Reprezentacja Polski w rugby od środy trenować będzie w Gdańsku. W sobotę o godzinie 17.00 biało-czerwoni na stadionie przy ul. Traugutta zmierzą się z Niemcami, a stawką pojedynku będzie pierwsze miejsce w dywizji 1B Pucharu Narodów Europy. Bilety będą kosztować 10 złotych, a młodzież szkolna będzie mogła wejść na obiekt za darmo. Podopiecznych Tomasza Putry i Wiesława Woronki do zwycięstwa ma poprowadzić gra w sprzęcie, którzy ubierają najlepsi na świecie.
na stadionach wybudowanych na Euro 2012, takich jak PGE Arena, bo to dodatkowa reklama dla dyscypliny
34%
na obiektach dużych, ale nie za dużych, aby trybuny nie świeciły pustkami, ten na Traugutta jest w sam raz
31%
skoro w Gdyni jest Narodowy Stadion Rugby to tam należy rozgrywać mecze
31%
tam, gdzie gospodarz jak najwięcej zapłaci PZR, gdyż na meczach kadry związek powinien zarabiać
4%
"Nigdy nie straciliśmy z oczu potrzeby pozostania na szczycie w Naszej dyscyplinie. Z każdą szarżą, młynem i rakiem, doskonaliliśmy nasze koszulki. Ostatni raz koszulka Canterbury została podarta w 1976. I nie była to zwykła szarża. Grant Batt - legendarny skrzydłowy All Black - z elektryzującą szybkością i najlepszym zwodem we współczesnym rugby, został złapany przez resor. Od tego czasu nic nie rozerwało naszej koszulki" - tak reklamuje się renomowana firma Canterbury. Reprezentacja Polski dołącza drużyn, które będą ubierane przez nowozelandzkiego producenta.
-
Na razie umowa została zawarta na trzy najbliższe mecze reprezentacji seniorów "15" i "7". Otrzymamy 100 kompletów meczowych, a ponadto koszulki polo, t-shorty oraz bluzy - informuje
Maciej Brażuk, członek zarządu Polskiego Związku Rugby, były kapitan biało-czerwonych.
Na trykotach pojawi się reklama jednej z firm budowlanych, ale to na razie sponsor tylko na spotkanie z Niemcami. -
Czynimy wysiłki, aby zdobyć sponsora strategicznego dla reprezentacji. Podpisanie listu intencyjnego w sprawie strojów powinno wpłynąć korzystnie na psychikę kadrowiczów. Powinni poczuć się mocniejsi - przyznaje
Jan Kozłowski, prezes PZR.
Z pewnością nowym argumentem dla sponsorów byłoby zlokalizowanie meczu na większym obiekcie niż przy ul. Traugutta, tym bardziej, że rugby miało już swoją premierę na PGE Arenie podczas derbów Trójmiasta (
przeczytaj relację z meczu Lechia - Arka 47:25).
-
Rzeczywiście czyniliśmy starania, aby reprezentacja zagrała na PGE Arenie. Jednak 3 listopada było to niemożliwe, gdyż dzień później jest mecz piłkarskiej ekstraklasy Lechia - Legia. Z tego powodu nam odmówiono. Myślę, że pod względem finansowym na pewno byśmy osiągnęli porozumienie, co do wynajęcia tego obiektu na mecz międzypaństwowy. Ponadto byliśmy przygotowani na zgromadzenie widowni na poziomie około 20 tysięcy, gdyż rozmawialiśmy już z burmistrzami różnych miast, w których rugby jest popularne, aby zapewnili autokary na wyjazd do Gdańska. Mam nadzieję, że prędzej czy później do takiego spotkania na Letnicy dojdzie - zapewnia prezes Kozłowski.
Dlatego, podobnie jak przed rokiem, Polacy zagrają z Niemcami we Wrzeszczu. Oby z takim samym skutkiem jak poprzednio, gdy wygrali 34:8 (
przeczytaj relację z tamtego pojedynku). -
Obie drużyny od tamtego czasu się wzmocniły - podkreśla
Wiesław Woronko, drugi szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Niemcy na inaugurację rozgrywek pokonali u siebie Ukrainę 46:28 i przewodzą obecnie tabeli. Polacy po sukcesie w Czechach 29:3 atakować będą z czwartego miejsca. Dla biało-czerwonych będzie to ostatni mecz w tym roku, gdy rywale jeszcze za dwa tygodnie zmierzą się z Mołdawią.
Tabela dywizji 1B:kolejno mecze zwycięstwa remisy porażki punkty małe punkty
1. Niemcy 1 1 0 0 5 46:28
2. Ukraina 2 1 0 1 5 50:56
3. Szwecja 2 1 0 1 5 64:28
4. POLSKA 1 1 0 0 4 29: 3
5. Czechy 1 0 0 1 0 3:29
6. Mołdawia 1 0 0 1 0 6:54
PZR nie skąpił środków, aby biało-czerwoni wystawili najsilniejszy skład. Zdecydowana większość kadrowiczów została ściągnięta z Francji. To spory wydatek, gdyż związek pokrywa zawodnikom zwrot kosztu dojazdu. Ponadto każdy rugbista otrzyma tzw. zwrot utraconych zarobków. W tym wypadku będzie to po 600 złotych brutto na głowę.
-
Za wygranie pojedynczych meczów nie ma premii. Pieniądze wypłacamy na zakończenie rozgrywek. Gdy Polacy zajmą pierwsze miejsce na pewno zgromadzimy pulę co najmniej 100 tysięcy złotych - zapowiada prezes Kozłowski i są do deklaracje realne. Za zajęcie trzeciej lokaty w cyklu 2010-12 biało-czerwoni otrzymali od związku 50 tysięcy złotych.
-
Przed meczem pracować będziemy głównie nad taktyką. W środę i czwartek mamy po jednym treningu na stadionie przy ul. Grunwaldzkiej, a w piątek zajęcia przeprowadzimy na obiekcie meczowym. Ponadto dużo czasu spędzimy na analizie materiały wideo. Byłem z kamerą na meczu Niemcy - Ukraina - mówi trener Woronko.
Z zawodników, których w rundzie jesiennej oglądaliśmy na boiskach ekstraligi w trójmiejskich barwach, szanse na występ przeciwko Niemcom mają:
Marcin Wilczuk, Łukasz Szostek, Tomasz Stępień (Arka Gdynia) oraz
Grzegorz Janiec, Sławomir Kaszuba, Tomasz Hebda, Marek Płonka (Lechia Gdańsk). Ten ostatni wszedł z listy rezerwowych, gdyż selekcjonerzy, z powodu kontuzji zawodników, musieli dokonać trzech zmian w gronie wcześniej powołanych kadrowiczów.
Reprezentacja Polski na mecz z Niemcami:Młyn: Kamil Bobryk, Grzegorz Janiec, Eric Piorkowski, Marcin Wilczuk, Jean Boutes, Thomas Pretkowski, Sławomir Kaszuba, Tomasz Hebda,
Michał Krużycki, Kacper Ławski, Stanisław Niedźwiecki, Etienne Zyk,
Mateusz Bartoszek, Marek Płonka
Atak: Łukasz Szostek,
Dawid Popławski,
David Chartier, Leandre Billaud, Alexandre Beccuau, Tomasz Stępień,
Romuald Berthe, Krzysztof Hotowski, Daniel Trybus, Wojciech Piotrowicz
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
