• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polskie, odmłodzone centrum defensywy Lechii

Jacek Główczyński
4 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Adam Dźwigała (z prawej) może udowodnić, że nie wszystkie tegoroczne przejścia na linii Gdańsk - Białystok, jak na przykład Patryka Tuszyńskiego (z lewej) są na niekorzyść Lechii. Adam Dźwigała (z prawej) może udowodnić, że nie wszystkie tegoroczne przejścia na linii Gdańsk - Białystok, jak na przykład Patryka Tuszyńskiego (z lewej) są na niekorzyść Lechii.

Trenerzy Tomasz UntonMaciej Kalkowski mogą wrócić do koncepcji ustawienia centrum defensywy, którą zaprezentowali już w pierwszym meczu, prowadząc Lechię. Po pauzie za kartki w sobotę przeciwko Koronie Kielce może ponownie zagrać Rafał Janicki. Natomiast jego partnerem powinien być Adam Dźwigała, który pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie po występie w Łęcznej. Tym samym środek obrony biało-zielonych nie będzie tylko polski, ale i bardzo młody, bo średnia wieku tych piłkarzy to zaledwie 21 lat.



ZAGŁOSUJ I WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA KOLEJKI W TRÓJMIEŚCIE

Na jakiej pozycji w Lechii powinien grać Adam Dźwigała?

Adam Dźwigała w dwóch ostatnich sezonach w barwach Jagiellonii Białystok zapracował sobie na miano jednego z najbardziej perspektywicznych defensywnych pomocników młodego pokolenia. Przenosząc się do Gdańska 19-latek miał na koncie 37 meczów i 5 goli w ekstraklasie. Lechia zapłaciła za niego 250 tysięcy euro i podpisała kontrakt na trzy lata. Początek sezonu pokazał jednak, że gdański klub nie... miał pomysłu na tego piłkarza.

- Gdy podpisywałem kontrakt z Lechią, nie było rozmowy na temat tego, gdzie mam tutaj grać. Trener Machado tak naprawdę rzucał mnie po różnych pozycjach. Na treningach grałem praktycznie wszędzie, na boku obrony i pomocy włącznie. Później zacząłem być sprawdzany na środku pomocy, a na kilku treningach grałem też na środku obrony, bo wiedziano, że w tej roli zagrałem w kilku meczach w Jagiellonii i ta pozycja też nie jest mi obca - przypomina Dźwigała.

Adam zadebiutował w Lechii w oficjalnym meczu dopiero 31 sierpnia. W meczu z Ruchem na PGE Arenie, w 7. kolejce ekstraklasy wszedł na boisko w 68. minucie przy wyniku 1:2 i ustawiony został na... prawej obronie.

KOLEJNY DRESZCZOWIEC NA PGE ARENIE Z RUCHEM

Wydawało się, że nadchodzą w Gdańsku jego dni, gdyż kilka dni później w meczu reprezentacji Polski do lat 20, już grając jako defensywny pomocnik, strzelił gola Włochom, w wygranym meczu na wyjeździe w ramach Turnieju Czterech Narodów 3:1.

Niestety, wrócił do Lechii i znów wylądował na ławce. Nawet w III lidze sprawdzony został tylko dwukrotnie. Gdy miesiąc później pojechał na kadrę, nie było także dla niego miejsca w składzie.

ADAM DŹWIGAŁA STRZELIŁ GOLA WŁOCHOM

- Wszedłem tylko na 2 minuty. Co prawda czułem, że rozwijam się, bo na co dzień trenuje na wysokim poziomie, ale między nawet najlepszym treningiem, a nawet grami sparingowymi, nie mówiąc o tych o punkty, jest różnica. A ja w Lechii nie mogłem występować nawet w III lidze, bo terminu tych meczów często kolidowały ze spotkaniami ekstraklasy, w których siedziałem na ławce - przyznaje Adam.

OBSADA ŚRODKA OBRONY W OFICJALNYCH MECZACH LECHII SEZONU 2014/15
Ekstraklasa od 1. do 7. kolejki
Rafał Janicki i Tiago Valente

Ekstraklasa 8. i 9. kolejka
Rafał Janicki i Mavroudis Bougaidis

Puchar Polski 1/16 finału
Rafał Janicki i Adam Dźwigała

Ekstraklasa od 10. do 12. kolejki
Rafał Janicki i Tiago Valente (w 13. kolejce od 45. minuty Mavroudis Bougaidis)

Ekstraklasa 13. kolejka
Rafał Janicki i Tiago Valente (od 45. minuty Mavroudis Bougaidis)

Ekstraklasa 14. kolejka
Adam Dźwigała i Mavroudis Bougaidis


Co prawda nie żałował letniego wyboru, ale z zazdrością mógł patrzyć na to co dzieje się w... Białymstoku. To bowiem ekipa dowodzona przez zwolnionego w marcu z Gdańska Michała Probierza, do której latem dołączyli m.in. byli piłkarze Lechii: Sebastian Madera, Patryk TuszyńskiPrzemysław Frankowski, plasuje się bowiem w tabeli tak wysoko jak przed sezonem sięgały aspiracje biało-zielonych.

Nie ukrywam, że Jagiellonii nadal kibicuję. Mam bardzo dobry kontakt z chłopakami z Białegostoku. Byłem na otwarciu tamtejszego stadionu. Gdy ograli Pogoń 5:0, zszedłem do ich szatni i im gratulowałem - zdradza nam Dźwigała.

Adam wierzy, że za kilka kolejek Lechia wygrzebie się z 10. miejsca, które obecnie zajmuje i też podąży w rejony tabeli, które obecnie są dostępne m.in. dla Jagiellonii.

-W Gdańsku dopiero zespół się buduje, zgrywa. Okazało się, że nie dało się tego zrobić w kilka miesięcy przy tak dużej licznie nowych zawodników, którzy musieli mieć czas by się lepiej poznać. Natomiast w Białymstoku były co prawda też roszady, ale doszło tylko kilku piłkarzy. Dlatego trener Probierz to wszystko szybko poukładał. Jednak wierzę, że i u nas w końcu to "załapie". Musimy zacząć grać dobrze, a przede wszystkim powtarzalnie i wygrywać kolejne mecze - ocenia Dźwigała.

Zawodnik

Adam Dźwigała

Adam Dźwigała

ur.
1995
wzrost
185 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Adamowi szansę dali dopiero trenerzy Tomasz UntonMaciej Kalkowski. Z pięciu meczach w barwach Lechii tego piłkarza aż cztery, w tym dwa w pełnym wymiarze czasu, przypadły za kadencji tych szkoleniowców. Bez wahania postawili oni na niego już w debiucie w Stalowej Woli.

TRENERZY LECHII WRACAJĄ DO USTAWIENIA SKŁADU Z DEBIUTU

- Gdy dostałem pierwszą szansę gry od początku meczu w Lechii, cały zespół zagrał nie za dobrze. Dlatego też odbiło się to na mnie. Obrona została oceniona źle, a ja później nie grałem w "11". Nie czułem jednak, że odstawałem od chłopaków w tamtym meczu. Nie czuję też tego podczas treningów - zapewnia nas 19-latek.

Kolejna szansa przed Dźwigałą otworzyła się w ostatni piątek. Lechia musiała zmienić obu stoperów, którzy grali kolejkę wcześniej przeciwko Śląskowi. Rafał Janicki pauzował za kartki, a Tiago Valente był kontuzjowany.

Adam zagrał na środku obrony wspólnie z Mavroudisa Bougaidisa. Wydawało się, że początkowo w tej parze próbował dowodzić Grek, ale miał problemy w pojedynkach indywidualnych z piłkarzami Górnika. Dopiero, kiedy rywali, m.in. Shpetima Hasaniego, zaczął "przyjmować" Dźwigała, skończyła się dominacja rywali w ataku.

- Przed meczem nie miałem takiej szansy grania jak właśnie przed tym meczem z powodu kartek i kontuzji kolegów. Chciałbym zostać na dłużej w składzie. Środek obrony to pozycja, na której trzeba grać powtarzalnie, nie popełniać błędów i nie podejmować zbyt dużego ryzyka. Mniejsze znaczenie ma już to, z kim mam tutaj grać w parze - dodaje Adam.

Zobacz fragment treningu bramkarzy Lechii.



Wszystko wskazuje na to, że na sobotni mecz Lechia - Korona, szkoleniowcy na pozycji stoperów obsadzą: 19-letniego Dźwigałę i 22-letniego Janickiego. Takie zestawienie zaproponowali już w debiucie. Tym bardziej teraz są podstawy, aby grać z polskim i odmłodzonym centrum defensywy biało-zielonych.

CO I KTO DECYDUJE O OBSADZIE BRAMKI LECHII?

Adam chętnie podejmie to wyzwanie, choć nie ukrywa, że docelowo chciałby wrócić do środka drugiej linii.

- Najbardziej chciałbym grać na pozycji numer osiem. Myślę, że na niej można się bardziej rozwijać niż na środku obrony, a jednocześnie bardziej wykazać się pod względem piłkarskim. Można zagrać m.in. także przodem do swojej bramki, a tyłem do przeciwnika - zdradza nam 19-latek.

ADAM DŹWIGAŁA: Z TATĄ NA NEUTRALNYM GRUNCIE

Syna w drugiej linii najchętniej widziałby również Dariusz Dźwigała, który sam w czasach kariery piłkarskiej był rozgrywającym. Miał także wpływ na rozwój talentu syna, gdyż był choćby drugim trenerem Jagiellonii. Razem też przeprowadzili się do Trójmiasta. Jednak po zwolnieniu z Arki szkoleniowiec podjął pracę w III-ligowej Polonii Warszawa.

- Z tatą mieszkaliśmy razem w Sopocie. Teraz na jakiś czas wprowadziłem się do Adama Buksy, ale szukam samodzielnego mieszkania. W jednym z wywiadów tata mówił, że pilnuje m.in., aby chodził wcześnie spać. Teraz pilnujemy się razem z Adamem. Najpóźniej o godzinie 23 naprawdę już śpimy. Wypoczynek naprawdę jest ważny zwłaszcza teraz, gdy mamy ciężkie treningi i mecze - zapewnia Adam.

Typowanie wyników

LECHIA Gdańsk
Korona Kielce

Jak typowano

80% 393 typowania LECHIA Gdańsk
13% 64 typowania REMIS
7% 36 typowań Korona Kielce

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (52) 3 zablokowane

  • przeztancie juz z tym Bakiem,bo to juz meczace.. (4)

    jeszcze nie dawno ratowal nam skore i Lechia skonczyla tam ten sezon na 4 miejscu!pozniej wskoczyl Trela,ktory po paru meczach byl przez duza czesc sadzany na lawie(moze i slusznie,bo w Lechii bronil elektrycznie)chciala wiara Baka,a teraz tak na niego najezdzaja..tylko zapomieli,ze bramkarz potrzebuje okolo dwoch miesiecy,albo i wiecej,zeby wrocic,do pelnej formy!Machado odszedl,byly juz ochy i achy nad nowym duetem trenerow i wystarczyl jeden mecz ze Slaskiem,zeby pseudo znawcy domagali sie juz zmiany na tym stanowiskui tak naprawde,to w meczu z Wroclawiakami,zawazyly bledy indiwidualne.ale co tam odrazu trzeba Trenerow zmienic..tylko,jak ktos nawet z nazwiskiem ma to ogarnac,skoro kazdy trzezwo myslacy wie,ze czsu trzeba i ciezkiej pracy,a efekty wreszcie beda

    • 19 6

    • Gorsza sprawa, że UiK mają zespół w rozsypce w dodatku fatalnie przygotowany do rundy (3)

      A właściciel cwaniak dał im czas do końca roku. Potem stwierdzi, że UiK nie mają wyników, licencji itp. i znów zaczną się cyrki z szukaniem trenera-kapelusznika. A co gorsze, wiara kibicowska przyklaśnie, bo co ich interesuje, że trenerzy przejęli rozbity, niezgrany, kondycyjnie upośledzony zespół, z którego wykrzesali naprawdę sporo, skoro z tego nie ma punktów...

      • 7 0

      • Unton i Kalkowski

        bez względu na wyniki prowadzą zespół tylko do końca grudnia 2014.
        Nie mogą dłużej prowadzić zespołu jako pierwsi trenerzy,bo nie posiadają Licencji UEFA PRO. Aktualnie pan Unton trenuje piłkarzy na Licencji Warunkowej,która umożliwia byłemu asystentowi trenera? Machado, prowadzenie drużyny do końca rozgrywek danej rundy.

        • 2 0

      • (1)

        Trener trenerem ale należy rozliczyć najpierw tych idiotów którzy zakontraktowali nam cały zaciąg tych nieudaczników za setki tysięcy Euro a wywalili Deleu, Frankowskiego. Kto jest za to odpowiedzialny ? Madziara i Piekarski co ? TY ....... !!!!!

        • 0 2

        • tyko Deleu chciał kontrakt na 3 lata a oni dawali na rok z opcją przedłużenia automatycznego po zagraniu ileś meczów. Wiśniewski i Bąk mają takie kontrakty. A Deleu w Cracowi lepszych warunków nie dostał .

          • 0 0

  • Widzę, że niektórzy to chyba nie oglądali ale słuchali relacji z meczu z Łęczną.

    Bougaidis zagrał naprawdę dobre zawody ale nie ma takiego pijaru i do tego Jagody z canal plus. Ten komentator to ma chyba abonament na komentowanie meczów Lechii. Polecam aby obejrzał sobie ostatnie derby Manchesteru. Kompany byłby pewnie też obśmiany. Dźwigała miał totalny chillout w tym meczu. Wypadł pozytywnie ale to Grek miał zapieprz gdzie Hasani i Bonin atakowali swoją prawą stroną. Obrona musi się zgrywać a Adam niech próbuje wygryźć sobie miejsce w pomocy. Optymalne miejsce dla niego a nie na siłę robienie z niego stopera. Dlatego moim zdaniem w meczu z walczakami z Kielc para Janicki i Grek jest optymalna.

    • 25 3

  • Tuszyński to żadna strata, Colak to jest napastnik a nie ta BIEDA tuszyński

    • 18 3

  • Co to za trenerzy, którzy nie widzą jak Bąk puszcza bramki, zamiast bronić jak np. Prusak (1)

    Co z tego nawet jak stoperzy zagrają dobrze. Jest jeszcze Bąk, który jak zwykle coś zawali, a odpowiedzialny za bramkarzy jak zwykle go będzie bronił i tak do następnego meczu. Unton i Kalka są ślepi, jeżeli wciąż dają bronić słabemu Bąkowi

    • 14 5

    • za bramkę winił bym Bugaitisa schował głowę i także zasłonił widok Bąkowi

      • 0 0

  • to my lechiści spadkobiercy niemieckich rodaków .polsko -niemiecka rodzina zawsze razem...

    • 4 8

  • Valente niech już nigdy nie gra w 1 składzie bo to kpina wolę żeby taki Dźwigała i Janicki czasem zrobili błąd niż jakiś drewniany Portugalczyk z 2 ligi. Jesteśmy w Polsce i każdy obcokrajowiec powinien być od Polaka 2 razy lepszy jeżeli ma grać ! Dla tego nie mamy reprezentacji bo grają 40 latki z Mozambiku a nie młodzi Polacy.

    • 3 6

  • Wielka Lechia

    Prześwietne wiadomości. Jak zwykle.
    Na wszelki wypadek my swoje:
    Wiała
    Śląsk
    precz z komuną
    Lwy Północy
    puchary majstra
    i
    nic się nie sta ło

    • 3 5

  • jak na przykład Patryka Tuszyńskiego (z lewej) są na niekorzyść Lechii

    Rozbawil mnie totalnie ten cytat :DDD

    Lechia zaoszedzila pensje pozbywajac sie go, zreszta 2 gole w 1 meczu vs Lechia i ostatnio 1 bramka to jego wyczyn jako napastnika, smiech.

    • 3 1

  • smiesz mnie to,jak ktos pisze,ze,

    korona wygrala w fajnym mecz z Wisla i trzeba sie ich bac..!mecz moze byl fajny,bo padlo piec bramek i byly emocje,ale poziom jaki preźentowali szczegolnie kielczanie wybijajac ciagle pilke na oslep,byleby dalej,do tego glupie faule z obu stron(szczegolnie Wislaka na czerwona,co oslabilo druzyne)trzeba pamietac,ze tamten mecz dla obu druzyn,to jak derby!i tak jest zawsze w meczach tych zespolow.niech nasza Lechia gra swoje i nie daje sie sprowokowac,do tego musimy byc bardziej skuteczni i niech sedzia wraszcie bedzie jakis sprawiedliwy..

    • 3 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

77% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
10% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • Odra Opole - Motor Lublin 0:2 (0:2)
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:2 (0:1)

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane