- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (189 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (46 opinii)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (22 opinie)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (10 opinii)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (136 opinii)
Wybrzeże walczy o ekstraligę już poza torem
Energa Wybrzeże - żużel
Gdańscy żużlowcy wygrali walkę o ekstraligę, ale o tym czy w niej wystartują zadecyduje proces licencyjny. Jesień to w tej kwestii pole do popisu dla zarządu GKS Wybrzeże, który musi bezwzględnie dotrzymać terminów regulowanych przez przepisy. Najważniejsze jest spłacenie wszelkich dotychczasowych należności i uzyskanie pozytywnej opinii biegłego rewidenta wyznaczonego przez zarządzającą rozgrywkami spółkę. Czas na jej przedstawienie kluby mają do 4 grudnia.
By ubiegać się o licencję na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdański klub musi spełnić szereg wymogów. Podzielić je można na trzy kryteria: finansowo-organizacyjne, sportowe oraz infrastrukturalne.
Kluczowe będą oczywiście te pierwsze. Do 31 października kluby muszą uregulować wszelkie zaległości w stosunku do ZUS i właściwych urzędów skarbowych lub przedstawić porozumienia z tymi instytucjami o sposobie realizacji zadłużeń. Natomiast do 30 listopada należy przedstawić zaświadczenia o wywiązaniu się ze zobowiązań wobec: zawodników, innych klubów, osób urzędowych, Polskiego Związku Motorowego, Spółki Ekstraliga Żużlowa oraz federacji FIM i FIM Europa.
Do dnia 4 grudnia kluby aspirujące do startu w ekstralidze będą musiały przedstawić w toku procesu licencyjnego opinię biegłego rewidenta wskazanego przez ekstraligową spółkę. Jeśli ta wykaże uchybienia, klub będzie mógł liczyć w najlepszym przypadku na licencję nadzorowaną. Zarząd PZM może ją przyznać wyłącznie w uzasadnionym przypadku, określając jednocześnie program naprawczy dla klubu, którego nierealizowanie będzie skutkowało odebraniem licencji.
Podobnie jak większość klubów, które jeszcze w najbliższych dniach będą debatować nad ewentualnymi zmianami w regulaminie przyszłorocznych rozgrywek ekstraligi, również Wybrzeże ma do uregulowania wydatki nie tylko za poprzedni sezon, ale częściowo jeszcze za 2012 rok.
- Intensywnie pracujemy nad tym, by w ciągu 1,5 miesiąca stosowne rozliczenia zostały dokonane. Innego wyjścia przecież nie ma, bez tego nikt nie dopuści nas do ekstraligi - mówi menedżer gdańskiego zespołu Andrzej Terlecki.
Z kryteriów sportowych najważniejszym jest posiadanie drużyny juniorów (zawodników do 21 roku życia) posiadających obywatelstwo polskie i licencję "ż" w liczbie co najmniej trzech. Tutaj gdańszczanie nie mają najmniejszego problemu, gdyż w kadrze mają obecnie Krystiana Pieszczka, Dominika Kossakowskiego, Patryka Beśko, Krzysztofa Wittstocka, Kamila Matyjasa, Dawida Dawidowskiego i Aureliusza Bielińskiego. Co więcej, wszyscy są wychowankami Wybrzeża, co stawia gdański klub w ścisłej czołówce jeśli chodzi o ilość własnych młodzieżowców.
Pod kątem wymogów infrastrukturalnych gdański stadion przy Długich Ogrodach nie należy wprawdzie do najnowocześniejszych obiektów w Polsce, ale przy wprowadzeniu pewnych usprawnień, nie powinien mieć problemów z wpisaniem w poczet ekstraligowych aren. O stan obiektu dba zresztą Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku.
- Tutaj najpoważniejszym wyzwaniem jest zainstalowanie stałego monitoringu. Dotychczas był on mobilny, a wojewoda pomorski dał nam z tego powodu warunkowe zezwolenie na rozgrywanie imprez masowych. Od nowego sezonu takie rozwiązanie nie przejdzie. O to również zadba MOSiR, który zarządza obiektem - dodaje Terlecki.
System monitoringu widowni i rejestracji przebiegu zawodów zgodny z obowiązującymi przepisami określonymi przez ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych to spory wydatek. W przetargu na jego wykonanie zwyciężyła firma z Gliwic, a inwestycja kosztowała będzie ponad 1,7 miliona zł brutto.
Jeśli gdański klub pozytywnie przejdzie proces licencyjny, pozostanie mu odkupienie udziałów w ekstraligowej spółce od jednego ze spadkowiczów - PGE Marmy Rzeszów. W związku ze zmniejszeniem liczby zespołów z 10 do 8, umorzono udziały należące dotychczas do klubów z Bydgoszczy i Gniezna. Gdańszczanie za udziały rzeszowskiego klubu zapłacić będą musieli 33 tysiące zł.
Kluby sportowe
Opinie (117) 4 zablokowane
-
2013-10-14 20:27
1,7 mln.... (1)
...zapoznaj się jeden z drugim z wymogami jakie niesie za sobą wprowadzenie Rozporządzenia dot. systemu monitoringu na obiektach gdzie organizowane są imprezy masowe to się wtedy dowiecie na co ma iść te 1,7 mln.
- 9 14
-
2013-10-14 21:54
co nie zmienia faktu, że wymogi są durne...
- 8 4
-
2013-10-14 20:20
jest źle, bardzo źle (1)
Poprzednio wpisałem, że Zenak miał chyba rację z E-ligą / na chwilę i że nie jest to korzystne narazie dla Gdańska /.
Mamy problem : z rozliczeniem 2013 r, licencją. A co z budżetem na 2014, sponsorami i kontraktami ?
Trzeba nam było zostać w, teraz mocnej I lidze.
Przykro to pisać, ale taka jest niechciana prawda.
Nigdy nie opuszczę naszego GKS-u w trudnych chwilach.- 22 8
-
2013-10-14 21:23
To kwestia szczęścia
Patrz Wrocław
- 7 2
-
2013-10-14 21:16
Już raz kiedyś tak było i wylądowali w II - lidze.
- 5 5
-
2013-10-14 21:08
Mam nadzieje, że zarząd sobie poradzi.
Było by niesmacznie, gdyby klub zaraz po awansie nie dostał licencji, tragedia.
Oprócz tego, zaczynam mieć świadomość że z kaską krucho będzie. Trzeba będzie jeździć, tym co się ma.- 2 6
-
2013-10-14 21:05
Mam nadzieje, że zarząd sobie poradzi.
- 10 5
-
2013-10-14 20:18
1,7 mln ? Kwota z czapy chyba ?
- 33 1
-
2013-10-14 20:08
Masakra!
Monitoring za 1,7 mln złotych! I na co to komu? Będą wyłapywać ludzi palących pety czy odpalających race? Przecież na naszym stadionie nie ma zadym, kompletne marnotrawstwo pieniędzy. Lepiej by tą kasę przeznaczyli na spłacenie długów po minionym sezonie albo na kontrakty dla nowych zawodników.
- 29 9
-
2013-10-14 19:46
33 tyś za odkupienie udziałów?
z tego co pamiętam były to o wiele większe kwoty
- 7 6
-
2013-10-14 19:40
te parę baniek to jakoś zbiorę
Ale te 33 koła to już będzie problem
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.