• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brazylijska siatkarka nie boi się zimna ani rozłąki z rodziną

jag.
9 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Erika Kelly Pereira Coimbra w niedzielę przyleciała do Trójmiasta. Czy udźwignie miano gwiazdy Atomu Trefla Sopot? Erika Kelly Pereira Coimbra w niedzielę przyleciała do Trójmiasta. Czy udźwignie miano gwiazdy Atomu Trefla Sopot?

Wiele przeciwności losu stanęło na drodze Eriki Kelly Pereiry Coimbry do Atomu Trefla. Ale brazylijska gwiazda mistrzyń Polski może wreszcie rozpocząć treningi z sopocką drużyną. W niedzielę kwadrans po godzinie szesnastej brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Sydney (2000) i sześciokrotna mistrzyni swojego kraju wylądowała w Rębiechowie. W poniedziałek 32-letnia przyjmująca powinna zaliczyć pierwszy trening z zespołem Jerzego Matlaka, a 14 września może znaleźć się w składzie, który pojedzie do Koszalina na Puchar Prezesa Grupy Azotów Tarnów. Turniej ten zastąpi zapewne wcześniej planowany start w Fakro Cup

.

Atom Trefl pozyskanie Eriki Kelly Pereiry Coimbry ogłosił pod koniec czerwca (czytaj więcej). Kilka lat temu byłyby to mega transfer. Teraz również spora niewiadoma, gdyż sławna siatkarka ma za sobą spore kłopoty zdrowotne. Zresztą jej przylot do Trójmiasta był kilkakrotnie odkładany.

Brazylijkę zapowiadano na początku sierpnia, ale ostatecznie wylądowała w niedzielę. Oczywiście i tego dnia nie obyło się bez kłopotów. Najpierw zastrajkowali pracownicy Lufthansy, a siatkarka z San Paulo do Polski leciała do Monachium. Dlatego jej przylot opóźnił się o blisko cztery godziny. Potem była jeszcze chwila niepewności, gdy na popularną "Kiki" na lotnisku czekali już dziennikarze. Pracownik lotniska odebrał bowiem wiadomość, że na podkładzie samolotu zmierzającego do Gdańska nie ma... Coimbry, pod którym to nazwiskiem, obok imienia i pseudonimu, była najbardziej znana na światowych parkietach. Jednak po kilku minutach niepewności siatkarka odnalazła się na liście pasażerów. Została zapisana bowiem jako Pereira.

Po wylądowaniu w Rębiechowie "Kiki", jak chyba każda kobieta, trochę się krygowała obecnością fotoreporterów. Gdy błyskały flesze aparatów, z przepraszającym uśmiechem mówiła: Nie najlepiej wyglądam, gdyż jestem niewyspana. Nic dziwnego w podróży spędziła 27 godzin!

Siatkarka przez pracowniczki klubu szybko została przebrana w bluzę Atomu Trefla. W niej pozowała do zdjęć. Jednak bynajmniej nie było jej zimno. -Nie boję się zimna. Dzisiaj jest u was równie ciepło jak w Brazylii - podkreśliła najlepsza punktująca w historii ligi brazylijskiej, zdobywczyni 3381 punktów, sześciokrotna mistrzyni tego kraju (1998, 2000, 2002, 2004-05, 2009) oraz mistrzyni Grand Prix (2004) i brązowa medalistka olimpijska z Sydney (2000).

W sposobie bycia nie ma nic z gwiazdy. Chętnie opowiada o sobie, rodzinie i wspomnieniach. Ma je również z Polski. -W 1997 roku grałam w Gdańsku w młodzieżowych mistrzostwach świata. Jednak wówczas byłam nastolatką i niewiele zostało mi w pamięci z tego pobytu. Potem byłam w Polsce jako zawodniczka Galatasaray. Grałyśmy turniej w Bielsku oraz zwiedzałyśmy obóz koncentracyjny Auschwitz - przypomina Brazylijka.

Mistrzostw do lat 20 w Gdańsku, które odbywały się w hali "Olivia" z okazji jubileuszu 1000-lecia miasta, Coimbra zapewne nie zachowała pamięci co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dach w hali... przeciekał, a Brazylijki straciły szanse na medale, gdy okazało się, że jedna z ich zawodniczek jest... mężczyzną. Jednak ten turniej wydał kilka gwiazd, które później świeciły w seniorskiej siatkówce. Z jednej strony Coimbrę, z drugiej choćby naszą Małgorzatę Glinkę.

Dla "Kiki" Atom Trefl jest czwartym klubem w Europie. W sezonie 2006/07 występowała we włoskim Chieri Volley, cztery lata później we wspomnianym Galatasaray, a w minionym sezonie grała w Igtisadchi Baku. Jednak Azerbejdżan opuszczała w atmosferze skandalu. Doznała kontuzji kolana, miała problemy z krzepnięciem krwi, groziła jej nawet amputacja nogi. Dlatego narzekają na tamtejszą opiekę medyczną.

Jednak w Polsce Brazylijka nie obawia się ani służby medycznej ani rozłąki z rodziną. -Jest przecież facebook, internet, kontakt z rodzicami i bratem mam zapewniony. Oferta Atomu Trefla skusiła mnie, gdyż chciałam doświadczyć czegoś nowego. Fajnie zagrać w kraju, w którym - tak jak u was - siatkówka jest niemal sportem narodowym - nie ukrywa przyjmująca, która na lotnisku w Rębiechowie stawiła się z niezbyt pokaźny bagażem, gdyż jej walizki ważyły jedynie 34 kilogramy.

Erika nie obawia się, że będzie postrzegana przez pryzmat gwiazdy polskiej ligi. Jednak nie ukrywa, że choć przygotowała się do gry w Brazylii, to szczególnie pierwsze tygodnie treningów w nowej drużynie mogą być dla niej trudne. -Nie obawiam się wymagań. Przez wiele lat grałam w lidze i reprezentacji Brazylii, występowałam na igrzyska olimpijskiej i Grand Prix. Tam wszędzie była presja. Jestem ciekawa polskiej ligi. Na pewno musi być mocno, skoro w poprzednim sezonie grały w niej i w Sopocie na przykład reprezentantki USA. Jednak siatkówka to gra zespołowa. Dlatego liczę przede wszystkim, że stworzymy tutaj mocną drużynę - dodaje "Kiki".

Brazylijka z żadną z sopockich zawodniczek nie grała w jednej drużynie, ale doskonale pamięta, że przeciwko niektórych z nich występowała po przeciwnej stronie siatki. -Na pewno grałam przeciwko Annie Podolec i Marioli Zenik. Byłam też w reprezentacji Brazylii, gdy grałyśmy z Polską prowadzoną przez trenera Matlaka - przypomina Coimbra, która w poniedziałek ma zameldować się na pierwszym treningu "atomówek".

ZOBACZ OFICJALNĄ STRONĄ BRAZYLIJKI W JĘZYKU PORTUGALSKIM

Jeśli brazylijska siatkarka dobrze zniesie aklimatyzację, to nie można wykluczyć, że zadebiutuje w sopockich barwach już w najbliższym turnieju. Z naszych informacji wynika, że ulegnie zmianie harmonogram mistrzyń Polski. Zamiast wcześniej planowanego, od 14 do 16 września startu w Gorlicach w Fakro Cup, Atom Trefl ma udać się w tym samym terminie na rozgrywki w międzynarodowy turniej o Puchar Prezesa Grupy Azoty Tarnów. W Koszalinie rywalkami niebiesko-zielonych mają być: Vakifbank Stambuł (Turcja) z Glinką w składzie, Allianz MTV Stuttgart 1843 (Niemcy) i Chemik Police.

Natomiast w kolejny weekend mistrzynie Polski planują wizytę po drugiej stronie Odry, by zmierzyć się z najlepszą drużyną Niemiec - SC Schwerin.

Ostatnim sprawdzianem dla sopocianek przed startem rozgrywek ligowych ma być występ w Szamotułach. Od 28 do 30 września w ramach Enea Cup Atom Trefl ma zmierzyć się kolejno z  Aluprofem Bielsko-Biała, PTPS Piła i Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Ten ostatni mecz ma być jednocześnie pojedynkiem o Superpuchar Polski.



W najbliższych dniach ma się okazać, czy przyjazd Coimbry jest równoznaczny z zamknięcie składu mistrzyń Polski, czy też angaż w Sopocie otrzyma jeszcze Kubanka Noris Cabrera. Z nieoficjalnych informacji wynika, że za zatrudnieniem tej przyjmującej optuje trener Matlak, ale zarząd klubu przed podpisaniem kontraktu, zwrócił się o zgodę na ten transfer do tytularnego sponsora.

ZOBACZ AKTUALNY SKŁAD ATOMU TREFLA

Dotychczasowe mecze kontrolne Atomu Trefla:
31 sierpnia Tiumeń, Rosja: Iller Bankasi Ankara (Turcja) 3:2 (22:25, 25:21, 25:21, 22:25, 15:12)
1 września Tiumeń, Rosja: Siewierodonczanka (Ukraina) 3:2 (25:15, 22:25, 20:25, 25:18, 15:5)
2 września Tiumeń, Rosja: Tiumeń TiumGu (Rosja) 3:2 (25:19, 23:25, 18:25, 26:24, 15:8)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (11) 6 zablokowanych

  • witaj erika

    • 20 0

  • z tyłu reklama odloty.pl

    he he he

    • 14 3

  • Chyba nie spadniemy.

    • 5 0

  • dobra dzida :)

    • 8 0

  • Nikt

    prosto z Odlotów do Atomu Trefl

    • 0 0

  • byla b.ladna Turczynka bedzie i Brazylijka superinio (3)

    • 4 2

    • hey w tym roku nie ma zadnej turczynki (1)

      • 1 0

      • napisalem,ze byla umiesz czasy w jez.polskim rozrozniac?

        • 0 1

    • chodzi Ci o Ozsoy ?

      • 0 0

  • zenada!

    • 1 2

  • Ato Trefl !!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane