- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (83 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (31 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (114 opinii) LIVE!
- 4 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (1 opinia)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Lechia Gdańsk - GKS Tychy. Awans po wygranej i korzystnym wyniku w Katowicach LIVE!
3 maja 2024
(83 opinie)Piłkarz Lechii jak Łukasz Piszczek
Lechia Gdańsk
Zaczynał jako napastnik. Następie został przekwalifikowany na lewego pomocnika. Niewykluczone, że teraz na dłużej stanie się lewym obrońcą. Piotr Grzelczak przechodzi w Lechii pomiędzy pozycjami, jak we wcześniejszych etapach kariery reprezentacyjny obrońca, Łukasz Piszczek. - To jest najlepszy przykład tego, jak można dobrze funkcjonować w defensywie będąc kiedyś napastnikiem. W moim wypadku zobaczymy, jak to zafunkcjonuje - mówi Grzelczak, który w sobotę, w wyjazdowym meczu ze Śląskiem Wrocław może zacząć mecz jako lewy obrońca.
WYBIERZ NAJLEPSZEGO, TRÓJMIEJSKIEGO PIŁKARZA WEEKENDOWEJ KOLEJKI EKSTRAKLASY, I I III LIGI. WŚRÓD NOMINOWANYCH SZEŚCIU PRZEDSTAWICIELI LECHII
Do Lechii przychodził wiosną 2012 roku jako napastnik. Później, ze względu na dobrą grę lewą noga znalazł się na skrzydle w pomocy. Właśnie tam był najbardziej przydatny dla Lechii. Piotr Grzelczak stał się znany w polskiej lidze jako piłkarz, który strzela ładne bramki z woleja, właśnie lewą nogą. Obecnie stał się jedynym zawodnikiem biało-zielonych, który może skorzystać z umiejętności sprawnego posługiwania się nią w obronie.
- W meczu ligowym nie grałem od pierwszej minuty na lewej obronie. Miałem taką okazję w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała czy ostatnio z Lechem Poznań. W obu wchodziłem jednak na boisko w ławki rezerwowych. Grałem jako boczny obrońca także podczas sparingów z Zawiszą Bydgoszcz i na obozie w Turcji - mówi Grzelczak.
BIAŁO-ZIELONI ZAGRAJĄ WE WROCŁAWIU BEZ KOLEJNEGO WAŻNEGO PIŁKARZA
W niedzielę, gdy na PGE Arenie pojawił się Lech Poznań Grzelczak zastąpił w 67. minucie Rudinilson, który nie do końca spełniał pokładane w nim nadzieje. Przede wszystkim nie włączał się do akcji ofensywnych Lechii. Grzelczak nie miał z tym problemów. W ostatnich minutach potrafił uruchomić atak Lechii, a to przynosiło kolejne sytuacje pod bramką przyjezdnych.
- Przez ostatnie pół roku trener starał się zaszczepić we mnie grę w obronie. Zobaczymy, jakie przyniesie to efekty. W ostatnim meczu z Lechem pojawiając się na lewej obronie miałem dogrywać piłki kolegom i przede wszystkim walczyć. W małym stopniu to się udawało - uważa Grzelczak.
LECHIA NIE DOGONIŁA LECHA, ALE ZACHOWAŁA 4. MIEJSCE
- Druga połowa pokazała, że jak podejdziemy wyżej do przeciwnika, to możemy dochodzić do sytuacji podbramkowych i dzięki temu walczyć o punkt. Pojawiła się szansa na remis, co przy stracie dwóch bramek do Lecha wydawało się niemal niemożliwe - dodaje.
Tylko w polskiej piłce znanych jest kila przypadków, w których napastnik przechodził przez pomoc i kończył jako boczny defensor.
- Najlepszym przykładem takiej przemiany jest Łukasz Piszczek. Przychodzi mi do głowy także Łukasz Mierzejewski, który obecnie jest w Górniku Łęczna. Miałem okazję grać razem z nim i był wtedy napastnikiem. A teraz dobrze radzi sobie na prawej obronie - mówi Grzelczak.
- Trudno przestawić się z napastnika na bocznego pomocnika, a co dopiero na obrońcę. Trzeba być jednak dobrej myśli. Takie rzeczy trzeba po prostu przeżyć i zobaczyć jak wyjdzie - dodaje.
PIOTR GRZELCZAK MOŻE OPUŚCIĆ LECHIĘ
Dla Grzelczaka mecz we Wrocławiu będzie jednym z ostatnich w Lechii. Przypomnijmy, że jego kontrakt wygasa on z końcem sezonu.
KIEDY ZAGRA LECHIA JAK AWANSUJE DO EUROPEJSKICH PUCHARÓW
- W kwestii kontraktu w ostatnich tygodniach nic się nie zmieniło. To jednak nie sprawia, że odechciewa mi się grać z Lechią o europejskie puchary. W tamtym roku byliśmy blisko zajęcia miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Teraz zostały trzy mecze i wszytko zależy od nas - uważa Grzelczak.
OSTATNIO WE WROCŁAWIU LECHIA ZOSTAŁA ROZBITA PRZEZ ŚLĄSK
- Po ostatnim spotkaniu we Wrocławiu chcemy się zrewanżować Śląskowi i wygrać. Udało się pokonać Wisłę po kilkunastu latach prób, to dlaczego teraz mielibyśmy nie odnieść zwycięstwa na nowym stadionie Śląska - kończy piłkarz Lechii.
Typowanie wyników
Jak typowano
37% | 165 typowań | Śląsk Wrocław | |
28% | 128 typowań | REMIS | |
35% | 159 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (28) 2 zablokowane
-
2015-05-27 19:23
Oceniać za umiejętności. (1)
Nie róbcie sobie żartów z Grzelczaka, a tak chyba chciał autor tej wierszówki wstydliwy mad.
Po prostu to co prezentuje Grzelczak nie nadaje się na czołówkę ekstraklasy, to.że jest sympatyczny nie ma tu nic do rzeczy,sentymentami punktów nie zdobywa się tylko je traci co udowodnił m.inn. Bąk.- 4 3
-
2015-05-27 22:12
Deleu też był sympatyczny
i cienki
- 2 0
-
2015-05-27 19:43
Czytalem ze o Janickiego sie bija w Niemczech. Sprzedac to drewno poki jeszcze ktos cos za niego da.
- 3 12
-
2015-05-27 20:25
Właśnie przeczytałem o Piotrku Grzelczaku
i o tym, że nie przedłużą z nim kontraktu. Moim zdaniem Piotrek to prawdziwy Lechista i swą postawą przez ostatnie 2 lata mógł zaimponować. Wszyscy myśleli, że po tych 20 transferach odpadnie w przedbiegach, ale gość wszedł na wyższy poziom i chwała mu za to. Dzięki za wszystko Piotrek, ale mimo wszystko wciąż wierzę, że jednak zostaniesz albo wrócisz tu, gdzie Twoje miejsce.
- 8 4
-
2015-05-27 20:59
Powiedzieli Grzelczakowi, że nie przedłużą z nim kontraktu
a teraz ma zagrać na obronie? Ryzykowne
- 10 1
-
2015-05-28 01:54
po co ten JAD. ludzie w tych komentarzach tylko SYF.
NASTĘPNY: byłeś chociaż na tym meczu? Piotrek, zagrał na pozycji OBROŃCY. zrobili go POMOCNIKIEM dał sobie radę i strzelał bramy że "klękajcie narody" a kupiony był jako NAPASTNIK. czy na prawdę tyko kretyni typu MIster M - człon zarządu. nie widzą jego wartości i pacy jaką włożył dla LECHII w najtrudniejszym czasie? zastanówciE SIĘ?
echia.net/news/kategorie-newsow/item/9961-komunikat-klubu-w-sprawie-transferow- 1 1
-
2015-05-28 03:53
promocja
ale redaktorzy wszystkich polskich portali windują ukochany klub byłego premiera,wczoraj czytałem z kim ewentualnie może grać w pucharze Europy,teraz artykuł o Piszczku.
Wszyscy wiedzą że jest odgórny nacisk by lechia była oh,ah ale to już jest niesmaczne- 0 9
-
2015-05-28 12:08
Grzelczak odejdzie z Lechii.......
.....bo jest za słaby jako piłkarz , aby grać w drużynie która regularnie chce walczyć o czołowe miejsca w Ekstraklasie . Takie są fakty . Piotrek zdobył dla Lechii kilka ładnych goli , lecz teraz jego kariera chyli się ku końcowi . Będzie miał szczęście , jeżeli zatrudni go jakiś inny klub Ekstraklasy . Raczej wyląduje w pierwszej lidze , bo na takim poziomie są jego umiejętności .
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.