• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polskie rugbistki w europejskiej elicie

mik
12 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Polskie rugbistki osiągnęły historyczny wynik. Biało-czerwone w Esztergom stanęły na drugim stopniu podium, co dało im awans do elitarnego cyklu Grand Prix. Polskie rugbistki osiągnęły historyczny wynik. Biało-czerwone w Esztergom stanęły na drugim stopniu podium, co dało im awans do elitarnego cyklu Grand Prix.

Węgierskie Esztergom okazało się szczęśliwe dla polskich rugbistek, które wywalczyły awans do elitarnego cyklu Grand Prix Series. Po trzecim miejscu zdobytym w Pradze, tym razem podopieczne Janusza Urbanowicza uplasowały się na drugim stopniu podium i wraz z triumfatorkami obu turniejów - Szwedkami za rok zagrają w gronie 12 najlepszych drużyn Starego Kontynentu. To największy sukces w żeńskiej historii tej dyscypliny w naszym kraju. W ekipie występowało aż osiem Biało-Zielonych Ladies Gdańsk.



Na drugi i zarazem ostatni turniej Trophy Series selekcjoner Janusz Urbanowicz, będący jednocześnie trenerem mistrzyń Polski z Gdańska, zabrał aż osiem swoich klubowych podopiecznych: Marlenę Mroczyńską, Laurę Abucewicz, Małgorzatę Kłos, Hannę Maliszewską, Karolinę Jaszczyszyn, Monikę Pietrzak, Annę Klichowską oraz Julitę Kołodziej. Dość powiedzieć, że Biało-Zielone stanowił ponad połowę 12-osobowej kadry.

JANUSZ URBANOWICZ: STALIŚMY SIĘ ROZPOZNAWALNI W EUROPIE

Trzecie miejsce Polek w rozgrywanym 18 i 19 czerwca turnieju w Pradze sprawiło, że przed naszą reprezentacją pojawiła się szansa na wywalczenie historycznego awans do grona 12 najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Aby tego dokonać musiał one w Esztergom zająć jak najwyższe miejsce oraz liczyć na potknięcie Szkocji lub Szwecji.

RUGBISTKI PO NAJLEPSZYM STARCIE W HISTORII

Na Węgrzech biało-czerwone doskonale spisały się w fazie grupowej, którą zakończyły z kompletem zwycięstw. Po przekonujących wygranych z Izraelem oraz Mołdawią, nasze reprezentantki po raz kolejny w tym sezonie poradziły sobie z Niemkami, które niedawno opuściły szeregi europejskiej elity. Swoją świetną passę Polki potrzymały, pokonując w ćwierćfinale Szwajcarię, co dało im awans do półfinału, w którym czekały już na nie Szkotki.

Faza grupowa
Polska v Izrael 36:7 (24:0)
Maliszewska 5, Pietrzak 5, Abucewicz 5, Grudzińska 5, Stachura 5, Klichowska 5, Jaszczyszyn 4, Kowalczyk 2

Polska v Mołdawia 26:0 (14:0)
Jaszczyszyn 11, Maliszewska 5, Klichowska 5, Mroczyńska 5

Polska v Niemcy 12:10 (0:0)
Grudzińska 10, Jaszczyszyn 2

Ćwierćfinał
Polska v Szwajcaria 26:10 (19:0)
Piekorz 10, Mroczyńska 10, Jaszczyszyn 6

Półfinał
Polska v Szkocja 31:0 (19:0)
Jaszczyszyn 11, Klichowska 10, Maliszewska 5, Mroczyńska 5

Finał
Polska v Szwecja 5:25 (5:10)
Jaszczyszyn 5

W najważniejszym spotkaniu w historii polskiej żeńskiej reprezentacji rugby biało-czerwone nie zawiodły i dosłownie rozbiły rywalki po czym mogły rozpocząć świętowane historycznego awansu.

- Jeszcze kilka lat temu sam mecz ze Szkocją byłby dla nas wielkim wydarzeniem. Teraz ograliśmy je w takim stylu, że inne drużyny aż oklaskiwały nasze zagrania, bo wszystko nam wychodziło. Dziewczyny wiedziały o co grają i nie potrzebowały specjalnej motywacji. Na mecz o taką stawkę czekały od lat - komentuje szkoleniowiec biało-czerwonych.
W finale biało-czerwone nie dały rady Szwedkom, które, podobnie jak w Pradze, nie miały sobie równych. To wraz z reprezentacją Trzech Koron Polki za rok zagrają w europejskiej elicie. Wszystko wskazuje na to, że w szeregach elity zastąpią one Ukrainki i Finki.

Drużyny obecnie występujące w Grand Prix Series:
Francja, Rosja, Hiszpania, W.Brytania I, Irlandia, Holandia, W.Brytania II, Włochy, Ukraina, Portugalia, Belgia, Finlandia


- Od października, kiedy przejąłem kadrę udało się nam zbudować niesamowitą atmosferę. Dużą rolę odegrały wyjazdy na turnieje towarzyskie, gdzie dziewczyny zobaczyły, że europejska czołówka jest do ogrania. Zwycięstwa z Belgią, Niemcami czy wyrównany mecz z Holandią pozwoliły im uwierzyć w siebie - dodaje Urbanowicz.
SZKOLENIOWIEC REPREZENTACJI CHCIAŁ AWANSU W DWA LATA. WYSTARCZYŁ ROK

Kiedy Urbanowicz oficjalnie przejmował reprezentację mówił nam, że biało-czerwone do TOP 12 awansują w przeciągu dwóch lat. Jak przyznaje teraz, zdawał sobie sprawę z tego, jaką siłą dysponują jego podopieczne.

- Nie chciałem o tym mówić oficjalnie, ale wiedziałem, że jest to możliwe do zrealizowania. Pojawiła się taka szansa, a dodatkowo dopisało nam, tak ważne w sporcie, szczęście. Fortuna była z nami i teraz możemy świętować awans - kończy selekcjoner.
mik

Opinie (21)

  • Dobry weekend dla polskiego sportu

    Gratulacje Dziewczyny, Gdańsk Dumny!

    • 9 2

  • Dawać stypendia

    • 9 2

  • Brawo ladies!!!

    Krótkowzroczność władz Gdańska jest oszałamiająca. Te panie i ich następczynie mogą kiedyś reprezentować Polskę na olimpiadzie. W Gdańsku mamy kolebkę talentów i świetnego trenera, wystarczy o nie trochę zadbać i promocja dla Gdańska jak znalazł. Tymczasem Biało-Zielone zamiast na trawiastym boisku, których w Gdańsku wiele, trenują w sopockim parku. Wstyd!!

    • 11 2

  • I jeszcze słowo do zarządu RCLG

    Panie Jancen boli?? Ma boleć!!

    • 10 3

  • Słusznego rozmiaru dłonie...

    ...maja dziewczęta...

    • 3 0

  • Brawo!!

    Brawo dziewczyny!! Brawo trener!! Gdyby w Polsce było więcej środków kierowanych do szkolenia młodzieży w Rugby i potem w Lidze bylibysmy wysoko na świecie - Polak potrafi - co pokazał trener Urbanowicz po wyżuceniu dziewczyn z Lechii. Zajął się nimi jest "gitara". Pozdrowienia dla kibiców Rugby.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane