- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (13 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (28 opinii)
- 3 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (20 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
Lechia zostawiła wychowanka na lodzie
Lechia Gdańsk
Jacek Jadanowski w Lechii Gdańsk trenował od 7. roku życia. W minionym sezonie utalentowany 19-letni obrońca nie mógł opędzić się od pochwał. Latem włączono go do treningów z pierwszą drużyną, z którą pojechał na obóz przygotowawczy. Dziś w Lechii nie ma już dla niego miejsca. - Na zgrupowaniu doznałem kontuzji i tego samego dnia dowiedziałem się, że mam odejść. Nikt nawet nie powiedział mi tego w cztery oczy. Zostawili mnie na lodzie, choć przed wyjazdem obiecano mi kontrakt. Tak nie traktuje się wychowanka - mówi rozgoryczony piłkarz.
Rafał Sumowski: Miniony sezon był dla pana udany. Zbierał pan całkiem dobre recenzje za występy w juniorach oraz III-ligowych rezerwach Lechii. Na sam koniec doszedł sukces we Włoszech na turnieju Trofeo Dossena. Pojechał pan z pierwszym zespołem na letnie zgrupowanie i... przepadł. Dziś nie ma pana nawet w kadrze gdańskich rezerw. Dlaczego?
Jacek Jadanowski: Zapewniano mnie, że dostanę propozycję profesjonalnego kontraktu jak tylko wrócimy z obozu pierwszej drużyny. Przedostatniego dnia zgrupowania naderwałem jednak mięsień udowo-lędźwiowy na 3 centymetry. Zaledwie dwie godziny po tym jak odniosłem uraz, Marek Jóźwiak skontaktował się telefonicznie z moim bratem, który reprezentował mnie w rozmowach kontraktowych. Przekazał mu, że mogę sobie szukać nowego klubu.
DRUGIE MIEJSCE JUNIORÓW LECHII WE WŁOSZECH
Pana dotychczasowa umowa wygasła 30 czerwca, a nowa nie została podpisana. Urazu doznał pan w lipcu, a więc gdy nie był pan już formalnie związany z Lechią?
Tak, kontuzji doznałem dokładnie 6 lipca. Mimo tego, klub zapewniał mi przez jakiś czas leczenie. Na początku miało trwać dwa tygodnie. Później wszedłem leciutko w trening, znów poczułem ból i okazało się, że mięsień się wyleczył, ale jeszcze nie był odpowiednio ukrwiony. Potrzebowałem jeszcze dwóch tygodni rehabilitacji, więc przerwa trwała łącznie miesiąc. W międzyczasie Marek Jóźwiak poinformował, że przerywa moje leczenie i musiałem dokończyć je na własny koszt.
Zanim doznał pan kontuzji, sondował pan możliwość wypożyczenia do Bytovii, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Lechii Tomasz Kafarski. Gdański klub nie zgodził się na tą propozycję?
Tak właśnie było. Zdawałem sobie sprawę, że w ekstraklasie mogę nie mieć jeszcze wielu okazji na grę. Pomyślałem więc, że rok występów w I lidze byłby dla mnie dobrym rozwiązaniem. Na pewno lepszym niż kolejny sezon w III-ligowych rezerwach. Skoro jednak nie było takiej zgody, uwierzyłem, że rzeczywiście mogę otrzymać szansę w Lechii. Poczułem się potrzebny.
ZOBACZ KADRĘ III-LIGOWYCH REZERW LECHII
Konkretów ze strony gdańskiego klubu jednak zabrakło?
Marek Jóźwiak przyjechał na zgrupowanie i obiecał, że będzie ze mną rozmawiał wieczorem. Powiedział, że usiądziemy w stołówce i w cztery oczy omówimy jak to ma wyglądać. I na tym urwał się nasz kontakt, choć widzieliśmy się na drugi dzień. Przeszedł obok mnie bez słowa. Trenowałem w Lechii od 7. do 19. roku życia. Nigdy nie myślałem, że ktoś "oleje" mnie w ten sposób.
Od nikogo nie usłyszał pan, że jest za słaby na pierwszy zespół?
Nie. Podobnie jak inni młodzi zawodnicy włączeni do treningów z pierwszym zespołem, nie odstawałem na zgrupowaniu od starszych kolegów. Po gierkach wewnętrznych podchodzili do mnie Sebastian Mila czy Ariel Borysiuk i mnie chwalili. Ich opinie dużo dla mnie znaczą. Poza tym razem z Sebastianem miałem czwarty wynik w teście na zakwaszenie organizmu w czasie wysiłku. Lepsze mieli tylko Julek Letniowski, Łukasz Kopka i Maciek Wolski. Z kolei w Poznaniu, w klinice Rehasport miałem drugi wynik w teście stabilizacji mięśniowej po Grzegorzu Wojtkowiaku. To wszystko wskazywało, że czeka mnie inny los niż rzeczywiście spotkał.
PIĘCIU JUNIORÓW W KADRZE NA ZGRUPOWANIE LECHII
Ma pan żal do gdańskiego klubu za to w jaki sposób doszło do rozstania pomiędzy wami?
Wszystkim trenerom, którzy prowadzili mnie od małego, zawdzięczam bardzo dużo, również trenerowi Jerzemu Brzęczkowi. Mam jednak żal do obecnego kierownictwa klubu. Spędziłem w Lechii 12 lat. Trenowałem od małego z nadzieją, że kiedyś zadebiutuję w pierwszej drużynie. Stopniowo zbliżałem się do tego, by spełnić swoje marzenie. W Trofeo Dossena cieszyłem się z wygranej nad Interem, w którym grało ośmiu piłkarzy zgłoszonych do pierwszej drużyny, a jeden miał na koncie debiut w Lidze Europejskiej. Czułem, że wszystko dobrze się układa. Przyszła jednak nowa władza i sprowadziła swoich juniorów. Nikt nawet nie powiedział mi w cztery oczy, że nie ma tu już dla mnie miejsca, choć chwilę wcześniej obiecano mi kontrakt.
AKADEMIA LECHII - KLUB KONTRA SPONSOR I MILIONY ZŁOTYCH W TLE
Miejsca dla młodzieży w Lechii jednak nie brakuje. Latem do kadry dołączyli nastoletni Adam Chrzanowski i Michał Żebrakowski, którzy trenują z pierwszym zespołem. Chrzanowski podobnie jak pan jest stoperem. Może pożegnano pana, by zrobić miejsce dla niego?
To może być przyczyna. Chrzanowski został zakontraktowany dzień po naszym powrocie z obozu. Dwie doby po mojej kontuzji, bez żadnych testów i sparingów. Nie mam nic przeciwko chłopakowi, ale z tego co wiem, na "dzień dobry" dostał kontrakt znacznie wyższy niż którykolwiek z wychowanków Lechii.
Zdoła pan sobie jakoś ułożyć karierę po odejściu z Lechii?
Trenuję już na pełnych obrotach. Szukam nowego klubu, który może pozyskać mnie płacąc Lechii ekwiwalent za wyszkolenie. Jego wysokość liczona jest za 3 ostatnie lata, gdyż przez tyle związany byłem z Lechią SA. W zależności od poziomu rozgrywkowego, w którym występuje nowy klub, może on wynosić w sumie od bodajże 6 do kilkunastu tysięcy zł. Liczę na to, że uda mi się zagrać w I lub przynajmniej w II lidze. Chciałbym kiedyś wrócić do Lechii, choć na pewno zarządzanej przez inne osoby niż te, które zostawiły mnie teraz na lodzie. Nie rozumiem jak można w ten sposób potraktować piłkarza, a tym bardziej wychowanka.
Kluby sportowe
Opinie (167) 6 zablokowanych
-
2015-08-18 16:50
John
Panie Prezydencie Adamowicz! Panowie Prokuratorzy! Błagam, zróbcie porządek z Panami z Zarządu Lechii! Na to już patrzeć się nie da! Nawet na Fifę znalazł się sposób - może poprośmy FBI jeśli w Polsce nie ma prawdziwej policji i prokuratury!
Nie bójcie się mafii!- 31 3
-
2015-08-18 16:50
(4)
Co wtedy z innymi wychowankami? Co roku wszystkich, którzy wyrośli z juniorów zatrzymywać?
- 10 4
-
2015-08-18 17:30
A ilu gra wychowanków w podstawowym składzie? (3)
- 3 2
-
2015-08-18 17:35
(2)
nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie.
Poza tym Twoja odpowiedź nijak się ma do problemu co robić z wychowankami, którzy wyrośli z juniorów i są za słabi na pierwszy skład.- 1 2
-
2015-08-18 20:14
(1)
Ale oni sa lepsi od pawlowskich valentow czy ostatnio zebranego szrotu ktory zabral miejsce lekovicovi
- 5 0
-
2015-08-18 21:14
jakby nie patrzeć Lekovic swojego czasu też zabrał miejsce jakiemuś wychowankowi.
Co roku jest kilku wychowanków odchodzących z drużyny juniorskiej, jak długo należy ich trzymać w rezerwach jeśli nie są w stanie się przebić do pierwszej drużyny? Rok, dwa, do emerytury? Wszystkich czy tylko wybranych? Jeśli wybranych to dlaczego akurat tych - inni, mniej zdolni pewnie też mają Lechię w sercu i ciężko im będzie się rozstać z ukochanym klubem. Niestety takie życie.
PS Nikola jest znów w pierwszym składzie.- 0 1
-
2015-08-18 16:52
Mandziara+Piekarski+Jóźwiak+kolesie=rak
Ratujmy nasz klub! Tylko chemia, czyli my kibice możemy pokonać komórki rakowe!
- 36 5
-
2015-08-18 16:59
Władcy Północy
pełen profesjonalizm
nawet przy spuszczaniu wychowanków- 16 6
-
2015-08-18 17:13
Śmieszny klubik i tyle w temacie. Jak dyletanci i menedżerowie rządzą to tak się kończy.
- 9 14
-
2015-08-18 17:13
Nie ma już naszej Lechii. Są Jóźwiaki, Brzęczki i inne zakały.....
.....szczególnie kolesie z Legii .Wycierają sobie pyski biało-zielonymi barwami i walą takie wałki finansowe ze powinien wkroczyć prokurator. Pozdrawiam tradycyjnie Lwy Północy-kwiat intelektu....
- 31 8
-
2015-08-18 17:19
Lechia zatraciła swoją tożsamość
Wolę Arkę w pierwszej lidze z wychowankami w pierwszym składzie jak: Nalepa, Stolc, Marcjanik, Wojowski i Mosiejko. Biedniej ale normalniej.
- 31 18
-
2015-08-18 17:42
Czy wychowanek ma prawo do pierwszego składu niezależnie od umiejętności piłkarskich?
- 16 4
-
2015-08-18 17:42
Jacek nie jesteś pierwszy i nie ostatni twój znajomy trener wie coś na temat nazwiska Rąbczyk i kilku innych
- 7 1
-
2015-08-18 17:47
(7)
W środę będzie spotkanie kibiców z zarządem. Wybieram sie na nie, ale emocje mną targają. Jak zobaczę ryj Bereta to nie wiem czy pieść wytrzyma spokojnie w kieszeni. Mam nadzieje Biało-Zieloni Bracia, ze zrobimy porządek w klubie, ze gnojki poczują, ze patrzymy im na ręce. Zarząd niech wie, ze nie będzie słodko pierdzacej gadki i mydlenia oczu jak rok temu. Tylko konkret, zarzuty. Będzie ostro. Tym którym zależy na dobru naszej Lechii niech przyjda na spotkanie. Oby przyszedł Mandziara, Jozwiak i Brzeczek. Jak starczy im odwagi. Jak nie to będzie bojkot aż wojek niemiaszek sie dowie co tu sie w Gdańsku dzieje. Teraz po dobrym meczu będzie kontrakt dla Łukasika do 2020 roku.
- 37 9
-
2015-08-18 17:58
(1)
Ja tam wolę Lukasika niż tego Vranjesa. Może Lukasik nie jest w najlepszej formie, ale chłop zostawia więcej serca na boisku niż Vranjes-Colak razem. Szkoda że pozbył się tego Austriaka, bo próbował coś grać z klipy i czasem fajnie to wychodziło. Ten pseudo kopacz Vranjes miał kilka dobrych meczów na początku i dostał status gwiazdy, a prawda taka, że Stilicowi bez formy mógłby czyścić buty.
- 6 12
-
2015-08-18 18:17
Przeczytaj jeszcze raz tekst ze zrozumieniem.
- 4 1
-
2015-08-18 18:26
a gdzie będzie to spotkanie ?
- 1 0
-
2015-08-18 19:04
Porządek w klubie należałoby zacząć od pozbycia się kibiców podpisujących się "88"
- 6 8
-
2015-08-18 19:36
bez litości
Nie ma co im patrzeć na ręce trzeba natychmiast mówiąc po Polsku szybko wy*****lić. Może trzeba naświetlić całą sprawę Niemcowi, Niech Mandziara i kolesie nie myślą ze są tutaj do śmierci.Przyjdzie tez kolej na was oszuści.
- 9 1
-
2015-08-18 20:16
Wujek niemiaszek byl tylko przykrywka zeby zamydlic oczy i zebysmy mysleli ze idzie wielka bogata lechia... udalo im sie
- 8 1
-
2015-08-18 21:03
Zakład, że będzie słodko pierdząca gadka? i to w wykonaniu legendy/kapitana Pana Sebastiana. i CH im zrobicie. wysłuchają, przyznają kibicom rację i pójdą w dobrych nastojach opić to arcyciekawe spotkanie
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.