• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bolesna przegrana

jag.
27 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Hokeiści Energi Stoczniowiec na mecie trzeciej rundy PLH zameldowali się na czwartym miejscu z dorobkiem 50 punktów. Dziś zostali wyprzedzeni przez Zagłębie Sosnowiec. Ponadto gdańszczanie nie zagrają w turnieju finałowym Pucharu Polski. A wszystko przez wyjazdową przegraną z TKH Toruń 2:4 (0:0, 2:3, 0:1).



Bramki:
1:0 Dołęga - Mravec (20:25)
1:1 Rzeszutko - Rompkowski (20:46)
2:1 Chrzanowski - Burzil - Cychowski (26:52)
3:1 Jastrzębski - Dołęga - Dąbkowski (28:17)
3:2 Urbanowicz - Furo (31:50 w przewadze)
4:2 Bomastek (59:44 do pustej bramki)

TKH: Kachniarz - Dąbkowski, Burzil; Bomastek, Mravec, Dołęga - Cychowski, Kubat; Koszarek, Musil, Marmurowicz - Fraszko, Koseda; Jastrzębski, Dzięgiel, Wieczorek - Chrzanowski, Kuchnicki, Chyliński.

STOCZNIOWIEC: Odrobny (29 Soliński) - Wróbel, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Skrzypkowski, Rompkowski; Kostecki, Rzeszutko, Sowiński - Benasiewicz, Leśniak; Furo, Urbanowicz, Jankowski.

Bolączką gdańszczan jest w ostatnich meczach tracenie bramek seriami. W niedzielę u siebie zainkasowali cztery gole w ciągu niespełna siedmiu minut od Zagłębia, a w Toruniu stracili trzy bramki w niespełna osiem minut. Co gorsza dzisiaj tych strat już nie udało się odrobić.

Przy wyniku 1:3 do boksu zjechał Przemysław Odrobny. Przy rezultacie zaś 2:3 trener Henryk Zabrocki w ogóle wycofał bramkarza. Niestety, zamiast remisu był kolejny krążek w gdańskiej bramce. Satysfakcję mógł mieć tylko Sylwester Soliński, który paradoksalnie zachował w Toruniu... czyste konto.

Tym samym "Stocznia" nie tylko wraca z Torunia bez punktu, ale również straciła wszelkie szanse na awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Mecz ten, wraz z październikowym z Gdańska (remis 2:2), został uznany za ćwierćfinał tych rozgrywek. Dla TKH był to pierwszy sukces po trzech porażkach z rzędu.

Na podsumowanie trzech rund rywalizacji nie będzie czasu. Już w piątek w Oświęcimiu gdańszczanie rozpoczynają czwartą i ostatnią w układzie dziesięciu drużyn serię gier. Przy dobrej postawie drugie miejsce, oddalone obecnie o cztery punkty, wciąż jest w zasięgu "Stoczni".

Pozostałe wyniki 27. kolejki: Unia Oświęcim - ComArch Cracovia 1:12 (0:2, 1:7, 0:3), Naprzód Janów - GKS Tychy 1:7 (1:1, 0:5, 0:1), KH Sanok - Wojas Podhale Nowy Targ 3:4 po dogrywce (1:0, 1:2, 1:1; 0:1), Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 4:3 (1:0, 1:2, 2:1).

[tabela]
jag.

Kluby sportowe

Opinie (13)

  • SPOKO...!

    Oby to była porażka "kontrolowana". Na cholerę się tłuc przez całą Polskę na dwa dni przed "SYLWESTREM" do Tych na finał PP

    • 0 0

  • Przy wyniku 1:3 do boksu zjechał Przemysław Odrobny. Przy rezultacie zaś 2:3 trener Henryk Zabrocki w ogóle wycofał bramkarza.

    • 0 0

  • :((((

    szkoda. Oby w piatek bylo lepiej

    • 0 0

  • :((((

    bo jak z unia przegraja, to sie zalamie.

    • 0 0

  • ciocia krysia

    czytasz ze zrozumieniem, czy składasz literki?
    od 29 minuty wszedł Soliński do bramki, masz to napisane w składzie drużyny :P

    • 0 0

  • tytuł szumny

    ale czy to była bolesna przegrana, wątpię, bo rozgrywki o puchar mają o dziwo w Polsce mniejszą rangę, niż liga i PO

    • 0 0

  • TORUNIOWI BARDZIEJ PRZYDA SIE TA WYGRANA...

    • 0 0

  • z praktycznego punktu widzenia, masz rację; -)

    • 0 0

  • #22 Kostecki - masakra

    nasz "hokeista" Artur awansowal do 2 ataku! poprostu masakra!

    • 0 0

  • do Ciocia krycha

    do boksu zjechal odrobny ale zapomnieli napisac ze na bramke wjechal solinski

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane