• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adam Małysz wicemistrzem olimpijskim!

Radosław Rocławski
14 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Adam Małysz wielkim skoczkiem jest. Nie zawiódł milionów kibiców w Polsce i za granicą - dwukrotnie stanął na olimpijskim podium, dwukrotnie okazał się być skoczkiem światowej klasy, ukoronował wspaniałe kilka miesięcy, w ciągu których dał nam tak wiele radości. Dzisiaj był drugi, dał się pokonać tylko młodziutkiemu Szwajcarowi - wygrał z Hannawaldem, którego "szalona ambicja" zepchnęła poza medalową strefę. "Ktoś musi przegrać, aby wygrać mógł ktoś", a to że na szyi Adama nie ma krążka z najcenniejszego kruszcu, niech nie będzie dla nas porażką, niech będzie "kubłem zimnej wody" na nasze rozpalone czoła, które gdzieś zatraciły fakt, iż sam udział w olimpiadzie, powinien być dla sportowca wyróżnieniem, spełnieniem marzeń, a każdy - nawet brązowy - medal potwierdzeniem sportowej klasy. Adam już to wie, czy zrozumiemy wreszcie my - kibice?

Już po pierwszej serii skoków mogliśmy cieszyć się z faktu, iż nasz skoczek będzie liczył się w walce o medal. Był trzeci, ale wyprzedzić dał się jedynie "objawieniu sezonu" - Svenowi Hannawaldowi i "młodzieńczej fantazji" - Simonowi Ammannowi, który Olimpiadę właśnie "upatrzył" sobie na trampolinę do światowej sławy. Rewelacyjne skoki, jakie udało się wykonać rywalom Adama nie złamały naszego "orła". Małysz był spokojny - perfekcyjny lot i bezbłędne lądowanie pozwoliły mu zająć dobrą pozycję do ataku na czołową lokatę. Z tym, że nikt chyba nie przypuszczał w jak rewelacyjnej formie znajdował się młody Szwajcar, który zmiażdżyć miał niemieckie morale w drugiej turze skoków.

Trzymaliśmy kciuki mocno, "najazd" Adama wydawał się być nienaturalnie długi, a każde uderzenie serca wydawało się trwać wieczność. Dobre wybicie... "leć, Adam leć" i lądowanie, które zginęło gdzieś w oszałamiającym dopingu publiczności. Był pierwszy. Wykonał swój plan. Chciał być na podium i wiedział, że i tym razem stanie na jego stopniach. Myślę, że już w tym momencie konkurs mógłby się dla niego skończyć. Przyjąłby brązowy medal z takim samym zadowoleniem z jakim... no właśnie. Tuż za Adamem skakał Ammann. To czego dokonał ten stosunkowo młody skoczek musiało wzbudzić podziw w każdym koneserze. Dwukrotnie skoczył najdalej, dwukrotnie pobił rekord skoczni i gdyby trzeba było skakać raz trzeci na pewno wygrałby i trzecią turę. Simon był dzisiaj poza zasięgiem rywali i to trzeba mu uczciwie przyznać. Czekaliśmy na odpowiedź Hannawalda. Niemiec wydawał się być potwotnie spięty. Szeptał coś cicho pod nosem, jakby sam starał się siebie przekonać, iż jest w stanie poszybować dalej niż jego poprzednik. Wyszedł ze złego założenia, za bardzo chciał, wiedział, ile nadziei Niemcy złożyli na jego barki. Runął pod ciężarem tego obowiązku, zachwiał się, stracił równowagę... podpórka i szansa na medal prysła niczym bańka mydlana. Cieszyliśmy się my, cieszyli się Finowie, którzy nieoczekiwanie "wślizgnęli się" na podium, ale najbardziej cieszyli się (co zrozumiałe) Szwajcarzy, którzy za sprawą swojego reprezentanta po raz drugi wysłuchają dziś w nocy swego hymu na tle amerykańskiej skoczni. Brawo Adam, obyś skakał jak najdłużej i jak najdalej. Tego Ci życzymy!

Klasyfikacja końcowa konkursu na dużej skoczni (K-120)

1. Simon Ammann (Sui) 132.5 140.5 133.0 281.4
2. Adam MAŁYSZ (Pol) 131.0 137.3 128.0 269.7
3. Matti Hautamaeki (Fin) 127.0 129.1 125.5 256.0

4. Sven Hannawald (Ger) 132.5 140.5 131.0 255.3
5. Stefan Horngacher (Aut) 125.0 123.5 124.0 247.2
6. Andreas Kuettel (Sui) 125.0 125.0 122.0 245.6
7. Kazuyoshi Funaki (Jpn) 126.5 128.7 121.0 245.5
8. Martin Koch (Aut) 126.0 126.3 121.5 244.5
9. Janne Ahonen (Fin) 124.0 119.2 123.5 241.5
10. Martin Schmitt (Ger) 126.0 127.3 119.5 240.4
----
29. Robert Mateja (Pol) 117.0 108.6 109.5 202.2
39. Tomisław Tajner (Pol) 113.5 98.4
43. Tomasz Pochwała (Pol) 110.5 93.9

* w kolejnych kolumnach imię i nazwisko, (narodowość), odległość pierwszego skoku, nota, odległość drugiego skoku, nota końcowa.
Radosław Rocławski

Opinie (26)

  • Spox...

    Małysz dokonał rzeczy wielkiej, poradził sobie z niewiarygodną presją, z rywalami i samym sobą... Byłem dumny oglądając relację, tym bardziej, iż oglądałem ją... w Niemczech... :) Miny były i są tu średnie...
    A osobno chciałem pogratulować autorowi , p. Rocławskiemu za zdrowe podejście do sprawy. Zgadzam się w 100% z tym, co w tym artykule zostało napisane. Pozdro...

    • 0 0

  • Brawo Adam!!!

    Niech malkontenci narzekają i krytykują osiągnięcia Małysza. Jak ktoś się taki urodził, to nawet 2 złote medale by go nie zadowoliły. Zawsze można się wówczas stwierdzić, że:
    - przewaga była zbyt mała,
    - sędziowie pomogli,
    - warunki atmosferyczne były nierówne dla wszystkich,
    - komuś nie wyszedł skok,
    - brakuje jeszcze medalu (najlepiej złotego) w konkursie drużynowym itp.
    Tymczasem to co zrobił Małysz zasługuje na szczunek i podziw. Dwa medale olimpijskie (bez względu na kolor) to wielkie wydarzenie i powód do dumy dla wszystkich Polaków. Tym bardziej, że są to medale z igrzysk zimowych, z których raczej nie zdarzało się nam przywozić worka medali. Brawa dla Adama za udźwignięcie ciężaru milionów rodaków w kraju i zagranicą.

    • 0 0

  • franek nie ma racji jak by tak ciagle wygrywal to by bylo nudno dorze adam lec lec ! jestesmy z niego dumni xena

    • 0 0

  • Małysz dał CIAŁA

    małysz już sie wypalił lepiej niech jedzie do swoich gó i zajmie sie produkcją oscypków bo do skakania sie już nie nadaje, nawet go lubiłem troszke ale po turnieju 4 skoczni dla mnie jest już nikim moje zdanie i niech żaden dzięcioł nie komentuje bo kulasy połamie

    • 0 0

  • do idioty złego

    Znów cie wypuścili ze Srebrzyska? Jak cię spotkam na ulicy, to tak ci nakopię, że nie znajdziesz drogi do domu. Tak to jest, gdy oderwany granatem od pługa dorwie się do komputera :-(((((((((

    • 0 0

  • Zły

    Skoro dla Ciebie wynik Małysza jest nic nie warty to masz problem. Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste. Wejdź na szczyt skoczni i ślizgnij się w dół. Ciekawe jak będą wyglądały Twoje "kulasy" po zetknięciu z ziemią. Daj znać jak Ci poszło.

    • 0 0

  • Brawo Adam

    Brawo Adam brawo Lechia Gdańsk

    • 0 0

  • Adam Małysz -słów brakuje :-)

    Co ten człowiek z nami zrobił!!! Myślałam, że umrę na zawał jak skakał. Wspaniały! Dla mnie zawsze najlepszy. Za to co zrobił do tej pory, zasłużył na uznanie, nawet jeśli straci formę i już nie będzie wygrywał.
    Co do kolegów Złych i jakichś tam innych franków, to dajcie ludzie spokój i nie komentujcie tego co oni piszą. Przecież to ewidentne przykłady niezrealizowanych dupków, którzy pewnie sami nic w życiu nie osiągneli, więc ekscytuje ich gdy mogą chociaż wywołać burzę w dyskusji. Trochę na zasadzie: powiedzmy coś na przekór i zobaczmy jak się inni denerwują. Dla takiej zabawy można wszystko podważyć.
    A Adamowi i tak do pięt cieniaski nie dorastacie, bo jesteście szara masa, a on swoją pracą i siłą woli zaszedł bardzo daleko. Niewielu Polakom to się wcześniej udało.

    • 0 0

  • wielka wygrana

    Uwazam ze nasz Adas jest najlepszy, po raz kolejny pokzazal swoja klase i nie jest jednorocznym zjjawiskiem tylko mlodym chlopakiem, ktory naprawde ma ogromny talent

    • 0 0

  • Adam Małysz

    Adam jesteś wspaniały jesteś mały wzrostem lecz wielki duchem i sercem..... GRATULUJĘ!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane