- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (55 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (62 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
- 6 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (23 opinie)
Dodatkowe miejsca na derby piłkarzy
Arka Gdynia
Piłkarze Arki Gdynia rozpoczęli przygotowania do derbowego spotkania, w którym w piątek, o godz. 20:30 podejmą na Stadionie Miejskim Lechię. - Mamy mało dni do meczu, a musimy przygotować się na wiele wariantów - mówi Leszek Ojrzyński, trener żółto-niebieskich. Klub chce, by tego dnia miejscowych wspierało jak najwięcej kibiców. Dlatego otwiera... sektor gości dla grup zorganizowanych młodzieży. Tym samym frekwencja ma wzrosnąć do 14 800 widzów. Byłby to rekord na obiekcie, który funkcjonuje od lutego 2011 roku.
LEGIA - ARKA 2:0. PRZECZYTAJ RELACJĘ I OCEŃ PIŁKARZY ZA GRĘ W WARSZAWIE
We wtorek przed południem piłkarze Arki wyszli na pierwszy trening przed derbami. Co prawda zajęcia w gdyńskim klubie odbywały się także w poniedziałek, ale były one wyrównawcze, czyli dla tych, którzy nie zagrali w niedzielnym meczu z Legią w Warszawie. Po tych zajęciach przeprowadzono analizę spotkania w stolicy.
- Dużo pracy przed nami, a mało dni treningowych. Lechia potrafi grać różnymi ustawieniami. Przecież z Koroną, w pierwszej połowie grali taktycznie inaczej niż w drugiej. Do tego mogą wymyślić coś innego. Dlatego też jest dla nas znakiem zapytania, jak zagrają rywale. Musimy być przygotowani na różne warianty. W związku z tym nie patrzymy tylko na ostatnie spotkanie, jeżeli chodzi o taktykę rywali - mówi Leszek Ojrzyński, trener Arki.
LESZEK OJRZYŃSKI PO LEGII: MUSIMY WYLIZAĆ RANY
Szkoleniowiec ma do dyspozycji wszystkich najważniejszych piłki. Do zdrowia wrócił już także Krzysztof Sobieraj, który po ostatniej konsultacji z lekarzem na pełnych obrotach przygotowuje się do derbowego starcia i zapewnia, że nie po to leczył plecy na derby, aby nie walczyć o miejsce w składzie. Poza tym nikt nie pauzuje za kartki. Dlatego też szkoleniowiec ma komfort pracy. Arka będzie trenować na własnych obiektach. W środę czekają ją wieczorne zajęcia, w czwartek przedpołudniowe.
- W ostatnim spotkaniu nie myślałem o tym, żeby chronić zawodników zagrożonych pauzą. Mało tego, powiedziałem piłkarzom, że jak zobaczę, że odpuszczają w starciu z Legią, to nie zagrają z Lechią. Nie możemy grać słabiej w jednym starciu kosztem drugiego. Mamy wyrównaną rywalizację praktycznie na każdej pozycji. Nie ma się co oszczędzać, bo jest kolega, który może zastąpić cię na boisku - mówi Ojrzyński, w kontekście m.in. Michała Nalepy, którego w niedzielę posadził na ławce rezerwowych. A pomocnik, gdyby otrzymał żółtą kartkę, zostałby wykluczony z derbowego spotkania.
W OSTATNICH DERBACH NA STADIONIE MIEJSKIM PADŁ REMIS 1:1
W gdyńskim klubie liczą, że uda się pobić rekord frekwencji na meczu Arki na Stadionie Miejskim. Przypomnijmy, że wynosi on 14 037 kibiców, a został ustanowiony podczas meczu eliminacji Ligi Europy z duński FC Midtjylland 3:2.
We wtorek, w kasach nie było już ponad 13 tys. biletów na derby. W gdyńskim klubie ostrzegają, że jeśli ktoś planuje zakup wejściówki tuż przed spotkaniem, to może się rozczarować, ponieważ prawdopodobnie nie będzie już czego kupować. Pierwotnie uzyskano zgodę na przyjęcie tego dnia na trybunach 14 085 kibiców. Teraz zapadła decyzja o zwiększeniu pojemności do 14 800. Miejscowi zajmą bowiem miejsca w sektorze gości, na którym nie będzie zorganizowanej grupy gości, co jest jedną z kar po ubiegłorocznych derbach.
TUTAJ PRZECZYTASZ WIĘCEJ O BILETACH NA DERBY
- Co prawda jest podjęta decyzja otwarcia sektora gości, ale zasiądą tam grupy zorganizowane młodzieży. Łącznie będzie mogło pomieścić się ich tam około 700. Dokładną liczbę będziemy znać w piątek. Spodziewamy się frekwencji w okolicach 14 800 - mówi Tomasz Rybiński, rzecznik Arki.
Skoro jednak nie ma kibiców gości - w związku z karą za zeszłoroczne derby zorganizowane grupy fanów drużyny przyjezdnej nie mogą pojawiać się na trybunach - nie są potrzebne sektory buforowe, to dlaczego nie ma mowy o wypełnieniu pojemności stadionu, która wynosi 15 139 miejsc?
- 300 jest zablokowanych. To to są miejsca standardowo wyłączone z użytku. Niektóre to te z ograniczoną widocznością, inne są przeznaczone dla służb pracujących na stadionie. Część jest także dla vipów i sponsorów. Nie zmienia to faktu, że mamy nadzieję na pobicie rekordu frekwencji - dodaje Rybiński.
Typowanie wyników
Jak typowano
51% | 460 typowań | ARKA Gdynia | |
14% | 129 typowań | REMIS | |
35% | 317 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (210) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-31 21:27
(2)
Lechia tym razem pszegra into sporo za duze cisnienie a Oni potrafia grac jak sie ich docisnie
- 3 2
-
2017-10-31 21:44
Arka fygra
Ciśnie mnie beret
- 4 0
-
2017-10-31 21:54
mosze nje pszegra a fykra?
- 2 0
-
2017-10-31 21:31
ARKA LECHIA
0:2
- 8 7
-
2017-10-31 21:32
arkowcy, tylko nie bijcie dzieci
z Gdańska na meczu.
- 11 8
-
2017-10-31 21:34
uwazajcie śledzie, nadymacie się za bardzo (2)
oby wam pęcherz pławny nie pękł
- 7 9
-
2017-10-31 22:42
(1)
Żeby ci gęba nie pękła od żarcia zabużańskich pierogów ruskich, biało-zielony lechisto lwowski!
- 1 4
-
2017-10-31 22:52
dziwne rzeczy piszesz, pamiętaj zawsze
jedz te grzyby które potrafisz zidentyfikować, w twoim wypadku tylko pieczarki.
- 4 0
-
2017-10-31 21:36
śledzie oszaleli na punkcie Lechii
jak kodziarze na punkcie Jarosława
- 8 9
-
2017-10-31 21:36
I PO CO
Nie powinno być wizyt wzajemnych bo przyjezdni niszczą stadiony miejscowych
- 7 2
-
2017-10-31 21:39
ludzie nie puszczajcie tam młodzieży z Gdańska
przecież kibice ag jak slysza slowo Gdańsk zaczynają się ślinić, krzyczeć, kopać, atakować. Opamiętajcie się!!!
- 8 4
-
2017-10-31 21:44
Danziger
Pan Piłkarz Sobieraj będzie grał ?
- 3 2
-
2017-10-31 21:45
betony (6)
Czemu nie szanujecie ludzi !!! Cały czas jedziecie po ludziach z Kaszub i po ciężko pracujących na morzu rybakach. Na szczęście oni mają was w p...e. Arka to Kaszuby Arka to morze i ludzie morza rybacy a nie Motława brudna. Żółto niebiescy Kaszubi i Rybacy Wszyscy na Arkę
- 21 9
-
2017-10-31 21:48
wyluzuj kolego, to dyskusja o meczu
i kibiców gadanie. Co ma do tego rybołówstwo, stan wód i kto gdzie pracuje?
- 4 4
-
2017-10-31 21:49
Bo oni to same VIPY z potężnie presperujących firm...
buhahahha szczególnie jak Amber Gold
- 6 1
-
2017-11-01 10:50
Kaszubi to bardzo stary lud z własnym językiem i historią związaną od 1000 lat z Gdańskiem. (3)
Co ma z tym wspólnego arka i gdynia? Chyba tylko położenie geograficzne. Wasza geneza to tylko konsekwencje traktatu wersalskiego, decyzją którego, Gdańska nie zwrócono Polsce.
- 2 2
-
2017-11-01 11:39
Określenie Bose Antki też powstało w latach 30tych
Miejscowi Kaszubi nazywali tak biedotę osiedlającą się na tych gdyńskich dzisiejszych Pekinach, meksykach itp. która nazjeżdżała się z całej Polski za pracą. Śledzie nauczcie się własnej historii zanim nazwiecie nas bosymi antkami, kresowiakami albo volksdeutchami i zastanówcie się czy przypadkiem sami nimi nie jesteście.
- 2 2
-
2017-11-01 14:16
Co ma wspólnego Gdynia z Kaszubami? (1)
Z bloga pana Michała, rodowitego gdynianina, rocznik 1934.
"Kaszubi w Gdyni"
"Przed I wojną światową liczba mieszkańców wsi Gdynia nie przekraczała tysiąca osób. Według zachowanych statystyk, w 1910 roku mieszkało tu około 900 osób, utrzymujących się z rolnictwa i rybołówstwa. W 1921 roku, gdy ziemię nad Zatoką Gdańską powróciły do Polski, mieszkało w Gdyni już 1300 osób, głównie Kaszubów. Po 14 latach, w 1935 roku, gdy Gdynia była od 9 lat miastem, mieszkańców było około 75000. Jak widać skok demograficzny był znaczący, lecz nadal zdominowany przez ludność kaszubską, która tu napływała pobliskich kaszubskich powiatów, morskiego i kartuskiego. Jak ustalono, aż 30% ludności napływającej do Gdyni stanowili Kaszubi.
Tymczasem stosunek władz centralnych i miejscowych do autochtonicznej ludności był oględnie mówiąc mało życzliwy. Brało się to głównie z bariery językowej i różnic w mentalności, widocznej między ludnością napływową z południa i wschodu Polski, a Kaszubami. Wielu przybyszów nie rozumiało języka kaszubskiego, który uważali za język niemiecki, bądź jego odmianę gwarową. Sprawiło to, że władze centralne podjęły działania repolonizacyjne, zamierzające nauczyć ludność kaszubską literackiego języka polskiego.
Ruch młodo kaszubski natomiast inspirowany przez miejscowych, lokalnych patriotów, został zakwalifikowany jako rodzaj separatyzmu, który rzekomo dążył do oderwania Pomorza od macierzy. Takie postawy zaowocowały z jednej strony, brakiem zaufania do ludności kaszubskiej. Sprawiło to, że Wojewoda Pomorski żądał od starostów powiatowych z terenu Pomorza okresowych meldunków z prowadzonej inwigilacji miejscowych działaczy.
Pomimo znanego patriotyzmu Derdowskiego, Majkowskiego, Abrahama i innych, miejscowych inteligentów marginalizowano, obsadzając wszystkie nawet najmniej znaczące stanowiska w pomorskiej administracji „swoimi”, czyli przybyszami z centralnej Polski.
Dotyczyło to zarówno spraw cywilnych jak i wojskowych, czego przykładem jest skierowanie płk. Dąbka w zagrożeniu wojennym na Wybrzeże, chociaż dowódca ten nie znał ani terenu ani realiów tu panujących.
Pomimo tych wszystkich niechęci jakim darzono Kaszubów społeczność ta wniosła swój znaczący wkład w rozwój naszego miasta i portu. Według aktualnych szacunków, dziś Gdynia jest największym skupiskiem Kaszubów na Pomorzu, których zamieszkuje tu około 100000. Oznacza to, że co piąty Kaszub to gdynianin... względnie osoba, której współmałżonek ma kaszubskie korzenie."- 2 0
-
2017-11-01 15:15
A cztery piąte gdyni to bose antki. Dzięki za potwierdzenie.
- 0 1
-
2017-10-31 21:49
lucka vucko i tu jest cisza (1)
tak bedzie w piatek sledzie.
- 8 5
-
2017-11-01 03:02
będziecie czcić ten remis
do końca świata tępe betony. Remis wywalczony dzięki sędziemu. Brawo prymitywy. Ale w piątek nie będzie litości.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.