• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka - Górnik 0:0. Zmarnowana szansa

Michał Leszczyński
11 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 

Arka Gdynia

Niestety, nie udało się arkowcom odnieść pierwszego zwycięstwa tej wiosny. W meczu z Górnikiem Polkowice, padł podobny wynik jak tydzień temu w Białymstoku - 0:0. W obu tych spotkaniach "żółto-niebiescy" mieli przewagę, ale nie potrafili jej udokumentować zdobyciem zwycięskiej bramki.

W sobotę polkowiczanie skupili się głównie na obronie. Od czasu do czasu wyprowadzali groźne kontry, ale jedyne, co można było zapamiętać z ich gry to ostre faule. Po jednym z nich boisko opuścił Robert Wilk, który najprawdopodobniej będzie musiał odpocząć od piłki z powodu kontuzji.

W porównaniu do spotkania z Jagiellonią nastąpiły dwie zmiany w podstawowej jedenastce gdynian. Miejsce pauzującego za nadmiar żółtych kartek Dariusza Fornalaka, na środku obrony zajął Artur Serocki, a zamiast Mariusza Radonia zobaczyliśmy Krzysztofa Kołaczyka.

Wspomniane kontry polkowiczan kończyły się niecelnymi strzałami lub też były zatrzymywane przez naszych obrońców. W 5. minucie piłkę przed polem karnym gdynian otrzymał Soboń, ale jego strzał minął prawy słupek Szyszki. To była praktycznie jedyna akcja, w której Górnik mógł strzelić gola. Większość pierwszej połowy, jak i całego meczu, należała do Arki. Na wyróżnienie zasługują Sławomir Kułyk i Łukasz Nawotczyński. Nasz napastnik przyszedł do Arki właśnie z Polkowic, więc zapewne chciał przypomnieć się starym kolegom, strzelając im gola. Sławek stworzył kilka groźnych sytuacji pod bramką gości, m.in. w 15. minucie popisał się ładnym zwodem, ale strzał z ostrego kąta obronił Banaszyński, a w 28. minucie jego uderzenie zablokowali obrońcy. Po tej akcji Arka wykonywała kolejne trzy rzuty rożne, ale nikt nie potrafił zamienić ich na bramkę. 7 minut wcześniej brutalnie faulowany był Wilk, który musiał skorzystać z pomocy lekarza. Robert dopiero po kilku minutach wszedł na boisko, ale jak wiadomo całego spotkania nie zdołał rozegrać. Pod koniec pierwszej połowy, na rajd prawą flanką zdecydował się Michał Smarzyński, a celny strzał oddał ponownie Kułyk.

Przewaga Arki była widoczna, a kibice wierzyli, że po przerwie uda się "żółto-niebieskim" ulokować piłkę w bramce gości.

Druga połowa zaczęła się dosyć spokojnie, ale to w 61. minucie rzut wolny z 35 metrów wykonywali goście. Nowakowski sprytnie podkręcił piłkę, a Szyszko, co było wyraźnie widoczne, spodziewał się strącenia dośrodkowania przez jednego z napastników gości. Wszyscy piłkarze minęli się jednak z piłką, a skozłowaną futbolówkę w ostatniej chwili wybił nasz bramkarz na róg. Od tej chwili, do końca meczu atakowali już tylko arkowcy, lecz ich akcje najczęściej były zatrzymywane faulami. Rzuty wolne w okolicach pola karnego rywali wykonywali Kołaczyk i Nawotczyński. W 69. minucie po takim właśnie stałym fragmencie gry zabrakło dosłownie kilku centymetrów, aby piłka znalazła się w siatce gości. Reszta wolnych wykonywanych przez naszych piłkarzy trafiała bądź to w mur, bądź strzały były bardzo niecelne. Duże ożywienie w poczynania arkowców wniósł wprowadzony na 12 minut przed końcem meczu Daniel Laskowski, ale wydaje się, że jego wejście, podobnie jak i Krzysztofa Rusinka nastąpiło trochę za późno. Bo co niby napastnik może zrobić przez 5 czy 10 minut spędzonych na boisku.

Zapowiadana przez trenera Marka Kustę ofensywna gra "żółto-niebieskich" na własnym stadionie niestety się nie sprawdziła. Arka miała przewagę, ale nie potrafiła tego podkreślić strzeleniem bramki. Nie udało się odnieść zwycięstwa, które pozwoliłoby w części zniwelować czteropunktową przewagę, którą ma nad gdynianami Górnik. Teraz czekają nas w przeciągu tygodnia dwa mecze, w których będzie bardzo trudno o zwycięstwo (w środę Zagłębie na wyjeździe, a w sobotę Lech u siebie), a takowe niewątpliwie przydałoby się.

Arka Gdynia - Górnik Polkowice 0:0

Arka: Szyszko - Wódkiewicz, Serocki, Nawotczyński, Kołaczyk, Stencel, Ulanowski, Wilk (79' Laskowski), Smarzyński, Bajera (85' Rusinek), Kułyk; trener: Marek Kusto.

Górnik: Banaszyński - Żyluk, Soboń, Majewski, Malawski, Griszczenko, Jeziorny, Adamski, Jasiński (88' Cackowski, 90' Rybitwa), Gorząd, Nowakowski (79' Majka); trener: Mirosław Dragan

Widzów: 3500 (0 gości)
Sędziował: Marek Ryżyk (Piła)

Żółte kartki:
Arka: Wilk, Ulanowski.
Górnik: Nowakowski, Soboń, Majewski, Griszczenko, Gorząd.

Pozostałe wyniki:

Polar Wrocław - Lech Poznań 0:1 (0:1)
Araszkiewicz (11) - Lech; widzów: 1000 (350 gości)

ŁKS Łódź - Orlen Płock 0:0
czerwona kartka: Napierała (30, za uderzenie rywala) - ŁKS; widzów: 5000 (50 gości)

Hutnik Kraków - Szczakowianka Jaworzno 1:2 (1:0)
Księżyc (9) - Hutnik; Tokarz (50-karny), Sztandera (75) - Szczakowianka; widzów: 1000 (5 gości)

Włókniarz Kietrz - GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
Kłoda 2 (15, 90) - Włókniarz; widzów: 1200

Górnik Łęczna - KS Myszków 4:0 (1:0)
Solnica 2 (24, 54), Korzan (47), Jarzynka (90) - Górnik; widzów: 3000

Hetman Zamość - Tłoki Gorzyce 0:0 (0:0)
widzów: 2000 (0 gości)

Ceramika Opoczno - Świt Nowy Dwór Maz. 2:0 (1:0)
Majewski (40), Sawicki (84) - Ceramika; widzów: 1000 (0 gości)

Zagłębie Sosnowiec - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
Adamczyk (23) - Zagłębie; widzów: 4000 (35 gości)

Ruch Radzionków - Odra Opole 2:0 (0:0)
Wesecki (52), Grzyb (63) - Ruch; widzów: 1500 (250 gości)
Michał Leszczyński

Kluby sportowe

Opinie (9)

  • Będzie 0:0 - tak mówiłem i trafiłem

    • 0 0

  • arka gdynia jest przegrana. To co reprezentuje
    ze sobą to śmiech. Piłkarze, boisko i ci wspaniali kibice - kupa gamoni.
    Śmiechu warte

    • 0 0

  • 0-0 - jednak

    Z zapowiedzi Pana Trenera niewiele niestety wyniknęło - mam nadziej że jak to mówi się "pierwsze śliwki robaczywki" a potem ...ogólna radość z 2 ligi w Gdyni. Jeżeli można parę spostrzeżeń - 1) Pan Bajera powinien być chyba zmieniony po 1 połowie, trzeba było dać szansę Laskowskiemu+Rusinkowi. 2) Mimo wzrostu niech auty wrzyca Nawotczyński bo robi to jak Hajto i jest od razu zagrożenie. 3) Zawodnicy po każdym treningu powinni pozostać i jeszcze z godzine postrzelać rzuty wolne - bo w sobotę po za jednym .....4) Bramkarz Szyszko w tym samym czasie niech wybija piątki !!! 5) Może Smoleń zamiast jako wahadłowy pokazałby sie na ataku? 2-3 sytuacje zawsze knocił ale jedną wykorzystywał a w sobotę dałoby to 3 pkt. 6) Mimo moich "wytyków" mam nadzieje że w następnym sezonie wszyscy Arkowcy i ja będziemy chodzić na 2 ligę. Powodzenia w Sosnowcu - dajcie z siebie wszystko i życzę 3 pkt.

    • 0 0

  • Do kibica przwdziwego fudbolu

    Kupa GAMONI to twoja RODZINA

    • 0 0

  • równanie w dół?

    No niestety przypomina to sytuacje L-Poloni sprzed roku. Teraz wyjazd Soscowca i Lech u siebie moze byc tak, ze konto sie nie powiekszy. Tyle wzmocnien i nic! Bardzo trudno bedzie sie Arce utrzymac, no ale zobaczymy.

    • 0 0

  • Spokojnie

    Mysle , że powinniśmy dać chłopakom jeszcze
    trochę czasu.Wiem , że go w zasadzie nie ma ale
    z czasem powinni wpaść w odpowiedni rytm i
    wszystko będzie dobrze. A tak na marginesie to
    zawsze lepiej zremisowac niz przegrać.

    • 0 0

  • Spokojnie

    Nasi piłkarze w Sobote nie grali wcale tak zle,tym bardziej ze ciezko gra sie z rywalem ktory przyjechal po remis i broni sie praktycznie wszystkimi zawodnikami.A porównywanie Arki do L-P jest nie na miejscu i czasie.

    • 0 0

  • Tylko Arka Gdynia

    Masz racje Robo - L-P i Arka to dwie różne sprawy, inni działacze, piłkarze, atmosfera wokół drużyny. Będzie dobrze, tylko trzeba na to chwilkę poczekać. Nasi piłkarze będą prezentować futbol miły dla oka, ale muszą się zgrać. Są dobrzi i przyjdzie czas, kiedy to udowodnią na boisku. Czasu i spotkań do rozegrania mało, ale będzie dobrze. A tak wogóle to przypominam wszystkim, że Arka jest nadal na pozycji gwarantującej utrzymanie.

    • 0 0

  • Nalezy trzymac ten kurs utrzymania debiut moze malo efektowny ale wiecej optymizmu musi byc w srud kibicow.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

94% ARKA Gdynia
4% REMIS
2% Resovia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 31 58 61.3%
2 Sławek Surkont 32 53 56.3%
3 Mariusz Kamiński 32 52 53.1%
4 Marek Dąbrowski 32 52 53.1%
5 Przemek Żuk 32 51 53.1%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 29 13 8 8 49:30 47
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 29 11 13 5 30:25 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29 7 10 12 42:45 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów 1:1 (1:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole 0:1 (0:1)
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna 0:0

Ostatnie wyniki Arki

Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia
84% ARKA Gdynia
12% REMIS
4% Wisła Płock

Relacje LIVE

Najczęściej czytane