Energija Elektrenai z Litwy, Kazachmys Karaganda z Kazachstanu i oraz HK Riga 2000 z Łotwy będą rywalami hokeistów Stoczniowca w I rundzie Continental Cup. Faworytem turnieju, który odbędzie się w Rydze (26-28.09.), są Łotysze. To wicemistrz dziewiątego kraju w światowym rankingu, lider po sezonie zasadniczym (w tamtejszej ekstralidze występuje 6 klubów), zespół doświadczony w europejskich bojach.
W I rundzie rozlosowano 24 kluby z 17 państw. Z rozstawienia można wnioskować, że decydował czynnik geograficzny. "Stocznia" nie trafiła źle, ponieważ do Rygi ma 700 km. Byłoby tragicznie, gdyby prawo gospodarza uzyskali zabiegający o to Kazachowie.
- My też chcieliśmy grać u siebie, ale beniaminkowi trudno to osiągnąć, zwłaszcza, że ów przywilej otrzymała Unia - relacjonował
Marek Kostecki. Prezes gdańskiego klubu był członkiem trzyosobowej delegacji PZHL na wiedeński kongres.
- I tak jednak sporo zrobiliśmy, przede wszystkim nawiązaliśmy ważne kontakty. Jesteśmy zadowoleni z losowania, potencjalnie jesteśmy w tej chwili na trzecim miejscu, bo federacja litewska plasuje się za polską.Unia Oświęcim włączy się do rywalizacji w II rundzie (17-19.10). Mistrzowie Polski będą gospodarzem turnieju z udziałem włoskiego Milano Vipers, Liepajas Metalurgs (mistrz Łotwy) oraz zwycięzcy grupy A (KHL Zagrzeb, BB Ankara, Miercurea Ciuc lub Vojvodina Nowy Sad). Jeśli gdańszczanie wygrają turniej w Rydze, awansują do grupy z Jukuritem Mikkeli (Finlandia), Sokołem Kijów (Ukraina) i HKm Zvolen (Słowacja). To już elita.
Przedsmak hokeja na wysokim poziomie będziemy mieć już 11 i 12 sierpnia, gdy do "Olivii" zawita Keramin Mińsk. Drużyna rozstawiona w III rundzie CC, a pół roku temu czwarta w turnieju finałowym, rozegra dwa mecze towarzyskie z biało-niebieskimi.