• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontuzja wyleczona, forma niewiadomą

Rafał Sumowski
2 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Karolina Tymińska na igrzyska olimpijskie jedzie po raz drugi. W 2008 roku w Pekinie startowała jako zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk. Karolina Tymińska na igrzyska olimpijskie jedzie po raz drugi. W 2008 roku w Pekinie startowała jako zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk.

Karolina Tymińska medale mistrzostw Polski zdobywa nieprzerwanie od 2005 roku, a na igrzyskach wystąpi po raz drugi i znów jako zawodniczka klubu z Trójmiasta. Lekkoatletka SKLA Sopot, która w ostatnich dwóch latach w międzynarodowych zawodach rangi mistrzowskiej szczególnie upodobała sobie miejsca tuż za podium, w Londynie planowała zdobyć medal. Niestety, kontuzja, a następnie w pośpiechu zdobywane minima, sprawiły, że forma 28-latki jest niewiadomą również dla niej samej. W piątek i w sobotę nastąpi weryfikacja na olimpijskim stadionie.



Czy Karolinę Tymińską stać na medal w siedmioboju podczas igrzysk w Londynie?

Urodzona w Świebodzinie lekkoatletka swoją karierę zaczynała w Iskrze Babimost skąd trafiła do Zielonej Góry. W barwach klubu z województwa lubuskiego zadebiutowała na arenie międzynarodowej zajmując w 2001 roku 8. miejsce na mistrzostwach świata juniorów młodszych w Debreczynie. W 2004 roku przeniosła się do gdańskiego AZS AWFiS, który reprezentowała przez kolejne 5 lat. W tym właśnie czasie zaliczyła swój olimpijski debiut w Pekinie, gdzie rywalizację w siedmioboju ukończyła na 7. miejscu.

W 2009 roku Karolina wróciła do Zielonej Góry. Na blisko rok przed kolejnymi igrzyskami zdecydowała się jednak ponownie przenieść do Trójmiasta, tym razem do SKLA Sopot. W barwach nowego klubu już na przywitanie zdobyła swój czwarty tytuł mistrzyni Polski w siedmioboju (czytaj więcej) W ubiegłym roku wygrała też klasyfikację Złote Kolce na najlepszą polską lekkoatletkę.

Podopieczna Michała Modelskiego ma za sobą dość udany sezon halowy (podczas niego zawodniczki startują w pięcioboju). W lutym podczas mityngu kontrolnego w Spale wyrównała swój rekord życiowy w skoku w dal - 6.54 (czytaj więcej). Tydzień później w tej właśnie konkurencji sięgnęła po tytuł mistrzyni Polski (zobacz tutaj). Był to jej 12. złoty krążek krajowego czempionatu - zdobywa je nieprzerwanie od 2005 roku! Czterokrotnie sięgała po złoto w pięcioboju i trzykrotnie w siedmioboju. Do tego dorzuciła trzy najcenniejsze krążki w skoku w dal oraz dwa w biegu przez płotki - na 60 i na 100 metrów.

W marcu tego roku liczyliśmy na medal mistrzostw świata rozgrywanych w Stambule, który miał być niejako wisienką na torcie podczas sezonu halowego. Karolina Tymińska zajęła jednak w pięcioboju miejsce tuż za podium (czytaj więcej). Zawodniczka sopockiego klubu powoli staje się zresztą specjalistką od 4. miejsc na arenie międzynarodowej - te same pozycje zajmowała w minionym roku na mistrzostwach świata na stadionie w Daegu (już w barwach SKLA) oraz w halowych mistrzostwach Europy.

Idealnym momentem by wreszcie wskoczyć na podium są właśnie igrzyska w Londynie. Początkowo Karolina mierzyła w pierwszą trójkę, ale jak sama przyznaje - aktualnie myśli o tym by znaleźć się w czołowej ósemce spośród 39 zawodniczek.

Zmiana założeń to skutek kontuzji kości piszczelowej w prawej nodze, której nabawiła się jeszcze przed startem sezonu letniego. Z tego powodu wieloboistka nie mogła uzyskać wymaganego minimum uprawniającego ją do startu na igrzyskach. Opuściła między innymi mistrzostwa Europy w Helsinkach.

Ostatecznie podobnie jak to miało miejsce w przypadku Anny Rogowskiej Polski Komitet Olimpijski poszedł Karolinie na rękę i przesunął termin uzyskania określonych wyników w pięciu wybranych konkurencjach z 7. do 21. lipca (czytaj więcej).

Powracająca po urazie zawodniczka część planu wykonała już podczas mityngu przedolimpijskiego w Białogardzie, gdzie z odpowiednimi rezultatami zaliczyła rzut oszczepem i bieg na 200 metrów. Tydzień później podczas mistrzostw Polski w wielobojach w Warszawie skompletowała trzy kolejne rezultaty - bieg na 100 metrów przez płotki, skok wzwyż i pchniecie kulą (czytaj więcej).

