• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chrzanowski: Robi się ze mnie kozła ofiarnego

Marta
30 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

 - Nie jesteśmy dziewczynkami żeby się obrażać  - mówi Renat Gafurow (na zdjęciu). Rosjanin dopiero po raz drugi w tym sezonie wystąpił w barwach Lotosu Wybrzeża.  - Nie jesteśmy dziewczynkami żeby się obrażać  - mówi Renat Gafurow (na zdjęciu). Rosjanin dopiero po raz drugi w tym sezonie wystąpił w barwach Lotosu Wybrzeża.

Na cztery kolejki przed końcem sezonu zasadniczego gdańscy żużlowcy znaleźli się na dnie ekstraligi. Lotos Wybrzeże przegrał w kompromitującym stylu i rozmiarach z Dospelem Włókniarzem Częstochowa. Zdziesiątkowana kontuzjami drużyna nie zrealizuje już zakładanego celu, jakim było spokojne utrzymanie. Miejsca w elicie przyjdzie zapewne bronić w barażach.



Czy żużlowcy Lotosu Wybrzeże utrzymają się w ekstralidze?

Klęskę pod Jasną Górą 29:61 (przeczytaj relację) najprościej tłumaczyć absencjami: Thomasa Jonassona i Maksima Bogdanovsa. Jednak co robiła reszta ekipy? Oprócz Nickiego PedersenaRenata Gafurowa nie widać było, aby gdańscy żużlowcy dawali z siebie zapowiadane 110 procent. Nie mogą też narzekać na złe przygotowanie toru na stadionie Włókniarza.

- Tor był oczywiście ciężki, ale był przygotowany dobrze, równo był polany przez deszcz. Nie było tak, że gdzieś było twardo, sucho czy jeszcze jakoś inaczej, wszędzie było równo i można się było ścigać. Tor był dobry - powiedział w rozmowie z naszym portalem Gafurow.

Co teraz zrobi trener? Czy Stanisław Chomski próbuje wywalczyć jeszcze jakieś punkty w czterech ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego, czy też "schowa" Jonassona i Bogdanovsa, aby ci wykurowali się należycie na baraże? Szwed, zwłaszcza w Gdańsku może być groźny dla najlepszych, Łotysz jedzie nierówno i choć ostatnio zdobywa nieco więcej punktów w Gdańsku, to jednak wydaje się, że Gafurow powinien dostać przynajmniej jeszcze jedną szansę na pokazanie się w najlepszej lidze świata.

- To jest sport, to jest zdrowa rywalizacja, my nie jesteśmy jakimiś tam dziewczynkami, żeby się obrażać, że ten a nie inny jest wstawiany do składu, jak nie jedziesz, to jedzie następny, tak to jest w sporcie - mówi Rosjanin.

Od dłuższego już czasu gdański żużel balansuje na pograniczu ekstraligi i 1.Ligi. Po awansach następują spadki. W tym sezonie kibice znów muszą nastawiać się na "walkę o życie". Podnoszona jest wielokrotnie kwestia przedsezonowej selekcji. Z perspektywy kilku miesięcy widać, że błędem była rezygnacja z Dawida Stachyry, który mógłby pełnić rolę rezerwowego Polaka. "Davidoff" jest jednym z  liderów pierwszoligowej ekipy z Lublina, nie wiadomo wprawdzie jak poradziłby sobie w ekstralidze, ale nie można odmówić mu zaciętości czy waleczności na torze.

Zatrudniony w jego miejsce Tomasz Chrzanowski kompletnie pogubił się ze sprzętem. Gdański kapitan, podkreśla iż, zdaje sobie doskonale sprawę, że zawodzi, spada na niego fala krytyki niemal z każdej strony. Zresztą po meczu w Częstochowie doszło na tym tle do nieprzyjemnej sytuacji.

- Padły jakieś ostre słowa ze strony kibiców, którzy stali za kratą pod moim adresem. Zaprosiłem ich do parkingu, żeby przyszli porozmawiać, a nie na gorąco ubliżać mi. Robi się ze mnie kozła ofiarnego i cały zły wynik drużyny przelewa się tylko na moją osobę. W tym momencie jeden z kibiców przeskoczył przez płot i podszedł do mnie. W tym momencie zareagowała ochrona, zabrali go. Prosiłem jeszcze ochroniarzy, aby go zostawili, on przekonywał, że jest spokojny, ale ochrona wyprowadził go poza obiekt - powiedział Chrzanowski.

Poniżej poniżej oczekiwań jeździ Piotr Świderski. Co gorsza szybkiej poprawy formy z jego strony nie ma co się spodziewać. - On praktycznie tylko zaleczył kontuzję, dalej ma problemy ze zgięciem tej nogi. Widać, że to mu przeszkadza. To cień zawodnika sprzed kontuzji. Ale co mam zrobić> Przecież przed sezonem wszyscy zawodnicy deklarowali, że są warci ekstraligi - przyznaje Chomski.

Mankamenty formy można byłoby zamaskować dobrą jazdą parami, ale ta też nie istnieje. Starsi kibice z pewnością pamiętają, że pary - chociażby: Plech - Dzikowski czy Berliński - Dzikowski byli w Gdańsku nie do przejścia, a jeszcze przed rokiem pewnie radzili sobie Darcy WardMagnus Zetterstroemem.

We pogromie w Częstochowie "palce maczali" również juniorzy. Artur Czaja wraz z Hubertem Łęgowikiem zdobyli w sumie 9 punktów w siedmiu startach, gdańszczanie zaledwie 2 "oczka" również w siedmiu startach. Pod koniec lipca można by oczekiwać, że nasi jeźdźcy "nauczyli się już ekstraligi". Na usprawiedliwienie Krystiana Pieszczka przemawia wiek, siedemnastolatka nie można obarczać odpowiedzialnością za wyniki drużyny, co podkreślał ostatnio trener Chomski ale ewidentnie brakuje mu wsparcia.

Szkoleniowiec w niedzielę publicznie nie ukrywał faktu, że jest bardzo rozczarowany postawa swoich jeźdźców, zwłaszcza, że - jak podkreślił - klub wywiązuje się wobec nich ze swoich obowiązków.

- Żużel to jest sport gdzie nie można się oszukiwać. (...) Ważna jest walka i determinacja, zobaczmy z jaką Nicki pojechał determinacją, fakt pojechał trochę za ostro w Kennetha, ale on tak już jeździ. On z siebie wyjdzie aby coś zrobić, to jest na pograniczu faulu, gdyby Kenneth się wywrócił na pewno zostałby wykluczony ale tu chodzi o tą złość sportową, a nie: "jadę z tyłu i brandzluję powietrze". Jak takie burki, które z tyłu obszczekują karawanę. Przed sezonem każdy był mądry: "Ja, ja i tylko ja" i teraz zarząd zbiera cięgi . I można sobie teraz zadać pytanie czy choroba Świderskiego, który miał biegać w marcu była taka, ze faktycznie błąd popełnili lekarze i rehabilitanci? Czy po prostu to tak miało być? Na te pytania nie dostaniemy odpowiedzi. Za to zbiera się teraz falę krytyki, słuszną czy niesłuszną od kibiców, to się odbija na frekwencji i w tej sytuacji ciężko jest kierować klubem i prowadzić drużynę również - ocenił gdański szkoleniowiec.

Jeszcze kilkanaście dni temu liczyliśmy tutaj nawet na siedem punktów w wykonaniu naszych żużlowców do końcu sezonu zasadniczego. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te plany. Z taką jazdą jak w Częstochowie nie można już liczyć na żaden punkt. Do meczu ze Spartą zostało 6 dni, w tak krótkim czasie palce Jonassona raczej się nie zrosną, Bogdanovs może wrócić na tor po ciężkim nokaucie jakiego doznał przed tygodniem, ale w żadnym sporcie nie można oczekiwać tego, że zawodnik od razu zaprezentuje taką samą a nawet wyższą formą niż przed przerwą.

Później gdańszczanie jadą do Bydgoszczy, gdzie trzeba potrafić jeździć na specyficznym torze, następnie do Gdańska przyjeżdża Unibax z Wardem, Sullivanem i Holderem, a Rzeszów (ostatnia kolejka) mocno będzie chciał się zrewanżować za porażkę na inaugurację.

- Trzeba koniecznie wyciągnąć wnioski z tego co się dziś tutaj stało. Jak będziemy rzeczywiście jechać w barażach to trzeba będzie tu jeszcze przyjechać. Jest mi obojętne z kim będziemy walczyć z Włókniarzem czy ze Spartą, łatwo nigdy nie będzie, w każdym przypadku trzeba wygrywać mecze - podsumował Gafurow.

Trener gdańszczan podkreślał w niedzielę dobitnie, że on nigdy nie pogodzi się z myślą, że już jest skazany na walkę w barażach. - Ja się nigdy nigdy nie pogodzę z tym ale teraz każdy z zawodników musiałby naprawdę wznieść się na wyżyny swojej formy, tego co aktualnie prezentuje. Częstochowa i Wrocław ma naprawdę trudny układ spotkań, trudniejszy niż my. My teoretycznie mamy więcej możliwości, ale trzeba je wykorzystywać - podkreślił Chomski.

Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu zasadniczego rozgrywki zakończą się dla drużyn z miejsc 5-8, dwie najsłabsze drużyny pojadą w dwumeczu o udział w barażach z 2. zespołem I ligi, a najlepsza czwórka walczyć będzie o medale.

Statystki żużlowców Lotosu Wybrzeża po 14. kolejce ekstraligi
kolejno: mecze, biegi, punkty, bonusy, średnia biegowa, śr. meczowa
Nicki Pedersen 14 81 203 5 2,568 14,50
Thomas Jonasson 11 61 93 8 1,656 8,45
Renat Gafurow 2 12 16 1 1,416 8,00
Maksims Bogdanovs 12 53 61 5 1,245 5,08
Zbigniew Suchecki 4 19 21 2 1,211 5,25
Krystian Pieszczek 14 60 62 10 1,200 4,43
Tomasz Chrzanowski 13 58 54 6 1,034 4,15
Piotr Świderski 4 15 15 0 1,000 3,75
Kamil Brzozowski 7 22 10 2 0,545 1,43
Marcel Szymko 14 37 14 3 0,460 1,00
średnia meczowa nie uwzględnia punktów bonusowych
Marta

Opinie (155) 8 zablokowanych

  • (2)

    Nie ma innej opcji--jedynie moga zaorac t dyscypline i na tym sie skonczy..I tyle bedziecie mieli kozacy i madrale od siedmiu bolesci

    • 0 5

    • jest inna opcja (1)

      Adamowicz i Olechnowicz wprowadzają do zarządzania klubem innego człowieka. Tak też może być. Rzutki menadżer wsparty przez kogoś, kto się na żużlu zna (a byłych zawodników i trenerów nie brakuje w Gdańsku) mógłby odmienić oblicze tego zespołu. Pewnie już nie w tym roku, tylko w następnym, ale jakieś zmiany są konieczne. Przecież nie można tak bezkarnie wydać grubych milionów i mieć efekty gorsze niż opłakane. Nawet jeśli się jest w dobrych relacjach z donatorami, to po aferze Serafina na miejscu Polnego bardzo bym się pilnował. A prezydent i prezes też nie mogą umyć rąk, bo to, co zrobiono w tym roku w Wybrzeżu, to jest marnotrawstwo na milionową skalę!

      • 5 0

      • Zenon Plech !!!

        • 0 0

  • NO co ty ku**a chrzanek nie powiesz?!? Jestes kapitanem wiec odpowiadasz za swoją drużyne oraz za swoją jazde. Więc nie dziw się ze fala bluzgów spada na ciebie :) Wez sie do roboty a nie płaczesz w internecie i w wywiadach jaki to ty jestes smutny i zawiedziony ze znowu sprzet nie grał tak jak chciałeś...

    • 1 0

  • Renat jest w skladzie!

    Renat wystawiony na mecz z Wroclawiem! I bardzo dobrze ! Mam nadzieje ze THJ sie pozbiera do niedzieli !

    • 5 0

  • No i jak nie cenić tego chłopaka?

    Renat Gafurow pojechał drugi raz w tym sezonie w barwach Lotosu Wybrzeże i drugi raz startował w 15. biegu. Żużlowiec ten wytłumaczył czemu nie stawił się na treningu przed meczem z Unią Leszno.

