- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (21 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (66 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (50 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (197 opinii)
- 5 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu: Największa szansa (2 opinie)
Deleu wziął koszulkę Messiego, swojej nie oddał
Lechia Gdańsk
Deleu ostrzył sobie zęby przede wszystkim na koszulkę Neymara, ale ostatecznie ze słynnym rodakiem nawet nie porozmawiał. Mimo to brazylijski obrońca tryskał humorem, gdyż udało mu się zdobyć trykot Leo Messiego oraz zachować własną koszulkę. Ponadto obrońca Lechii ma nadzieję, że prasa w jego kraju nie będzie pisać tylko o gwiazdach Barcelony, ale również zauważy jego obecność w meczu przeciwko mistrzom Hiszpanii.
-To było moje marzenie, aby zagrać naprzeciwko takim sławnym piłkarzom. Szczerze mówiąc już straciłem nadzieję, że kiedyś to nastąpi. Dziękuję Bogu, że było to mi dane, iż dostałem taką okazję. Radość tym większa, gdyż wystąpiłem przeciwko tak znanym Brazylijczykom jak: Neymar czy Adriano - zwierza nam się Deleu.
LECHIA ZREMISOWAŁA ZE SŁYNNĄ BARCELONĄ - RELACJA, FOTO, VIDEO, OCEŃ PIŁKARZY
Prawy obrońca Lechii we wtorkowym meczu zagrał w pierwszej połowie. Ma nadzieję, że na tyle dobrze, że piłkarski świata, a przede wszystkim Brazylia zauważy, że piłkarze z kraju kawy grali nie tylko w Barcelonie.
-Od razu po meczu dzwonił kolega z Brazylii i prosił, abym jak najszybciej powstawiał zdjęcia na Facebooka. Dlatego nawet, jeśli o mnie nie napiszą gazety w Brazylii, to z pewnością na tym portalu będzie duży ruch i sporo komentarzy - dodaje obrońca Lechii.
HISZPAŃSKIE MEDIA O MECZU NA PGE ARENIE
Rarytasem w tej galerii z pewnością będzie zdjęcie Deleu z koszulką Messiego. Co prawda piłkarz liczył, że wymieni się trykotami z Neymarem, ale strój Argentyńczyka sprawił mu nie mniejszą przyjemność. Tym bardziej, że w rewanżu nie musiał oddać swojej koszulki.
-Z Neymarem nie miałem okazji nawet porozmawiać. Odbyłem za to pogawędkę z Adriano. Życzyliśmy sobie nawzajem szczęścia i zdrowia. A co do Messiego to bardzo sympatyczny człowiek - przyznaje Deleu, który zdradził nam też jak wszedł w posiadanie koszulki piłkarza uznawanego za najlepszego na świecie oraz dlaczego nie oddał swojej.
-W pierwszej połowie był róg. Ustawiałem się do krycia, a obok mnie był Messi. Zagadnąłem go po hiszpańsku: "Jak się masz?". Odpowiedział - "Dziękuję, wszystko dobrze". I wtedy zapytałem, czy po meczu da mi swoją koszulkę. Zgodził się. Ja z boiska zszedłem w przerwie, przebrałem się, a swoją koszulkę zostawiłem w szatni. Dlatego nie mogłem jej oddać Argentyńczykowi. Po meczu, gdy zobaczyłem Leo zawołałem "Messi!". I on już wiedział o co chodzi. Odwrócił głowę, zdjął koszulkę i mi podał - relacjonuje nam Deleu.
Obie koszulki znajdą się na honorowym miejscu w domu Brazylijczyka. -Powieszę je na ścianie, i tę Messiego, i moją z Lechii, w której grałem przeciwko Barcelonie. Mamy się przecież czym pochwalić. Przed meczem słyszeliśmy wiele głosów, że nie mamy na co liczyć, iż Barcelona nas "rozjedzie", że przegramy z 0:6. Czy ci ludzie, którzy tak mówili lub pisali, teraz nas przeproszą? - pyta Deleu.
Radość w szatni Lechii po remisie z Barceloną była wielka, ale i zasłużona. Piłkarze zapewniają, że na tym nie poprzestaną.
-Barcelona to historia. Bardzo fajna, ale to już tylko pamiątka, mecz do wspominania. Teraz trzeba myśleć o Jagiellonii, aby zagrać równie dobrze w lidze jak w tym towarzyskim spotkaniu. Musimy do spotkań w ekstraklasie podchodzić tak jak do gry z mistrzem Hiszpanii. We wtorek w szatni obiecaliśmy sobie, że musimy być maksymalnie zaangażowani na boisku. Było ciężko, bo Barcelona pokazała jak dobrze gra w piłkę, ale dzięki dobrej grze w pierwszej i drugiej połowie całej drużyny staraliśmy się nie ustępować przed rywalem. Dla nas nie była to nawet niespodzianka, że tak dobrze to poszło, bo na to po cichu wszyscy liczyliśmy. Natomiast na pewno zaskoczyliśmy kibiców. I to nie tylko polskich, ale tych przede wszystkich zagranicznych - podkreśla Deleu.
Kluby sportowe
Opinie (189) ponad 10 zablokowanych
-
2013-07-31 13:00
Polska - Niemcy
po tym towarzyskim spotkaniu też był zbiorowy orgazm, chociaż każdy normalny kibic wiedział że to nic nie znaczy. Później na euro każdy widział ile wart był ten remis...
- 6 1
-
2013-07-31 12:18
dla remisów? (2)
- 4 9
-
2013-07-31 12:54
(1)
jaki ostatnio był wasz wynik ze Stomilem w Ostródzie ? hipokryta
- 6 2
-
2013-07-31 12:59
ale czy ja pisałem że dla takich chwil warto żyć? Skomentowałem temat "kibola z oruni", twojego kumpla, pytając czy warto żyć dla remisów.
JA natomiast nie pisałem, że warto żyć dla remisów i nie cieszy mnie wynik ze Stomilem, więc nie wyjeżdżaj mi tu z hipokryzją bo najwidoczniej takich słów nie ogarniasz.- 2 3
-
2013-07-31 12:53
(1)
Brawo Deleu potrafisz się cenić kiedyś twoja koszulka będzie na wagę złota :)
- 7 3
-
2013-07-31 12:56
słuchasz siebie, co piszesz do murzyna? Trochę godności
- 1 5
-
2013-07-31 12:00
śmieszne (1)
mógł poprosić też o getry a spodenki kupić na rynku - miałby komplet
- 41 32
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-07-31 12:16
dla takich chwil warto żyć (1)
LECHIA TO JEST POTĘGA!!!
- 22 7
-
2013-07-31 12:50
:D
serio? Żyjesz dla spotkań komercyjnych (towarzyskim tego nie nazwę)? czyli teraz wynik z Jagą nie ma dla Ciebie znaczenia :)
- 2 8
-
2013-07-31 12:26
Koszulka Messiego (1)
w kuluarach krążą ploty że Donek
- 4 4
-
2013-07-31 12:42
Budyń musi ustąpić bo poleci
- 2 2
-
2013-07-31 12:13
najlepsi to byli bezrobotni z Olsztyna
chyba przez cały miesiąc cały Olsztyn i okolice z puszek i butelek oczyścili żeby kupić te bilety
- 9 3
-
2013-07-31 12:02
BRAWO DELEU!!! SUper Lechia
- 53 12
-
2013-07-31 12:02
Za swoja musial by zaplacic a Messi nie biedna ta nasza Lechia
Łysy pędzel z oruni
- 21 25
-
2013-07-31 11:56
Myślałem, że trener Probierz będzie szybszy i wykorzysta swoje podobieństwo do Pepa Guardioli.
- 57 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.