- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (111 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (84 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (101 opinii)
26 rycin powróciło do kolekcji Muzeum Narodowego
Do kolekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku powróciło 26 rycin z przedwojennej kolekcji Jacoba Kabruna. To kolejne odzyskane w ostatnim czasie straty wojenne przez gdańską instytucję.
Na początku stycznia 2023 roku z dyrektorem Muzeum Narodowego w Gdańsku, prof. Jackiem Friedrichem, skontaktował się Sylwester Rudnik, historyk sztuki z Warszawy, który poinformował, że dysponuje dziełami graficznymi znajdującymi się przed wojną w kolekcji gdańskiego Muzeum Miejskiego. Reprezentował on Piotra Molendę, będącego w posiadaniu rycin. Dzięki wprawnemu oku fachowca dostrzegł, że ryciny zostały oznakowane napisami i pieczęciami sugerującymi przynależność do jednej kolekcji. Trop prowadził do Gdańska. Panowie zdecydowali się poinformować o tym fakcie Muzeum Narodowe i zaproponowali zwrot dzieł instytucji, do której należały one przed wojną.
W związku z tym, że w gdańskim muzeum od wielu lat trwają badania na temat historii przedwojennej kolekcji oraz poniesionych strat wojennych, bardzo szybko udało się zidentyfikować ryciny jako pochodzące z dawnych zbiorów. Wszystkie, poza jedną, posiadały oznakowania charakterystyczne dla dzieł z kolekcji Jacoba Kabruna - gdańskiego kupca, który wierząc w oświeceniową moc wychowania poprzez sztukę, zdecydował się przekazać zgromadzoną za życia kolekcję - ryciny, rysunki i obrazy, a także książki - społeczeństwu.
W 1872 roku kolekcja została przeniesiona do budynku, w którym niegdyś znajdował się klasztor franciszkanów, od XVI wieku Gimnazjum Akademickie, a od lat 60. XIX wieku trwały prace remontowe przekształcające budynek na cele muzealne. Według pierwszego inwentarza muzealnego kolekcja rycin przekazanych do Stadtmuseum Danzig liczyła ponad 7 tys. dzieł artystów europejskich od XV do XVIII wieku.
Niestety ze względu na szczątkowo zachowaną dokumentację dotyczącą zabezpieczania rycin podczas wojny, nie jesteśmy w stanie w pełni odtworzyć ich wojennych losów. Do dzisiaj przetrwały listy wywozowe, na podstawie których możemy tylko stwierdzić, że 89 skrzyń z rycinami wywieziono do majątku w Sobowidzu, 60 do Przywidza, a w 1944 roku trzecim transportem nieokreślona liczba skrzyń z obrazami i rycinami wyjechała do zamku Reinhardsbrunn w Gotha.
W maju 1945 roku, pośród wielu innych dzieł ukrytych i zabezpieczonych przez Niemców w podziemiach gdańskiej Zbrojowni, odnaleziono także 128 pudeł z rycinami. Być może była to część skrzyń wywiezionych do Sobowidza i Przywidza, które w obawie przed zbliżającym się II Frontem Białoruskim zdążono przywieźć z powrotem do Gdańska. Na podstawie aktu sporządzonego 1 sierpnia 1945 roku 129 skrzyń z rycinami i rysunkami wywieziono do Moskwy. W 1956 roku, w ramach rewindykacji, do Muzeum Pomorskiego powróciły zaledwie 1543 obiekty graficzne z kolekcji Jacoba Kabruna. Nie mamy możliwości określenia, jaka część Kabrunowskiego zbioru pozostała w Moskwie, a jaka, w niewyjaśnionych okolicznościach, podległa rozproszeniu. Ryciny z oznaczeniami kolekcji Kabruna pojawiają się bowiem na rynku antykwarycznym w Europie.
Do 2018 roku udało się odzyskać tylko 12 rycin z przedwojennego zbioru Stadtmuseum Danzig, wykupując je od osób prywatnych lub z antykwariatów. W 2018 roku, dzięki interwencji Wydziału Restytucji Dóbr Kultury MKiDN, udało się odzyskać rycinę wystawioną w niemieckim domu aukcyjnym Bassange.
Obecny fakt przekazania utraconych dzieł to największe tego typu wydarzenie w muzeum od 1956 roku - jeśli chodzi o liczbę odzyskanych dzieł - i daje nadzieję, że wciąż jeszcze istnieje szansa na odtworzenie utraconej kolekcji.
Spośród 26 odzyskanych rycin największą grupę stanowią dzieła Rafaela i Aegidiusa Sadelerów - wybitnych, antwerpskich rytowników, działających pod koniec XVI i w 1. poł. XVII wieku m.in. w Monachium, Frankfurcie, Wenecji i na dworze Rudolfa II w Pradze, należących do wielopokoleniowej, wpływowej rodziny miedziorytników, których dzieła były reprezentowane w kolekcji Jacoba Kabruna ponad dwustoma obiektami. Po wojnie nie powróciła do Gdańska żadna z tych rycin.
Poza pracami Sadelerów odzyskujemy m.in. osiem dzieł Wenzeslausa Hollara, ucznia Aegidusa Sadelera - jednego z najwybitniejszych czeskich rytowników, działającego w Anglii (przed wojną w gdańskiej kolekcji znajdowało się 112 jego dzieł, obecnie jest 41), miedzioryt Johanna Eliasa Ridingera - augsburskiego animalisty (przed wojną w gdańskiej kolekcji muzealnej znajdowały się 52 jego prace, obecnie nie ma żadnej) i akwafortę Maxa Liebermanna - jednego z najwybitniejszych niemieckich impresjonistów, którego twórczość reprezentowana była w gdańskiej kolekcji licznymi dziełami graficznymi, rysunkowymi i malarskimi.
25 marca w Oddziale Sztuki Dawnej muzeum odbyło się przekazanie i prezentacja odzyskanych dzieł z udziałem sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Jarosława Sellina.
mat. prasowe MN
Miejsca
Opinie (18) 1 zablokowana
-
2023-03-27 11:46
Czemu kradziez dzieł sztuki przez Niemców nazywa sie "zabezpieczeniem"?! (13)
W 44r. wywozili do Niemiec i te dzieła sztuki już nie wrócily. Mało tego , nie przyznają się że mają te rzeczy, ich prawo sankcjonuje paserstwo itd. To nie było żadne zabezpieczenie, tylko grabież ! Nazywamy rzeczy po imieniu.
- 18 11
-
2023-03-27 13:37
129 (11)
129 skrzyń wywieziono do moskwy. Jakim prawem? Kaduka. Kierunek niemiecki jest kierunkiem jednak historycznie, językowo - dość naturalnym, choć nie miejscowo, w odróżnieniu od wschodniego. Nazywam rzeczy po imieniu.
- 11 2
-
2023-03-27 13:43
Przecztaj jeszcze raz ze zrozumieniem (10)
Niemcy "zabezpieczali", tak się na tym portalu pisze. Natomiast ruscy grabili lub odbierali w ramach reperacji wojennych. Ani jedno ani drugie nie jest prawda. Jedni i drudzy grabili.
- 6 6
-
2023-03-27 14:26
Jak zwykle najwiecej do powiedzenia na te tematy mają potomkowie zabużańskiej biedoty, która (3)
Jak zwykle najwiecej do powiedzenia w tym temacie mają potomkowie zabużańskiej i kongresowej biedoty, która nigdy żadnych dzieł sztuki na oczy nawet nie widziała. Czytać i pisać potrafią od ledwo siedemdziesięciu lat, więcej wiadomo o bitwach rozegranych 4,5 tys. lat temu, niż to kim byli i co przed II wojną robili ich przodkowie parobkowie. Nie znają słowa kompromitacja, więc wypowiadają się na każdy temat.
- 8 10
-
2023-03-27 19:27
Sam (2)
Jestes biedotą umysłową
- 4 2
-
2023-03-29 08:07
Przeczytałem ten wątek i na prawdę jesteś tępy (1)
Czytaj ze zrozumieniem i unikaj wypowiedzi bo masz problem z wątkiem myśleniowym
- 0 1
-
2023-03-31 19:30
Na prawdę ?
Unikaj komentowania bo masz problem z ortografią
- 0 0
-
2023-03-27 14:34
Niemcy zabezpieczali, ponieważ przed wojną jak i w jej trakcie to były niemieckie dzieła sztuki (5)
w niemieckim muzeum w niemieckim Gdańsku. Ot i cała filozofia.
- 16 5
-
2023-03-27 14:54
No tak, np. z Wawelu też zabezpieczyli i z innych miast (4)
A wszystko to niemieckie... Do dzisiaj to zabezpieczają...
- 5 8
-
2023-03-27 15:51
Artykuł nie jest o Wawelu i innych miastach. A ty sam się zabezpieczaj bo HIV nie śpi. (3)
- 8 5
-
2023-03-27 16:32
Artykuł jest o zabezpieczaniu (2)
Czy to w Gdańsku , czy w innych miastach Niemcy zawsze zabezpieczali, wiadomo żeby się nie zniszczyło. I nie chodzi o miejsce zasadniczo, tylko o to jak nazwiemy takie czyny.
- 2 1
-
2023-03-27 18:02
jesteś jakimś niemieckofobem, ale przed prawdą historyczną nie uciekniesz
od 1793 Gdańsk był miastem niemieckim w granicach państwa niemieckiego, i nie można go porównywać z np. Krakowem, bo Gdańsk był też miastem niemieckojęzycznym. W okresie Wolnego Miasta ludność polskojęzyczna to było 6-9%,
- 10 2
-
2023-03-27 17:18
Jacy my? Bredzisz tutaj solo.
- 0 0
-
2023-03-28 01:30
Niemcy zabezpieczali swoje zbiory przed nadchodzącym frontem - czego tu nie rozumiesz?
- 6 1
-
2023-03-27 13:28
Dobrze, ze cos odzyskano ale ryciny trafia do lezakowania w magazynie. Nigdy nie beda wyeksponowane tak jak te dotychczas (2)
- 8 8
-
2023-03-28 01:27
(1)
najpierw się zorientuj w wytycznych konserwatorskich co do eksponowania papieru
- 2 2
-
2023-03-28 10:30
Weź
Się puknij
- 1 1
-
2023-03-28 09:50
jak zawsze to co trafiło do muzeów dzieł skradzionych (ermitaż, tretiakowska i inne) już nie wróci
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.