- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (159 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (34 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
Zrehabilitować się na Jagiellonii za mecz z Piastem
Lechia Gdańsk
W pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski piłkarze Lechii przegrali z Jagiellonią 1:2, gdyż trener Tomasz Kafarski w dużej mierze wystawił rezerwowy skład, a Karol Piątek nie wykorzystał karnego. Mimo to gdańszczanie wierzą, że walka o finał jeszcze nie jest przegrana. We wtorek o godzinie 20.15 biało-zieloni zagrają w Białymstoku. Paradoksalnie do sukcesu napędzać ma ich również... kiepski, sobotni mecz z Piastem Gliwice. My zapraszamy na bezpośrednią relację z Białegostoku.
- Nareszcie w polskiej piłce jest czysto, ale najwyraźniej komuś zależy na aferach i sensacjach. Przestańmy szukać tych podtekstów, bo sam mógłby podać kilka innych meczów, w których one także są - mówił po meczu Ryszard Wieczorek, szukając sukcesu Piasta nie w układzie, a sprzyjającym mu "gdańskim powietrzu". - Wygrałem tutaj jesienią z Odrą, a liczę, że równie zadowolony będę po meczu w przedostatniej kolejce w Gdyni, który może być dla nas grą o wszystko - dodawał gliwicki szkoleniowiec.
Również Tomasz Kafarski odrzucał wszelkie podejrzenia. - Nic nikomu nie byliśmy winni i chcieliśmy zadać kłam wszelkim spekulacjom. Graliśmy jednocześnie i zwycięstwo, i honor. Mam nadzieje, że przynajmniej nasz honor nie został nadszarpnięty - przekonywał trener gdańszczan.
Również piłkarze obu drużyn kategorycznie odrzucali posądzenia od odpuszczenie meczu Piastowi. Gdańszczanie twierdzili nawet, że te wszystkie głosy o układzie bardzo ich denerwowały. - Dlatego wyszliśmy na ten mecz bardziej naładowani niż zwykle, a wyszło nam najsłabsze spotkanie w rundzie. Mamy kaca moralnego - nie ukrywał Tomasz Dawidowski, który przeprosił jednocześnie kolegów za to, że w 80. minucie otrzymał czerwoną kartkę.
Aby drużyna wróciła do równowagi, trener Kafarski pozwolił piłkarzom odpocząć dwa dni od kopania piłki. Niedziela była wolna, a w poniedziałek rano piłkarze spotkali się w siłowni. Po godzinnych zajęciach był wyjazd do Białegostoku. Drużyna ruszyła na mecz w tym samym składzie, co był przygotowany na Piasta. Po przyjeździe były planowane jeszcze zajęcia w... lesie.
- Mieliśmy czas, aby poukładać sobie to wszystko w głowie. W niedzielę wyłączyłem się, nawet nie oglądałem żadnych meczów, nie patrzyłem na wyniki, chciałem odpocząć od piłki. W poniedziałem spotkaliśmy się w bojowym nastroju i jedziemy do Białegostoku zmazać tę niechlubną plamę - zapewnia Hubert Wołąkiewicz, kapitan Lechii.
Osiemnastka na Białystok:
Bramkarze: Paweł Kapsa, Sebastian Małkowski
Obrońcy: Krzysztof Bąk, Sergejs Kożans, Hubert Wołakiewicz, Arkadiusz Mysona
Pomocnicy: Marcin Pietrowski, Łukasz Surma, Paweł Nowak, Olegs Laizans, Marko Bajić, Damian Szuprytowski
Napastnicy: Ivans Lukjanovs, Tomasz Dawidowski, Piotr Wiśniewski, Paweł Buzała, Marcin Kaczmarek, Maciej Rogalski
O finał Pucharu Polski zagrają dwie drużyny, które w ostatniej kolejce przegrały z drużynami broniącymi się przed spadkiem. Jagiellonia uległa w Warszawie Polonii 0:2, a trener Michał Probierz nie wystawił do gry aż siedmiu podstawowych piłkarzy.
- Oni odpoczywali i na pewno to może mieć znaczenie. Nasz terminarz jest mega napięty, zawsze jednego dnia brakuje. Zobaczę jak będą piłkarze wyglądali w dniu meczu. Liczę, że znajdziemy skład, który zabezpieczy nam to, co chcemy grać. Walka o finał nie jest skończona. Nie mamy już czego bronić. Trzeba zagrać bardzo odważnie i agresywnie. Wówczas powinny wpaść te bramki, o które ostatnio nam tak ciężko. W Białymstoku zobaczymy Lechię jaką chcemy oglądać, a nie taką jak z Piastem, której już nigdy więcej nie powinno być - zapewnia trener Kafarski.
Aby awansować Lechia musi strzelić o dwie bramki więcej od gospodarzy. Będzie urządzać ją również jeden gol przewagi, ale przy wysokich wynikach, licząc od 3:2 w górę. Sukces 2:1 oznaczać będzie dogrywkę. Natomiast każde inne rozstrzygnięcie da finał Jagiellonii.
- Czujemy, że społeczeństwo w Gdańsku liczy na nasz awans do finału. Wiemy, że przyjedzie dużo kibiców do Białegostoku i zrobimy wszystko, aby odwdzięczyć im się naszą grą i zwycięstwem. Co prawda ostatnio ze skutecznością było słabo, ale też na wyjazdach lepiej nam się grało, strzelaliśmy więcej bramek. Teraz też trzeba strzelić jak najszybciej dwa gole, a później myśleć co dalej - podkreśla Dawidowski.
Kluby sportowe
Opinie (254) ponad 20 zablokowanych
-
2010-05-04 08:06
DUMA TRÓJMIASTA (5)
LECHIA GÓRĄ PUCHAR BEDZIE NASZ!!
- 59 29
-
2010-05-04 23:29
może kiedyś
Już nie będzie
- 0 0
-
2010-05-04 09:52
Ekstraklasa to wojna, kto handluje ten żyje! A kiedy sprzedamy, co sprzedać mamy to wtedy o puchar zagramy! (2)
tralalala kto handluje ten żyje...
tralalala kto handluje ten żyje...
tralalala kto handluje ten zyje...- 11 11
-
2010-05-04 14:04
sadzac po refrenie...
..spiewa jakis sledzik:) oni lubia refreny sialala i tralala :) hahaha
- 4 5
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-05-04 10:00
Niedoczekanie wasze.
Jaga,Jaga-Puchar Polski dla niej.
- 10 14
-
2010-05-04 21:16
W Tczewie nie ma lechii
lgft - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... chodze po Tczewie, chodzę i prowokuję, ale betona na oczy nie widziałem. Gdzie wy jesteście, w kanałach ?
- 0 0
-
2010-05-04 20:53
zhańbieni na zawze - to lechia
betony zhańbione na zawsze.
- 1 0
-
2010-05-04 20:51
Już jest 1 - 0 dla Lechii
- 0 0
-
2010-05-04 18:54
Chuliganka lechii CHWM (6)
CHWM = bramkarze, rugbyści, ludzie wynajęci i opłaceni. Jako potwierdzenie tej tezy mogę podać fakt, że Lechia u siebie kozaczy ze wszystkimi (w końcu wszyscy na miejscu - można łatwo ekipę pozbierać) a na wyjazdach z.... w gacie - powyłączane telefony, jakieś polne drogi przez Wlkp, "brak hamów" w pociągu itp. Bo chwm nie stać, aby opłacić bramkę, żeby jeszcze za lechią po całej Polsce jeździła.
- 5 7
-
2010-05-04 19:36
Zapytaj sie swoich przy.... z Amici kto pierwszy sciagal bramki (5)
Kto byl mocny tylko u siebie i "kontraktowal"ustawki 3 tygodnie wczesniej zeby moc sciagnac bramki i tym podobne
- 1 1
-
2010-05-04 19:48
lechia na wyjazdach nie istnieje (2)
- 1 1
-
2010-05-04 20:12
A wy bez bramek na wyjezdzie nie podejmujecie rekawic
Czlowieku jak jestes w temacie to powinnienes wiedziec jak funkcjonuje ekipa Amici.A jak nie wiesz to glosu nie zabieraj.
- 0 0
-
2010-05-04 19:52
xxx
Sledziu ale zawsze moga wpasc do wioski rybackiej,tylko zawsze jest jedna spiewka,składu nie mamy.......................... :):):):)
- 0 0
-
2010-05-04 19:57
(1)
tak tak gamonie z Gdańska - Lech potrafił jechać na wrogie terytoria np. Lech - Ruch, Lech - Legia 2x i Lech - Lechia pod Kościerzyną. Wy jakbyście mieli jechać do Poznania zmierzyć się z Lechem, albo na Górny Śląsk zmierzyć się z Ruchem czy do Łodzi na Widzew to byście byli podojeni i posprzedawalibyście chyba swoje telefony. Potraficie zaproponować grilla Arce, która ma bardzo młodą i niedoświadczoną ekipę.
- 2 1
-
2010-05-04 20:08
A jakie ma znaczenie mloda niedoswiadczona
Jak nie bedzie grillowala to nigdy doswiadczenia nie nabierze
- 0 0
-
2010-05-04 20:05
Naljepsze jest to, że lechia sowimi układzikami z piastem być może spuściła swoich malinowych braci:) Buhaha !
- 3 3
-
2010-05-04 20:00
JAGA JAGA JAGA!!!
Bramkowy remisik i kochana Jaga w finale ;)
- 1 2
-
2010-05-04 19:54
Lechia oddam mecz Gdańsk 1 - 3 Jagiellonia Białystok (1)
- 1 4
-
2010-05-04 19:58
gdyńskie? buahahahhaha
- 1 1
-
2010-05-04 12:21
Sprzedawczyki (2)
To co dziś , jak wyhandlowaliście z Jagą? wy im puchar a oni wam punkty w lidze czy na odwrót???? lechia = kupno-sprzedaż-zamiana!!!!! Bukmacherzy podobno znowu na wasz mecz nie przyjmują zakładów.....
- 5 8
-
2010-05-04 19:57
Lechia oddam mecz Gdańsk
- 1 0
-
2010-05-04 12:39
a ty juz mature napisales?
wiesz co to hipokryta ?? zajmij sie sowimi kupionymi meczami a nie wsyztskich mierzysz swoja miara..
- 1 4
-
2010-05-04 19:56
TSW&BKS Białystok
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.