• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biernacik: Fanatycy potrzebni na stadionach

Dawid Biernacik
8 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dawid Biernacik: Spokojnie obok fanatyków istnieją sektory małego kibica, odwiedzane przez setki roześmianych dzieciaków, a kibice na stadionach i w swoich miastach organizują dziesiątki akcji społecznych, charytatywnych i patriotycznych.
Dawid Biernacik: Spokojnie obok fanatyków istnieją sektory małego kibica, odwiedzane przez setki roześmianych dzieciaków, a kibice na stadionach i w swoich miastach organizują dziesiątki akcji społecznych, charytatywnych i patriotycznych.

Bardzo dużo emocji wywołał felieton naszego eksperta ds. bezpieczeństwa na imprezach sportowych, który uznał, że polskie stadiony potrzebują osobowości na miarę... Margaret Thatcher, czyli brytyjskiej premier, która poradziła sobie z problemem chuligaństwa w latach osiemdziesiątych. Na polemikę z Marcinem Samselem zdecydował się Dawid Biernacik ze Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki. Poniżej pełna treść jego listu. Wyróżnienia pochodzą od naszej redakcji.



PEŁNA TREŚĆ FELIETONU MARCINA SAMSELA:
"Zorganizowany protest pseudokibiców. Polskie stadiony potrzebują... Margaret Thatcher"


Czy wymiar sprawiedliwości powinien iść na wojnę z kibicami?

Opinia zaprezentowana przez Pana Marcina Samsela ewidentnie ukazała błędne myślenie wielu działaczy na temat kibiców. Przedstawię mój punkt widzenia, jako osoby od wielu lat zaangażowanej w działalność jednego ze stowarzyszeń kibiców. Reprezentuję Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki, ale to moja prywatna opinia, a nie stanowisko klubu czy też stowarzyszenia.

Z jedną opinią się zgodzę - kibice w Polsce są dobrze zorganizowani, mają pomysły i zasady. Nie można nas lekceważyć. Dlaczego więc nikt nie pyta nas o zdanie w sprawach, które najbardziej nas dotyczą? Dlaczego na siłę próbuję się decydować za fanatyków bezgranicznie oddanych swoim ukochanym klubom?

Skoro "pseudokibice" wygrywają protest (którego tak naprawdę nie ma), to oznacza jedno, że dotychczasowe restrykcyjne metody nie przyniosły żadnego skutku. Zamiast zakazywać i karać lepiej podjąć dialog i spróbować zrozumieć argumenty drugiej strony. Wojna z kibicami w polskich realiach skazana jest na porażkę. Bez fanatyków stracą wszyscy.

Idąc pańskim tokiem rozumowania: nie ma fanatyków, nie ma opraw ani flag na meczach, nie ma zorganizowanego dopingu, kompletnie nie ma atmosfery, nie ma więc kibiców, nie ma wpływów z biletów, nie ma telewizji i sponsorów... Tego Pan chce? Kibice kilku klubów w Polsce udowodnili już jak kończy się taki błędny tok rozumowania.

Nie będzie w Polsce drugiej Anglii, tak jak nie było drugiej Japonii czy Irlandii. Nigdy w Polsce nie będzie drugiej Anglii, bo nie jesteśmy Anglią i nikt tego nie zmieni ani kolejnymi zakazami, ani siłą, ani pieniędzmi. Nie można tak po prostu zmienić sobie kibiców.

Dlaczego? Bo nie ma u nas tak silnej i profesjonalnej ligi, dobrych piłkarzy i sędziów, nie ma wreszcie tak bogatego społeczeństwa, które stać na drogie bilety. Poziom widowisk sportowych w Polsce od lat jest fatalny, nie przez kibiców, ale przez PZPN i ludzi, którzy na siłę próbują zmienić wieloletnie tradycje i walczyć z tymi, którzy jeszcze na nasze stadiony przychodzą.

Mało tego, jeśli twierdzi Pan, iż w Anglii, czy też na Zachodzie, ktoś "poradził sobie" z kibicami i zniknął tzw. "problem chuligaństwa" to grubo się Pan myli. Uświadomię Pana i wyprowadzę z błędu. W Anglii, Francji, Grecji, Włoszech i wielu innych krajach gwałtowne zamieszki na trybunach są częściej niż w Polsce, kibice odpalają tam race, wbiegają na murawę, śpiewają bardziej wulgarne przyśpiewki niż na wielu stadionach w naszym kraju, jednak specjalnie nie pokazuje się tego w mediach, nikt nie robi z tego głównego problemu, choćby z tego powodu, by nie zniechęcać ludzi i by kluby nie traciły pieniędzy!

U nas media zamiast zachęcać i pokazywać np. pozytywne działania stowarzyszeń kibiców, co chwile straszą nas bandytami, rozróbami i kibolami. Prawdą jest, że kibice to nie aniołki, a mecz to nie teatr, jednak totalną bzdurą, powielaną przez media (i jak się okazuje także przez ekspertów) są twierdzenia, iż na stadionach jest niebezpiecznie.

Na polskich stadionach jest bezpiecznie i potwierdzają to zarówno sami kibice uczestniczący w meczach, jak i statystyki policji. Od lat na stadionach w Trójmieście nie było żadnej niebezpiecznej sytuacji, czy choćby interwencji policji. Spokojnie obok fanatyków istnieją sektory małego kibica, odwiedzane przez setki roześmianych dzieciaków, a kibice na stadionach i w swoich miastach organizują dziesiątki akcji społecznych, charytatywnych i patriotycznych.

Co zrobić, aby było jeszcze lepiej? Zgadzam się, że absurdalne, zbiorowe kary nie mają najmniejszego sensu. Zamykanie stadionów, czy nawet ich części nie jest rozwiązaniem. Nie potrzebni są tu żadni specjaliści, nie potrzebne są dziesiątki ochroniarzy...

O wiele lepszym pomysłem od karania jest odrobina dobrej woli i chęć podjęcia dialogu z fanatykami, a nie wiecznego zakazywania i nakazywania co i jak mamy robić. Mamy swoje zasady i doskonale wiemy jak postępować i nie musi nas pouczać żaden oderwany od rzeczywistości "specjalista".

Na początek konieczna jest zmiana prawa (ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz zasad PZPN dotyczących przyjmowania kibiców gości), zalegalizowanie rac, stworzenie sektorów z miejscami stojącymi, wyrzucenie ze stadionów prowokującej wiele zajść policji i podpierających jedynie barierki stewardów.

Zalegalizujmy pirotechnikę. Fakt jest taki, iż efektowne oprawy z wykorzystaniem sektorówek i środków pirotechnicznych są wieloletnią tradycją na polskich stadionach. Race były, są i będą odpalane na niemal wszystkich stadionach w kraju, we wszystkich klasach rozgrywkowych - od wiejskich "pastwisk" B-klasy, aż po najnowocześniejsze "eurostadiony" ekstraklasy - bez względu na obowiązujące prawo i nakładane kary.

Niezaprzeczalny jest też fakt, iż oprawy z wykorzystaniem rac są efektowne, przyciągają ludzi na stadiony i są uatrakcyjnieniem często marnych widowisk sportowych. Jeszcze kilka lat temu kibice byli nagradzani za oprawy, a obecnie za odpalenie racy grozi im kilka lat bezwzględnego więzienia. Dlaczego więc wzorem takich krajów jak choćby: Austria, Szwajcaria, Dania, Szwecja, Norwegia, w Polsce nie można zalegalizować efektownych opraw z wykorzystaniem środków pirotechnicznych?

Zmieńmy nieskuteczne prawo!. Dlaczego kibice z niego drwią? Bo jest ono absurdalne, niesprawiedliwe, niedostosowane do naszych ligowych realiów i wymagające zmiany, a ludzie rządzący polską piłką kompletnie nie rozumieją problemów, którymi mają się zajmować.

Jak można za używanie racy podczas efektownej oprawy karać bezwzględnym więzieniem, albo za zmianę miejsca na stadionie, czy też stanie na schodach karać kilkuletnimi zakazami stadionowymi? Jaki jest sens takich kar? Dlaczego niekompetentni działacze w PZPN decydują, iż jeden klub dostanie 20 tysięcy zł kary, a innemu za podobne przewinienie zamyka się stadion na dwa mecze?

Na zakończenie podam bardziej realistyczny pomysł i nie trzeba do tego wielkiej wyobraźni, czy pieniędzy, a jedynie odrobinę dobrej woli. Do władz słabo grającego klubu przychodzą kibice i proponują:

"Macie alternatywę. Na stadionie mogą dalej być pustki, może nie być dopingu i atmosfery, ale my możemy to zmienić i to za darmo, bo kochamy nasz klub. Wystarczy, że pozwolicie przygotować nam oprawę - bez żadnych zakazów i nakazów, z tradycyjną pirotechniką. Prowadzić będziemy głośny doping, wróci atmosfera na stadionie. Nie będzie potrzebna ochrona, ani policja do karania za pirotechnikę. Nikt nie będzie rzucał rac na boisko w formie protestu przeciwko zamykaniem stadionów. Zaoszczędzicie sporo pieniędzy na zbędnych stewardach i "haraczach" (karach) nakładanych na klub przez związek piłkarski.

