- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (127 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (88 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (502 opinie) LIVE!
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (109 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (108 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
Czekamy na Euro 2012
Gdańsk był pierwszym polskim miastem, które oficjalnie zgłosiło chęć organizowania europejskiego czempionatu. W maju 2005 r. miasto przesłało do Polskiego Związku Piłki Nożnej liczący ponad sto stron wniosek aplikacyjny, w którym znalazła się pełna dokumentacja dotycząca lokalizacji stadionu, spraw bezpieczeństwa, transportu, komunikacji itd.
Jak było później wszyscy wiemy. Z dwunastu miast-kandydatów zakwalifikowaliśmy się do czołowej szóski, a potem do finałowej czwórki. Polsko-ukraińska kandydatura wraz w Włochami i propozycją chorwacko-węgierską znalazła się z kolei w najlepszej trójce. Jeśli więc wszystko pójdzie tak dobrze jak dotychczas, latem 2012 roku odbędą się w Gdańsku mecze grupowe i jeden ćwierćfinał mistrzostw.
-Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to trzecia pod względem oglądalności impreza sportowa na świecie. Poprzedni turniej w Portugalii obejrzało w telewizji ok. 8 miliardów widzów, a do miast, w których odbywały się mecze przyjechało 600 tys. kibiców. Kraje, które dotychczas podejmowały się tego trudnego zadania zawsze finansowo wychodziły na plus. Przy każdej okazji związanej z imprezą wymienia się państwo, miasta w których odbędą się spotkania. Trudno sobie wyobrazić lepszą promocję - korzyści organizowania turnieju przedstawiał w piątek w Gdańsku szef projektu Euro 2012 w Polsce Michał Nykowski.
Sprawą najbardziej elektryzującą nie tylko gdańskich kibiców jest oczywiście nowoczesny stadion, który ma powstać w Letniewie. Choć Baltic Arena istnieje jak na razie tylko na papierze i termin oddania jej do użytku przypada na rok 2010, to traktowana jest tak, jakby już stała. Ogromne znaczenie tego wartego 320 mln zł obiektu podkreślał zresztą Nykowski, który przypomniał, że to właśnie wizualizacja gdańskiego 44-tysięcznika prezentowana była na wszystkich pokazach poza granicami naszego kraju.
-Jeśli chodzi o sprawę stadionu, to wszystko idzie zgodnie z planem. Już w tym roku rozpoczynamy przejmowanie gruntów od działkowców, od których uzyskaliśmy zresztą całkowite poparcie. Stadion to jednak nie wszystko, aby podołać organizacyjnie temu przedsięwzięciu. Wystarczy przypomnieć, że budowane są ciągle nowe hotele i w ciągu 2-3 lat ich baza wzrośnie ponad dwukrotnie. Trwa rozbudowa lotniska w Rębiechowie, kontynuujemy budowę autostrady A1 - to tylko niektóre z przykładów naszych działań - zapewniał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Prezydent podkreślił, że nawet w przypadku przegranej polsko-ukraińskiej kandydatury Arena Bałtycka i tak powstanie. Najwyżej rok lub dwa później. Adamowicza wsparł w tym Nykowski, który rozwiał wszelkie wątpliwości mówiąc, że jeśli Polska i Ukraina nie zorganizują turnieju za 5 lat, to i tak będą starały się o organizwowanie kolejnych w roku 2016. Gdańsk ponownie będzie brał w tym udział.
A jak do ogłoszenia wyników przygotowuje się Gdańsk? Prezydent Adamowicz wybiera się do walijskiego Cardiff, aby osobiście poznać decyzję UEFA. Jak nam jednak powiedział, bardzo możliwe jest zorganizowanie imprezy plenerowej, na której kibice również mogliby poczuć atmosferę tego święta.
W przypadku pozytywnego roztrzygnięcia niemal od razu powołany zostanie specjalny sztab, który zajmie się wyłącznie Euro 2012. Szansy jaka się nam stworzy nie będzie można zaprzepaścić.
Miejsca
Opinie (108) ponad 10 zablokowanych
-
2007-03-31 16:48
wszyscy Trójmiejszczaki
za!!!
- 0 0
-
2007-03-31 15:00
" kontynuujemy budowę autostrady A1 – to tylko niektóre z przykładów naszych działań – zapewniał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz."
no jasne:-) konia kują, a żaba noge podstawia
gdybyś to ty pawełku budował A-1 zapewne wyglądałaby ona jak słowackiego czy kartuska, że o tivoli i aquaparku litościwie nie wspomne
na chłopski rozum na co w gdańsku dwie hale??- 0 0
-
2007-03-31 14:27
NIE CZEKAMY.
- 0 0
-
2007-03-31 13:59
:)
Euto 2012 to byłaby fantastyczna wiadomość:) mam nadzieję, że będzie wszystko po naszej myśli. trzymam kciuki za Gdańsk, wszyscy wkońcu na tym zyskamy :)
- 0 0
-
2007-03-31 13:38
Teraz sobie jeżdżą do Portugalii oglądać stadiony, zamiast przejechać się komunikacją miejską w godzinach szczytu przez Gdańsk.
- 0 0
-
2007-03-31 10:39
Mi też wioski przykleiły sie do Gdanska i krzyczą
o aglomeracji.
Jak w tym kawale o gównie co się przykleiło do statku i krzyczy że płyniemy razem.- 0 0
-
2007-03-31 09:35
Podoba misie bardzo
jak zakompleksieni gdynianie, wylewają tu swoje żale !!! a prawda jest okrutna, wiocha zawsze bedzie wiochą i nie zmieni tego nawet sam pan prezydent szczurek hehhe
- 0 0
-
2007-03-31 08:40
W otoczeniu Adamowicza nie ma nikogo przytomnego
I to jest nasz największy problem.
- 0 0
-
2007-03-31 08:23
Niech Adamowicz lepiej sie tam nie wybiera
Niech Adamowicz lepiej sie tam nie wybiera i nie zabiera sie za to bo za co by sie nie wzial to spieprzy niech ktos przytomny go od tego wyjazdu do Cardiff wyleczy bo bedziemy mieli Euro ale 2222 a nie 2012
- 0 0
-
2007-03-31 08:14
jasne
drogi dojazdowe dwupasmowe na zaspie są tylko na zaspie taki stadion i kibiców nie zabraknie !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.