- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (191 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Zwycięstwo Lotosu! Rewanż w niedzielę.
Energa Wybrzeże - żużel
INTAR: Tomasz Jędrzejak 14 (3,3,3,2,3); Maciej Piaszczyński 0 (0); Michał Szczepaniak 11 (3,3,3,2,0); Piotr Dym 6 (0,2,d,3,1); Ales Dryml 10 (2,2,3,3,t); Marcin Liberski 0 (0,0,0,0); Sebastian Brucheiser 3 (2,0,1,0,0).
LOTOS</b>: Tomasz Chrzanowski 5 (1,1,2,1); Tomasz Bajerski 7 (2,0,1,1,3); Robert Kościecha 9 (2,3,2,1,1); Krzysztof Jabłoński 8 (1,1,1,3,2); Bjarne Pedersen 11 (3,2,2,2,2); Mirosław Jabłoński 5 (3,1,0,1,0); Sławomir Dąbrowski 1 (1).
Wydawało się, że gdańszczanie nie będą mieli kłopotów z odniesieniem wygranej. Gospodarze wpisali do składu z konieczności aż trzech młodzieżowców, a ponadto nie mogli skorzystać ze swojego najlepszego jeźdźca. Peter Karlsson, który już wcześniej ogłosił, że na rewanż do Gdańska nie przyjedzie, nie stawił się również w Ostrowie Wielkopolskim. Szwed tłumaczył się kontuzją barku. W zamian niego po raz pierwszy w tym sezonie pojechał Ales Dryml. I to Czech w dużej mierze najpierw pracował na podsycanie nadziei miejscowych, by w decydującym momencie zgasić tę iskrę jednym nierozważnym posunięciem...
Gdańszczanie rozpoczęli od wygranej w biegu młodzieżowym, gdyż Dąbrowski, który spod taśmy wyszedł jako ostatni, na drugim wirażu zaskoczył Liberskiego, a od początku prowadził M.Jabłoński. Dwa kolejne biegi przyniosły remis. Po raz drugi gdańszczanie cieszyli się z wygranej, gdy przyszło do kolejnej konfrontacji młodzieży oraz pierwszego starcia "stranieri". Przez moment była nawet szansa na sukces 5:1, gdyż za Pedersenem zabrał się młodszy z braci Jabłońskich. Ostatecznie po czterech biegach Lotos prowadził 14:10. Jak się później okazało była to największa przewaga gości i w ogóle największa różnica na korzyść jednej z drużyn tego dnia.
Pierwsze światełko ostrzegawcze, że to nie będzie "spacerek", musiało zapalić się w obozie Lotosu po piątej gonitwie. Jedyny punkt uratował w niej Chrzanowski, ale później to właśnie ten żużlowiec w naszych szeregach zawodził najbardziej. Z kolei w miejscowej drużynie próbkę dużych możliwości dał Dym. Okazało się potem, że tego zawodnika stać było na dobrą jazdę co drugi start. Ale gdy Piotr przyjechał za plecami Szczepaniaka, to Intar wyrównał stan pojedynku na 15:15.
Po następnej gonitwie gdańszczanie wyszli ponownie na prowadzenie, ale zaraz je stracili w pechowych okolicznościach. Zmierzającemu do mety na trzeciej pozycji M.Jabłońskiemu od trzeciego okrążenia zaczął przerywać silnik, a na ostatnich metrach w ogóle zgasł, co wykorzystał Brucheiser, doprowadzając do wyrównania 21:21.
Stan równowagi utrzymał się przez trzy kolejne wyścigi (do 30:30). Bardziej wyrównanemu składowi gdańszczan rywale przeciwstawili indywidualności, jakimi tego dnia przez długi czas byli: Jędrzejak, Szczepaniak i Dryml. To ten tercet "trzymał" wynik w szeregach Intaru.
Lotos ponownie przełamał przeciwnika w najmniej spodziewanym momencie. W jedenastym biegu najlepszy okazał się K.Jabłoński, który jako jedyny w tym meczu pokonał Jędrzejaka. Natomiast Kościecha z czwartego miejsca przesunął się na trzecie. Tym samym prowadziliśmy 34:32.
A że w zużlu od zadowolenia blisko do przygnębienia, to wyścig numer 12 okazał się popisem miejscowych. Od razu został Chrzanowski, próbował walczyć M.Jabłoński, ale na przeciwległej prostej wyniosło go, co skrzętnie wykorzystał Dym. Intar wygrał 5:1, co dało mu pierwsze prowadzenie w tym pojedynku 37:35! Nic w różnicy nie zmieniła gonitwa nr 13, choć niepokojące było to, że Dryml pokonał Pedersena.
W biegach nominowanych Grzegorz Dzikowski, trener Lotosu zdecydował się zostawić w parku maszyn Chrzanowskiego! Odsiecz przyszała z niespodziewanej strony. W wyścigu przedostatnim zdecydowanym faworytem wydawał się być Dryml. Ale Czech najwyraźniej za szybko chciał to mieć wszystko za sobą. Koło jego motocykla wjechało w taśmę! Z tej okazji nie mogli nie skorzystać Bajerski ze starszym z braci Jabłońskich, tym bardziej, że ich jedyny konkurent - Dym startował z czwartego pola. Ostrowianin próbował przedzielić gdańszczan, ale na drugim okrążeniu pojechał za szeroko i komplet punktów zdobył Lotos.
Ostatni akt rywalizacji co słabszych kibiców przyprawił o palpitację serca. Jędrzejak ze Szczepaniakiem w tym sezonie zdobyli brązowy medal w mistrzostwach Polski, ale na nasze szczęście w gonitwie numer piętnaście zachowali sie tak jakby po raz pierwszy spotkali się na torze. Spod taśmy wyszli najszybciej. Intar zmierzał po 5:1 i sukces 46:44 w meczu. Zamiast zablokować tor, jechać parą - Jędrzejak pomknął do przodu. Szczepaniak był raz po raz nękany atakami przez gdańszczan. Nie wytrzymał tej presji. Najpierw minął go Pedersen, co oznaczało, że w spotkaniu jest 45:45. Skuteczny atak Kościecha dał remis w wyścigu 3:3, a w całym spotkaniu sukces Lotosowi 46:44!
Bieg po biegu:
I. M.Jabłoński, Brucheiser, Dąbrowski, Liberski 4:2 (4-2)
II. Jędrzejak, Bajerski, Chrzanowski, Piaszczyński 3:3 (7-5)
III. Szczepaniak, Kościecha, K.Jabłoński,Dym 3:3 (10-8)
IV. Pedersen, Dryml, M.Jabłoński, Brucheiser 4:2 (14-10)
V. Szczepaniak, Dym, Chrzanowski, Bajerski 1:5 (15-15)
VI. Kościecha, Dryml, K.Jabłoński, Liberski 4:2 (19-17)
VII. Jędrzejak, Pedersen, Brucheiser, M.Jabłoński 2:4 (21:21)
VIII. Dryml, Chrzanowski, Bajerski, Liberski 3:3 (24:24)
IX. Jędrzejak, Kościecha, K.Jabłoński, Brucheiser 3:3 (27-27)
X. Szczepaniak, Pedersen, M.Jabłoński, Dym defekt 3:3 (30-30)
XI. K.Jabłoński, Jędrzejak, Kościecha, Liberski 4:2 (34-32)
XII. Dym, Szczepaniak, Chrzanowski, M.Jabłoński 1:5 (35-37)
XIII. Dryml, Pedersen, Bajerski, Brucheiser 3:3 (38-40)
XIV. Bajerski, K.Jabłoński, Dym, Dryml taśma 5:1 (43-41)
XV. Jędrzejak, Pedersen, Kościecha, Szczepaniak 3:3 (46-44).
Kluby sportowe
Opinie (103)
-
2005-10-14 11:16
do fika
wyrzuc Walaska ze skladu :/
- 0 0
-
2005-10-14 13:24
W Ostrowie 70 osób, w tym ok.30 kibiców Sparty i kilka osób z Falubazu.
- 0 0
-
2005-10-14 16:44
obawiam sie na przekor niektorym kibicom ze w lotosie wyladuje seba ulamek
- 0 0
-
2005-10-14 17:59
Dryml do GKS
W nastepnym sezonie Dryml u nas !
- 0 0
-
2005-10-15 11:34
Ta Dryml u nas jako toromistrz chyba
- 0 0
-
2005-10-15 12:54
sklad GKS-u na sezon 2006 1B.Pedersen 2.K.Jablonski 3J.Hampel 4T.Chrzanowski 5R.Kosciecha 6M.Jablonski 7M.Rajkowski
- 0 0
-
2005-10-15 14:25
Skład
Hampel raczej nie bo jego sponsorem jest agromix i bliżej mu do Leszna niż do nas
- 0 0
-
2005-10-15 22:37
WEGORZ SIE ODGRAZA ZE WYGRA OSTROW !!!!
- 0 0
-
2005-10-15 23:20
Hlib
Hlibek powiedzial ze w przyszlym sezonie bedzie jezdzil w elidze bez wzgledu na to czy gorzow awansuje czy nie
- 0 0
-
2005-10-15 23:29
o której jest ten mecz w niedzielę, czy ktoś to wie??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????///
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.