    Jak dotąd Renat Gafurow pojechał w dwóch meczach gdańskiego klubu. Z Polonią Bydgoszcz u siebie i na wyjeździe w Częstochowie. Drugi raz pojechał na tyle dobrze, że Stanisław Chomski wystawił go do piętnastego wyścigu. Biorąc pod uwagę fakt, że gdańszczanie nie narzekają na kłopoty bogactwa, wydaje się to być zastanawiające. Rosjanin nie widzi w tym jednak żadnej sensacji. - Po prostu trener dał mi szanse się pokazać. Może chciał mnie zobaczyć w akcji i dać więcej biegów do jazdy. Przed biegami nominowanymi było jasne, że nie zdobędziemy nawet bonusa. Chłopaki mają więcej jazdy w lidze. Dziękuję szkoleniowcowi za daną mi szansę - powiedział skromny żużlowiec, który sądzi że w pełnym składzie wynik mógłby być lepszy. - My nie jechaliśmy w pełnym składzie. Thomas i Maksim są kontuzjowani. Może jak by jechali, to byłoby trochę inaczej - zastanawia się Gafurow.

    Przed tygodniem w meczu z Unią Leszno, Renat Gafurow był awizowany do składu Lotosu Wybrzeże Gdańsk. Ostatecznie jednak nie pojechał mimo, że stawił się w parku maszyn. Wszystko przez to, że nie stawił się na treningu. - Miałem odpowiednio wcześniej kupiony bilet. Rozmawiałem z trenerem, że chciałby mnie widzieć na treningu. Pomyliłem dni, licząc strefy czasowe pomiędzy Władywostokiem, a Warszawą - przyznał szczerze Rosjanin. - To aż dziewięć stref. Chciałem zdążyć na trening, ale okazało się, że nie da rady. Z Władywostoku loty są bardzo drogie. Nie było już biletów klasy ekonomicznej, tylko zostały miejsca biznesowe. Nie było mnie na to stać - dodał rozgoryczony w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

    Po ostatnim spotkaniu, Gafurow jest bojowo nastawiony przed kolejnymi meczami gdańskiego klubu. - Teraz po prostu zrobię wszystko, aby pojechać. Zrobimy sprzęt i będziemy się starać jechać jak najlepiej. Nic nie zostaje, tylko brzydko mówiąc trzeba zap...ć - zaśmiał się żużlowiec. - Ostatnie słowo należy do trenera. Chcę przyjechać na trening i tam będę walczył o miejsce w składzie - zakończył.

    • 4 0

  • Skład na następny sezon niestety I ligowy (6)

    9 K. Jabłoński
    10 P. Świderski
    11 M.Bogdanovs/ R. Gafurov
    12.M.Max/ M. Zetterstroem
    13. C. Harris
    14 K. Pieszczek
    15 P. Beśko/ D. Kossakowski

    • 3 11

    • (1)

      Na I ligę to sam sobie chodź i ustalaj skład, ja na pewno nie pojawię się na tym kurniku przy Długich Ogrodach.

      • 3 0

      • Skład bym ustalił lepszy niż Chomski z Polnym

        • 0 0

    • znowu perspektywiczny skład? (1)

      jak chcesz ustalac skład to wzoruj sie na Uni Leszno.Młodość=Siła

      • 9 0

      • Wymień mi młodych zawodników ktorzy bedą chcieli jezdzic w I lidze

        • 0 0

    • ??!!! (1)

      Harris???....chyba cię pogieło ,że angol bedzie chaił śmigac w 1 lidze....nie ma szans żeby mu faja kase zaproponowali...

      • 3 0

      • jak nie bedzie miał wyjscia to bedzie śmigać bo jakoś nie widze zeby ktoś z ekstraklasy chciał go brać bo jest za słaby

        • 0 0

  • Nauczka na przyszłość (4)

    Panie Pony i Chomski. Może czasami warto posłuchać "zwykłych" kibiców, którzy radzili wam żeby nie zatrudniać Chrzanowskiego i "kota w worku" Świderskiego z kontuzją?

    • 19 0

    • nauczka na przyszłość (3)

      to jest taka, żeby Panów Polnego i Chomskiego zesłać do Świętochłowic albo Miszkolca, by tam żużel ratowali a od Gdańska niech się trzymają z daleka. Oj z bardzo daleka!!!

      • 7 1

      • (2)

        gdyby nie Polny to od paru lat na miejscu stadionu stałaby Biedronka.

        • 3 6

        • No to zobacz co budują tam gdzie parking był? a potem wezmą się za to boisko gdzie piwo sprzedają w czasie meczu i nic nie zostanie.

          • 0 0

        • zgódźmy się w końcu

          że jedyną zasługą Polnego jest to, że zgodził się przyjąć rolę dysponenta kasy, przelewanej na konto klubu przez GL i Miasto Gdańsk lub jeszcze inaczej, że był jedyną osobą (w tamtym czasie) której Panowie Olechnowicz i Adamowicz zgodzili się zaufać. Proszę mi wskazać, jakich to wielkich sponsorów przyciągnął do klubu Pan Polny, ile to własnej kasy wyłożył na jego utrzymanie. Przecież to jest jakaś synekura, a nie stanowisko pracy. Każdy z tu piszących byłby w stanie prowadzić klub, gdyby miał takie warunki, jak Polny. Ja też na początku myślałem, że wniesie on do tego klubu jakąś nową jakość, ale podobnie jak Majewski - potrafi jedynie obrażać zawodników i narzekać na swój ciężki los człowieka z misją - z misją prowadzenia Gdańskiego Klubu Żużlowego, czy jak tam się nazywa to jego stowarzyszenie (bo już nie pamiętam, czy zmieniło ono nazwę na GKS Wybrzeże, czy wciąż jednak nie ma do niej praw). Czas przejrzeć na oczy, a czas Pana Polnego właśnie się skończył. Ta rola go przerosła i na następnym etapie potrzebujemy innego menadżera: skutecznego i potrafiącego zarządzać ludźmi bez obrażania ich.

          • 1 1

  • (2)

    I bardzo dobrze będzie więcej kasy na Wielką Lechię i Ligę Mistrzów ;-)

    • 1 15

    • o tak napewno Liga Mistrzów . Kolega ma poczucie humoru. Dobre , powodzenia w gimnazjum kolego.

      • 0 1

    • O jakiej ty wielkiej lechii piszesz?

      jak była wielka lechia to ciebie w planach nie było

      • 4 0

  • Tomek Ty jeszcze powinieneś w pace siedzieć za potrącenie ze skutkiem śmiertelnym kobiety w 2002 roku (7)

    Dlaczego ten typ nie dostał żadnego wyroku.

    Chyba jakieś znajomości musiał mieć

    • 14 16

    • (5)

      Chrzanowski potrącił kogoś z skutkiem śmiertelnym? O co chodzi ?
      proszę o odp.

      • 3 7

      • Wyprzedzał na przejściu dla pieszych radiowóz (1)

        i zabił kobietę która przechodziła

        • 2 1

        • Nieszczęśliwy wypadek. Dostał wyrok w zawieszeniu i tyle , przecież celowo tego nie zrobił i tu wyciąganie takich spraw jest nie na miejscu. To też była i jest nadal jego tragedia osobista i tu jak wyciągasz takie sprawy to jesteś faktycznie nie będę pisał co.

          • 0 0

      • widać żeś 14letni żołnierz Grubego co żuzlem interesuje się od 2 lat (1)

        • 3 3

        • spier... nie jestem ,,żołnierz Grubego" nie mam 14 lat!!!
          Pa.lantem jesteś!!!
          Jestem kobietą, du.rniu osądzasz ludzi a nic nie wiesz

          • 1 2

      • właśnie o to

        • 4 1

    • Nie przeginaj!!Nikomu nie można życzyć takiej tragedii jak go spotkała!!Wyluzuj troche...

      • 4 0

  • Panie prezesie !

    Czemu sie pan ukrywa ??? Teraz sie pan boi krytyki i prawdy !!!! I tak dopadnie pana sprawiedliwosc!!!

    • 3 0

  • Bojkot bojkotu (3)

    Mało już kto pamięta,że Polnego namaszczono na prezesa w chwili gdy nie było NIKOGO kto poważnie chciał zająć się gdańskim żużlem. I to się NIE ZMIENIŁO.
    Nie ma żadnego poważnego kandydata.To nie stragan z pietruszką.Teraz jego dymisja to koniec jazdy. Ci którzy są bliżej, nie tylko od święta wiedzą, że Chomski daje wiele z siebie. Znacznie więcej niż inni trenerzy z ostatnich lat. Były określone pieniądze i stać nas było na określonych zawodników,którzy po prostu dają d..py.Nie co roku zdarza się wystrzał taki jak z Vaculikiem czy Wardem. Nie każdy mógł i chciał jeździć w Gdańsku. Każdy beniaminek zmieniający prawie cały skład pod ekstraligę ma pod górę.My nigdy nie mieliśmy swojego Adamsa. Wszystkim doradcom z forum zdaje się,że znają wszystkie uwarunkowania dlaczego jedzi ten a nie inny.Więc jeśli nie jesteście wrogami gdańskiego żuzla przestańcie teraz drzeć ryja DYMISJA i BOJKOT. Na rozliczenia przyjdzie czas po sezonie - oby nie ostatnim w Gdańsku, Bo LOTOS i Miasto Gdańsk szukają już tylko pretekstu by dać sobie spokój z tą studnią do marnowania szmalu.

    • 3 12

    • ten rzekomy zbawca jest juz 6 lat

      i żadnych efektów, jakie artykuły takie zarządzanie i znajomość zuzla przez Pana Polnego

      • 5 0

    • jestem za, a nawet przeciw!

      Może byś jednak spróbował sobie przypomnieć, że Polny nie był jedyną opcją. Swoją koncepcję (nie twierdzę, że lepszą), która nie zyskała aprobaty miasta i GL, przedstawił też wówczas Gerard Sikora - dziś persona non grata w klubie, niegdyś jedyny trener żużlowy ze specjalnością akademicką w tej dyscyplinie.
      To, że nie wszyscy zawodnicy, którzy pasowaliby do naszego składu, zdecydowali się jeździć w Gdańsku, to też jest przecież czyjaś zasługa i bynajmniej nie Sikory. Mało kto sobie życzy być nazywanym zawodnikiem bez jaj, czy czekać 2 lata na zarobione pieniądze.
      To, że co roku zbieramy skład od nowa, to też jest efekt budowania od 3 lat młodego perspektywicznego składu. Skoro możemy liczyć jedynie na jakieś meteory (Vaculik, Ward, w tym sezonie Nicki), należałoby wreszcie zapytać: jak długo jeszcze. Trzon zespołu, tak jak w Bydgoszczy, powinien być nienaruszalny, a u nas jest tak, że lider po roku ucieka, a reszta jakoś tam związanych z tym klubem zawodników jest przeganiana (Jabłoński, Stachyra). Poza tym mieliśmy swego Adamsa - był nim Cox.
      Rzeczywiście, nie znamy wszystkich uwarunkowań, ale pewne rzeczy aż biją po oczach. A przede wszystkim skrajna niekompetencja przy tegorocznym budowaniu składu. Można nie trafić z jednym transferem, ale z trzema (a licząc Sucheckiego to z czterema) - przyznaj sam - w normalnych klubach to się nie zdarza. Przy takich finansowych środkach (blisko 4 mln od sponsorów) powinniśmy być królem polowania na żużlowym rynku! A tu co?... Lipa! Zamiast Chrzanowskiego i kontuzjowanego Świderskiego, wystarczyło zatrudnić jednego Walaska, zostawić Stachyrę i dziś byśmy byli na spokojnym 7-8 miejscu.
      Ale nasi sternicy niczego się nie uczą, a zwłaszcza tego, że nie zatrudnia się zawodników po ciężkich kontuzjach. Sprawa Ząbika nauczyła ich tylko tyle, że w tym roku zatrudnili nie jednego a dwóch rekonwalescentów. Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi?
      I jeszcze jedna uwaga a propos Chomskiego (pomijam już jego tłumaczenia, bo wszyscy są winni, tylko nie on, który tych zawodników, bądź co bądź, wybierał) - dlaczego nasi juniorzy nie robią żadnych postępów? To niemożliwe, żeby nie móc nauczyć przez 3 lata Szymki, jak się jeździ. A skoro nadal nic nie jeździ, to po co dłużej jego i kibiców męczyć?
      Finansowe uzależnienie tego klubu od GL i miasta, to temat na sążnisty artykuł. Ale do jego napisania potrzebny by był dziennikarz śledczy, a nie kibic. Ten klub potrzebuje nowego inwestora, który wydobędzie go z uścisku aktualnych mecenasów, blokujących jego rozwój. Zgoda - naszym największym nieszczęściem jest to, że brak takich ludzi. Ale może są, tylko że nie mogą się przebić przez układ miasto-Lotos. Jeśli rezygnacja tej pary pozwoliłaby na ich ujawnienie się, to jestem gotów ponownie przeżyć gorycz degradacji. Nawet gdyby trzeba było znowu zaczynać od II ligi, to jakoś to przeżyję. Byleby wreszcie było normalnie.

      • 14 0

    • Pytanie tylko

      czy te określone pieniadze musiały iść na Chrzana i Świdra? Z resztą się zgodzę!

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
84% Texom Stal Rzeszów
2% REMIS
14% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane