- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontzujowani walczą (21 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (16 opinii)
- 3 Gedania wyszarpała zwycięstwo (6 opinii)
- 4 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 5 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (11 opinii)
- 6 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (19 opinii)
Arka Prokom Gdynia - Podbeskidzie Bielko-Biała
Arka Gdynia
Bubnowicz, Woroniecki i Fojna wznowili normalne treningi. W gazie jest nawet Mańka, którego wziął w obroty Jan Nowak, trener przygotowania fizycznego w Lotosie. Powrót golkipera wydaje się kwestią kilku kolejek. Byłoby jednak zbyt pięknie, aby raptem wszystko zaczęło iść po myśli Marka Kusty, który właśnie przeżył w Arce najgorszą serię. Albowiem do wtorku nie zdarzyło mu się przegrać drugiego meczu z rzędu.
Wróćmy jednak do kłopotów. Otóż Józefowicz, poturbowany przez wojowniczo nastawionych obrońców Hetmana, Ł. Kowalskiego i Smolińskiego, miał wolne, a ciągle niepewność towarzyszy Smarzyńskiemu. Któż mógł przypuszczać, że jego starcie z Wyparło będzie miało tak bolesne skutki. Przykro nam o tym pisać, ale to już kolejny przypadek, gdy nowy rok źle zaczyna się dla najlpopularniejszego piłkarza Wybrzeża w plebiscycie "Głosu".
- Minorowy nastrój po sesji wyjazdowej szybko minął - przyznał Kazimierz Jaszczerski, drugi trener gdynian. - Trochę sobie w Polsce popsuliśmy wizerunek, jednak trzeba pamiętać, że graliśmy z drużynami walczącymi o utrzymanie. Tacy przeciwnicy są najtrudniejsi.
Zatem dobrze się stało, że beniaminek z Bielska-Białej jest trochę spokojniejszy.
Za to Arka rozeźlona. Zimnym prysznicem, który ostudził entuzjazm po nadspodziewanie udanym początku rundy. Serial trzech kolejnych zwycięstw (urwany w sobotę przez Piotrcovię) bardzo pomógł Podbeskidziu. - Mamy sześć punktów przewagi nad strefą spadkową, czyli niemało. Moim zdaniem, cztery drużyny już spadły, ale trzeba jeszcze uważać na ŁKS oraz Stal - uważa Piotr Cetnarowicz, niedoszły arkowiec, który zimą zajął miejsce najlepszego strzelca drużyny, Sikory (transfer do Górnika Zabrze). Na razie "Centek" zdobył zaledwie jednego gola (w całym sezonie pięć). W tej chwili leczy uraz, który może wykluczyć jego przyjazd do Gdyni. - Nie ma sensu, żebym jechał kontuzjowany. Przyznam, że jeszcze na początku roku myślałem, iż jednak trafię do was... Jak większość drużyn, będziemy bronić się, pilnować remisu i kontrować. To Arka musi atakować.
Trenerem Podbeskidzia jest Paweł Kowalski, najstarszy szkoleniowiec w II lidze (66 lat). Odkąd Arka wróciła na szczebel centralny, trzy razy występował przeciwko żółto-niebieskim i zawsze osiągał remis 1:1.
Tyle, że wtedy prowadził mocnego Górnika z Łęcznej. Gdyby i teraz urwał nam punkt, byłaby niespodzianka. Podbeskidzie, należące do najbiedniejszych ligowców, już zasłynęło tej wiosny. Po 3:0 z Ruchem, w którym to meczu rywale grali całą połowę w dziewiątkę, a gole padały od 88 minuty (!), Kowalski podejrzewał zirytowanego Marka Koniarka o pijaństwo. Potem beniaminek pojechał do Gorzyc i zwyciężył 4:1 po hat-tricku 19-letniego Zdolskiego.
II LIGA.
24. KOLEJKA:
5. ARKA Prokom - 10. Podbeskidzie (sobota 19.00; jesienią 1:1), 15. Ruch - 1. Świt (1:2), 2. Polkowice - 14. Łódzki KS (0:0), 3. Łęczna - 6. Aluminium (2:0), 9. Ceramika - 4. Bełchatów (1:0), 7. Piotrcovia - 18. Stomil (1:1), 16. Tłoki - 8. Polar (0:0), 12. Śląsk - 11. Radomsko (0:0), 17. Hetman - 13. Stal (1:3).
- Czy Arka ma jeszcze o co grać? - z takim pytaniem zwróciliśmy się do Jerzego Jastrzębowskiego.
- Dopóki jest szansa na udział w barażach, a jest, dopóty należy grać. Co Kusto miałby uczynić? Powiedzieć drużynie, żeby odpuściła? Absurd. Sprawdzać młodzieżowców? Owszem, ale ilu ich jest - a wiemy że garstka - i jaki poziom prezentują. Nikt nie ma pewności. Kilka tysięcy kibiców, którzy przychodzą na stadion, nie chce patrzeć na ogrywanie nowicjuszy. Żąda zwycięstw. Nie oglądajmy się tak bardzo na dwa wyjazdowe potknięcia. W Zamościu gra się bardzo ciężko, a jeszcze rywal walczył o życie. Jeśli Arka wygra w sobotę, a potem w Olsztynie, jej sytuacja może się poprawić. Może wrócą nadzieje na sukces? Mówię to nie wiedząc wszakże, co dzieje się w klubie, czego tak naprawdę chcą działacze. Po innych klubach z czołówki to widać jak na dłoni. Nie widziałem i niczego nie sugeruję, ale pięć karnych dla Bełchatowa w dwóch ostatnich meczach to dziwna sprawa.
Kluby sportowe
Opinie (15)
-
2003-04-19 10:13
LECH-ARECZKA-CRACOVIA!!!
- 0 0
-
2003-04-19 21:18
DOBRZE
O:0 TAK TRZYMAC DZIEWCZYNY Z GDYNI.....
- 0 0
-
2003-04-19 21:30
CO JEST?
ARKA SIĘ ZMĘCZYŁA?
- 0 0
-
2003-04-19 22:24
Hmm
Zmusilem sie i poszedlem na mecz Areczki zeby zobaczyc jaka jest prawda o tym zespole Hmm i musze przyznac nie wiem co sie dzieje u "gory" ale dzisiejszy mecz byl tak "smierdzacy" remisem od poczatku ze w zasadzie po 10 minutach bylo wiadomo ze Ara tego meczu nei wygra.Bezsensowne rajdy Pufysiaka,kaczorowskiego czy Ulanowskiego tylko utwierdzily mnie w przekonaniu ze to gra na remis.Tak slabej Arki danow nie widzialem.Nie wspomne o liczeb autow.. Co do akcji strzeleckich bylo ich pare ale wydaje sie ze takie wykonczenia jakie zaprezentowala dzisiaj arka nie sa dzielme przypadku ... Takze kibice uwazajcie - napewno nie jest to czesta gra waszych pupili...
- 0 0
-
2003-04-19 22:49
?????
oczko, to ty zwarjoales , na na arke chodzisz????pozdrowienia mimo stary kadlub
- 0 0
-
2003-04-20 01:03
ARKA GDYNIA
Myśle jednak że nasi chcieli ten mecz wygrać i się starali,świadczy o tym choćby poprzeczka po strzale Józefowicza,i kilka innych akcji.Teraz do końca sezonu możemy spodziewać się różnych wyników w meczach z udziałem Arki,ale i tak możemy być zadowoleni z obecnego sezonu,jesteśmy w końcu w czołówce,a o to nam przcież przed sezonem chodziło.
Oko: Tak z ciekawości...na jakiej trybune siedziałeś ?- 0 0
-
2003-04-20 08:21
Krazuze nie chce Arki w 1 lidze !!!!
Krauze chyba nie chce Arki w 1 lidze, bo napewno nie można powiedzieć, że go nie stać! Najpierw dziwne rozstrzał wypowiedzi: prezesa, że na ten sezon to tylko śrdek tabeli; Kusto - nic nie mówił o szansach barażowych - tylko co miał mówić jak sytuacja sponsorska jakby "nie pierwszoligowa"... no i drużyna przegrywa... Dziwne... Czyli musić być najpierw sponosor, potem prezes da błogosławieństwo: "na ten sezon planujemy baraże".
- 0 0
-
2003-04-20 12:23
Dobrze jest !!!
W tym sezonie na pewno nikt nie chce wchodzić do 1 ligi,ani sami piłkarze,którzy obawiają się że po awansie stracą prace,ani sam prezes.Myśle że i tak nie powinniśmy się dołować,ponieważ nasza Arka jest w czołówce 2 ligi,i to powinno nas bardzo cieszyć.A co będzie za rok ?,zobaczymy,ja myśle że może właśnie przyszły rok będzie przełomowy!
- 0 0
-
2003-04-20 15:56
po ptakach
Jestem wiernym kibolem Arki, ale przyznam, ze tak slabo grajacych zolto-niebieskich nie widzialem juz dawno... Przeciez ci kolesie z Podbeskidzia byli ciency jak polsilver. Po tym, co zobaczylem w sobote, nie dziwia mnie porazki w Radomsku i Zamosciu. Coz najwyrazniej nie mamy jeszcze ekipy na pierwsza lige... Za rok ekstraklasa bedzie nasza!!!
- 0 0
-
2003-04-20 16:52
Ramy Dadę
Zgadzam się z przedmówcą, dziwi natomiast fakt że jedenastka z przed 3 tygodni a ta która grała ostatnio to jaby zupełnie inna drużyna (nie mogą być usprawielieniem kontuzje i kartki). Podbeskidzie było chyba najsłabszą drużyną która przyjechała do Gdyni, więcej grali ręcami :) niż nogami ale niestety nasi byli nie lepsi. Nie róbmy tragedi z tego remisu, teraz piłkarze mają tydzień czasu na rehabiliatację. Na zawsze Arka Gdynia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.