• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez młyna się nie da

jag.
13 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
Lechia, Arka i znów Lechia... Tak zmieniało się przodownictwo w ekstraklasie rugby. Gdańszczanie wrócili na czoło tabeli. W derbach rozgromili Portę Ogniwo Sopot 60:6! Gdynianie, choć znali wynik z ul. Grunwaldzkiej na własnym boisku pokonali Posnanię "tylko" 39:6. Bez wygranej pozostają gdańscy akademicy. W trzeciej kolejce AZS AWFiS uległ na wyjeździe Skrze Warszawa 7:13.

Lechia - Porta Ogniwo 60:6 (33:6)
Punkty: Janusz Urbanowicz 16, Stanisław Więciorek 10, Adam Latopolski 9, Rafał Kochański 5, Jakub Wiktorski 5, Karol Hedesz 5, Sławomir Kaszuba 5, Maciej Szablewski 5 - Daniel Podolski 3, Marcin Baraniak 3.

LECHIA: Urbanowicz (50 Zieniuk), Marcinak, Kaszuba (55
Klusek), Sienkiewicz (41 Piwka), Wiktorski, Kochański (70
Laskowski), Sajur (72 M. Szniger), Więciorek, Piszczek, Szablewski, Hedesz, Śliwiński (65 Smok), Grebasz (57 Lenartowicz), Szymański, Latopolski.
OGNIWO: Ł. Mikołajczak, Witoszyński (58 K. Mikołajczak), Kasperek (50 Pionk), Dembicki (41 Irla), Wantoch-Rekowski (50 Rycewicz), Zeszutek (70 Plich), Wojtkuński, A. Pogorzelski, Kurdelski, Podolski (28 Baraniak), Karaś, Wilczuk, Jasiński, Czaja (65 M. Pogorzelski), Szostek.

Miłe złego początki... To powiedzenie jak ulał pasuje do gry sopocian. Ogniwo już w piątej minucie po karnym bitym przez Podolskiego zdobyło prowadzenie (3:0), a miało jeszcze szansę na przyłożenie.

- Troszeczkę się przestarszyłem. O mało nam nie położyli punktów grając krzyżówkę. Potem potwierdziło się, że bez młyna w rugby grać nie można - mówił Marek Płonka, trener zwycięzców.

Lechia wyrównała po kopnięciu Urbanowicza. Worek punktowy rozpruł się w 12 minucie. Na pole punktowe sopocian przedarł się Kochański. Goście na kolejne punkty, jak się okazało - ostatnie, czekali aż do wyniku 3:21. W 30 minucie Baraniak, który zastąpił kontuzjowanego Potarowicza, obecność na boisku zaznaczył skutecznie bitym karnym.

- Po takim meczu nie powinienem się w ogóle odzywać - przyznał Grzegorz Kacała, szkoleniowiec pokonanych. - To był najsłabszy występ Ogniwa pod moim dowództwem. Nie wiem, czy zagraliśmy słabiej w obronie, czy też Lechia znalazła na nasz system obronny patent? Na pocieszenie powiem może tylko to, że gdańszczanom udało się jedynie wyrównać rekordową różnicę, z jaką wygrywano derby. Kiedyś Ogniwo zwyciężyło 54:0.

W dużej mierze rekord nie został pobity, bo miejscowi uznali mecz za zakończony w 68 minucie. Wówczas padły ostatnie punkty. Nad śrubowaniem wyniku górę wzięły względy szkoleniowe. Obie drużyny dokonały maksymalnej liczby zmian. M.in. doczekaliśmy się ciekawego debiutu. W Lechii zagrał Jakub Laskowski, który zaczynał trenować rugby w Gdańsku, ale dwa tygodnie temu grał na mistrzostwach Polski juniorów w barwach... Ogniwa.

- Rywale sprawiali wrażenie jakby po ostatniej wygranej poczuli się zbyt pewnie. Sprężyliśmy się, by uciąć wszelkie spekulacje na temat okoliczności naszego sukcesu w Warszawie. Co mnie szczególnie cieszy, od początku meczu grało dwóch 18-latków (Piszczek, Wiktorski - przyp. red.) i byli równorzędnimi zawodnikami dla tych podstawowych. Graliśmy z zębem i wreszcie stało się to, o co zabiegam od dawna: drużyna zrealizowała wszystkie założenia taktyczne - cieszył się trener Płonka.

Arka - Posnania 39:6 (29:0)
Wojciech Ruszkiewicz 5, Piotr Kaszubowski 5, Robert Andrzejczuk 5, Daiusz Olejniczak 5, Paweł Dąbrowski'>Paweł Dąbrowski 5, Mariusz Motyl 5, Arkadiusz Skrzyński 5, Stanisław Krieczun 4 - Arkadiusz Kwiatkowski 6.

ARKA: Ruszkiewicz (70 Rybak), Wojaczek, Kaszubowski (50 Zych), Zdunek (55 Rogowski), Andrzejczuk, D. Olejniczak (59 P. Olejniczak), Raszpunda, Dąbrowski, Komisarczuk, Krieczun, Skrzyński (78 Maliszewski), Chromiński, Stachura, Motyl (65 Macoń), Skindel (63 Bator).

Arka, by pozostać na prowadzeniu, musiała wygrać z najsłabszą po dwóch kolejkach drużyną co najmniej 36 punktami. Pierwsza połowa zwiastowała, że "Buldogi" pokuszą się o tak okazałą wygraną. Po raz pierwszy Posnanię zaskoczył w 12 minucie Motyl, który zawitał do Gdyni między jednym a drugim zgrupowaniem... bobsleistów. I choć po chwili Krieczunowi z podwyższenia zabrakło milimetrów (trafił w poprzeczkę), to w 16 minucie wynik podwyższył Kaszubowski.

- Zamierzaliśmy utrzymać prowadzenie. I przez pierwsze pół godziny była to prawdziwa Arka. Co prawda, było nieco potknięć w obronie, ale to wynikało z tego, że podczas ostatnich treningów główny nacisk kładliśmy na atak. Rozluźnienie w nasze szyki wkradło się w ostatnich dziesięciu minutach przed pzrerwą. Później nie odnaleźliśmy właściwego rytmu - były zmiany, ale przede wszystkim zawodnicy zaczęli grać zbyt egoistycznie, każdy chciał zdobyć punkty - przyznaje Dariusz Komisarczuk, grający trener Arki.

Ostatecznie gdynianom do utrzymania pozycji lidera zabrakło trzech punktów. Z ciekawszych roszad kadrowych odnotujmy, że w III linii młyna za Dariusza Olejniczaka, który zagrał w tym sezonie po raz pierwszy po kontuzji, wszedł jego młodszy brat, Piotr.

Skra - AZS AWFiS 13:7 (8:0)
Wojciech Łukasiewicz 5, Rafał Woźniak 5, Dariusz Reks 3 - Radzisław Miszczuk 5, Rafał Kwiatkowski'>Rafał Kwiatkowski 2.
AZS AWFiS: Ciesiołkiewicz, Miszczuk, Jumas, Kamoń, Deka, Nowak, Seklecki, Tymoszuk, Pawluk (20 Wiechetek), Szablewski, Wnęk, Kwiatkowski, Kasperek, Bistram, Daszkiewicz.

Z różnych względów (praca, kontuzje, śluby własne (Rafał Matusiak) i znajomych, do Warszawy nie pojechało pięciu podstawowych zawodników. Najbardziej te absencje odbiły się na kondycji ataku. Co prawda, w meczu przeciwko beniaminkowi ekstraklasy akademikom udało się zdobyć pierwsze przyłożenie w tym sezonie (Miszczuk ubiegł Macieja Szablewskiego i jak taran pokonał ostatnie 10 metrów), ale przegrywali już 0:13.

- Początek meczu po wyjściu z autokaru jest zawsze trudny. Ale w stolicy straciliśmy na dzień dobry tylko trzy punkty. Rywale zdobyli przyłożenie, gdy zaczęliśmy... atakować, Jednej piłki nie złapaliśmy, nastąpił przechwyt i akcja po skrzydle rywala. Ale najgorsze w tym meczu było to, że mając przewagę przez pół godziny po przerwie, a 20 minut prowadząc akacje wręcz w polu 22 metrów przeciwnika, nie potrafiliśmy odwrócić losów tego meczu. Może należało kopać karne, a nie rozgrywać ręką? - zastanawia się Jerzy Jumas, trener gdańskich akademików.

Pozostałe wyniki 3. kolejki:
Budowlani Lublin - Orkan Sochaczew 18:20 (13:12), Blachy Pruszyński Budowlani Łódź - Folc AZS Warszawa 25:24 (3:10).
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (19)

  • Strona z ciuchami rugbowymi

    Ruszla strona z ciuchami nowozelandziej firmy Canterbury. Bluzy meczowe ,wyjsciaowe ,spodenki ,koszulki ,kurtki ,polary ,barki itp. WWW.SWEEPERS.PL atrakcyjne ceny zapraszam do zakupow.

    • 0 0

  • ZAPRASZAMY DO SIEDLCE

    25-lecie rugby w Siedlcach

    Ustanowienie rekordu Guinnessa, na najdłuższy mecz Rugby 7 w historii „25 godzin na 25-lecie rugby w Siedlcach”.

    Miejsce: Siedlce, Plac Gen. Władysława Sikorskiego

    Program imprezy:
    17.09.2004 (piątek)
    godz. 17.00 - koncert zespołu DNA
    godz. 17.30 - pokaz cheerleaderek Powszechne Gimnazjum nr 3
    godz. 17.30 - konkurs plastyczny o tematyce rugby
    godz. 17.45 - rozpoczęcie konkursu na najwytrwalszego kibica
    godz. 18.00 - ROZPOCZĘCIE MECZU przez Prezydenta Miasta Siedlce Mirosława Symanowicza
    godz. 18.30 - koncert zespołu MANGUS SQAD
    godz. 19.00 - rozstrzygnięcie konkursu plastycznego

    18.09.2004 (sobota)
    godz. 10.00 - rozstrzygnięcie plebiscytu na najpopularniejszego rugbistę 25-lecia z udziałem Marszałka RP Józefa Oleksego
    godz. 10.15 - 13.00 - Dziecięcy Klub Piosenki (MOK), Formacja Tańca Nowoczesnego LUZ
    godz. 13.00 - teatrzyk dziecięcy
    godz. 10.00 - 13.00 - międzyzakładowy turniej trójek siatkarskich o puchar
    Prezydenta Miasta Siedlce
    godz. 11.00 - 17.00 - bezpłatny pomiar ciśnienia i poziomu cukru we krwi
    godz. 14.00 - licytacja OKIEN - VITO
    godz. 15.00 - konkursy sportowe (TKKF)
    - konkurs rzutu do kosza z 15 m. - nagroda pieniężna
    godz. 16.15 - wręczenie Honorowych Odznak PZ Rugby
    godz. 16.30 - licytacja pamiątek rugby
    godz. 17.45 - pokaz cheerleaderek “Królówka”
    godz. 19.00 - ZAKOŃCZENIE MECZU
    godz. 19.15 - rozstrzygnięcie konkursu na najwytrwalszego kibica
    godz. 19.30 - koncert zespołu PERŁA
    godz. 20.00 - KONCERT GŁÓWNY PEJA + DJ DECKS (SLUMS ATTACK) & WIŚNIOWY (SKI SKŁAD)
    godz. 21.30 - pokaz sztucznych ogni

    • 0 0

  • 2 liga

    Zapytajcie się Oświecenia i Nowego Sącza która z drużyn Pogoń Siedlce czy Juvenia Kraków była dla nich lepsza pod waględem sportowym i kulturalnym na boisku i po meczu

    • 0 0

  • Do folca

    jak tam jego zdrowie po tak przegranym meczu??

    • 0 0

  • www.arkarugby.pl

    Zapraszamy na strone RC Arka , strona jest jeszcze w budowie , ale wkrótce powinna być juz uzupełniona o całość materiałów.Prosimy o wyrozumiałość i wasze opinie co jeszcze powinno się znajdować na stronie.

    • 0 0

  • Nowa drużyna rugby w 3mieście?

    Panowie może do waszych uszu coś dotarło? ponoć w trakcie zakładania jest nowa drużyna rugby w trójmieście! w Rumi czy też Redzie?, kolega mi mówił że jego kolega mowił że jego...... itp.. Moze ktoś z was ma lepsze informacje?

    • 0 0

  • Zapotrzebowanie na ten sport jest wielkie i szkoda by było zmarnować zapał młodych ludzi. Powodzenia

    • 0 0

  • Udało sie w Gdyni więc i dadzą radę w Rumi, oby tylko włodarze miasta oraz PZR byli przychylni tej inicjatywie.

    • 0 0

  • ARKA SPARCIE MLODZIEZY

    rocznik 85 zaczal wspomagac seniorow 1 i 2 ligi i sa zaangazowani w treningi i daja z siebie wszystko!! i nie dlugo bedzie czekal 1 sklad oby tak dalej

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane