- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (56 opinii)
- 2 Arka na derby po wygraną i awans (44 opinie)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (93 opinie)
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (97 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (46 opinii) LIVE!
- 6 Trener Trefla o Śląsku: Krok dalej LIVE!
"Buldog" ugryzł po raz trzydziesty
Punkty: Siergiej Garkawyj 13, Waldemar Szwichtenberg 5, Marek Skindel 5 - Tomasz Wysiecki 5, Daniel Podolski 2.
ARKA: Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski - Szczypior, Dąbrowski - Raszpunda, Olejniczak (80 Pruński), Nowak - Komisarczuk - Gajewski (78 Korbolewski), Bury (60 Maliszewski), Szwichtenberg, Chromiński, Skindel (74 Macoń) - Garkawyj.
OGNIWO: Witoszyński (69 Pionk), Zeszutek (78 M.Plich), Mikołajczak - Adamczewski, Hodura - Wysiecki, Iwańczuk (52-61 Pionk), Kacała (75 Czyż) - Cackowski - Podolski, Napiórkowski, Baraniak, Malochwy, Wojtkuński - Wilczuk.
Żółte kartki: Skindel, Komisarczuk (Arka), Adamczewski, Zeszutek (Ogniwo).
Pierwsze przyłożenia drużyny zdobywały, gdy grały w liczebnym osłabieniu. Arbitrzy, pomni najwyraźniej, że dwa ostatnie mecze między tymi drużynami w Gdyni obfitowały w bójki, od razu postanowili poskromić temperamentu zawodników. Pierwsza żółta kartka została pokazana już w piątej minucie Skindelowi za atak na przeciwnika w powietrzu. Podolski od razu spróbował szczęcia z karnego, a że do celu było około czterdzieści metrów - nie trafił.
Cztety minuty później przez sopocką defensywę przerwał się Dariusz Olejniczak. Szwichtenberg otrzymał piłkę na czystej pozycji i musiały być punkty. Garkawyj nie trafił z podwyższenia. Po kwadransie gospodarze prowadzili już 12:0, a akcją 5+2 popisał się właśnie Siergiej.
Drugie przyłożenie dla Arki padło, gdy siły były wyrównane. Ale gdy Skindel wrócił na boisko, to Michałowi Adamczewskiemu do "odsiedzenia" pozostało jeszcze sześć minut. Ogniwo pokazało, że i im zdobywanie punktów w czternastu nie jest obce. Gospodarzy przepchnęła formacja młynana sopocian. "Piątkę" zaliczył Wysiecki, a na 7:12 straty zmniejszył Podolski.
Pod koniec pierwszej połowy najaktywniejszy na boisku był Szwichtenberg. Najpierw spróbował trafić drop-goala, a w 32 minucie zwiódł rywali i wypuścił po punkty Skindela. Garkawyj znów nie trafił z podwyższenia. W ostatniej minucie Ogniwo było blisko od przyłożenia, ale sędzia odgwizdał, że zawodnik będący na ziemi nie oddał piłki i przerwał akcję.
Po zmianie stron sopocianom spotkała jeszcze raz podobna przykrość.
W drugiej połowie punkty padały już tylko po karnych. Garkawyj udanie kopał w 46 i 64 minutach. Przedwcześnie mecz skończył się dla Kacały. Po zderzeniu z Jackiem Wojaczkiem sopocki trener opuścił murawę z rozbitą głową.
Pomeczowy trenerski dwugłos:
Dariusz Komisarczuk (Arka): - Teraz mogę to przyznać. Bardzo bałem się tego meczu. My trochę przespaliśmy okres przygotowawczy, a zatem do pełnej dyspozycji daleko. Tymczasem Ogniwo odpuściło mecz przed tygodniem, aby tylko zebrać wszystkie siły na Gdynię i utrzeć nam nosa. Widać było, że rywale bardzo chcieli dziś grac. Dlatego jestem szczęśliwy, że wygraliśmy. Najważniejsze, że wszystko odbyło się w sportowej atmosferze, bez bójek.
Grzegorz Kacała (Ogniwo): - Było sporo walki, ale także dużo spokojniej niż w ostatnich meczach z Arką. Obyło się bowiem bez łamania przepisów. Nie mamy się powodów wstydzić tego co zagraliśmy w Gdyni.
Pozostałe wyniki i tabela w artykule "Przetarcie przed silniejszymi".
Kluby sportowe
Opinie (67)
-
2005-09-08 13:27
tzn , że przez 70 % meczu grali bez młyna no bo skoro byli w ataku to gdzie był młyn ?
- 0 0
-
2005-09-08 13:05
fartownie
hahahahahahah, farta to miała łódż - przyłożenia hotowskiego
w 1 i 41 min, zabrakło koncentracji- 0 0
-
2005-09-08 12:24
Prawda jest taka, że AZS wygrał w Łodzi szczęśliwie bo to Budowlani byli przez 70% meczu w ataku. Gdyby nie głupia kartka Wieczorka (po której był karny i padły punkty na 27-20) pewnie by ten mecz wygrali. Natomiast zupełnie nie rozumiem złośliwości kierowanych do trenerów i managera, przecież to właśnie klub z Łodzi jest najlepiej zorganizowany pod względem organizacyjnym (pieniądze, obozy, postępy szkoleniowe, najlepsze w Polsce kontakty z mediami)!!! A nie jest winą Managera, że Polska wstąpiła do UE i zarobki w Irlandii są kilkakrotnie wyższe i dlatego kilku graczy wyjechało do pracy.
Pozdrowienia dla prawdziwych rugbistów- 0 0
-
2005-09-08 12:00
AZS też pewnie stosował ten styl i wygrał ale bufon
- 0 0
-
2005-09-08 11:48
tak tak Rysiu-AZS tez mialbyc do ogrania a jednak zatopil Lodz
- 0 0
-
2005-09-08 10:34
Ryszard Wiejski I trener Budowlanych Łódź : Lublinianie prezentują, jako drużyna z całą pewnością słabszy od nas poziom. U siebie prowadzą dość specyficzny styl gry, obliczony przede wszystkim na prowokowanie fauli przez rywali i wykorzystywanie rzutów karnych...
- 0 0
-
2005-09-08 09:51
Lublin jest cienki jak barszcz ukraiński i z Łodiza nie ma szans patrzac obiektywnie.
- 0 0
-
2005-09-07 14:01
ZAPROSZENIE NA MECZ
Zapraszam kibiców rugby na mecz drugiej ligi AZS Gdańsk-Arka II Gdynia w niedzielę o godzinie 14.00 przy boisku AWF-U ul.Wiejska 1 w Gdańsku.
- 0 0
-
2005-09-07 12:06
lublin-lodz
Czy ktos pamieta kiedy ostatnio lodz wygrala w lublinie? Chyba dosc dawno temu. Ciezko sie im gra na krasinskiego 11. jezeli Lublin ma wygrac pierwszy mecz w tej rundzie to wlasnie z Lodzia u siebie. 2 przegrane na pewno pokrzyzuja nieco plany trenerowi Wiejskiemu
- 0 0
-
2005-09-07 09:13
Szykuja sie 2 ciekawe konfrontacje w 1 i 2 lidze ! ARka za gra z folcem - bedzie to bardzo ciezki mecz dla obu druzyn !jak wiem folcowy mlyn jechał z mlynem lechii ,w ataku sie troszke gubili. Folc w ataku jest niepewny w obronie wystarczy ze bedzie sie waldas przecinał ,lecz z drugiej strony bardzo silny mlyn i wydaje sie ze chlopaki chca wiec wynik meczu to sprawa otwarta ! jesli mistrz polski nie zlekcewarzy rywala jak łodz to teoretycznie powinien wygrac ale boisko pokaze !!
Zaś w 2 lidze ciekawy pojedynek bedzie Gdanskiego AZSu z Gdyńskimi Rezerwami !! Azs juz w tym sezonie rozegral mecz ,arkowcy jeszcze nie ! za azs przemawia fakt iz jest to spadkowicz z 1 ligi i napewno jest bardziej ograny od arki ,lecz z tego co wiadomo to przechodzi problemy ,Arka wygrala 2 lige pokonala mocny olsztyn ! Jesli młyn arki wytrzyma to w ataku powinno pujsc wiec tez bym nie przekreslal szans Arkowcow - tuta wynik tez jest sprawa otwarta !! Dobra motywacja ,wola walki i po zacietym i bardzo dobrym spotkaniu moze wygrac arka , lecz .........
A moje typy na ten mecz to FOLC - ARKA 13 : 22 / 30
2 Liga AZS - ARKA II 33 : 35- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.