- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (44 opinie)
- 2 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (50 opinii)
- 3 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (32 opinie)
- 4 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 5 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (130 opinii)
- 6 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (93 opinie)
Tymińska i Jeschke wyrównały rekordy życiowe
20 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Sopocki Klub Lekkoatletyczny
Cztery sztafety na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Srebro na 4x400 m kobiet
Anna Rogowska zrezygnowała ze startu w tegorocznych mistrzostwach świata, choć wynik - 4.70, który uzyskała w Birmingham, stawiałby ją w gronie kandydatek do podium. Natomiast z wyjazdu do Stambułu nie rezygnują inne lekkoatletyki SKLA Sopot. Karolina Tymińska wygrała dwie konkurencję, a Marta Jeschke wyrównała rekord życiowy w sprincie podczas zawodów w Spale
.Rogowska, która tegoroczny sezon halowy rozpoczęła od trzeciego miejsca i wysokości 4,60 metra w bydgoskim Pedro's Cup (czytaj więcej), a następnie z wynikiem 4,50 zajęła czwarte miejsce w Doniecku (czytaj więcej), w Birmingham uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie.
Mistrzyni świata w skoku o tyczce z 2009 roku zawody rozpoczęła od poprzeczki zawieszonej na 4.52 metra, którą pokonała także w drugiej próbie. Następnie za pierwszym podejściem przeszła wysokość 4,62, a za drugim 4.70. Potem sopocianka atakowała 4.78, ale tego dnia było to dla niej za wysoko.
Tym samym Ania została sklasyfikowana na drugim miejscu w konkursie. Wygrała Holy Bleasdale (W.Brytania). Faworytka gospodarzy skoczyła również 4.70, ale uczyniła to w pierwszej próbie.
Dobre przygotowanie do sezonu potwierdziła druga podopieczna Jacka Torlińskiego. Co prawda Agnieszka Kolasa nie dokonała czwartej korekty w rekordzie życiowym, który w tym roku przesunęła z 4.05 na 4.30, ale wynik 4.26 z Birmingham dowodzi, że 20-latka ustabilizowała formę na tym poziomie.
Inne czołowe lekkoatletki SKLA do międzynarodowych startów przygotowały się w Spale. Podczas zawodów kontrolnych dobrą formę zasygnalizowała Karolina Tymińska. Czwarta wieloboistka letnich mistrzostw świata wygrała konkurs skoku w dal z wynikiem równym rekordowi życiowemu w hali (6.54 sprzed czterech lat) oraz była najlepsza w kuli. Rezultat 15.09 jest zaledwie o 2 centymetry słabszy od życiowego pchnięcia sprzed czterech lat w Gandawie (15.11).
Te osiągnięcia wróżą, że w drugi weekend marca Tymińską będzie stać, aby zmierzyć się z rekordem życiowym w pięcioboju (47690, który również ma cztery lata. Przypomnijmy, że Karolina na halowe mistrzostwa świata została zaproszona imiennie i będzie jedną z ośmiu startujących w tej konkurencji.
Natomiast o prawo startu w Stambule walczy jeszcze Marta Jeschke. Sprinterka, która poprzednio najlepiej czuła się w biegu na 60 metrów, po podjęciu współpracy z trenerem Michałem Modelskim (prowadzi również Tymińską) systematycznie poprawia szybkość. W sezonie letnim ustanowiła rekord życiowy na 100 metrów (11.33), a w Spale wyrównała "życiówkę" na 60 metrów. Poprzednio 7.44 uzyskała cztery lata temu.
Na razie sopocianka musiała uznać wyższość Darii Korczyńskiej, która była lepsza o 0.05 sekundy. Okazja do rewanżu na sprinterce Śląska Wrocław nadarzy się już 25 i 26 lutego. W Spale odbędą się mistrzostwa Polski, które będą również ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata.
ras., jag.
Kluby sportowe
Opinie (5) 2 zablokowane
-
2012-02-20 21:03
Ufff
- 7 0
-
2012-02-21 01:07
SZKODA ...
- 0 0
-
2012-02-21 07:51
ciekawy (1)
Ok. Zrezygnowała. SZkoda.
Ale jaki był powód rezygnacji?? Moze to ktos wyjasnic?- 2 1
-
2012-02-21 07:57
bo jest za slaba...
- 0 0
-
2012-02-21 21:59
Szkoda, lubię oglądać jak się wygina na skoczni :)
Blond sprężyna ta nasza Ania.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.