Łącznie, w pięciu konkurencjach Tymińska zgromadziła 4328 punktów wypełniając wyznaczoną jej normę. Oba występy były dla niej pierwszymi startami od marcowych mistrzostw świata w Stambule. Aktualnie Karolina trenuje w Spale skąd w środę wróci do Trójmiasta. W niedzielę uda się do Warszawy, zaś w poniedziałek wyleci prosto do Londynu. Czy na igrzyskach uda jej się zapomnieć o przebytym urazie i poprawić wynik z 2008 roku?

- Miałam uraz kości, więc pełna rehabilitacja nie jest taka prosta. Na pewno będę musiała udać się na badania po igrzyskach, ale póki co, ból nie przeszkadza w treningach. Zresztą podczas kontuzji nie siedziałam bezczynnie, moje serce cały czas pracowało na odpowiednich obrotach. Dużo trenowałam zwłaszcza na basenie. Paradoksalnie może się okazać, że przerwa w startach będzie moim atutem, bo obecnie odczuwam duży głód rywalizacji i czerpię z niej ogromną radość. Wręcz nie mogę się doczekać występu w Londynie. Jedyne czego może mi zabraknąć to czucie techniczne, ale jestem już doświadczoną zawodniczką, a pewnych rzeczy po prostu się nie zapomina - mówi Tymińska.

Mistrzostwa świata 2009 - Niemcy
1. Jessica Ennis (Wielka Brytania)
2. Jennifer Oeser (Niemcy)
3. Kamila Chudzik (Polska)

Mistrzostwa świata 2011 - Korea Południowa
1. Tatiana Czernowa (Rosja)
2. Jessica Ennis (Wielka Brytania)
3. Jennifer Oeser (Niemcy)

Zawodniczka SKLA będzie musiała bardzo się postarać by pokusić się o jedną z czołowych lokat. Dość powiedzieć, że nawet pobicie rekordu Polski (6616 punktów ustanowione w 1985 roku przez Małgorzatę Nowak) najprawdopodobniej nie wystarczy nawet do brązowego medalu.

- Patrząc na tegoroczne wyniki uzyskiwane przez pozostałe dziewczyny poziom na pewno będzie wysoki, ale igrzyska rządzą się swoimi prawami. W Londynie zapowiadają deszcze, więc może być loteria i nie dotyczy to tylko siedmioboju. To najważniejsza impreza dla każdego sportowca i wszyscy będą wyjątkowo zmotywowani, ja również. Dam z siebie 120 procent - zapowiada Karolina.

KAROLINA TYMIŃSKA
Urodzona: 4.10.1984 w Świebodzinie
Wzrost: 175 cm; waga: 69 kg
Dyscyplina: siedmiobój
Wychowanka: Iskra Babimost
Obecny klub: SKLA Sopot
Trener: Michał Modelski

Największe osiągnięcia:
Mistrzostwa świata

6. miejsce - 2008 (pięciobój, w hali), 2010 (pięciobój, w hali)
4. miejsce - 2011 (siedmiobój), 2012 (pięciobój, w hali)

Mistrzostwa Europy
5. miejsce - 2009 (pięciobój, w hali), 2010 (siedmiobój)
4. miejsce - 2011 (pięciobój, w hali)

Starty w igrzyskach olimpijskich:
2008 - 7. miejsce w siedmioboju

Harmonogram startów w tegorocznych igrzyskach:
3 sierpnia - 100 m przez płotki, skok wzwyż, pchnięcie kulą, 200 m
4 sierpnia - skok w dal, rzut oszczepem, 800 metrów

Poza sportem
Studiuje na Wyższej Szkole Sportowej w Łodzi. Wolny czas, którego nie ma zbyt wiele poświęca rodzinie i swojemu partnerowi. W przyszłości chce być szczęśliwą mamą, czuje także powołanie trenerskie, choć na razie skupia się na własnych startach - ma nadzieję na występ podczas kolejnych igrzysk.

Opinie (4) 1 zablokowana

  • powodzenia

    • 9 0

  • Trzymamy kciuki!!!!!!!

    Karolino i Michale weterani PKWLA Sopot trzymają kciuki i liczą na pełną determinację w dążeniu do celu (medal).

    • 4 0

  • po co Ona tam jedzie ?

    szkoda piniedzy podatnikow (czyli naszych) taka miernota nic tam nie osiagnie ! zrobiono jej wycieczke za free,rownie dobrze ja bym sobie tam urlop spedzil a i wynik sportowy bylby lepsze zapewne !

    • 1 19

  • I ty jesteś nauczycielem? Zawsze jedzie się walczyć!

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane