Jerzy Brzęczek po raz pierwszy w roli trenera Lechii
Lechia ma już szóstego trenera w tym roku! Jerzy Brzęczek zastąpił duet Tomasz Unton i Maciej Kalkowski. Były kapitan reprezentacji Polski, ostatnio pracujący w II-ligowym Rakowie Częstochowa, podpisał kontrakt w Gdańsku do 30 czerwca 2016 roku. Prezentacja odbyła się w... piłkarskiej szatni, gdyż na PGE Arenie w poniedziałkowe popołudnie nie było innego wolnego pomieszczenia.
- Cieszę się, że dostałem taką szansę. Jest to dla mnie na pewno wielkie wyzwanie. Zdaję sobie sprawa, jakim klubem jest Lechia, o co chce walczyć, jakie są możliwości. Na dzień dzisiejszy nie wygląda to dobrze w tabeli, ale mamy do dyspozycji potencjał zawodniczy i będziemy się starali, aby jak najszybciej wyjść ze strefy spadkowej - zadeklarował Jerzy Brzęczek, którego dziennikarzom przedstawił Jarosław Bieniuk, pełnomocnik zarządu klub ds. sportowych.
Wybór Brzęczka na pierwszego trenera Lechii to pokłosie poszukiwań wśród byłych piłkarzy, wicemistrzów olimpijskich z Barcelony z 1992 roku. Już we wrześniu pisaliśmy, że w ramach tej opcji jego z przymiarek dotyczyła wywodzącego się z Gdańska, a obecnie pracującego w niemieckim Gelsenkirchen, Tomasza Wałdocha.
Ten kierunek zaczął w Gdańsku obowiązywać, odkąd wiceprezesem został inny były piłkarz tej drużyny, Andrzej Juskowiak. Obecnie co prawda przestał on sprawować tę funkcję, ale nadal jest prezesem Akademii Piłkarskiej Lechii.
Nazwisko Brzęczka wśród kandydatów na pierwszego bądź drugiego trenera pojawiło się już w latem. Wówczas jednak 43-latek zdecydował się pozostać w Rakowie Częstochowa, gdzie prezesem jest inny medalista z Barcelony, Krzysztof Kołaczyk.
W tym klubie były reprezentacyjny pomocnik rozpoczynał karierę piłkarską i w nim był też trenerem od 9 lutego 2010 roku. Do odejścia z tego klubu nie namówił Brzęczka także Górnik, który rozpatrywał jego kandydaturę na przełomie roku.
Dopiero na początku listopada Brzęczek pożegnał się z klubem z Częstochowy. Jako szkoleniowiec pracował dotychczas w II lidze. Natomiast piłkarskie doświadczenia ma kolosalne. W latach 1992-99 w reprezentacji Polski rozegrał 42 mecze, strzelił gole. Występował w takich klubach jak: Raków, Olimpia Poznań, Lech Poznań, Górnik Zabrze, GKS Katowice, Polonia Bytom, austriackich: Tirol Innsbruck, LASK Linz, Sturm Graz, FC Kärnten, Wacker Tirol oraz izraelskim Maccabi Hajfa.
- Mogę powiedzieć, do trzech razy sztuka. To już trzecia propozycja, którą otrzymałem z Lechii w ostatnim półroczu. Poprzednio Andrzej Juskowiak rozmawiał ze mną latem oraz później, gdy był zwalniany trener Machado. Wówczas odmawiałem, bo byłem zaangażowany w Rakowie Częstochowa. Z moim przyjacielem, Krzyśkiem Kołaczykiem staraliśmy się odbudować ten klub. Dałem słowo, że będę tam pracować do czasu, jeśli nie będę miał przekonania, że nadszedł moment, by odejść. Jednak po tym co stało się na początku miesiąca, nie mogłem już odmówić Lechii. To dla mnie szansa - dodaje nowy szkoleniowiec biało-zielonych.
Brzęczek podpisał kontrakt do końca następnego sezonu. Pierwszy trening poprowadzi we wtorek, a zadebiutuje w niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok.
Do Gdańska 43-letni trener przeniósł wraz z Tomaszem Mazurkiewiczem. Z dotychczasowych szkoleniowców, którzy prowadzili od 21 września wspólnie Lechię, w sztabie zostaje tylko Maciej Kalkowski, który wraca do roli asystenta. Wcześniej pracował na tym stanowisku u boku trenerów Bogusława Kaczmarka i Probierza.
- Z Tomkiem Mazurkiewiczem spędziliśmy wiele lat na boisku piłkarskim i mam do niego wielkie zaufanie. Na dzień dzisiejszy w sztabie trenerskim jak i w gronie osób odpowiedzialnych za obsługę medyczną nie przewiduje zmian. Natomiast zamierzam się spotkać z trenerami przygotowania fizycznego i po rozmowach z ludźmi za to odpowiedzialnymi podjęte będą decyzje - wyjaśnia Brzęczek.
Mazurkiewicz ma 46 lat. Z Brzęczkiem grał razem w Olimpii Poznań. W tym klubie w ekstraklasie rozegrał 88 meczów, strzelił 6 goli. Piłkarską karierę kończył na niemieckich boiskach, występując w: VfL Herzlake, SV Wilhelmshaven i Rotenburger SV. Jako trener samodzielnie pracował m.in. w: Unii Janikowo i Jarocie Jarocin.
TRENERZY LECHII W 2014 ROKU od 1 stycznia MICHAŁ PROBIERZ 6 meczów w ekstraklasie: 2 wygrane, 1 remis, 3 porażki, bramki 8:6 2 mecze w Pucharze Polski: 1 remis, 1 porażka, bramki 2:3 Łącznie: 2 wygrane, 2 remisy, 4 porażki, bramki 10:9 Zostawił Lechię na 10. miejscu w ekstraklasie po 27. kolejce sezonu 2013/14 oraz odpadł z drużyną w ćwierćfinale Pucharu Polski
od 27 marca RICARDO MONIZ (Holandia) 10 meczów w ekstraklasie: 5 wygranych, 3 remisy, 2 porażki, bramki 13:6 Zostawił Lechię na 4. miejscu w końcowej tabeli ekstraklasy sezonu 2013/14
od 16 czerwca JOAQUIM MACHADO (Portugalia) 9 meczów w ekstraklasie: 3 wygrane, 3 remisy, 3 porażki, bramki 14:13 Zostawił Lechię na 10. miejscu w ekstraklasie po 9 kolejkach sezonu 2014/15
od 21 września TOMASZ UNTON I MACIEJ KALKOWSKI 6 meczów w ekstraklasie: 1 wygrana, 2 remisy, 4 przegrane, bramki 6:10 1 mecz w Pucharze Polski: 1 przegrana, bramki 1:2 Łącznie: 1 wygrana, 2 remisy, 5 przegranych, bramki 7:12 Zostawiają Lechię na 14. miejscu w ekstraklasie po 15 kolejkach oraz odpadli z drużyną w 1/16 finału Pucharu Polski
Tym samym mamy już szóstego trenera na czele piłkarzy Lechii w tym roku! Dotychczasowi szkoleniowcy po raz ostatni usiedli na ławce trenerskiej pierwszej drużyny w piątkowym sparingu z Zawiszą w Bydgoszczy, przegranym 1:3. Natomiast w oficjalnych spotkaniach w 7 grach tylko raz cieszyli się ze zwycięstwa.
To zdecydowanie najgorszy bilans ze szkoleniowców, którzy prowadzili Lechię w tym sezonie. Dlatego obietnica, którą złożył Franz-Josef Wernze z 24 października, że ten duet pracować będzie do końca sezonu, przestaje obowiązywać.
A co dalej z Tomaszem Untonem? Jak przyznał Jarosław Bieniuk były pierwszy szkoleniowiec jest na 2-tygodniowym urlopie. Po tym okresie zostanie mu przedstawiona propozycja nowej pracy w Lechii.
- Zarząd Klubu poinformował mnie o swoich planach po dżentelmeńsku przyznając, że wiążą się one ze zmianą naszych wcześniejszych ustaleń, które przewidywały, że razem z Maćkiem Kalkowskim poprowadzę drużynę do końca tej rundy. Ale rozumiem tę decyzję. Życzę nowemu sztabowi powodzenia i będę mocno trzymał kciuki za drużynę - zadeklarował Unton na oficjalnej stronie klubu.
Gdy odwrócisz tabele Lechia będzie na czele.Panowie oby nie.bojkot.A może szykują powrót na T29. DRAMAT
KIBIC
9 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-11-18 17:36
Szczerze ?
nie obraził bym się gdyby Adamowicz powiedział pitolcie się wracajcie na Traugutta ..
to były czasy...
9 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-11-18 13:40
Kolesiostwo
9 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-11-18 17:32
toście sobie wzięli trenejro haahahahahahahha
9 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-11-18 17:35
co tu się ku... dzieję ..
nie było innego wolnego miejsca ! . to jest Lechia to nasz klub . Klub który ma prezentować należące do niego Trójmiasto. Pieniądze są . Kibiców kilka kompletów czeka i czeka jak w końcu będą wyniki . Dlaczego nie można się wziąć za Lechię? poustawiać wszystko poukładać. trenować dużo tak jak ostatnimi miesiącami tak jeszcze bardziej cała zimę się szykować . ostatni miesiąc odpocząć bez baletów i cisnąć drugi sezon na PEŁNEJ ...... Wierzyłem , Wierzę i Wierzyć nie przestanę w mój klub od małego gówniarza.. i gdy wracają wspomnienia z T29 i dokładniej człowiek przypomni sobie tamte chwilę przechodzą po ciele ciarki...
BKS
9 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-11-18 23:29
Brzęczek ???? !!
- chyba nie za późno.... bo to taki... " ostatni DZWONEK " :D! - dalej to już tylko .... (O) !!
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 30 kolejki
ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
