Budowalni Łódź zostali nowym liderem ekstraklasy rubgy. Łodzianie lepszą różnicą punktów wyprzedzają
Ogniwo Sopot. Obie drużyny rozegrały w Wielką Sobotę awansem mecze 11. kolejki. Zaległości z 10. kolejki odrobili rugbiści Arki.
Juvenia Kraków - Arka Gdynia 0:27 (0:12)
Punkty:
Maciej Stachura 10, Zbigniew Mroch 10,
Arkadiusz Skrzyński 5,
Konrad Chromiński 2.
- Wygraliśmy w niezłym stylu - powiedział nam trener
Jakub Szymański.
- Graliśmy bez kilku podstawowych zawodników, ale nasza wygrana nie była zagrożona. Jesteśmy zadowoleni z rozmiarów zwycięstwa. Nasz zespół przeważał przed wszystkim doświadczeniem. Dominowaliśmy w formacji młyna, dzięki czemu mogliśmy kontrolować spotkanie. Pierwsze mecze po przerwie zimowej zawsze są wielką niewiadomą. Nie graliśmy sparingów, potrzebujemy więc jak najwięcej spotkań. Najważniejsze są dla mas mecze z Ogniwem, Lechią i Budowlanymi. Mamy do nich jeszcze trochę czasu i jestem przekonany, że będziemy dobrze przygotowani - dodał szkoleniowiec Arki.
AZS AWF Gdańsk - Ogniwo Sopot 15:26 (10:23)
Punkty: Robert Krakowski 5,
Wiesław Woronko'>Wiesław Woronko'>Wiesław Woronko 5,
Piotr Wójcik 5 - Maciej Szablewski 21,
Marcin Malochwy 5.
Mecz, którego gospodarzem nominalnie był AZS AWF, rozgrywany został w Sopocie. Pierwsze minuty należały do graczy Ogniwa, którzy zepchnęli przeciwnika do defensywy. Podopieczni trenera
Jerzego Jumasa mieli problemy zwłaszcza z młynem sopocian. Pod koniec pierwszej połowy gdańszczanom udało się zmniejszyć dystans do zawodników trenera
Jarosława Hodury dzięki wykorzystaniu karnego przez Piotra Wójcika. Zagapienie obrońców Ogniwa wykorzystał Robert Karnowski i do przerwy było 23:10 dla sopocian.
Druga odsłona należała do AZS. Gdańszczanie dominowlai w tej części gry, ale nie zdołali odrobić strat z pierwszej połowy.
- W pierwszej części daliśmy się zepchnąć do defensywy, nasza gra była zbyt asekuracyjna. Szczególnie słabo graliśmy stałe fragmenty. To zadecydowało o naszej porażce w pierwszej połowie. Druga odsłona to znacznie lepsza postawa AZS AWF. W mojej drużynie doskonałe zawody rozegrał Piotr Wójcik, który potwierdził, że ma zadatki na bardzo dobrego zawodnika - powiedział po spotkaniu trener Jumas.
- Przed meczem ustaliliśmy z zawodnikami, że przez pierwsze 20 minut grają na pełnych obrotach i mają w tym czasie przesądzić o wyniku spotkania. Nie ustalaliśmy jednak, że mają potem przestać grać. Zespół rozluźnił się i goście przejęli inicjatywę. AZS zawsze koncentruje się na mecze z nami. Nie inaczej było i tym razem - przyznał trener Hodura.
Budowlani Łódź - Posnania Poznań 48:5.1. Łódź 11 29 383:116
2. Ogniwo 11 29 328:953. Arka 10 28 385:764. Lechia 10 28 345:1105. Lublin 10 20 182:182
6. Juvenia 10 18 145:348
7. Orkan 10 16 183:252
8. AZS AWF 11 15 135:3559. Posnania 11 13 88:349
10. Olsztyn 10 12 94:371
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
