• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zysk, to strata

jag.
14 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Przed rokiem, na inaugurację rozgrywek piłkarki ręczne Naty AZS AWF Gdańsk wracały z Kielc z uczuciem przegranej szansy, gdyż uległy Kolporterowi 24:25. W sobotę zespół Jerzego Cieplińskiego przegrał wyżej - 26:29 (10:14), ale znów akademiczki w dużej mierze do siebie powinny mieć pretensje, że do domu wróciły z niczym.

NATA: Wicha, Łotariewa - Truszyńska 8, Puczek 1, Stachowska 1, Tomaszewicz 1, Bołtromiuk 8, Golińska 4, Kudłacz 2, Tiesler 1.

Po pierwszy wyrównanym kwadransie był remis 6:6. Potem aż do przerwy przeważały miejscowe, których przewaga zarysowała się od wyniku 11:7.

Początek drugiej połowy to popis gdańszczanek. Od rezultatu 11:15 zdobyły sześć bramek z rzędu (dwie Agnieszka Truszyńska, po jednej Daria Bołtromiuk, Daria Tiesler, Agnieszka Golińska, Monika Puczek). W 43 przewaga naszej drużyny po akcjach Golińskiej i Karoliny Kudłacz wzrosła do 19:16. Co więcej, dwie kieleckie zawodniczki trafiły na ławkę kar.

- To był newralgiczny moment tego spotkania. Zamiast dorzucić następne bramki, straciliśmy dwie! W obu przypadkach zaskoczyła nas Natalia Artsiomienka, którą przecież przez większą część gry potrafiliśmy wyłączyć - podkreśla Jerzy Ciepliński.

Od 52 do 26 min gdańszczanki straciły cztery bramki z rzędu i prowadzenie 23:22. Co prawda, Bołtromiuk i Kudłacz jeszcze wyciągnęły na 25:26, ale Kolporter odpowiedział dwiema bramkami z rzędu.

- Z trudem, po długiej walce zyskujemy piłki w obronie, by następnie często w banalny sposób je gubić. W Kielcach popełniliśmy błędów mniej niż w poprzednich meczach. Na bardzo dobrym poziomie zagrała Daria Bołtromiuk, a na dobrym Agnieszka Truszyńska, Agnieszka Golińska i Gala Łotariewa, ale nadal do sukcesu brakuje nam bramek Karoliny Tomaszewicz i Moniki Puczek - mówi gdański szkoleniowiec.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (12)

  • Panie Ciepliński, Cieśla,Zarębski czy wy za bardzo nie rozpieszczacie tych panienek? Na boisku widać że jest to inny zespól niż w tamtym sezonie.One chyba myślą że osiągneły wzsystko zdobywając brązowy medal,a stawiając na Puczek,Orzeszko,w miejszym stopniu na Tomaszewicz robicie krzywdę młodym rządnym sukcesu!! Ja nic nie sugeruję ale tak jak w życiu tak w sporcie za zasługi się nagradza za słabośc karze,najoierw rozmowa,kara pieniężna a następnie pożegnanie dla dobra sekcji i tych dziewczyn co coś chcą znaczyć w tym sporcie a myslę że w Nacie takie są.W tym sporcie trzeba miec harakter a nie być gwiazdą na boisku,trzeba walczyć jak Truszyńska (szkoda że się starzeje) więc panienki trzeba się zdeklarować sport wybieramy przez duże "S" czy się wozimy??!!

    • 0 0

  • 2 sroki za ogon nie pociagniesz

    Tylko my w Gdansku przed sezonem bylismy churaoptymistami,w calej Polsce przewazal poglad ze ta zabawa trenera z kadra i zespolem nic dobrego nie przyniesie. Mam pytanie do trenera i mam nadzieje ze przekaze je Redakcja: Czy Pan uwaza ze okres przygotowawczy zespol przepracowal w sposob komfortowy, czy moze pewne Pana obowiazki zaklucily tryb przygotowan i prace nad zespolem zepchnely na dlaszy tor?

    • 0 0

  • ###

    Piszcie sobie co chcecie, powiem wam coś ważnego, ten zespół gra wg starej maksymy - jaka płaca, taka praca. Żadna naprawdę dobra zawodniczka do Gdańska nie przyjdzie, bo najnormalniej na świecie klub nie ma kasy. Dziewuchy niech was nie wypuszczają w maliny. Biernacki tak bardzo "chciał", że w końcu większość okaleczył. Uwaga oby historia się nie powtórzyła. Cieplński miej łeb na karku.