Gdy wróci atmosfera wrócą też kibice. Za zwiększone wpływy z biletów zrobicie kolejne promocje dla całych rodzin i kupicie lepszych piłkarzy, którzy podniosą fatalny poziom polskiej piłki i przyciągną kolejnych kibiców. W końcu będziecie mogli obniżyć ceny biletów, a stadion będzie wypełniony po brzegi"
.
Dawid Biernacik

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (254) ponad 20 zablokowanych

  • jak nie masz nic mądrego do napisania, to faktycznie lepiej nie pisz!

    Podał konkretne przyklady i argumenty i widac ze wie o czym pisze a nie jak jakis "fachowiec" od bezpieczeństwa po kursie posługiwania pałką hehe

    • 10 1

  • Piłka nożna jak koszykówka

    Pan Samsel byłby zadowolony jakby obejrzał wczoraj mecz Trefla, nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Myślę że działacze piłkarscy tego nie chcą.

    • 14 3

  • Nie ma znaczenia jakie stowarzyszenie, bo w tym wypadku kibice w Polsce mówią jednym głosem

    ktory został dokładnie przedstawiony! Oby więcej tak wyważonych opinii

    • 15 2

  • KILKA FAKTOW (8)

    Panie Dawidzie,pan jako redaktor komunistycznego serwisu prosze przedstawic pare faktow co tam sie wypisuje i co pan tam wypisuje,Raz jako DEJFID a raz jako redakcja.Nikt nie jest glupi i wie co sie tam wyrabia i co robia czlonkowie SKGA,Zgrywajcie dalej osoby tak potrzebne,ktore pomagaja dzieciom,jezdza po szkodach.....Uwazacie sie za Bogow bo stoi za wami mafia MLODA ARKA bez was na trybunach byloby lepiej i bez tej sztucznej pomocy dzieciom i wysyłaniu po mediach tych waszych zdjec jacy to wy nie jestescie fajni.Ekipa to jestescie mocni zeby straszyc nie bede tutaj pisał szczegołow nie chce miec z wami nic wspolnego niszczycie nasza Arke! mam nadzieje ze dozyje czasow jak zostaniecie pogonini!!!!I te wasze wszyscy na stadion sztuczne kazdy wie ze ma chodzic,nie bo lepiej zorganizwac wyjazd do Gdanska na Zaglebie i skasowac 100 zlotych.Sami sobie placcie na goszczenie zgod,mnie to nie interesuje skoro jezdzicie do Lubina i tam sie bawicie to sobie placzcie za to a od normalnych kibicow WON na kilometr

    • 16 20

    • Czyżyk? a ty dalej swoje? Odejdź od kompa

      • 12 4

    • Skoro wiesz co sie wyrabia to albo pisz albo nie pomawiaj (6)

      Co złego jest w akcjach i promocji Arki? W jaki sposób niszczą Arke skoro to właśnie oni przeprowadzają jedyne akcje promocyjne i charytatywne, nikt inny!

      współczuję z powodów kompleksów

      • 6 5

      • to niech do ludzi z puszkami na datki nie podchodza bo sobie tego nie zycze! (5)

        niech sami daja pieniadze a nie od ludzi

        • 4 4

        • nikt nie każe ci wrzucać, malo tego co co zbiorą to rozliczają (4)

          i wielokrotnie sami dokładają, wiec jest tak jak chcesz.
          w czym problem?

          • 6 4

          • a skad biora pieniadze i dokladaja,skoro po 8 godzin dziennie siedza w klubie za darmo? (3)

            z czego sie utrzymuja?Prosze napisac

            • 2 8

            • ale jaki Ty masz problem? Placa za wynajem biura (umowa z GOSiR) i pracują (2)

              i pewnie jeszcze dostają za to wynagrodzenie. to przecież normalne ze za prace w biurze pobiera się pensje. mam wrażenie że na siłę próbujesz szukać dziury w całym

              • 5 1

              • przeciez niby za darmo to robia :D (1)

                • 0 4

              • masz problem z roznieniem charytatywnej dzialalnosci czlonkow SKGA

                a zatrudnieniem 2 osób do obsługi biura?

                • 3 0

  • Ja z nim nie pracowalem ale przeczytalem jego porady eksperta to sie załamałem

    i dobrze ze ktoś mu odpisał

    • 9 2

  • jak czytam te wypociny tego DEJFIDA to mi sie na wymioty bierze. (2)

    zawsze byłes na Arce popychadlem niczym wiecej prowokatorze.PILKA NOZNA DLA NORMALNYCH KIBICOW A NIE BANDYTOW!!!!
    Won z naszej Arki!Won ze stadionow bandyci!od tego meczu bede robil zdjecia podejrzanym osobom i policji zawoził!!!!ludzie nie zabieraja dzeci na stadion bo patologia przeklina tylko!!!

    • 11 26

    • rzygaj śmiało, nieźle zycie cie skrzywdziło

      widac tylko obrażać potrafisz

      • 7 4

    • Bzdura

      Jak Ty jesteś Arkowcem to ja świętym tureckim

      • 8 3

  • do kibicowania (3)

    race moim zdaniem sa zbedne, rowniez przemoc slowna, mi do kibicoania wystarczy wlasne gardło, ewentualnie ladnie wygladaja masowe inicjatywy roznego rodzaju proporcow, flag czy innych rzeczy aby pokazywac swoje barwy, gdyby przez organizacje kbicow tyle incjatywy bylo przeznaczone na wymyslanie ciekawych wspolnych pelnostadionowych przyspiewek co na wnoszenie rac i robienie boruty to byloby lepiej, gdyby nie bylo demolek wczesniej demolek, zaklucania meczu itd nie bylo by policji, na mecz przedewszystkim przychodzi sie go obejzec, i przezyc emocje z tego powodu co sie dzieje na boisku a nie na trybunach.

    • 9 8

    • dodam jeszcze jedno (2)

      nie wiem ile kosztuja race, ale, chyba lepiej te dodatkowe pare zl wydac na lepsze miejsca, aby przyjemniej i dokladniej widziec co sie dzieje na boisku, zauwazmy, ze tylko ci kibice, co potrzebuja dodatkowych emocji organizuja sie w zorganizowane grupy, bo sami sobie pozostawieni, sa niczym, i nie przebija sie przez normalnie przyjete normy spoleczne

      • 2 5

      • Na stadionie w Gdyni z każdego miejsca widoczność tak samo dobra.

        • 3 0

      • Oto chodzi ze tych emocji na boisku nie ma i ciekawiej jest na trybunach (oprawa)

        niz na boisku gdzie nic sie nie dzieje bo pilkarze słabi a tak przynajmnej fajne racowisko flagi sektorówki mozna podziwiac

        • 2 0

  • Dobra reakcja ale.. (1)

    Wszystko ładnie. Argumenty dobre. Racja po stronie autora tekstu. Ale myli się w dwóch rzeczach. Po pierwsze policji na stadionie nie ma tylko są poza stadionem i wkraczają tylko za wezwanie kierownika bezpieczeństwa a on nie robi tego bez celu. Jeśli już jest na to powód to nie ma co sie dziwić że policja wchodzi. To że czasem dochodziło do prowokacyjnego zachowania ze strony policji to inna sprawa ale jest to w tym tekście trochę wyolbrzymione. Po drugie stewardzi są potrzebni i meczom piłkarskim i innym widowiskom sportowym dla zapewnienia bezpieczeństwa i to że generalnie wyglądają jakby mało robili podczas widowisk nie oznacza że robią nic a to co robią jest potrzebne. A skoro stewardzi czy służby porządkowe nie przeszkadzają i prowokują to po co się ich pozbywać.
    Polska piłka wymaga normalizacji przepisów ale jeśli takie działania się pojawią to wystarczy jedna aferka nawet w niższych ligach ale tendencja się odwróciła.

    • 7 8

    • są tajniacy w cywilu , tylko prowokują

      • 5 1

  • A może Trójmiaasto.pl (5)

    zrobiłoby relację z dzisiejszej konferencji Lwów Północy "Pirotechnika jest bezpieczna". Można było posłuchać mądrych rzeczy o piro, w tym spojrzenie profesjonalnego prawnika. Ale zamiast konkretnych rozwiązań, lepiej umieszczać głupoty (piszę o poprzednim artykule).

    • 21 5

    • a zdziwisz sie bo to tez bedzie

      • 0 0

    • glupoty? (3)

      chlopcze naucz sie rozmaiac na argumenty
      jak widac wyzej w artykule mozna to robic
      ladnie pisac rozniac sie
      a nie obrazac ludzi ktorzy mysla inaczej

      • 0 4

      • Naucz się śledziu czytać (2)

        ze zrozumieniem. Przecież jest jak byk napisane, że to o poprzednim artykule - tj. pana Samsela.

        • 6 5

        • Naucz się betku nie spinać jak twoi koledzy do szyby w mercedesie (1)

          można to spokojnie napisać

          • 6 1

          • No przepraszam, ale to chyba

            pierwszy śledź zaatakował twierdzeniem "naucz się chłopcze". A ja się nie spinam, bardzo spokojny jestem.

            • 0 2

  • przeciez napisal ze z tym artykułem sie zgadza :)

    a jak nawet kibic Lechii zgadza sie z kibicem Arki to znaczy ze w tej sprawie się rozumieją
    Niestety Pan Samsel nie rozumie spraw za ktore odpowiada

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane