- Mamy lepszy zespół, lepszego trenera i lepszą atmosferę w drużynie niż Legia. Jeżeli zagramy jak w ostatnich spotkaniach, to nie powinniśmy mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa w Warszawie - deklaruje przed sobotnim starciem stoper Lechii Gdańsk, Mario Maloca. Chorwat w tym sezonie jako jedyny piłkarz biało-zielonych wystąpił ze wszystkich meczach ekstraklasy od deski do deski. W ostatnich trzech spotkaniach, które Lechia rozstrzygnęła na swoją korzyść jego partnerem na środku obrony był Joao Nunes. - Nie ma znaczenia z kim występuje w centrum defensywy. Ważne, abym ja znalazł się z pierwszej jedenastce - dodaje.
- Mamy najlepszy zespół w Polsce, chcemy wygrać ligę i zrobimy wszystko, aby tak się stało - twierdzi Mario Maloca, nazywany przez trenera Piotra Nowaka "generałem". Po 10 kolejkach Lechia wraz z Jagiellonią Białystok przewodzą tabeli ekstraklasy. Chorwacki stoper miał wkład w wywalczenie każdego z 22 punktów, które do tej pory uzbierał gdańskim zespół. Maloca wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty we wszystkich spotkaniach ligowych, a także w pucharowym starciu z Piastem Gliwice.
Od trzech meczów Chorwatowi w środku obrony towarzyszył 21-letni Portugalczyk, Joao Nunes. W tym duetem na boisku Lechia odnosi tylko zwycięstwa.
- Trener wciąż próbuje nowych rozwiązań. Joao to utalentowany, młody gracz i dobrze współpracuje się nam na boisku. Dla mnie nie ma jednak znaczenia z kim tworzę środek defensywy. Ważne, abym ja znalazł się z pierwszej jedenastce - dodaje 28-latek.
W tym sezonie obrońcy tylko raz zabrakło w wyjściowej jedenastce. Wówczas Lechia po rzutach karnych przegrała z III-ligową Puszczą Niepołomice i odpadła z rozgrywek Pucharu Polski. Biało-zieloni szybko doszli jednak do siebie i kilka dni później pokonali na Stadionie Energa Gdańsk Ruch Chorzów 2:1. Był to ich trzeci triumf z rzędu w ekstraklasie. Zwycięską passę zespół z Trójmiasta postara się podtrzymać w sobotę w Warszawie, gdzie zmierzy się z Legią Warszawa.
- Oni w przeciwieństwie do nas nie przeżywają obecnie dobrego czasu. To dla nas perfekcyjny moment, aby zmierzyć się z mistrzem Polski. Mamy lepszy zespół, lepszego trenera i atmosferę w drużynie. Chcemy przywieźć z Warszawy zwycięstwo i utrzymać się w czubie tabeli. Jeżeli zagramy jak w ostatnich spotkaniach, to nie powinniśmy mieć z tym problemów - deklaruje Maloca. RAFAŁ WOLSKI: MUSZĘ WRESZCIE SIĘ OBUDZIĆ
Dla Chorwata będzie to już trzeci starcie ze stołecznym klubem w karierze. W dwóch poprzednich Maloca rozegrał pełne 90 minut, a Lechia odpowiednio zremisowała w Warszawie 1:1 oraz wygrała u siebie 2:0.
Przypomnij sobie radość piłkarzy i kibiców po majowym zwycięstwie nad Legią Warszawa
Legia to obecnie zupełnie inna drużyna niż w zeszłym sezonie. Po przejęciu drużyny przez Besnika Hasiego zespół nie prezentował dawnej formy i obecnie znajduje się na 14. w tabeli. Albańczyk po ostatniej ligowej porażce z Zagłębiem Lubin pożegnał się z posadą, a misję naprawczą powierzono Jackowi Magierze. "Magic" na ławce trenerskiej zadebiutował we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów ze Sportingiem, który Legia przegrała 0:2.
- Oglądałem spotkanie w Lizbonie. Legioniści zagrali nieco lepiej niż z Borussią, ale pamiętajmy, ze Sporting nie prezentuje tak wysokiego poziomu jak ekipa z Niemiec. Widać jednak było, że warszawianie grają dużo agresywniej, co jest normalne po przyjściu nowego trenera. Na pierwsze zwycięstwo pod jego wodzą Legia będzie musiała jeszcze trochę poczekać, ponieważ myślę, że nie odniosą go w sobotę - mówi "generał" gdańskiej defensywy. SŁAWOMIR PESZKO POWOŁANY DO REPREZENTACJI POLSKI
Zdaniem Malocy biało-zieloni powinni szukać goli po stałych fragmentach gry. Legia w tym sezonie straciła już 28 bramek, a ponad połowa z nich padała właśnie po rzutach wolnych, rożnych lub karnych.
- Nie jest wielką tajemnicą, że jest to ich największy problem. Tracą po nich większość bramek. Na pewno po meczu w Lizbonie pracowali nad poprawą tego elementu gry, ale myślę, że my również powinniśmy w stałych fragmentach szukać swojej szansy - kończy.
Dziś w Źródełku ma być przybita zgoda Legia - Lechia. (1)
CWKS Legia - Praga Południe
7 lat
14
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-10-01 10:51
idz sobie
7 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-10-01 14:20
Sądzę, że Legia się nie odbije...
...tylko my ją dobijemy... Coś tam niby zaczynają grać ale jak dostaną pierwszą bramkę to się posypią.
Oby na wiosnę zostali w dolnej ósemce... A najlepiej to niech spadną z ligi. Wieśniaki skompromitowali kraj na boisku i poza nim.
Benny
7 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-10-01 22:31
Maloca ,ale ty jesteś fachowiec.....
MALOCA fachowiec- murawa w warszawce była za miękka czy za twarda..MAMY NAJLEPSZY SKŁAD W LIDZE ,ale co przegrać sobie nie możemy../NIE BĄDZĆE Ś MIESZNI.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