    • 0 0

  • Tak to już jest p.Ciepliński jak się chce dwie sroki za jeden ogon złapać.Zachłanny prędzej czy póżniej przegra.

    • 0 0

  • PRZYJACIELE ZESPOŁU

    Ogromnie się cieszę, że nasza piłka ręczna wyzwala u kibiców jakieś emocje. Nawet jeżeli wywoływane są one nienajlepszą /ostatnio/ grą zespołu. Uwierzcie mi, że osiągane wyniki spędzają sen z powiek wszystkim z zawodniczkami włącznie. Pisanie niby apeli i bzdur o płacach, srokach itp. jest zwykłym kretynizmem i pisze to ktoś u kogo występuje najzwyklejsza niemoc /oby nie starcza/ wobec sukcesów dziewczyn, trenerów i klubu, a przede wszystkim wobec stabilnego od paru lat Sponsora.
    Dlatego proszę wszystkich pseudo - zaniepokojonych o powściągliwość w wypowiadaniu się o czymś o czym nie macie pojęcia.

    • 0 0

  • Tylko czyja niemoc?

    Drogi przyjacielu jest pewna zasada, ktora obowiazuje nie tylko w sporcie ale tu wlasnie nader wyraznie. Ocenia sie po wynikach!!! Wiec jesli szukasz cierpiacych na niemoc proponuje Ci wez tabele, i wyniki ekstraklasy i zobasz kto cierpi na niemoc.

    • 0 0

  • Niewiadomy@@@! jezeli ktoś uważa maksymę jaka płaca taka praca to niech się nie bierze za sport,mało za rzadne zajęcie bo myślę że byłeś wychowany za komuny i taka ,maksyma obowiązywała w tamtych czasach i do czego doprowadziła.Nie wiem czy wiesz ile mają dziewczyny ale nie jedna osoba w Gdańsku by chciała tyle zarabiać za to co lubi robić i przy tym spokojnie studiować.Ty pewnie byś chciał(chciała) żeby było tak słodko jak w Montexie lub w innych klubach które już nie istnieją,podpisywać wysokie kontrakty,płacic premie z kapelusza wziete,a po pierwszej rundzie sie zwinąć!A co do wpisu że tabela powie wszystko,chcę zaznaczyc że na pierwsze pięć kolejek cztery zostały rozegrane na obcym terenie,wiem ze to nie jest usprawiedliwienie ale inne zespoły tez nie spia .A to że zadna znana zawodniczka do Gdańska nie przyjdzie to byś się zdziwił jakie składaja akces,tylko ich nikt tu nie chce.Chce tobie powiedziec że mamy 6 reprezentantek Polski mlodzieżowych, 2 pierwszej,oraz 2 w rezerwie więc po co kupować ,żeby któras z wymienionych siedziała na ławie?!Więc jak coś juz wpisujesz to przemyśl!!

    • 0 0

  • Obiektywny> dokladnie Cie rozumiem jednak ani troche sie z Toba nie zgadzam. To co napisales mozna ujac tez w ten sposob: Mamy reprezentantki Polski po co kupowac zatem inne??? Wiec jak radzil ktos wczesniej wez tabele i zobacz gdzie sa te reprezentantki i moze domyslisz sie po co kupowac te inne.
    Klub mysli o swych pupilkach- BRAWO. TYlko one nie beda myslaly o klubie gdy ktos im w koncu zaproponuje zarobki a nie jałmużne. Przypomne ci to zdanie w maju!

    • 0 0

  • Nikt myślę że w tym klubie nikogo nie trzyma na siłe,przykład Saczuk choc miała kontrakt chciała odejść odeszła! A po sezonie jeżeli się nie sprawdzą dziewczyny to klub sam sie z nimi rozstanie.Zgadzam sie z tobą w jednej kwesti skład trzeba zmienić nawet reprezentantki, ale pomyśl w klubie myśleli że zmianą jest powrót Puczek i Orzeszki ale to chyba dzisiaj widać nie było wzmocnieniem a dodaniem średniaka do dziewczyn zgranych. A mam jedno pytanie do ciebie kogo uważasz pupilkiem? Jak widzę w meczach gra średnio 10-11 zawodniczek i nikt się nie trzyma kurczowo jednego składu.

    • 0 0

  • Uważam że trener ma swoje pupilki, wystarczy przyjzec sie jego podejsciu i sposobie komunikowania sie z pewnymi zawodnickami. Nie bede pisal o kim mysle bo to jest bezcelowe. Ale jesli masz ochote to poobserwuj czasem pod tym kontem trenera i lawke rezerwowych.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane