlepszych zawodników Lechii, a w wielu statystykach był po prostu najlepszych ze wszystkich piłkarzy, którzy w tym spotkaniu wzięli udział.
SPRAWDŹ, NOTY PIŁKARZY LECHII ZA MECZ W KIELCACH, DODAJ SWOJĄ, JEŚLI JESZCZE TEGO NIE ZROBIŁEŚ
Czy będą roszady w formacjach ofensywnych? Po dwóch sparingach, w których trener Nowak zgrywał jedną "11", gdy przydarzyło się 45 minut ze stratą 4 goli, szkoleniowiec bez wahania zmienił wykonawców do swojej koncepcji.
- Trener Nowak znacznie więcej osobiście z nami rozmawia niż poprzedni szkoleniowcy. To było widoczne od pierwszego treningu. Myślę, że różnica jest duża - przyznaje Michał Chrapek, choć to on stracił miejsce w podstawowym składzie po wspomnianym sparingu z FC Vaduz.
Od meczu z FC Vaduz, przegranego tak jak ten w Kielcach 2:4, w drugiej linii zaszły dwie zmiany. W środku pola Chrapka zastąpił Milos Krasić, a Macieja Makuszewskiego, który oficjalnie opuścił zgrupowanie w Turcji na skutek kontuzji, a potem został wypożyczony do portugalskiej Vitorii Setubal, na skrzydle zmienił Słowak Lukas Haraslin.
- Najtrudniejszy moment w Lechii mam już za sobą. Nie chcę się użalać, że minione pół roku było słabe i ciężkie. Zostawiłem ten okres za sobą. Założyłem sobie, że ten rok będzie lepszy. Zaczął się dla mnie dość pozytywnie, bo od zwycięstwa i asysty w meczu z Podbeskidziem - zapewnia Chrapek.
TUTAJ PRZYPOMNIELIŚMY, JAK ZMIENIAŁA SIĘ JEDENASTKA LECHII W ZIMOWYCH SPARINGACH
Niespełna 24-letni pomocnik w trzecim występie w ekstraklasie w Lechii dostał kwadrans gry, zastępując na inaugurację wiosny Milosa Krasicia. W meczu z Podbeskidziem to on wrzucił piłkę do Sławomira Peszki, który dzięki temu strzelił pierwszego gola w ekstraklasie od 2010 roku, a jednocześnie ustalił wynik spotkania na 5:0. Jednak w Kielcach całe spotkanie Chrapek oglądał z ławki rezerwowych.
- Przyszedłem do Lechii żeby grać w pierwszym składzie. Jesienią nie wyszło to z różnych względów, ale to już historia. Teraz jest nowy rok i cały czas walczę o pierwszą jedenastkę. Wiadomo, że gram na środku pomocy. Nie rywalizuję konkretnie z Sebastianem Milą czy Danielem Łukasikiem, gdyż jest nas kilku zawodników do środka pola i rywalizacja toczy się między nami wszystkimi - ocenia Michał.
Zdaniem trenera Nowak clou powodzenia opracowanego przez niego systemu jest uniknięcie przez Lechię "głupich" strat w środku pola lub wręcz na własnej połowie. Być może udałoby się ich uniknąć bądź tę liczbę zniwelować, gdyby środek drugiej linii nie był aż tak odważnie zestawiony. Obecnie za asekurację obrony odpowiada praktycznie tylko Daniel Łukasik. Kapitan drużyny, Sebastian Mila ma kreować głównie akcje ofensywne, a takie też jest zadanie Milosa Krasicia, który ponadto sporo schodzi do lewej strony boiska zostawiając wolne miejsce w środkowych sektorach boiska.
Wprowadzenie Chrapka, który z powodzeniem może być środkowym pomocnikiem "pół na pół", czyli obdarzonym w równym stopniu umiejętnościami realizacji zadań destrukcyjnych jak i ofensywnych, mogłoby i w tym zakresie przywrócić równowagę w środkowej formacji Lechii.
Ostateczne zdanie należy w tym względzie oczywiście do trenera Nowaka. Na razie po meczu w Kielcach dał on podopiecznym dwa dni wolnego. Natomiast mikrocykl przygotowawczy do gry z Piastem rozpoczął się we wtorek od dwóch treningów.
Typowanie wyników
Jak typowano
50% | 245 typowań | LECHIA Gdańsk | |
22% | 111 typowań | REMIS | |
28% | 137 typowań | Piast Gliwice |
Zobacz pierwszą asystę Michała Chrapka w barwach Lechii Gdańsk w ekstraklasie
Kluby sportowe
Opinie (73)
-
2016-02-23 19:12
Od poczatku Chrapek powinien zastapic kulawego Lukasika ! Szkoda ze Legla nie chce zeby i on do nich wrocil.
Rowniez mysle ze warto bylo by sprobowac wariant Wawrzyniak-Janicki-Wojtkowiak- 16 2
-
2016-02-23 19:04
szkoda mi
..ze w tej całej zmianie,brakuje mi na boisku Kovacevica i Chrapka!Peszkin nie zasługuje w tej formie na pierwszy skład, tylko Stolarski, którego też wszyscy widzą ze ma papiery na wachaflowego,a tym bardziej, że wszystko przed nim i jeżeli Trener Nowak popracuje w Lechii dłużej ,to może tych młodych nauczyć fajnie gry w tym systemie!boje się trochę o Haraslina,który parę razy spóźnił się z powrotem w obu meczach!to w meczu z Piastem nie może się nikomu zdążyć, bo będzie strata bramki.musimy się wreszcie My rzucić od pierwszej minuty do gardła, a nie Piast,bo czuję ,ze oni maja na nas taki właśnie plan.chca Lechia odrazę załatwić. Nie możemy tak zaczynać niemało jak w poprzednich meczach!Dobrze ,że Nowak ,to widzi
- 18 2
-
2016-02-23 18:11
...
Chrapek za Łukasika
- 30 4
-
2016-02-23 17:57
Brakujące ogniwo
To mądry właściciel
- 22 5
-
2016-02-23 17:33
Po meczu z Piastem
Absolutnie nie wolno się śmiać z Lechii,a zagrożeniem dla Lechii jest sama Lechia
- 30 8
-
2016-02-23 16:51
trener jst debeściak bez względu na wyniki
jak dadzą mu więcej władzy w klubie będzie lepiej
- 44 5
-
2016-02-23 16:43
nie tak (1)
Wojtkowiak który strzela i wypracowuje na ławke ?
- 20 10
-
2016-02-23 16:50
a właśnie że tak :)
kosekwencja musi być
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.